W.o...Grzybach
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W.o...Grzybach
Już od wielu lat zauważyłam ogólną zasadę - jesienne grzyby występują w większej ilości co dwa lata.
Zatem ja wybieram się na grzybobranie za rok :P
Zatem ja wybieram się na grzybobranie za rok :P
Re: W.o...Grzybach
W ubiegłą sobotę w Siedleckim znalażłam pół kubełka : trochę suchych kurek, podgrzybki i koźlaki. Jest bardzo sucho w lesie.
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 973
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: W.o...Grzybach
U mnie też grzybów z lupą szukać,trochę rośnie ich niby przy bobrzych żeremiach,ale i tak nie jadalne,a poza tym same purchawki.Ale ja ciągle mam nadzieję,że jeszcze pójdę w tym roku na grzyby ,oby tylko nie do warzywniaka
Kwiaty to resztki Raju.
Re: W.o...Grzybach
To raczej dobry rok na suszenie. Wszystko jest już praktycznie od razu ususzone i nie mówię tego z ironią. Teraz już nie, ale jeszcze tydzień temu zbierałem podgrzybki suche i w miarę zdrowe wystarczyło położyć na parapecie i pięknie wyschły ;)
U mnie rosną lasy sosnowe. Grzybów należy szukać w gęstwinach, oraz od północnej i wschodniej strony lasu, gdzie miała szansę osadzić się mgła. pnie są w większości robaczywe, ale kapelusze nawet w miarę zdrowe. szkoda, że wszystko nadżarte przez myszy.
U mnie rosną lasy sosnowe. Grzybów należy szukać w gęstwinach, oraz od północnej i wschodniej strony lasu, gdzie miała szansę osadzić się mgła. pnie są w większości robaczywe, ale kapelusze nawet w miarę zdrowe. szkoda, że wszystko nadżarte przez myszy.
i tak bym się bał. przeglądałem w wikipedii listę borowików i wszystkie te, które są trujące mają czerwonawą siateczkę. Goryczaka znam i nawet nie muszę go próbować ;) A tak nawiasem mówiąc, muchomor czerwony też jest słodki i nawet niezbyt trujący, kiedyś zjadłem mały kawałeczek, gdyż usłyszałem, że toksyczność muchomora czerwonego to wielki mit a tak naprawdę chodzi głównie o to by odstraszyć ludzi od jego spożywania ze względu na jego halucynogenne właściwości (szamani syberyjscy używali tego grzyba właśnie w tym celu). Grzyb był bardzo słodki i sądzę, że byłby bardzo smaczny po odpowiedniej obróbce, ale na dłuższą metę toksyczny. Jednakże i tak mniej toksyczny niż olszówki (krowiak pospolity) którym niektórzy w mojej okolicy się objadają. Jednak nie ryzykuję już więcej. Zapewniam, że muchomor to słodycz w czystej postaci i jeśli wybieracie się z małymi dziećmi na grzyby to taki może zjeść całego bo jest słodki i ładny. Nie na darmo uczy się dzieci, że to co słodkie i ładne nie musi być dobre, pierwszą lekcję chyba niektórzy odbieraliśmy na muchomorach ;)Wat25 pisze:Jak nie umiesz ich rozróżnić to wystarczy skosztować. Borowik ceglastopory jest słodki w odróżnieniu do szatana który jest gorzki. Jak do potrawy trafi ci choć by 1 szatan czy goryczal źółciowy (mało podobny do ceglasto porego ale mylony z prawdziwkiem )nie da się jej zjeść bo będzie gorzka.na pewno się nie otrujesz.Alembik pisze:Dziwię się trochę, że zbieracie borowiki z czerwonym sitkiem, ja bym nie zaryzykował, mimo, że to podobno jadalne borowiki ceglastopory.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: W.o...Grzybach
A ja jem od dziecka borowiki ceglastopore, ....nadal żyję i nigdy mi nic po ich zjedzeniu nie było.
Po zbiorze zawsze najpierw obgotowuję takie grzyby, żeby pozbyć się niezbyt miłego dla oka koloru wody.
Wodę wylewam a druga w której normalnie już gotuję ma normalny kolor.
Grzyby są bardzo smaczne, "chrupiące", nie rozłażą się jak inne w occie ani zupie.
Część mrożę, część daję do octu i zawsze znikają w pierwszej kolejności nawet przed typowymi prawdziwkami.
Muchomorów nie próbowałam bo jak twierdzisz wychowałam się na pierwszej lekcji o muchomorach.
Moja zasada, to jeśli nie znam grzyba nie zbieram ani nie jem.
Po zbiorze zawsze najpierw obgotowuję takie grzyby, żeby pozbyć się niezbyt miłego dla oka koloru wody.
Wodę wylewam a druga w której normalnie już gotuję ma normalny kolor.
Grzyby są bardzo smaczne, "chrupiące", nie rozłażą się jak inne w occie ani zupie.
Część mrożę, część daję do octu i zawsze znikają w pierwszej kolejności nawet przed typowymi prawdziwkami.
Muchomorów nie próbowałam bo jak twierdzisz wychowałam się na pierwszej lekcji o muchomorach.
Moja zasada, to jeśli nie znam grzyba nie zbieram ani nie jem.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 13 cze 2011, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skoczów
Re: W.o...Grzybach
Alembik mój wpis tyczy się grzybów z sitkiem (borowika szatańskiego i goryczaka żółciowego) te są gorzkie, i jak pisałem by się nimi zatruć trzeba by się strasznie na krzywić by zjeść z nich potrawę.
Inne z blaszkami najczęściej jak napisałeś słodkie. Nie namawiam cie do zbioru bo każdy zbiera co zna, ale uważam że warto wiedzieć :P.
Ad olszówki- Grzyb sam w sobie nie jest trujący (przynajmniej tego nie widać jak w przypadku innych)ale powoduje uszkadzanie wątroby (jak alkohol) w związku z tym że po zjedzeniu ludziom wydaje się że nic nie jest szamią je . Dawno temu mój Śp. tato zbierał olszówki i też je jadłem. O dziwo rozróżniał on olszówki jadalne i niejadalne. Czym się sugerował nie wiem, ale zbierał je dopóki mu nie pokazałem w atlasie jak działa ten grzyb .
Inne z blaszkami najczęściej jak napisałeś słodkie. Nie namawiam cie do zbioru bo każdy zbiera co zna, ale uważam że warto wiedzieć :P.
Ad olszówki- Grzyb sam w sobie nie jest trujący (przynajmniej tego nie widać jak w przypadku innych)ale powoduje uszkadzanie wątroby (jak alkohol) w związku z tym że po zjedzeniu ludziom wydaje się że nic nie jest szamią je . Dawno temu mój Śp. tato zbierał olszówki i też je jadłem. O dziwo rozróżniał on olszówki jadalne i niejadalne. Czym się sugerował nie wiem, ale zbierał je dopóki mu nie pokazałem w atlasie jak działa ten grzyb .
- jaska2503
- 50p
- Posty: 57
- Od: 3 lut 2010, o 16:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Na skraju Puszczy Mielnickiej
Re: W.o...Grzybach
Droga do ogrodu to droga do zdrowia!
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: W.o...Grzybach
Gratulacje.
U mnie tak marnie z grzybami jeszcze nie było.
Po 20 km tylko tyle udało się nazbierać i to w jednym miejscu.
U mnie tak marnie z grzybami jeszcze nie było.
Po 20 km tylko tyle udało się nazbierać i to w jednym miejscu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- jaska2503
- 50p
- Posty: 57
- Od: 3 lut 2010, o 16:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Na skraju Puszczy Mielnickiej
Re: W.o...Grzybach
Hura! sypnęło deszczem
a i opieńki u nas są
w "łikęd" pojadę
a i opieńki u nas są
w "łikęd" pojadę
Droga do ogrodu to droga do zdrowia!
- nina1611
- 500p
- Posty: 833
- Od: 27 mar 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W.o...Grzybach
ale piękne grzyby!!! szkoda że w moich okolicach pustki w lesie ...
Pozdrawiam Małgorzatka
Niektóre z moich storczyków ...
Niektóre z moich storczyków ...
Re: W.o...Grzybach
jaska2503 pisze:Podgrzybki z niedzielnego grzybobrania.Suche były zbierane,bo od 19 sierpnia nie było porządnego deszczu.Znalazłam też ok 1/2 kg kurek,które ugotowałam(akurat na zdjęciu słabo widać ).
Jak innych grzybów nie ma to kurka grzyb
A i podgrzybek też niezły.Zbierałam wszystkie.A do ślimaka mówiłam:ty ślimak sorry,ale ja nie mam grzybów suszonych na zimę,więc wybacz,że cię obrabuję z tego podgrzybka .
Zdarzały się robaczywe,ale te starałam się rozkroić i sprawdzić czy mogę zabrać do suszenia choćby 1/2 kapelusza
Tak "cienkiego"roku z suszonymi grzybami nie pamiętam...
Qurde Jaśka ja się zakochałam w Twoim piecu Ja ma bzika na punkcie pieców
- nina1611
- 500p
- Posty: 833
- Od: 27 mar 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W.o...Grzybach
piec rzeczywiście ma swój urok jest piękny!
ale te suszące się grzybki idealnie tam pasują
ale te suszące się grzybki idealnie tam pasują
Pozdrawiam Małgorzatka
Niektóre z moich storczyków ...
Niektóre z moich storczyków ...
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 973
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: W.o...Grzybach
A grzybki jeszcze są opieńki się wyroiły,narobiłam pierogów,gulaszu,a dziś też coś z opieńkami
Kwiaty to resztki Raju.