W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1578
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Witam i pozdrawiam wszystkich czterokopytnie zakręconych
Z braku nowych postów na FO i z nadmiaru czasu zaczęłam szperać sobie po Forum i proszę natrafiłam na taki fajny wątek
Podobnie jak Wy mam bzika na punkcie koni... właściwie od zawsze Niestety jak byłam dzieckiem i potem nastolatką nie za wiele jeździłam... obie z moją siostrą za bardzo naruszałyśmy naszymi jazdami budżet rodziców, wiadomo to nie jest tani sport...
Teraz kiedy z moim M mieszkamy na swoim i od paru lat pracuję zdałam sobie sprawę, że "HALO!! naco Ty jeszcze czekasz?! " i tak oto znowu zaczęłam moją przygodę z końmi
Jeżdżę w fajnej małej szkółce na Prawobrzeżu w Szczecinie i kiedy przychodzę do stajni, to znowu czuję się jak nastolatka piszcząca na widok qunisia Różnica polega teraz jednak na tym, że kiedyś to jakoś tak szybciej wszystkiego się uczyłam, a jak niedawno miałam pierwszą jazdę to jakoś nie mogłam podświadomie puścić się siodła w anglezowanym kłusie
Jak to się mówi: Ledwo idzie, ale idzie i tak jakoś z jazdy na jazdę powoli coś tam mi wychodzi... a jak zrobi się cieplej to wkleję tu jakąś fotkę z moich zmagań
Jeszcze raz pozdrawiam i do usłyszenia
Z braku nowych postów na FO i z nadmiaru czasu zaczęłam szperać sobie po Forum i proszę natrafiłam na taki fajny wątek
Podobnie jak Wy mam bzika na punkcie koni... właściwie od zawsze Niestety jak byłam dzieckiem i potem nastolatką nie za wiele jeździłam... obie z moją siostrą za bardzo naruszałyśmy naszymi jazdami budżet rodziców, wiadomo to nie jest tani sport...
Teraz kiedy z moim M mieszkamy na swoim i od paru lat pracuję zdałam sobie sprawę, że "HALO!! naco Ty jeszcze czekasz?! " i tak oto znowu zaczęłam moją przygodę z końmi
Jeżdżę w fajnej małej szkółce na Prawobrzeżu w Szczecinie i kiedy przychodzę do stajni, to znowu czuję się jak nastolatka piszcząca na widok qunisia Różnica polega teraz jednak na tym, że kiedyś to jakoś tak szybciej wszystkiego się uczyłam, a jak niedawno miałam pierwszą jazdę to jakoś nie mogłam podświadomie puścić się siodła w anglezowanym kłusie
Jak to się mówi: Ledwo idzie, ale idzie i tak jakoś z jazdy na jazdę powoli coś tam mi wychodzi... a jak zrobi się cieplej to wkleję tu jakąś fotkę z moich zmagań
Jeszcze raz pozdrawiam i do usłyszenia
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
To dobrze Trzeba ruszać stare kości i spełniać marzenia i pragnienia póki mamy na to czas i siłę... Ja też miałam długą przerwę w jeżdzie z pow.zdrowotnych i zbieram się w sobie,żeby regularnie wsiadać, a nie tylko obrabiać moje stado ogoniastych
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 31 lip 2020, o 13:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Odkopuję wątek o koniach. Muszę się pochwalić, że tuż przed Sylwestrem kupiliśmy 5 letnią klacz huculską! Charakterna, ale dotarliśmy się. Powód zakupu potrójny: miłość do koni, galopująca inflacja i własny nawóz!
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21740
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
To pięknie ! Powody bardzo poważne. Czy pokażesz nam jej zdjęcie? Bardzo proszę...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
O tak, tak! Daj foty. Wychowałam się wśród koni, a miałam ulubioną o czarnej maści, niską klaczkę! Może to i hucułka była, wtedy się tym nie interesowałam. No i kapryśna taka, jak się jej coś nie spodobało to ojcu z pola z bronami na grzbiecie zwiała i do stajni przygalopowała !!!
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Tak, tak, " kary" albo "wrony" - tak u nas mówili
Pozdrawiam! Gienia.