Oznaczanie - opisywanie roślin.Etykiety
Ja nie mam. Znaczy, małych... Ale kidyś pół dnia dochodziłem do rozumu na szkółce po dzieciaku jednego z miłośników ogrodów. Prawie żadna na miejscu nie była
A małe etykiety tnie się nożyczkami z blaszek od żaluzji poziomych. Pisze zwykłym długopisem najlepiej na miękkiej podkładce, mocno przyciskając. Wieczne. A jaka paleta kolorów
A małe etykiety tnie się nożyczkami z blaszek od żaluzji poziomych. Pisze zwykłym długopisem najlepiej na miękkiej podkładce, mocno przyciskając. Wieczne. A jaka paleta kolorów
-
- ZBANOWANY
- Posty: 748
- Od: 8 lip 2008, o 13:03
Najlepsze są zwyczajne, "srebrne". Aluminium, miękkie, fajnie sie pisze. Barwione to stalowa blaszka, trzeba mocniej przycisnąć. Nie korodujevolcowitch pisze:Mirek inspirujesz
Tylko komu pociąć żaluzje?
Po chwili namysłu mam pytanie. Czy żaluzje po pocięciu nie korodują od wilgoci i nie wychodzi rdza?
Nie trzeba nikomu pocinać Nowa na allegro o wym 40x124 cm to 23 zł.. To jest 2400 cm, po 10 cm na etykietkę to 240 szt. 10 groszy sztuka. A prościej pogadać z kimś kto montuje- same lamelki będą kosztowały grosze.
Lepsza opcja niż 50 gr za patyk na jeden sezon.
Aha, piszemy zawsze od wklęsłej strony.
A ja słyszałem że niektórzy wykorzystują do robienia etykiet beczki po ropie i fragmenty kadłubów statków, czasem można tez spotkać oznaczenia wykute w granicie - będzie na wieki i za pół grosza ;)
Ktoś kto serio traktuje swoich Klientów i profesjonalnie sie zajmuje szkółkarstwem to chyba nie bawi się w takie półśrodki tylko robi porządne etykiety i daje je razem z rośliną. Dla zainteresowanych tym tematem zapraszam na strone gdzie można poznać takie rozwiązanie do drukowania etykiet na rośliny lub bezposrednio do mnie. Chętnie odpowiem na pytania.
Ktoś kto serio traktuje swoich Klientów i profesjonalnie sie zajmuje szkółkarstwem to chyba nie bawi się w takie półśrodki tylko robi porządne etykiety i daje je razem z rośliną. Dla zainteresowanych tym tematem zapraszam na strone gdzie można poznać takie rozwiązanie do drukowania etykiet na rośliny lub bezposrednio do mnie. Chętnie odpowiem na pytania.
Niezbyt sympatyczne i udane wejście na to forum...
Przeciętnemu miłośnikowi roślin to potrzebne jak... zmilczę.
A o szkółkarzy się nie martw.
I jeszcze jedno. Większości osób zainteresowanych tym tematem nie jest do szczęścia potrzebne pikne foto roślinki. To ona (znaczy roślinka) ma być ładna, nie etykieta. A nazwa potrzebna i etykieta ma być trwała. Tak i 10 lat. To plastikowe cuś z drukarki urwie się, zblaknie, ukruszy (wybierz opcje) w drugim sezonie. A ja piśmienny jestem. Potrzebuje napisać, przyczepic tak, aby nie wrosło w rośline i jak pójdę za 10 lat, to życzę sobie to odczytać. I tyle
Przeciętnemu miłośnikowi roślin to potrzebne jak... zmilczę.
A o szkółkarzy się nie martw.
I jeszcze jedno. Większości osób zainteresowanych tym tematem nie jest do szczęścia potrzebne pikne foto roślinki. To ona (znaczy roślinka) ma być ładna, nie etykieta. A nazwa potrzebna i etykieta ma być trwała. Tak i 10 lat. To plastikowe cuś z drukarki urwie się, zblaknie, ukruszy (wybierz opcje) w drugim sezonie. A ja piśmienny jestem. Potrzebuje napisać, przyczepic tak, aby nie wrosło w rośline i jak pójdę za 10 lat, to życzę sobie to odczytać. I tyle
coz za brak poczucia humoru i dystansu do tematyki ;)MirekL pisze:Niezbyt sympatyczne i udane wejście na to forum...
A w momencie zakupu jest ładna i rozwinięta ? No chyba ze masz na mysli iglaki ....MirekL pisze: Większości osób zainteresowanych tym tematem nie jest do szczęścia potrzebne pikne foto roślinki. To ona (znaczy roślinka) ma być ładna, nie etykieta.
Na jakiej podstawie tak uważasz ?MirekL pisze: A nazwa potrzebna i etykieta ma być trwała. Tak i 10 lat. To plastikowe cuś z drukarki urwie się, zblaknie, ukruszy (wybierz opcje) w drugim sezonie.
Totez proponowalem zapoznanie sie z tematem osobom zajmujacym sie hodowla zawodowo a nie hobbystom z ogrodkiem przy domu. Wiadomo ze nie każdy potrzebuje takie rozwiązania i całkowicie sie z Toba Mirku zgadzam. Szkoda tylko ze negujesz zalety pewnych rynkowych nowosci nie majac okazji sie z nimi zapoznac, prawdopodobnie tylko na podstawie zlych doswiadczen z przeszlosci z innymi rozwiązaniami.MirekL pisze: A ja piśmienny jestem. Potrzebuje napisać, przyczepic tak, aby nie wrosło w rośline
Mam humor , dziś akurat kiepski, bo mam globusa..
W momencie zakupu powinna być ładna i rozwinięta. Kupują oczy.
Na podstawie 30 letniej praktyki w prowadzeniu szkólki i testowaniu wszelakich etykiet. Nie powiesz mi, że to tworzywo jest odporne na UV. Musiało by czarne być..
A większość osób na forum to miłośnicy ogrodów i roślin, nie szkółkarze. I uwierz mi, wolą parę złociszy wydać na ukochaną roślinke, niż na drukarkę. Nie drukują hurtowo...
Nie neguje. Roślina na szkółce powinna być estetycznie i trwale zaetykietowana. Ale ta trwałość w przypadku plastiku, jaki by nie był, to góra kilka sezonów.
W momencie zakupu powinna być ładna i rozwinięta. Kupują oczy.
Na podstawie 30 letniej praktyki w prowadzeniu szkólki i testowaniu wszelakich etykiet. Nie powiesz mi, że to tworzywo jest odporne na UV. Musiało by czarne być..
A większość osób na forum to miłośnicy ogrodów i roślin, nie szkółkarze. I uwierz mi, wolą parę złociszy wydać na ukochaną roślinke, niż na drukarkę. Nie drukują hurtowo...
Nie neguje. Roślina na szkółce powinna być estetycznie i trwale zaetykietowana. Ale ta trwałość w przypadku plastiku, jaki by nie był, to góra kilka sezonów.
Ogromna ilosc roslin nie jest w momencie zakupu rozwinieta i nie wiadomo jak bedzie wygladac za jakis czas i przeciez doskonale o tym wieszMirekL pisze: W momencie zakupu powinna być ładna i rozwinięta. Kupują oczy.
A ze kupuja oczy to oczywiste, dlatego eleganckie etykiety podnosza sprzedaz, każdy szkolkarz mi to potwierdza.
Masz racje, ale pamietaj ze plastik plastikowi nie rowny. Zreszta to nie tworzywo ma byc odporne lecz druk na nim, ale defacto zgadzam sie z Toba bo o za odpornosc druku odpowiada typ tworzywa.MirekL pisze: Na podstawie 30 letniej praktyki w prowadzeniu szkólki i testowaniu wszelakich etykiet. Nie powiesz mi, że to tworzywo jest odporne na UV. Musiało by czarne być..
wiem, ale ja probuje trafic do tej mniejszosci ktora mimo wszystko tu tez bywaMirekL pisze: A większość osób na forum to miłośnicy ogrodów i roślin, nie szkółkarze.
Masz racje z tym ze przetrzymywanie rośliny na szkolce dluzej jak kilka sezonow nie ma wiekszego sensu bo lepiej wczesniej sprzedac niz pozniej ;)MirekL pisze: Nie neguje. Roślina na szkółce powinna być estetycznie i trwale zaetykietowana. Ale ta trwałość w przypadku plastiku, jaki by nie był, to góra kilka sezonów.
Z tym ze oferowane przeze mnie etykiety sa nieco inne i o wiele lepsze niz te z ktorymi miales dotychczas do czynienia. jeśli zechcesz moge podeslac Ci probki, przetestujesz w sezonie i sam ocenisz co ty na to ?
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2602
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Jak podpisać rośliny( tabliczki do podpisywania roślin )
Witam , w tym roku kupiłem bardzo dużo roślin , również od forumowiczów - w sklepach przeważnie starałem się kupować zawsze z plakietką jednak nie zawsze była taka możliwość. Próbowałem opisywać nazwy na folii , plastiku itp , ale po jakimś czasie napisy znikały , głownie słońce ma duży w tym udział , wobec czego mam pytanie czy macie może na to sprawdzony sposób? Marek