W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Piękne i szczęśliwe psiska Mój piesio jak przystało na ucznia mieszkającego poza domem;wraca na weekendy.Jejku doczekać się nie możemy sobotniego poranka kiedy zawita do nas.Cieszy się bardzo jak wraca,a po takich wybuchah miłości wszystkie ciuchy lądują w pralce.Skończył rok ,ale z radości jeszcze sika po nogach hihihi.Przez weekend odstresowuje się,bawi i pokazuje co potrafi z taką radościa na pysku ,że aż miło.To nas wszystkich upewnia ,że psu nie dzieje się krzywda w szkółce i jest mu tam dobrze.Uczestniczymy w szkoleniu,podpatrujemy ,,sztuczki,,jakimi pies jest zachęcany do pracy i ćwiczymy w wekendy w domu.To co zauważyłam w zachowaniu psa od czasu szkolenia to to ,że stał się bardziej zrównoważony,jakby ,,wyżyty fizycznie,,O to nam chodziło.Jeszcze troszkę i wróci do nas na stałe.W szkółce obok swojego kojca ma brata z miotu
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12951
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
drapanko dla milusińskich
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Kochani, zajrzyjcie proszę i pomóżcie!
A może ktoś z Wrocławia mógłby dać mu dom tymczasowy? To łagodny, cierpliwy pies
http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... ne-sciegna
A może ktoś z Wrocławia mógłby dać mu dom tymczasowy? To łagodny, cierpliwy pies
http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... ne-sciegna
Bea
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
witam
Ja też się pochwalę
Oto moja Kluska
-- 13 kwi 2014, o 13:08 --
taka była malutka i słodka
-- 13 kwi 2014, o 13:10 --
a tu dorosła psica
Te zdjęcia wybrał M
Ja też się pochwalę
Oto moja Kluska
-- 13 kwi 2014, o 13:08 --
taka była malutka i słodka
-- 13 kwi 2014, o 13:10 --
a tu dorosła psica
Te zdjęcia wybrał M
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Małe psy wszystkie do zjedzenia a teraz dostojna i piękna Pozdrawiam imienniczke
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Małe psy są do zjedzenia, a duże zjadają
Złości mnie opinia o tej rasie pies-morderca. To jest trzeci mój pies, ale najbardziej wrażliwy. Ona nawet nie wie, jak się gryzie coś innego niż kości i patyki
Złości mnie opinia o tej rasie pies-morderca. To jest trzeci mój pies, ale najbardziej wrażliwy. Ona nawet nie wie, jak się gryzie coś innego niż kości i patyki
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 21 mar 2014, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Niestety te nagłaśnianie w mediach o pogryzieniach i nagonka na niektóre rasy nic dobrego nie niesie, a nikt tam nie wspomni o socjalizacji i wychowaniu...i że dużo zależy od właściciela/hodowcy. Zazwyczaj dotyczy to dużych psów, a naoglądałam się małych kundelków czy yorków, które były niezrównoważone i gotowe odgryźć nogę...a morderców z nich nikt nie robi...Pomóc może tylko edukacja wstrząsowa.
Pies patykus
Pies patykus
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Głupi właściciel potrafi zmienić najłagodniejszego psa w kłębek nerwów, który może ugryźć każdego w każdej sytuacji. Mądry człowiek dogada się prędzej, czy później z każdym psem.
A co do hodowli, to nie ma chyba gorszego zjawiska, niż "moda" na konkretną rasę. Powoduje ona, że rosną jak grzyby po deszczu pseudohodowle chodliwego towaru, jakim staje się pies. I potem rosną z tego niezrównoważone psychicznie potworki.
Kończąc ten raczej niefajny temat, Pies patykus skradł moje serce od razu przez te uszyska, a Kluska jest przesłodziutka. Znałam kiedyś parę dobermanów - morderców listonoszy, które jak tylko się weszło za furtkę posesji, której pilnowały, atakowały owszem, ale o pieszczoty im chodziło..., Porządnie wydrapane i wymiziane kochały każdego, kto ośmielił się wedrzeć na broniony teren. Takie były obronne!
A co do hodowli, to nie ma chyba gorszego zjawiska, niż "moda" na konkretną rasę. Powoduje ona, że rosną jak grzyby po deszczu pseudohodowle chodliwego towaru, jakim staje się pies. I potem rosną z tego niezrównoważone psychicznie potworki.
Kończąc ten raczej niefajny temat, Pies patykus skradł moje serce od razu przez te uszyska, a Kluska jest przesłodziutka. Znałam kiedyś parę dobermanów - morderców listonoszy, które jak tylko się weszło za furtkę posesji, której pilnowały, atakowały owszem, ale o pieszczoty im chodziło..., Porządnie wydrapane i wymiziane kochały każdego, kto ośmielił się wedrzeć na broniony teren. Takie były obronne!
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Piękne psy.Moim zdaniem rasy duże,pracujące lub agresywne nie pomijając cudnych kundelków o usposobieniu zawadiackim,powinny przechodzić szkolenie i tyle...Mam owczarka niemieckiego z papierami,pies ułożony od samego początku,ale trzeba mieć odrobinę samokrytycyzmu i rozumu ,aby zrozumieć ,że to tylko pies i różnie może się zachować w różnych sytuacjach.Dałam psa na szkolenie,bo chce mieć pewność,że wychodząc z nim na spacer,spuszczając go ze smyczy,lub będąc w skupisku ludzi i dzieci nie zrobi nikomu krzywdy np.skacząc z radości na kogoś(nie mówiac już o gryzieniu).Chcę wyjść z nim na spacer bez niepotrzebnych stresów i problemów.To mój trzeci owczarek;żaden nie był grożny,żaden nikogo nie ugryzł,ale świadomość ,przepisy i prawo się zmienia.Kiedyś pies to był tylko pies ,któremu wybaczało się wiele,a tym samym zwierzęta nie miały takiej ochrony prawnej jaka jest teraz.To właściciel jest odpowiedzialny za czworonoga prawnie i ma obowiązek go zresocjalizować.Inna sprawa to taka ,że każdy pies w niewłaściwych rękach to tykająca bomba z kłami i wcale pitbull nie musi być bardziej agresywny od yorka,którego ludzie traktują jak dziecko i na wszystko mu pozwalają.Każdy pies powinien w rodzinie czuć się jak w stadzie,mieć swojego przewodnika i być traktowany jak pies,a nie jak dziecko.
Mam znajomych prowadzących ośrodek wczasowy..Mają(mieli musieli uśpić) psa z ,, mieszańców,,pies chodzący luzem,przyjazny,nie zwracający uwagi na wczasowiczów.Pomyślał by ktoś ,,idealny,,Przyjechało małżeństwo z dwójka dzieci,bawiły sie w piaskownicy obok własnych rodziców i właścicieli pensjonatu,pies leżał spokojnie przy nogach właścicieli.W ułamku sekundy znalazł sie w piaskownicy i wyszarpał dziecku dolną żuchwę.Nie było krzyków,rzucania czymś,po prostu dzieci się bawiły...Nikt mi nie powie ,że zna dobrze własnego psa i jego odruchy.Od tamtego czasu zupełnie inaczej patrze na własnego psa...Każdemu właścicielowi przydała by się odrobina dystansu.
Mam znajomych prowadzących ośrodek wczasowy..Mają(mieli musieli uśpić) psa z ,, mieszańców,,pies chodzący luzem,przyjazny,nie zwracający uwagi na wczasowiczów.Pomyślał by ktoś ,,idealny,,Przyjechało małżeństwo z dwójka dzieci,bawiły sie w piaskownicy obok własnych rodziców i właścicieli pensjonatu,pies leżał spokojnie przy nogach właścicieli.W ułamku sekundy znalazł sie w piaskownicy i wyszarpał dziecku dolną żuchwę.Nie było krzyków,rzucania czymś,po prostu dzieci się bawiły...Nikt mi nie powie ,że zna dobrze własnego psa i jego odruchy.Od tamtego czasu zupełnie inaczej patrze na własnego psa...Każdemu właścicielowi przydała by się odrobina dystansu.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Ja również ostatnio byłam zszokowana jak mój spokojny łagodny kastracik ni z gruszki ni z pietruszki rzucił się na przechodzącego spokojnie Bogu ducha winnego mopsika... Człowiek się uczy całe życie.
Pozdrawiam - BabajAGA
- Tosiak
- 200p
- Posty: 214
- Od: 28 maja 2012, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz
- Kontakt:
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Piekna psina , wymagaja pracy i współpracy ale za to sa wspaniałe .
https://li9dna.dm2301.livefilestore.com ... JPG?psid=1
piękny psiak , też pracujacy
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
a to mój...pracujący stróż prawa na posterunku .Wczoraj przyszedł do domu po 3 miesiecznym szkoleniu.Oczywiście zabieraliśmy go na weekendy od czasu do czasu kiedy na to pozwalał przewodnik.Dostał kaganiec ręcznie robiony specjalnie dla psów policyjnych,a jutro oficjalne zakończenie szkolenia z pokazami umiejętności(egzamin był wcześniej) i uzyskanie certyfikatu.Pies dostał od nas nową budę i nowy kojec.Zajmował miejsce po poprzednim naszym 15 letnim owczarku,który odszedł za tęczowy mostek.Rodzina się śmieje ,że szykowaliśmy się i wyportkowaliśmy z kasy jak na przyjście noworodka Faktem jest ,że to bardzo kosztowny ,,interes,,ale....Teraz tylko nie zaprzepaścić tego co pies potrafi i trzymać krótko,bo człowiek serce ma miękkie jak taka sznupa spojrzy tymi ślepiami słodkimi i popadłeś człowieku,a pies to bestyja cwana i szybko wykorzystać potrafi ,,otwartą furtkę,,