W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

No to bardzo się cieszę. Przegłodzenie daje dużo. U nas zawsze prawie zdaje egzamin.
Tak łapiemy opornych na sterylki. Choć czasem i tak jest to trudne - ostatni kot nie dawał się złapać przez kilka tygodni, jesienią staliśmy na działkach (klatki nie można zostawić samej na ułamek sekundy bo od razu by się komuś przydała) a kot siedział przy klatce. Nie rozumieliśmy jego sprytu, aż nie pojawiła się nasza pani dokarmiająca koty i wyznała " ja mu dałam tylko trochę kurczaczka rano, bo tak na mnie smętnie patrzył" ;:223 Dopiero jak ją przypilnowaliśmy to kot wszedł do klatki wabiony szprotkami. Kot najedzony nie podejmie tego ryzyka.

A jeśli chodzi o mrozy to polecam do wody i karmy dodać kapeczkę oleju. Wtedy nie zamarza :)
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 400
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Ja też dokarmiam działkowe koty i robię to raz na jakiś czas z powodu utrudnionego dojazdu zimą. Zostawiam im suchą karmę, która starcza na 3-4 tygodnie (dwa koty). Karmę sypię do karmnika grawitacyjnego, zrobionego z rur kanalizacyjnych. Dzięki temu nie pleśnieje, ani nie wietrzeje. Polecam takie rozwiązanie.

Koty mają hotel w mojej szklarni, do której wchodzą przez mały otwór. W samej szklarni mają leżanki i ocieploną budę, a od tego sezonu buda jest ogrzewana kablem grzewczym. Cała instalacja jest na 12V, nie chciałem zostawiać 230V samopas. Ustawiłem załączanie grzania tylko w spadkach temperatury poniżej 1C, a wyłącza się przy 5C. Chodzi o ochronę przed mrozami, nie chcę "rozhartować" kotów. Wspomniany karmnik jest w środku budy, bo dzięki temu przy mrozach karma nie zamarza na kość. Jedynie wlot i kawałek rury wystaje z budy.

Co do odrobaczania, to już dawno straciłem cierpliwość przez to wypluwanie tabletek i omijanie jedzenia ze środkami i teraz łapię koty za karki wpycham im palcem tabletkę do gardła. Trzeba mieć z tym wprawę. Na szczęście koty są na tyle cywilizowane, że mam możliwość na taką akcję, z bardziej dzikimi jest trudniej, nawet bym nie próbował, choć kotce i tak zawsze trzeba dodatkowo przytrzymać przednie łapki.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Ja mimo wszystko wolę w razie wpychania do gardła zrobić z tabletki pastę (np. z mała ilością jogurtu) i podać strzykawką.
Zdecydowanie bezpieczniejsze dla palców :wink:

Świetny pomysł z karmnikiem grawitacyjnym i urządzeniem miejsca schronienia dla kotów w szklarni.
Jak rozwiązujesz pojenie?
Czy też kabel grzejny pod garnkiem?
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Mozna jakieś foto tego karmnika grawitacyjnego? To jakieś diy pod kocie potrzeby?
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 400
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

@Madziagos - ano potrafią ugryźć cholery, ale ja im wtykam dwa palce w zawias szczęki i rzadko im się zdarza mnie dziabnąć. Do tego chwyt za skórę na karku "paraliżuje" większość kotów. Trzeba mieć wprawę i robić to bardzo szybko. A poidło mam również wewnątrz budy. Zrobiłem z kanistra 10l na wodę pitną i obciętego wiadra do farby. Jest na tej zasadzie, jak na tym filmiku.

@Foxowa - tak, to kocie diy. Nie mam fotek, jak będę na działce to zrobię, ale nie wiem w który weekend, zależy od pogody. Oby jak najszybciej, zanim skończy się karma.

Na teraz opiszę, jak to zrobić najprościej (u mnie ciut inaczej, bo musiałem kombinować). Całość to rury kanalizacyjne 110mm (te szare), od góry jest korek/zaślepka, potem rura 0,8m (trzeba wyjąć uszczelkę z kielicha, bo się zwulkanizuje i wtedy ciężko zdjąć korek), dalej kolano 90stopni, potem doklejony kawałek rury 0,2m z wyciętym okienkiem do połowy wysokości, prawie przez całą długość, a dalej jest doklejony korek/zaślepka. Kleiłem klejem na gorąco. Całość jest przykręcona do budy od wewnątrz obejmami do tych rur.

Ten kawałek rury 0,2m (ja odciąłem kawałek z rury 1m) za kolankiem można zastąpić łącznikiem/mufą i wtedy nie trzeba niczego kleić, ale akurat w casto nie mieli i wykorzystałem, co miałem. Wystarczy wyciąć tylko okienko na kocią mordę. :)
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Ja też wpycham dwa paluchy w ,,zawiasy" i trzymam za kark, ale mimo wszystko wolę podawać lek za pomocą strzykawki :)
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1106
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Ugryzienie może być bardzo bolesne, o długim gojeniu się ranki nie wspomnę...
Weterynarz podaje tabletkę długą pincetą trzymając delikwenta za kark. Czasami dopiero druga-trzecia próba skuteczna.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1131
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Rudzikowi jakoś wcisnę a z Pusią zawsze problem.

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2333
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Przypełzły jesienią dwa maluchy do mnie na działkę i tak już zostały.

Obrazek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

pull, faaaajne mruczki! A ja zgodnie z zaleceniem weta po trzech miesiącach powtórzyłam odrobaczanie działkowych kotów. Przez tydzień głodówka i wylizały podaną karmę z wymieszanym lekiem, suuuper. Teraz chyba będzie spokój przez parę miesięcy. :)
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2333
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

gienia1230 :wit


Sporo kociarstwa nawiedza moją działkę.
Jedno adoptowałem półtora roku temu.

Kaśka
Obrazek
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Cudne kotki. Jak to dobrze, że trafiają do dobrych ludzi, którym ich los nie jest obojętny.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2333
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Kota na drugie urodziny ...
Obrazek



... dostała ekskluzywnego drapaka.
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”