Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Orzeszki! Pewnie wielu z Was o tym słyszało, ale to chyba najlepsze rozwiązanie pomijając wszystkie plastry które i tak nie działają. Większość z nas nie jest uzależniona fizycznie (chociaż tak nam się wydaje) tylko psychicznie. Musimy czymś zająć ręce i myśli. Zawsze wychodziłem na balkon albo do okna na papierosa, a jak rzucałem brałem ze sobą orzeszki ziemne i udało mi się rzucić ;)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 21 sty 2015, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Ja nie palę dobrych sześć lat. Potrzebny jest dobry motyw, dla którego mamy siłę. Mi do tego pomogły też silna wola i tabletki tabeks.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Z "x" na końcu Też na to rzucałem, połowa mojej rodziny i paru znajomych. Wszystkim się udało.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Heh, to ja Wam podam mój sposób
Paliłam 10 lat-ot głupi nawyk z LO, którego nijak nie mogłam się pozbyć. W końcu się udało...zaszłam w ciążę i miałam taki wstręt do dymu i papierosów, że wywracało mnie na drugą stronę gdy tylko poczułam ten zapach Do tej pory nie palę-to już 4 lata
Paliłam 10 lat-ot głupi nawyk z LO, którego nijak nie mogłam się pozbyć. W końcu się udało...zaszłam w ciążę i miałam taki wstręt do dymu i papierosów, że wywracało mnie na drugą stronę gdy tylko poczułam ten zapach Do tej pory nie palę-to już 4 lata
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Sposób fajny... Tylko jak ja mam zajść w ciążę
Uff... na szczęście nie muszę, bo nie palę . Ale strachu mi napędziłaś !
Uff... na szczęście nie muszę, bo nie palę . Ale strachu mi napędziłaś !
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Jest bardzo dobry sposób Powiedzcie wszystkim znajomym że rzuciliście palenie , potem będzie wam wstyd się przyznać o ponownym unałogowieniu się
Z tą ciążą to może spróbuj bo jak rzucisz to i tak "zajdziesz".
Z tą ciążą to może spróbuj bo jak rzucisz to i tak "zajdziesz".
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
To jak długo nie palisz i ile paczek dziennie wypalałeś?annodomini pisze:Anistan, zbliżam się do kwoty 100.000,- zł (słownie sto tysięcy złotych) której nie wypaliłem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Ja po jednorazowym seansie wyszłam z gabinetu i poleciałam do kiosku kupić fajki.biore pisze:Biorezonansowa terapia antynikotynowa likwiduje głód antynikotynowy. Polecam spróbować.
Paliłam jeden za drugim jakbym opętana była. Tak zadziałała na mnie a faktycznie byłam gotowa
rzucić nałóg. Ciągle obmyślałam, jakby pozbyć się nałogu. Poniekąd motywacją była koleżanka w pracy, która potrafiła nie palić okresowo. Kiedy potrzebowała kilku dodatkowych złotówek
przestawała palić i odkładała zaoszczędzone pieniądze do słoika.
Ja jej bardzo tego zazdrościłam, ponieważ u mnie okres abstynencji nikotynowej najdłużej to było
godzina, bo później i tak wychodziłam ze spotkania u dyrektora na dymka, bo nie mogłam wysiedzieć spokojnie.
Zaczęła się moda na niepalenie i coraz więcej moich znajomych zaczęło odstawiać nikotynę.
Zazdrościłam, ale niestety nic nie robiłam, aby odstawić papierochy. Paliłam spore ilości, oj paliłam. Moja mama też kiedyś paliła. Choroba ją z tego nałogu wybawiła.
Była do tego stopnia nieprzyjemna, że nastąpił moment, że nie życzyła sobie, abym ją całowała na powitanie, bo śmierdziałam. Mój brat przestał palić kilka lat wcześniej. Miałam serdeczną koleżankę też palaczkę. Obie rozmyślałyśmy jak pozbyć się nałogu.
Niestety w listopadzie ..... roku odeszła moja mama
i tak właściwie to dla niej rzuciłam papierochy. Tylko niestety nie doczekała się tej chwili, aby nieśmierdząca córka ją pocałowała. Właściwie byłam sama z tym rzucaniem, bo mama odeszła, z koleżanką się posprzeczałam, a mąż nigdy nie palący mnie nie rozumiał.
Nie przeszkadzał, ale też nie pomagał Pamiętał jak dzisiaj jak marzyłam aby owa koleżanka dowiedziała się , że jestem wolna od nałogu. Nie śmiałam jej tego powiedzieć.
Jestem z siebie dumna, bo w lutym minęło 5 lat jak nie palę.
Pamiętam, że jako wspomagacz stosowałam ziołowe tabletki,
bo tabex na mnie nie działał.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
3496 dni bez fajurów. Przed rzuceniem paliłem 3 paczki dziennie. Przy wyliczeniach wziąłem 2 paczki dziennie, żeby rekompensowała różnice w cenie za paczkę. Chociaż niepotrzebnie, bo nominalnie papierochy zawsze były drogie, ale... sto tysięcy mam w kieszeni.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 1 kwie 2015, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Najlepszym sposobem jest samozaparcie i pomoc drugiej osoby. Ja kiedyś paliłam, ale mój obecny narzeczony powiedział, że nie chce mieć dziewczyny "popielniczki" i od tamtego czasu nie palę.
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Teoretycznie to się zgodzę o tych zaoszczędzonych pieniądzach, a praktycznie no cóż.....nie palę rok. W sumie to by dało, tak mniej więcej przy cenie papierosów 14,50 zł -435 zł miesięcznie X 12 =5220 zł / na okrągło niech będzie 5300 zł rocznie
. Ale ja tych pieniędzy nie mam pewnie rząd mi się znowu dobrał do kieszeni jakimś podatkiem od podatku w zamian za zaprzestanie palenia i wspomagania dziurawego budżetu
. Ale ja tych pieniędzy nie mam pewnie rząd mi się znowu dobrał do kieszeni jakimś podatkiem od podatku w zamian za zaprzestanie palenia i wspomagania dziurawego budżetu
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Robercie masz te 5 tys w "kupie zielska"
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam