Storczyk w kuchni ?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
alutka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 8 lut 2008, o 23:05
Lokalizacja: Wielkopolska

Storczyk w kuchni ?

Post »

Witam!

Już od jakiegos czasu zamierzam stac się właścicielką storczyka, a nawet kilku :) niestety, mam małe, niezbyt ustawne mieszkanko, którego okna wychodza na północ- zero słońca przez cały dzień. Jedyna nadzieja w kuchni- jest od strony południowej. Obawiam się jednak, czy storczykowi nie zaszkodzi klimat w kuchni... no wiecie.. te zapachy, kłęby pary przy gotowaniu obiadku 8) Czytał wiele o storczykach na tej stronie i wiem, ze to delikatne stworzonka są. Czy moja kuchnia będzie dla nich odpowiednim miejscem?
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

A jak duża to kuchnia? Storczykom nie służy spalany gaz.
Awatar użytkownika
alutka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 8 lut 2008, o 23:05
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Kuchnia ma ok 12 m2.

kurczę, nie pomyślałam, ze jeszcze gaz może im szkodzić :?
Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Alutka storczykom szkodzi też etylen wydzielany z dojrzewających owoców, powoduje ich szybsze przekwitanie, a kuchnia jednak za duża nie jest ;:225 ale ja zaryzykowałabym z jednym na północnym oknie, sama mam teraz dwa na parapecie okna północnego, ale gdy przekwitną to idą na wschodni parapet ;:183
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

Popieram Sonię - próbowałabym na północnym oknie.
marta83
100p
100p
Posty: 160
Od: 23 kwie 2008, o 10:41
Lokalizacja: woj.łódzkie

Odpowiedz

Post »

witaj. ja na twoim miejscu nie ryzykowała bym z tą kuchnią, ja mam swoje falenopsisy i cambrię na południowym oknie i nie mają się tak najgorzej.pamiętaj ,że falenopsisy zwłaszcza są twarde i potrafią się dostosować do warunków a za mało światła naturalnego można zastąpić doświetlaniem żarówką(energooszczędna).może będą krócej kwity na początku ,ale wydaje mi się ,że to lepsze niż zmarnowanie ich w kuchni(za wiele zapachów,różne temp.przeciągi)powodzenia
pozdrawiam
martuś
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

Może lepiej nie dawaj ich do kuchni. Ja wszystkie trzymam w moim pokoju, ewentualnie w szklarni. Nigdy nie daję storczyków do kuchni rodziców, bo mogłoby im to zaszkodzić. Spróbuj może z tym północnym oknem. Phalaenopsisy lubią dużo światła, ale może się przyzwyczają (ja moje trzymam na wschodnim i południowym).
Awatar użytkownika
orange30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1935
Od: 27 paź 2007, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Alutka i inne dziewczyny!!! Ja niestety też mam bardzo małe parapety i jestem zmuszona trzymać w kuchni moje falki. Powiem szczerze nic im się nie dzieje, tylko zimą muszę uważać jak wietrzę, żeby nie zmarzły. Okno jest na płn.-zach. stronę. A mieszkają sobie już w kuchni całe poprzednie lato, jesień i teraz do wiosny. Gaz się pali dużo, bo dużo gotuję, a latem robię bardzo dużo przetworów, bo mam swoje owoce z ogr odu i warzywa. Stosuję zasadę - co cię nie zabije to cię wzmocni. na razie jest wszystko ok. Pozdrawiam :)
"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówki do życia" - Halina
Mój spis wątków
Moje robótki
Awatar użytkownika
alutka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 8 lut 2008, o 23:05
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Dziękuję wszystkim za rady. Kochani jesteście! :)

Wiecie- u mnie z tymi oknami północnymi to naprawdę nie wypali, bo storczyki podziwialiby głownie sąsiedzi, a nie ja :? Ze względu na położenie domu jestem zmuszona do firanek przynajmniej sięgajacych parapetu- inaczej sasiedzi by mi w okna zagladali :? Storczyk na parapecie za firanka to juz żadna dla mnie radosc... Na półkach i komodach nie da rady, bo ciemno....W kuchni mam zaś uroczą półeczkę za naroznikiem, przy oknie. Miejsce jasne, ale nie w ostrym słońcu- wręcz idealne dla storczyka... no ale kuchnia...

Zobaczę- może kupię jednego i przetestuję go w kuchni. Skoro storczyki lubia kuchnię orange, to może moją też polubią :wink:
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Moje storczyki też stoją na parapecie w kuchni od strony północno wschodniej, gaz jest w codziennym użytku i nie mam z nimi żadnego problemu.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2148
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Ja trzymam też i w kuchni storczyki ,zygopetalum- niestety przestało kwitnąć w tym roku :( , oprócz tego tylko przekwitnięte phalaenopsisy, bo z powodu etylenu wydzielanego z owoców leżących na blacie obok kwitnącego straciłam parę dużych pąków (tuż przed rozkwitem)
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”