W.o...Japońskich samochodach.
- jacek55511
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 18 sty 2009, o 17:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łęczyca
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Ja mam Lacera 94 r 2.0 D , maszyna robi codziennie po 100 km ...po prostu nie do zdarcia*
* nie dotyczy blachy
* nie dotyczy blachy
Wielkie Bless!
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1210
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Witam:)
Od trzech lat jeżdżę/pracuję Toyotą Yaris 1,3 wersja sol. Autko robi rocznie 60 tyś km czyli już ma 179 tyś. Praktycznie bezawaryjne. Fajnie się prowadzi, silnik bardzo dynamiczny, a pali po mieście 6,7 l.
Ma jednak wadę - drogi w zakupie i serwisowaniu w ASO. No i sprzęgło to dramat:( tak twarde, że aż noga boli I pomimo wymiany nadal takie jest. Widocznie taka jego uroda
Od trzech lat jeżdżę/pracuję Toyotą Yaris 1,3 wersja sol. Autko robi rocznie 60 tyś km czyli już ma 179 tyś. Praktycznie bezawaryjne. Fajnie się prowadzi, silnik bardzo dynamiczny, a pali po mieście 6,7 l.
Ma jednak wadę - drogi w zakupie i serwisowaniu w ASO. No i sprzęgło to dramat:( tak twarde, że aż noga boli I pomimo wymiany nadal takie jest. Widocznie taka jego uroda
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Każdy samochód jest drogi przy serwisowaniu w ASO dlatego po gwarancji jeździ się do zwykłych warsztatów.Albo robi samemu.
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1210
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Dokładnie właśnie tak robię
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
nasz Mitsubishi Pajero sprzedany doszliśmy do wniosku Ze trzeba oszczędzać a on sporo palił. Mamy nowy ale to niemiec a Jimiego
córka Magda chce nowszego bo ten jej to 12 latek. Jakiś czas jeździła Mitsubishi Pini ale sporo palił i się nie zdecydowała.
córka Magda chce nowszego bo ten jej to 12 latek. Jakiś czas jeździła Mitsubishi Pini ale sporo palił i się nie zdecydowała.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- AGP-ON
- 200p
- Posty: 459
- Od: 29 paź 2010, o 09:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ciężków
- Kontakt:
Re: W.o...Japońskich samochodach.
U nas też Jamnik
używany jako autko "przeprawowe" przez śnieg i błoto jedzie jak czołg .... po asfalcie też... komfort taki sam
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Magda sprzedaje Suzuki Jimny, teraz wzięła na próbę Suzuki Grand Vitara 3 drzwiowa rok 2007 . zobaczymy co zadecyduje.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- AGP-ON
- 200p
- Posty: 459
- Od: 29 paź 2010, o 09:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ciężków
- Kontakt:
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Vitara to zacny samochód, szkoda że Suzuki ją tak okroiło z właściwości terenowych
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
nie kupuje , przy napędzie cały czas na cztery koła pali około 9 l/100 km za dużo
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- bukjan
- 200p
- Posty: 256
- Od: 26 paź 2009, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk - działka pod Skarszewami
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Mariola moja toyota pali ok.10-11l/100, tylko dojazd na moją działkę od jesieni do wiosny jest bardzo ciężki. Sąsiedzi osobówkami maja problemy z dojazdem i się wycofują (muldy, po deszczach bajora lub grzęzawiska), ja włączam napęd i jadę. I to mi rekompensuje większe spalanie
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: W.o...Japońskich samochodach.
To i ja opowiem o swoich japońcach
Toyota Camry2TD 4 latek przebieg 120 tys. rocznik 95,w trasie tłok dzieli się na dwie części uszkodzona gladz koszt naprawy w 99r to 5tys zł sama uszczelka pod głowice 1000 zł. potem Mitsubishi Pajero 97r 2,5D manual, padała skrzynia wymiana na nowa po 4 mc pada nowa serwis stwierdził że jeździłem bez oleju, a kto go tam powinien wlać jak nie oni przy wymianie?
Sprzedałem bez skrzyni i tu skończyła się moja przygoda z krajem kwitnącej wiśni. Odwiedzić owszem ale jeździć czymś co stworzyły te małe żółte rączki już nigdy.
Pozdrawiam
Ps.
Może miałem pecha, ale czemu auta z innych krajów mi się tak nie psują?
A teraz przypomniała mi się reklama toyoty, z trupem na pustyni obok popsutego auta i napisem na piasku :już nigdy nie kupie podrobionych części do toyoty: I tak sobie myślę, jak to różnica skoro oryginały też padają, tylko są dużo droższe.
Toyota Camry2TD 4 latek przebieg 120 tys. rocznik 95,w trasie tłok dzieli się na dwie części uszkodzona gladz koszt naprawy w 99r to 5tys zł sama uszczelka pod głowice 1000 zł. potem Mitsubishi Pajero 97r 2,5D manual, padała skrzynia wymiana na nowa po 4 mc pada nowa serwis stwierdził że jeździłem bez oleju, a kto go tam powinien wlać jak nie oni przy wymianie?
Sprzedałem bez skrzyni i tu skończyła się moja przygoda z krajem kwitnącej wiśni. Odwiedzić owszem ale jeździć czymś co stworzyły te małe żółte rączki już nigdy.
Pozdrawiam
Ps.
Może miałem pecha, ale czemu auta z innych krajów mi się tak nie psują?
A teraz przypomniała mi się reklama toyoty, z trupem na pustyni obok popsutego auta i napisem na piasku :już nigdy nie kupie podrobionych części do toyoty: I tak sobie myślę, jak to różnica skoro oryginały też padają, tylko są dużo droższe.
brak polskich znaków
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Magda nic innego nie chce tylko Jimny. Zbiera kasę i wszystko czym jeździ na próbę oddaje . My musimy mieć tez terenówkę ,bo praca M jest związana z jazdami w bardzo nieciekawe miejsca. był czas że były dwie ale to przesada.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1210
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Ciekawe, ciekawe. Mnie akurat psuły się te z innych krajów. Yaris teraz ma 218 tyś i jeździ bezawaryjnie.
A rankingi świadczą o niezawodności japońców, a są one przecież rankingami służb krajów produkujących samochody inne niż japońskie.
Nie będę ganił innych marek, bo nie o to tu chodzi, ale jak sobie patrzę, że Orange, Pepsi, Makro, Coca-cola itd jeżdżą Toyotami, i nie są w stanie ich zabić, to o czymś to chyba świadczy.
Koledzy z nauk jazdy również w porównaniu do poprzednich marek potwierdzają bezawaryjność Toyoty.
Pozdrawiam
A rankingi świadczą o niezawodności japońców, a są one przecież rankingami służb krajów produkujących samochody inne niż japońskie.
Nie będę ganił innych marek, bo nie o to tu chodzi, ale jak sobie patrzę, że Orange, Pepsi, Makro, Coca-cola itd jeżdżą Toyotami, i nie są w stanie ich zabić, to o czymś to chyba świadczy.
Koledzy z nauk jazdy również w porównaniu do poprzednich marek potwierdzają bezawaryjność Toyoty.
Pozdrawiam