W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ałło,co słychać u maleństwa?wróciły już panny do domku? .pozdrawiam.Iwona
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Z reguły rano przed pracą skrobie co się da, kurzenice do beczki, mieszanko i na wiosnę super nawóz azotowy... Ale jak mnie się nie chce czyścić... ale za to czyściutko, skrobię taką małą prostokątną kielnią do betonu/kleju, dwie, trzy minutki.romaszka pisze:Mr25ur jak ty to robisz, że w kurniku tak czyściutko? Masz jakąś specjalną odmianę kurek-czyściochów? Ja, mniej więcej, raz na dwa miesiące obskrobuje szpadelkiem/packą wszystkie "meble" w kurniku a i tak nie mam tak czysto jak u ciebie
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Romaszko, jeśli masz uczciwego i zaufanego weta, to pakuj uszaka i jedź.
Mnie "najlepsza" (czytaj najdroższa) klinika weterynaryjna w Poznaniu mamiła przez 10 dni. Zostawiłam
u nich ponad 2000zł ratując suczkę z mocznicy. To była beznadziejna walka i wet. o tym wiedzieli, ale liczy
się kasa wyciągnięta od właściciela. Stany ostre daje się leczyć, przewlekłych nie. W przewlekłych, rozwalona
jest już wątroba i nerki. Oto moja ukochana sunia za którą płaczę do dziś.
http://anois.eu/anois/index.php?-fanti,3
Mr25ur jaki elegancki kurnik mają Twoje kurki.
Mnie "najlepsza" (czytaj najdroższa) klinika weterynaryjna w Poznaniu mamiła przez 10 dni. Zostawiłam
u nich ponad 2000zł ratując suczkę z mocznicy. To była beznadziejna walka i wet. o tym wiedzieli, ale liczy
się kasa wyciągnięta od właściciela. Stany ostre daje się leczyć, przewlekłych nie. W przewlekłych, rozwalona
jest już wątroba i nerki. Oto moja ukochana sunia za którą płaczę do dziś.
http://anois.eu/anois/index.php?-fanti,3
Mr25ur jaki elegancki kurnik mają Twoje kurki.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Heh, kurnik robiłem z miesiąc, z odpadów, kilkaset deseczek, kilka tysięcy wkrętów, szkło ze starej szklarni, farby z remontu, połowę wakacji diabli wzięli, ale nie żałuje
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Do Twixy-ja terż miałao przeprawę z wetwm,leczł mi krowę tydzień,kupę kasy wziął,krowa i tak padła,do tego trzeba było płacić za utylizację zwierzęcia,przy okazji pytałam innego co o tym sądzi-okazało się,że sprawa od początku była beznadziejna,trzeba było krówkę od razu do ubojni sprzedać,dałoby to grosze,aleMelunia by się nie męczyła,tak to jest,gdzy wet chce kasę zarobić na cierpieniu zwierzęcia.A sunia twoja śliczna,lubię coli,za dużo Lessie w dzieciństwie czytałam,są piękne.Pozdrawiam-Iwona
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1869
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze...
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
W drugim podejściu chyba moje samiczki "zaskoczyły", a przynajmniej jedna. Termin jest na piątek i jedna drze puch.
Właśnie wyścieliłam im świeżą słomą i czekamy
Właśnie wyścieliłam im świeżą słomą i czekamy
Pozdrawiam, Asia
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1869
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze...
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ałła, co z Twoim króliczkiem? Czytałam, czytałam i mi umknęło.
Pozdrawiam, Asia
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Asiu, objawy są takie: Dużo pije, roztacza nieprzyjemny zapach i sierść mu się zbryla Uszy czyste, zimne i w ogóle na pierwszy rzut oka, nic mu nie jest ale te symptomy mnie martwią. Dzisiaj M zabrał auto, jestem czasowo bezsamochodowa może jutro do weta podjadę. Ale z naszym wetem to na wiele nie liczę, pewnie jakieś witaminy da ... albo środek usypiający
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1869
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze...
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ałła, samiec czy samiczka?
Pozdrawiam, Asia
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ałła jak wnusia czy już są dziewczyny w domu, kiedy jedziesz ją zobaczyć?
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Asiu, samiec. Słuchajcie, a może on po prostu, jest już wiekowy? Przypomina mi starego, wysłużonego psiaka, no bynajmniej, sierść.
Marysiu dziewczynki będą w domu dzisiaj wieczorem. Kiedy zobaczę? No cóż, było to, co prawda, 25 lat temu, ale pamiętam jak się czułam pierwszy miesiąc po porodzie ... i namolność mojej matki i teściowej Dam im czas, żeby się oswoiły z sytuacją , synowa, jestem pewna, będzie dobrą mamusią, opiekę nad niemowlęciem ma w garści (siostrzeńce i siostrzenice), syn przez dłuższy czas, sam (synowa kończyła studia) opiekował się sparaliżowaną teściową. Tak że myślę, że po takiej "szkole", poradzą sobie z Fasolką Teraz regularnie dostaje zdjęcia ale dzieci poprosili żebym nie zamieszczała w necie, no cóż, ich córa, oni komandują a ja obietnicy muszę dotrzymać.
Marysiu dziewczynki będą w domu dzisiaj wieczorem. Kiedy zobaczę? No cóż, było to, co prawda, 25 lat temu, ale pamiętam jak się czułam pierwszy miesiąc po porodzie ... i namolność mojej matki i teściowej Dam im czas, żeby się oswoiły z sytuacją , synowa, jestem pewna, będzie dobrą mamusią, opiekę nad niemowlęciem ma w garści (siostrzeńce i siostrzenice), syn przez dłuższy czas, sam (synowa kończyła studia) opiekował się sparaliżowaną teściową. Tak że myślę, że po takiej "szkole", poradzą sobie z Fasolką Teraz regularnie dostaje zdjęcia ale dzieci poprosili żebym nie zamieszczała w necie, no cóż, ich córa, oni komandują a ja obietnicy muszę dotrzymać.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Masz rację ja też pamiętam te wizyty chociaż jeszcze dawniej to było. Teraz w dobie netu właściwie masz ich na żywo. Dużo dobrego dla rodzinki!
- iwona1974
- 100p
- Posty: 101
- Od: 21 lis 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Masz rację,Ałło,niech się najpierw rodzice nacieszą maleństwem,pierwsze dni są nieraz trudne,szczególnie przy pierwszym dziecku ,mój synek budził się przez 1mc co godzinę w nocy,można było według niego zegarek ustawić ,i tak jakoś wtedy mi euforia z macierzyństwa opadła ,potem doszły kolki ,czyli noszenie opa co wieczór wrzeszczącego bobasa na zmianę z mężusiem,aż ból minął,no a potem już było ok,pierwsze uśmiechy i gaworzenie,aż serce rosło ,córcie za to były grzeczniutkie.Pozdrawiam-Iwona