W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1360
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Nasze pieski

Post »

celebryta !
Awatar użytkownika
bogdanm
200p
200p
Posty: 319
Od: 29 kwie 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wadowice

Re: Nasze pieski

Post »

Masz racje
Obrazek
ale nie mam na to wpływu , zawsze tam był i tam jest jego miejsce .
Jest chory na chorobę Cushinga , niestety nie ma dla niego ratunku.
Ale jeszcze jest z nami.
Awatar użytkownika
bogdanm
200p
200p
Posty: 319
Od: 29 kwie 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wadowice

Re: Nasze pieski

Post »

Moja Żona mówi do niego < mój sunuś >
Obrazek
jest po prostu kochany
Obrazek

to na razie tyle ,zapraszam do wątku.
Awatar użytkownika
bogdanm
200p
200p
Posty: 319
Od: 29 kwie 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wadowice

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Dziękuję za przeniesienie mojego postu w odpowiednie miejsce , po prostu przegapiłem.
AleksandraBdg

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

PESTKO, trzymamy kciuki,aby Twój WARI jak najszybciej wrócił do zdrowia!

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

wczoraj po obiedzie piesio sie ozywil goraczka spadla do 37,6.staje na dwie tylne lapy ,ale jedna jeszcze ,,zamiata,,Po prostu....lezal sobie w kojcu,wstal i podbiegla do meza .merdajac ogonem tak ze wszyscy mysleli ze go sobie zlamie.Corka powiedziala ,ze wszyscy plakali na ogrodzie z sasiadka wlacznie.To bylo jak cud.Zaczepial,zapraszal do zabay ,przynosil pilke i staral sie meza przewrocic i go wylizac za wszystkie czasy hihihi.Szkoda ze tego nie widzialam.Zeby nie bylo tak rozowo no to pies ma jeszcze oznaki paralizu w postaci niekontrolowanego posikiwania.Jeszcze 3 dni antybiotyki i wizyta u weta aby skontrolowac wewnetrzne organy,krew i mocz.Pewnie jakies spustoszenie w organizmie jednak jest...Strasznie sie ciesze,nawet nie wiecie jak bardzo......ale prosze o trzymanie jeszcze kciokow :wink:
AleksandraBdg

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Oczywiście,że nadal trzymamy!
Super,że jest taka poprawa, teraz będzie już tylko lepiej!
Awatar użytkownika
bogdanm
200p
200p
Posty: 319
Od: 29 kwie 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wadowice

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Będzie dobrze , każde zwierzątko które kochamy ma siłę walki i przetrwania.
Kasia79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 26 cze 2013, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

Cieszę się ogromnie na takie dobre wieści, aż mi się łezka z radości pokulała. Oczywiście też nadal trzymam kciuki!
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12942
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

podczytuję, trzymam mocno kciuki - Wari dzielny musi być dobrze, przytulanko ;:196
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Olago
200p
200p
Posty: 227
Od: 7 sty 2013, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)

Post »

My też trzymamy kciuki!

My, to znaczy ja, Ola, na dwóch nogach, i Tara na czterech - tu głęboki ukłon w stronę przedpiśczyni i pytanie o Jej nick i czyje to zdjęcie w awatarku, w moim właśnie jest Tara. Tara jest psem po ciężkich przejściach, zabrana do schroniska po znalezieniu jej jesienią na działkach, prawie zagłodzoną, ze szczeniakami, nie miała jeszcze roku. Długo tam nie była, bo akurat wybrałam się do schroniaska z synem po małą, gładkowłosą suczkę, taką 2-letnią co najmniej :D Piesiol był zastraszony, przez pierwsze dni syn na rękach nosił po schodach na II piętro i z piętra, zwierz nie chciał się ruszyć. Widać, że była bita i wiązana, że nie zna pieszczot, głaskania, ale jest sympatyczna. Teraz minęło ponad 6 lat, Tara kocha ludzi, jest bardzo życzliwym i przyjacielsko nastawionym psem, ciągnie do dzieci. Nieraz jednak wychodzi strach i obawa przed obcymi, szczególnie mężczyznami.

Obrazek




Do następnej części wątku zapraszamy tutaj. :D
bab...
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”