Paphiopedilum, sabotek - uprawa i pielęgnacja
- myszorek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 5 cze 2007, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów
Paphiopedilum - jakie podłoże?
Zakupiłam storczyka paphiopedilum, które na obecną chwilę ma podłoże z rozdrobnionej kory.Czy może rosnąć w takim podłożu, czy lepsze będzie takie gotowe dla storczyków?
Poza tym storczyk ma jasno zielone liście i jest przekwitnięty.Stoi w odległości ok.1m od południowego okna.Posiada trzy rozetki.I czy w związku z tym jest szansa,że nowy kwiat będzie ze starej, czy tylko z nowych?
Poza tym storczyk ma jasno zielone liście i jest przekwitnięty.Stoi w odległości ok.1m od południowego okna.Posiada trzy rozetki.I czy w związku z tym jest szansa,że nowy kwiat będzie ze starej, czy tylko z nowych?
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Parafrazując wielkiego reżysera : Wszystko co chcielibyście wiedzieć o Sabotkach a nie boicie się zapytać ... można znaleźć po tym adresem: http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html trzeba tylko kliknąć w wybrane zdjęcie po prawej.
A w skrócie -
* Sabotek zakwitnie znowu na młodych przyrostach,
* jeżeli z liśćmi i korzeniami jest wszystko OK i jeżeli podłoże nie jest na oko stare, brzydkie, pokryte glonami, rozłożone - to jest prawdopodobnie w porządku. Ale jeśli chcesz przesadzić profilaktycznie - to teraz jest najlepszy moment - wiosna i po kwitnieniu.
Ale wszystkie wątpliwości powinny zostać rozwiane po przeczytaniu powyższego linka. (Szczególnie interesujące Cię rzeczy - na samym końcu stronki poświęconej Sabotkom).
P.S. Fajny masz nick myszorek
A w skrócie -
* Sabotek zakwitnie znowu na młodych przyrostach,
* jeżeli z liśćmi i korzeniami jest wszystko OK i jeżeli podłoże nie jest na oko stare, brzydkie, pokryte glonami, rozłożone - to jest prawdopodobnie w porządku. Ale jeśli chcesz przesadzić profilaktycznie - to teraz jest najlepszy moment - wiosna i po kwitnieniu.
Ale wszystkie wątpliwości powinny zostać rozwiane po przeczytaniu powyższego linka. (Szczególnie interesujące Cię rzeczy - na samym końcu stronki poświęconej Sabotkom).
P.S. Fajny masz nick myszorek
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Myszorek moje paphiopedilum po kwitnięciu przesadziłam do nowej ziemi takiej dla storczyków z ordchidsklepiku i dodałam troszkę takiej ziemi dla storczyków z kwiaciarni, bo czytałam, że one nie lubią zbyt luźnego podłoża, a czy to im będzie służyć to nie wiem chociaż jeden wypuszcza nową rozetkę ;:225
Myszek dziękuję za linka, bo tam jeszcze nie trafiłam
Myszek dziękuję za linka, bo tam jeszcze nie trafiłam
Problem z Paphiopedilum
Niedawno zakupiłam nowego storczyka Paphiopedilum Pinoccchio . Zaczarował mnie jego kwiat i nie mogłam się oprzeć Niestety niedawno przekwitł i nie mam pojęcia co zrobić z przyschniętą łodyga. Szukałam trochę wiadomości na ten temat w internecie ale o tej odmianie jest bardzo mało informacji. Mam też pytanie czy jego podłoże ma przeschnąć jak przy większości odmian storczyków, czy nie lubi przesuszenia?Niestety na ten temat też znalazłam odmienne informacje Bardzo proszę o poradę.
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Mam identycznego, to jeden z tych kwitnących seryjnie. Być może to sprawa zdjęcia, ale mnie się wydaje, że on ma pączek i będzie kwitł nadal. Łodyżka kwiatowa nie wydaje się być uschnięta. Mój kwitł od października do lipca rozwijając kolejno kwiat. Najwcześniejsze kwiaty były większe, później każdy kolejny kwiat co raz mniejszy. Gdy łodyżka zakończyła kwitnienie i zaschła, wycięłam tuż przy rozetce. Teraz odpoczywa i wypuszcza nowe liście na jeszcze nie kwitnących rozetkach i jeden nowy przyrost. Co do podlewania, traktuję go podobnie, jak Phalaenopsisy, tzn namaczam w przegotowanej i odstałej wodzie mniej więcej co 10 dni i zraszam codziennie.
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1346
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Paphiopedilum Pinocchio należy do tzw. seryjnie kwitnących sabotków, czyli wydających kwiaty jeden za drugim.
Jeżeli łodyżka dalej jest zielona (na zdjęciu niezbyt wyraźnie widać) nie obcinaj. Na końcu łodyżki widać maleńkie pączki, które sukcesywnie będą się rozwijać.
U mnie wygląda to tak, że jeden kwiatek przekwita, a w "kolejce" czeka już rosnący pączek i tak już ok. 10 miesięcy
Życzę długiego kwitnienia
Jeżeli łodyżka dalej jest zielona (na zdjęciu niezbyt wyraźnie widać) nie obcinaj. Na końcu łodyżki widać maleńkie pączki, które sukcesywnie będą się rozwijać.
U mnie wygląda to tak, że jeden kwiatek przekwita, a w "kolejce" czeka już rosnący pączek i tak już ok. 10 miesięcy
Życzę długiego kwitnienia
Rzeczywiście na poprzednim zdjęciu nie widać ale łodyga od listka w górę jest martwa i sucha jak pieprz. W prawdzie miał kilka kwiatów jeden za drugim ale już seria się skończyła Przede wszystkim bardzo dziękuje wszystkim za tak szybką odpowiedz na moje pytanie To jest moje pierwsze forum w którym biorę udział Wracając do storczyka, czy czekać aż więcej łodygi uschnie czy obciąć przy rozetce jak radzi Wanda? Tak sobie myślę że on też musiał odchorować swoje po przeprowadzce z kwiaciarni. Na moje pytanie kiedy był ostatnio podlany pani w kwiaciarni nie była mi w stanie odpowiedzieć a miał bardzo bardzo sucho. Do podlewania mam wodę z filtra dowruconej osmozy i mieszam ją częściowo z kranówką( tak mniej więcej pół na pół )i nawóz raz na dwa tygodnie. Storczyki wkładam do miski i daje im się napić a potem czekam aż obciekną i wtedy z powrotem do osłonek. pisze storczyki bo na razie mam trzy. Jeden właśnie zaczął mi kwitnąć a po przesadzeniu był na mnie obrażony i ponad rok nie chciał wypuścić nawet małego listka. Ale zmieniłam system podlewania na ten który opisałam i jest efekt
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Chciałam się pochwalić bo mój Paphiopedilum znowu kwitnie, więc dziękuje z dobre rad ;:12
Tak dzisiaj przegadałam zdjęcia na forum i bardzo nurtuje mnie jedno pytanie. Co robić żeby tak pięknie kwitły. Moje mają zwykle jeden pęd więc mam wrażenie że wszystko idzie w korzenie i liście. A u innych rozgałęzienia kwiat na kwiacie Jutro postaram się dodać zdjęcie storczyka którego liście wydają się mi zbyt duże jak na ten gatunek.
Tak dzisiaj przegadałam zdjęcia na forum i bardzo nurtuje mnie jedno pytanie. Co robić żeby tak pięknie kwitły. Moje mają zwykle jeden pęd więc mam wrażenie że wszystko idzie w korzenie i liście. A u innych rozgałęzienia kwiat na kwiacie Jutro postaram się dodać zdjęcie storczyka którego liście wydają się mi zbyt duże jak na ten gatunek.