Żaby w oczku wodnym
Re: Żaby w oczku wodnym
Ja oczko mam jak na to patrzeć dość długo bo jakieś 29 lat, pierwszymi stworzeniami które pojawiły się samoistnie w moim oczku były żabki, początkowo same samice które są nieme, w końcu po paru latach przywiozłem z glinianki kilka malutkich żabek i od tego czasu się zaczęło, rozmnażanie na potęgę i śpiewy samców że przy uchylonym oknie nie pośpisz. Ale to lubimy, co prawda 3-4 lata temu żona przekonała mnie żeby kilka żabek wynieść do stawu w lesie, kiedy z podbierakiem chodziłem koło oczka, pani sąsiadka na mnie nakrzyczała, jej argument w całym ogrodzie były ślimaki ale nie w pobliżu oczka gdzie były żaby które je skutecznie eliminują, tak że żabki zostały. Przesiedlanie dorosłych jest bez sensu bo pójdą sobie, u nas na osiedlu kilku sąsiadów ma oczka ale tak na stałe tylko u nas żaby są cały czas, w oczku mamy sporo roślin, i co roku kilka młodych się uchowa.