W.o...Naszych futrzakach - 1cz.(06.04-06.11)
Aniu, koty jak ludzie róznia się charakterami. Miałam kiedyś kotkę która nie lubiła głaskania, a przychodzący do mnie znajomi po prostu bali sie jej. Potrafiła znienacka ugryźć w palec u nogi albo w rękę. Kiedys wskoczyła z segmentu na plecy mężczyźnie siedzącemu na fotelu a ten mało zawału nie dostał. Obca osoba nie mogła jej dotknąć bo od razu gryzła i syczała.
Moje obecne osobniki są jak pluszowe miśki: miękkie, sympatyczne pieszczochy. Koty szybko wyczuwają gdy ktoś je nie lubi. Dla tych co je akceptują są prawdziwymi miłymi towarzyszami życia. Koty to naturalne generatory jonów ujemnych.Wytwarzają miła atmosferę. Wystarczy popatrzeć w ich wielkie "głebokie" oczy posłychać mruczenia popatrzeć jak kot przeciąga sie leniwie a życie nasze zwalnia, czujemy się cząstką natury.
Koty nie są dla wszystkich. Ludzie którzy wyczuwają wyraźną do nich niechęć nie powinny brać kota pod swój dach. Będą nie zadowolone obie strony. Oczywiście to jest moje zdanie, a nie naukowe. Wtedy warto wziąść jakiegoś innego zwierzaka. Np; moja znajoma ma żółwia 27 lat, fajnie no nie?
Moje obecne osobniki są jak pluszowe miśki: miękkie, sympatyczne pieszczochy. Koty szybko wyczuwają gdy ktoś je nie lubi. Dla tych co je akceptują są prawdziwymi miłymi towarzyszami życia. Koty to naturalne generatory jonów ujemnych.Wytwarzają miła atmosferę. Wystarczy popatrzeć w ich wielkie "głebokie" oczy posłychać mruczenia popatrzeć jak kot przeciąga sie leniwie a życie nasze zwalnia, czujemy się cząstką natury.
Koty nie są dla wszystkich. Ludzie którzy wyczuwają wyraźną do nich niechęć nie powinny brać kota pod swój dach. Będą nie zadowolone obie strony. Oczywiście to jest moje zdanie, a nie naukowe. Wtedy warto wziąść jakiegoś innego zwierzaka. Np; moja znajoma ma żółwia 27 lat, fajnie no nie?
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
Codzinnie na tarasie mam od moich futrzaków prezenty: myszy polne, ryjówki, a ostatnio nawet szczur!
Gdyby nie koty myszy by nas zjadły! Tę informacje dedykuję szczgólnie osobom które uważają ze koty to zbyteczny obraz krajobrazu i że najchetniej wytruliby wszystkie koty na działkach. ;:70
Gdyby nie koty myszy by nas zjadły! Tę informacje dedykuję szczgólnie osobom które uważają ze koty to zbyteczny obraz krajobrazu i że najchetniej wytruliby wszystkie koty na działkach. ;:70
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
Nemo, nie chcę Ciebie straszyć ale jeśli nie chcesz zostać kocim dziadkiem to musisz obserwować twoja czarną kropeczkę. Podejrzewam że kotka nie miała jeszcze rui a skoro tak może ją lada moment dostać. Jeśli nie upilnujesz jej będą kocie maluchy. Osobiście jestem za kastracją którą nalezy wykonać po pierwszej rui. jeśli nie chcesz tego zrobić zostają tabletki. Lekarz powie ile i jak często.
Moje wszystkie koty sa wykastrowane. Kastracja jest zabiegiem niezbyt skomplikowanych a obecnie metoda jaką posługują się lekarze pozwala na wykonanie cięcia zaledwie 3 cm.
Pozostaje złe samopoczucie kotka przez dwa do 3 dni i wszystko powraca do normy. Koszt kastracji w Olsztynie 150 zł. Warto załapać się na promocje, ja w wiosennej promocji zapłaciłam 100 zł za kastrację Shakiry najmłodszej kotki która dostała ruję w wieku 11 miesięcy.
Moje wszystkie koty sa wykastrowane. Kastracja jest zabiegiem niezbyt skomplikowanych a obecnie metoda jaką posługują się lekarze pozwala na wykonanie cięcia zaledwie 3 cm.
Pozostaje złe samopoczucie kotka przez dwa do 3 dni i wszystko powraca do normy. Koszt kastracji w Olsztynie 150 zł. Warto załapać się na promocje, ja w wiosennej promocji zapłaciłam 100 zł za kastrację Shakiry najmłodszej kotki która dostała ruję w wieku 11 miesięcy.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
nie dziwota. Ten potfoor zawładnął naszymi sercami (czasem, uwagą, myślami ) bez reszty. Jest wiejskim burkiem, ale w samym centrum miasta, nie musimy się wstydzić za niego , a tak traktuje mniejszych od siebie ... sam waży ponad 55kgEliza pisze:Już go lubię
... ze szczeniaczkiem ... chłopiec i mężczyzna ...
... "stój spokojnie, to cię nie zjem" ...