W. o...zwierzętach gospodarczych cz.1

[Twixi]

Alembik, ja mam podobnie. Podejrzewam, że z własnego doświadczenia dowiem
się w końcu jak długo żyją kury ;-)
Mam do Was pytanie, czy w jakiś szczególny sposób przygotowujecie klatkę
króliczą na przyjęcie maluchów ? Moje klatki stoją na dworze, w miejscu osłoniętym
od wiatru z trzech stron. Od dołu ocieplone (nie wiem jak to się nazywa) takimi
płytami z poliuretanu i folii aluminiowej 10 cm grubości. Dach mogę ocieplić tym samym,
ale ścianek już nie, bo klatki zostały zrobione idealnie na wymiar tego miejsca.
Moją królową FB kryłam 26.09. Trochę późno, ale tak wyszło. Po szczepieniu trzeba było
odczekać, a potem ona miała focha i na ruję kazała czekać. Mam jej dużo ściółki nawalić ?
Chyba jest kotna, bo przemeblowuje swoje mieszkanko tak, że miski znaleźć nie mogę.
Jakieś specjalne dodatki w żywieniu ? Normalnie dostaje owies, siano, marchew, zielone,
od czasu do czasu suchy chleb, buraka, jabłko. Z paszy/granulatu zrezygnowałam, ale może
teraz należałoby jej podać ? Pytania dla doświadczonych zapewne są głupie, ale to
moje pierwsze króliki w życiu, nawet miniaturki w dzieciństwie nie miałam.

[Farmland]

Twixi tak około tydzień przed wykotem, czyli mniej więcej w ten weekend dokładnie posprzątaj klatkę i daj dużo ściółki, żeby mogła swobodnie robić gniazdo. Co do żywienia nie mam zastrzeżeń, możesz wprowadzić granulat dla karmiących matek ale to opcjonalnie. Tylko przy zakupie upewnij się że jest to specjalny granulat dla karmiących. Myślę, że zanim nastaną większe mrozy to maluchy już podrosną. A klatkę jeśli masz osłoniętą od wiatru to wystarcza.

[zielonookakate]

Witam po złej passie
Chcę się pochwalić nowym dobytkiem są to dwa samce wiek około roku. Takie średnie mieszańce.
Jeden rudas jest dla mojej Ali
Samica kalifornijska pokryta tydzień temu



Mój Rudas





Przyszły podopieczny Ali

[zielonookakate]

Mam pytanie. Druga królica ma w środku uszu tam gdzie zaczyna się czaszka, znaczy w samym środku wielkie strupy poradźcie co to może być???? Wet poradził żeby rozmiękczyć olejem czy ma rację ???

[Farmland]

To pewnie świerzb. Można smarować zwykłym olejem jadalnym bo ponoć pomaga, ale nie stosowałem to nie daje pewności. Jest też środek BIODYLON którym smaruje się strupy ale to już szukaj u weta.

[loeb]

Crotamiton w aptece, taki oleisty płyn. Też obstawiam świerzb. Olej też ponoć daje radę, tylko trzeba systematycznie smarować, no i staraj się w uszy nie nalać.. wacikiem nasączonym przecieraj, raczej w ten sposób. Codziennie, przez ok 10 dni.

[zielonookakate]

No to dałam ja jej nalałam i rozmasowałam tak mi weterynarz powiedział żeby nie żałować

[loeb]

Raz jej nie zaszkodzi, po prostu nie lej dzień w dzień. Raz to nawet może pomóc bo nie wiadomo jak głęboko to jest, więc faktycznie trochę rozmiękczy, królik wytrzepie uszy i powinno być ok, nie martw się. Nie wiem też jaką ilość dałaś, ale następne razy dobrze jest mieć coś co robi krople, żeby wiedzieć ile się tego użyło, 5-10 kropli starczy, nie wiem jakiej wielkości królik więc piszę ogólnie:) Tyle myślę spokojnie można zakropić, kotu zakrapiałam 5 na dolegliwości uszne a królik jest zbliżonej wielkości.

[Twixi]

A skąd się ten świerzb bierze ?

Ja nadal nie wiem czy moja królisia jest kotna. Jakoś specjalnie dużego brzuszka
nie ma, ale ona sama w sobie jest dość okazała. Dzisiaj 27 dzień od krycia. Czy
ewentualna ciąża powinna być wyraźnie widoczna ? Marchew przestała jej smakować
(natka owszem), a od wczoraj jakby zmniejszył jej się apetyt. Zmartwiłam się czy coś
jej nie dolega i dzisiaj przez dwie godziny obserwowałam. Chyba wszystko O.K.
Myła się bardzo dokładnie, w przerwach pojadając. Sierści nie darła, gniazda nie
zbudowała. Chociaż nie wiem, bo te gniazda które na zdjęciach widziałam raczej na
misterną robotę nie wyglądały i gdyby nie maluchy w nich to bym nie zgadła że to gniazdo.
Pojedyncze słomki brała w pyszczek i odkładała na bok ale tak byle gdzie. No nie wiem.....

[Farmland]

I jak tam Twixi wykociła się? Niektóre królice robią gniazdo nawet kilka godzin przed wykotem, więc nie ma się co martwić. U mnie dzisiaj przymroziło i to solidniej. -6 w nocy wystarczyło żeby woda w poidłach zamieniła się w lodową breje, a smoczki poideł pozamarzały. Muszę wyciągnąć stare, dobre stalowe miski a poidła odstawiam do czasu wiosny.

[BRZOSKWINKA]

A u mnie żadna nie była kotna. widać za młode jeszcze, bo to mieszanki olbrzymów.

[Twixi]

Ano nic. Może i dobrze, bo u mnie też przymroziło i woda w poidłach wczoraj zamarzła.
Niebieska zachowuje się jakby się goniła, ale chyba musi poczekać do marca.
Za to inna niespodziewajka mnie dzisiaj spotkała. Po przeniesieniu przepiórek do pomieszczenia,
praktycznie przestały się nieść. Dwa, trzy jajka, czasem wcale, a dzisiaj jajo gigant !

[loeb]

Wygląda na podwójne żółtko.