W. o...zwierzętach gospodarczych cz.1

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Witajcie Kochani! Dawno mnie tu nie było, za co najmocniej przepraszam. Problemy techniczne i brak zasięgu to są konsekwencje acz kol wiek, z drugiej strony, zalety ( więcej czasu na czytanie książek i przytulanki z mężem ;-) życia na wsi. Teraz ponoć uruchomili nowoczesną wieżę nadawczą i mam nadzieję, że będę mogła systematycznie odpisywać na Wasze posty.
Felcia oczywiście, że z koziego mleka można robić ser, jest pyszny. Można robić ser na pod-puszce, wtedy wychodzi coś w rodzaju mozzarelli jak również zwykły twaróg. Osobiście nie robiłam sera z podpuszką z tej prostej przyczyny, że jak bywam w mieście to najzwyczajniej w świecie zapominam ją kupić :-( Ale twaróg robiłam często. Mleko sprzedaje po 5 zł. za litr natomiast ser 15 zł. za 1 kg.
Powiem wam, że większości ludziom ciężko się przełamać żeby nawet spróbować koziego sera lub mleka ale zauważyłam, że jeśli ktoś już raz kupi, to po tym kupuje systematycznie.
Teraz mamy za mało mleka, żeby robić ser, ponieważ jedna kózka niedługo będzie rodzić i już się zasusza a druga też nie wiele daje ze względu na brak zielonej paszy. Ale jak tylko mleka będzie pod dostatkiem, obiecam, że zamieszczę dokładną instrukcję robienia sera wraz ze zdjęciami. Chyba, że ktoś wcześniej to zrobi, do czego serdecznie zachęcam.
Izabela bardzo się ciesze, że tak wszechstronnie uświadomiona w hodowlach różnych zwierząt kobieta, odwiedza nas. Na pewno twoja wiedza przyda się nie jednej osobie. A co do podkuwania koni...nie patrz na to co jest "średnio postrzegane". Chcesz podkuwać?! Podkuwaj! Chwała Bogu za takie kobiety i oby takich jak ty było więcej. Zielonooka Kasia też wbrew wszystkiemu i wszystkim wzięła młotek, gwoździe i zmajstrowała klatkę w szopie, która znajduje się kilkadziesiąt metrów od jej mieszkania w bloku. Ale za to jaka radocha! Uważam, że nie powinnyśmy odbierać sobie prawo do naszych pasji tylko dla tego, że komuś wydają się one bardziej męskie. Mój teść robi piękne skarpety i swetry na drutach a kolega piecze cudne torty i wcale to nie ujmuje im męskości.
Nasz kurnik, niestety, nie jest ocieplony ale tą zimą, kiedy biegaliśmy kilka razy dziennie żeby zanieść ciepłą wodę i podgrzane jedzenie, które po pięciu minutach zamarzało, zrozumieliśmy, że ocieplenie musi być. Planujemy to uczynić w lecie styropianem N10.
Izabela1989
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 19 lut 2012, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Romaszko, z tego co sie wywiedziałam styropian to bardzo złe wyjscie. ponoc po dwóch latach to tylko jedna wielka mysia norka.

to nie do konca tak, że nie chcę, jest to hmm trudne do realizacji bez klientów. mam swoich stałych znajomych, którzy zadowoleni chcą, proszą o zrobienie kopyt. ale zarobkowo ? nie uda się. ludzie z natury maja wieksze zaufanie do mezczyzn-tynkarzy, mezczyzn-murarzy czy robiących drogi asfaltowe. tak samo z podkuwnictwem. tak się zakorzeniło i basta. chciałam zostac weterynarzem zwierząt dużych. wiedziałam, ze na wsi wyląduję prędzej czy pózniej, ale głównie myslalam o koniach. niestety konskie usługi są drogie, ale dobicie sie do opinii to wieeele lat zajmie, skoro są sprawdzeni z 20 letnim stażem, więc trzeba by było dorabiac na trzodzie i bydle, zanim się wyrobi renomę, norma.
niestety przez ludzi ze wsi, nawet mlodszych "a gdzie tam baba do byka, chyba pod byka" wiec zrezygnowałam. cięzko oj cięzko sie kobiecie w meskie "siłowe" zawody wcisnąć.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Bo to krzepę trza mieć;) A ty może nie wyglądasz.
Kurnik nie musi być bardzo ciepły ale musi być przede wszystkim suchy i dobrze wentylowany. Określ ile jajek oczekujesz tygodniowo.
Awatar użytkownika
zielonookakate
100p
100p
Posty: 102
Od: 27 sie 2011, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Loeb dobrze gadasz kobieta czasami musi mieć jaja :D
Izabela co do tego że ocieplenie zamieni się w mysią norkę to przesada a w końcu jeśli planujesz życie na wsi to mam nadzieję że pomyślałaś o kotach. Przyjemne z pożytecznym :tan
Kasieńka
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

To nie przesada, ocieplenie musiałaby dobrze uszczelnić.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Racja! Jeśli się decydować na styropian to musi być szczelnie. Przekaże to swojemu M. Ale innego rozwiązania nie widzę. A jak to się robiło wcześniej? Nasi babki i dziadkowie, na pewno mieli jakieś sprawdzone sposoby ocieplania a i zimy ponoć były surowsze, musieli jakoś sobie radzić.
Loeb a co powiesz o kurkach zielononóżkach? Słyszałam, że bardzo dobrze się niosą, może Izabeli warto ich polecić?
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Ponoć sieczka słomiana [bez ziarna!] z wapnem daje radę, tylko nie wiem w jakiej postaci wapno. Ubijało się to podejrzewam w jakimś rusztowaniu wokół domu, trzeba by poczytać. Część dziadków i babć też nie zawracała sobie głowy kurami i nocowały na drzewach;) Część miała kury razem z dużymi zwierzętami gospodarskimi jak koń lub krowy..Nachuchane.

Zielononóżki ponoć bardzo fajne, babcia kiedyś je trzymała, mają skórę szarawą[po upieczeniu równie kolorowa jak każda inna;)] lekko i dobre mięso, i bardzo aktywnie same szukają pokarmu, to pewnie tez dobry wybór. Leghorn mi przyszedł do głowy bo sama mam w tej chwili, tylko moje nie mogą chodzić po okolicy.
Izabela1989
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 19 lut 2012, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

co do kurek, zdecydowałam się na towarówki i dodatek zielononóżek. towarówki niosą się duuuzo lepiej, ale ponoc zielononóżki smaczniejsze dają jajka.

co do styropianu, na forum ptasim bardzo odradzają, bo nie przepuszcza dosc dobrze powietrza, a jako, ze kurka je ziarno, to mysz czy szczur w styropianie ma legowisko idealne, cieplo, dostawy pozywienia zapewnione, nawet ponoc widziano szczury turlające jajka:D z tego co pamiętam polecano welnę mineralną, ale nie do konca dam sobie glowę uciąć.
tu duzo informacji bardzo uzytecznych :)
http://www.forum.woliera.com/viewtopic. ... 457#144457

Romaszko, pamiętaj o wentylacji, zeby nie wyszlo za szczelnie ;)
beatann
500p
500p
Posty: 863
Od: 18 wrz 2010, o 09:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Do ocieplenia kurnika najepsza jest wełna szklana bo w mineralnej nasze gryzonie też świetnie sobie radzą .A najlepiej kupić kury rasy Kochin dla nich nie straszne są myszy wybiją wszystkie są lepsze od kotów. :;230 :;230 :;230
Awatar użytkownika
dorotaa
200p
200p
Posty: 263
Od: 22 lut 2011, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubaczów

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Że też ja wcześniej tutaj nie trafiłam ;:180 witam Was i cieszę się ,że jesteście ;:196 .Muszę cały wątek od początku przeczytać żeby dokładnie Was poznać.Ja w lecie ur.kupiłam dwie kózki Melę i Pandę (takie otrzymały imiona od moich córek). Nie mam jeszcze doświadczenia z ich hodowlą i dopiero wszystkiego się uczę .Próbowałam robić ser i nawet mojej najmłodszej córce smakował (z cukrem oczywiście :roll: ),ale jeszcze muszę się wiele nauczyć w tym temacie.Mela teraz jest "zaciążona" więc mleka mam tyle co dla dzieci ,ale dużo ludzi pyta czy sprzedaję bo są chętni.
Mój kurnik również jest nieocieplony i tej zimy też biegałam z ciepłą wodą co pięć minut .Niestety mój stary wysłużony i bardzo dobry kogut nie przetrzymał tej zimy i przemroził sobie nogi no i w niedzielę był z niego pyszny rosołek ;:224 .Pamiętam dom i stajnie moich dziadków na wiosce tak trochę przez mgłę .Jedno co mi utkwiło w pamięci to to że stajnia miała taką jakby podwójną ścianę i między te ściany dziadek z wujkiem zawsze na jesień upychali przyniesione z lasu w płachtach liście i to było całe ocieplenie stajni :)No tak ,ale to było dawno temu :roll: .Z tym styropianem w kurniku to niestety prawda.Miałam ocieplony nim taki właz do pomieszczenia w stodole i w ciągu jednej zimy zjadły wszystko i to dosłownie bo jak na wiosnę syn to rozebrał to wysypało się wszystko jak ryż.
kwiaty łagodzą obyczaje
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Witaj Dorotaa, fajnie, że trafiłaś do nas. Będziemy uczyć się razem ;:132 Moja koza Mania też jest ciężarna, termin ma na 17-18 kwietnia. Już zasuszyła się całkowicie ale musieliśmy jej w tym pomóc. Czytałam, że dużo kóz zasuszają się same, niektóre z dnia na dzień ale Mańka jakoś nie chciała. Musieliśmy na początku przestawić się na jedną dojenie, z rana. Po kilku dniach jeszcze rzadziej aż do czasu kiedy mleka już nie było wcale.
Dla zupełnie początkujących powiem, że kozę koniecznie trzeba zasuszyć (zresztą jak każde bydło) ponieważ przyszła matka musi odpocząć i nabrać niezbędnych składników do wykarmienia małych. Niektórzy tego nie robią, twierdząc, ze doją do ostatniego dnia i wszystko jest w porządku. Moim zdaniem jest to zwykły egoizm, uważam, że decydując się na hodowle zwierząt musimy nauczyć się nie tylko brać ale również dawać.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2429
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

I tak ,romaszko, trafiłam na Twój wątek a że sama od 10 lat mieszkam na wsi i mam pole to z przyjemnością przeczytałam posty . Ja ze zwierząt, poza psem i kotem , mam tylko króliki ale niedużo . Niestety na kurki nie mówiąc już o kozach Mój Ślubny nie chce się dać namówić bo wie , że to na Niego spadłyby wszystkie obowiązki.
Awatar użytkownika
dorotaa
200p
200p
Posty: 263
Od: 22 lut 2011, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubaczów

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Ja prócz kóz mam kury,kaczki psa i kota .Kaczki to chowam na handel i właśnie już jedna kaczka się niesie.Mają tak średnio po około 30 jaj a sadzam trzy kaczki.Oczywiście nie wszystkie się wykluwają i zawsze są jakieś straty,ale jak ich wyjdzie 80 to i tak mam koło czego chodzić :roll: W tamtym roku hodowałam również brojlery ,ale za dużo tego wszystkiego jak na jednego człowieka ;:14
kwiaty łagodzą obyczaje
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”