Skarpa - jak ją zagospodarować,zniwelować,porady,pomysły

[Piotr=)]

Skalniak dlatego nie bo skalniakowate nie mają tak obszernego systemu korzeniowego ale można pomieszać że daszi gdzie nie gdzie wsadzisz np klon globoza, lub palmowy lub inny krzaczek który będzie korzenie miał duże i będzie podtrzymywał skarpę,

[Piotr=)]

To tak wygląda na dzień dzisiejszy

[Mulan1981]

Dzięki Piotr,
skarpa wspaniała, ale nie w moim stylu.
Śnieg u nas topnieje powoli, więc na razie nici ze zdjęć.

Postanowione już, że murek oporowy i będzie i to z kamieni polnych. Plan jest taki, by posadzić w szczelinach roślinki, więc nie będzie się tak rzucał w oczy.
Skarpa będzie na sto procent tarasowana.

Roślinki skalne lubiące kwaśną glebę i zioła, bo one pięknie kwitną i przyciągają mnóstwo motyli

[Piotr=)]

Jakoś kwaśna gleba mi nie pasuje do skalniaków bardziej piaskowa i przepuszczalna z dodatkiem gliny

[Janusz100]

Jeśli się zdecydujesz na skalniak to problem doboru roślin będzie mam nadzieję łatwiejszy poprzez ich dobór z mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=27&t=48338

Pozdrawiam i służę pomocą.

[Mulan1981]

Dziękuję Januszu za zdjęcia.
Co to za kamień masz na skarpie?
Nie wiem co wybrać do siebie. Ziemia trochę kwaśna, 30cm dobrej ziemi IV klasy, a potem glina. Nie chcę zbytnio zmieniać pH gleby, bo odkwaszanie ziemi nigdy się nie skończy, jest to pracochłonne. Postanowiłam wybrać rośliny na skalniak kwasolubne, nie musi to być typowy górski widok, grunt żeby roślinki się dobrze czuły.
Kamień chcę wybrać neutralny, czyli dolomit i wapień odpadają.
Strasznie podoba mi się piaskowiec bo beżowy ślicznie komponuje się z zielenią, ale wciąż słyszę informacje, że piaskowiec w ziemi kruszeje.
Serpentynit jest za zielony, a granit za drogi..
Mogłabym pozbierać kamienie polne, ale 7 ton kamienia na murek oporowy - może mnie to przerosnąć..
Na razie utknęłam....

[Janusz100]

Nie jestem znawcą kamienia, ale z tego co mi jest wiadomo piaskowiec wcale nie jest kamieniem kruchym.
Na moim skalniaku mam w większości piaskowce. Skalniak ma 6 lat i nie zauważyłem oznak wietrzenia. Ponadto w większości kamienie zostały u mnie zebrane z fundamentów szop na halach, a istniały one co najmniej 50 lat temu.To jest bowiem w okolicy gdzie mieszkam "kamień polny". Cała Babia Góra i pasmo Policy zbudowane są z piaskowców. Niestety jest to piaskowiec jasno szary. Piaskowce niekoniecznie muszą być żółte mogą być brązowe, czerwone i szare.Rośliny skalne najlepiej prezentują się na skalniaku z kamieniami w kolorze jasno żółtym, ciepłym.
Poza tym o kamieniach na skalniaku piszę http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=27&t=48338&p=2574835#p2574835
Na skarpie nie bardzo się musisz martwić o gliniaste podłoże i lekko kwaśny odczyn gleby. Ja też mam skalniak z podłożem gliniasto kamienistym i z lekko kwaśnym odczynem i mam na nim ok. 200 gatunków roślin górskich. Nie można przy podłożu gliniastym skarpy zapomnieć o rowie drenarskim biegnącym górą wzdłuż skarpy z dość grubą (10cm) rurą drenarską dla odprowadzenia wód powierzchniowych. Ale zdrugiej strony odpada wówczas problem drenażu. Woda spływa na zasadzie grawitacji. No oczywiście, że pod rośliny lubiące wysokie pH przygotowuję gniazdowo podłoże i mniej więcej co 2 lata ściółkuję wapnem dolomitowym a corocznie kompostem.
Pozdrawiam

[Mulan1981]

Hm,to bardzo krzepiące. Dziękuję.

[Gregi]

Na działce więc i na skarpie mam ziemie wg miernika piaszczysta-średnia (coś między5-6). Problem jest taki że bardzo szybko wysycha. Jak najlepiej uszlachetnić tą ziemię? Nie mam jeszcze nic swojego więc co można kupić?

Przyszła wiosna, ale że akurat sie wprowadzam skarpa musi niestety chwile poczekać. Proszę o info jak użyźnić moją ziemie. Nie mam kompostu własnego aktualnie grunt to: ziemia ok 20cm piaszczysta, poniżej piasek średni ok 1,5m potem glina piaszczysta. Musze jakoś zatrzymać wodę przed wnikaniem w głąb. Na sporej części ma być trawnik, jak rozumie teraz to będzie przesuszał się. Co najlepiej zrobić?

[Dorfi]

I jak prezentuje się skarpa obecnie? Zdjęcia z tworzenia skarpy dużo mi pomogły, bo podobna praca przede mną i nie miałam pojęcia jak się do tego zabrać.

[zielonaalesuper]

U mnie są 2 skarpy, jedna nieopodal budynku, która na razie jest obsadzona różnościami i jakoś się trzyma. Kłopot mam z drugą dużo mniejszą. Zrobiliśmy jakieś 4 lata temu parking na samochód, w tym celu wybrano część ziemi żeby osiągnąć poziom, ale wokół miejsca parkingowego zrobiły się 3 ściany pochyłe. Początkowo agrowłóknina czarna wydawała się dobrym pomysłem, do tego kilka płożących roślin i iglaków, ale po tych kilku latach agrowłóknina wygląda nieciekawie. Zazieleniła się, gdzieniegdzie rozdarła, a nawet kret próbował z nią swoich sił. Nie wiem co z tym zrobić. Znalazłam w garażu 2 worki niewykorzystanej kory i mam pomysł, żeby uzupełnić braki w agrowłókninie, ładnie ją naciągnąć i przykleić czymś korę do niej. Tylko kłopot w tym czy szukać kleju, czy silikonem, czy jeszcze czymś innym. Co myślicie? Może ktoś to już kiedyś zrobił.

[x-c-9]

Gregi, niedawno zamawiałem ziemię łąkową, bardzo dobrze zatrzymuje wodę.

[youlca]

Witam Forumowiczów,

jesteśmy świeżo po budowie, nabyliśmy naszą działkę (1100m2) rok temu, był to obraz nędzy i rozpaczy zarośnięty jak dziki step.

W międzyczasie postawiliśmy dom, przeprowadziliśmy się i ogarnęliśmy plac, teraz pora na następne prace.

W planach mamy priorytetowo : ogrodzenie panelowe, kostka brukowa i ogarnięcie placu.

Na zdjęciach jesteśmy świeżo po budowie odwodnienia rynnowego, dlatego plac jest ogarnięty na świeżo.

Krótka charakterystyka: działka w formie trapezu, tył długości ok 55 mb i tu znajduje się duża skarpa (nasz główny problem o czym powiem za chwilę),

Nie było by to nic strasznego, gdyby nie "zawartość" naszej działki i tej właśnie skarpy. Generalnie na placu wokół domu, dominują piaski i normalnie wyglądająca ziemia, natomiast skarpa jest pozostałością po jakimś dzikim wysypisku zrekultywowanym ziemią - starym jak świat. Jest to zbite, wymieszane z częściowo gruzem, śmieciami i jakimś dziadostwem i piaskiem b. zbitym.

Plusem jest to, że skarpa jest zbita - nie zsuwa się sama z siebie.
Uformowaliśmy teraz lekką półkę, żeby nie wyglądała na taką stromą i w przyszłości pozwoliła zrobić nasadzenia.





Mam dosyć ograniczony budżet na tą chwilę ze względu na priorytety realizacji. Dlatego chcę to zrobić z głową i po kolei.

Skarpa ma wystawę południową, jest nasłoneczniona.

Na górze skarpy chcemy zrobić część nieco rekreacyjną (miejsce ognisko, ławeczka) i zasiać trawę. Jednak ze względu na śmieci, które co moment "wychodzą" spod gleby mam pytanie co w takiej sytuacji robić? Próbowaliśmy rozpulchnić nieco tą górę, oczyszczać manualnie, zagrabiać i na razie na tą chwilę na kawałku posialiśmy trawę na próbę.
Mój pomysł jest taki, żeby zebrać co większe, zamówić czarnoziem, rozplantować i na tym zasiać trawę?
Następna sprawa, to reszta : na dole u podstawy większe głazy typu gnejs czy coś takiego, schody małe (widać tam wyrzeźbienie w skarpie) z podkładów lub bali drewnianych, długie schody na już niskim miejscu skarpy.
Obsadzenie skalniakami, płożącymi jałowcami, berberys i trochę traw skalnych.

Skarpa jest tymczasowo przykryta włókniną po zjechaniu przez koparkę chwastów i uformowaniu zbocza, małe śmieci sterczą wraz z gruzem i naprawdę nie mogę już na to patrzeć

Co robić? Od czego zacząć? Sen mi to spędza z powiek.
Na przełomie koniec maja/czerwiec planujemy ekipę brukarzy, akurat z tej strony domu nie będzie wiele brukowania, ale chciałabym cięższe roboty wykonać o tyle wcześniej, żeby potem ciężarówkami czy koparką nie jeździć po tym placu.

Czy na tym można już układać kamień? Jakie prace powinnam zacząć? Myślałam o zakupie gnejsu, czy to jest dobry pomysł? Czy celować w piaskowiec? (chociaż słyszałam różne opinie o trwałości)

Z góry dziękuję za sugestie.