W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zuzulec
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 865
Od: 23 kwie 2007, o 22:14
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Dorka, z kąpaniem kota nie ma problemu - Zuzia po prostu "śpiewa" tak głośno, że chyba cały blok słyszy ... ale tylko wówczas gdy jest za długo. Najgorsze jest rozczesywanie i długie i mozolne suszenie suszarką - tego nie lubi. A tak to przyzwyczaiła się już do obcinania pazurków, czyszczenia uszu - z tym nie mam problemu. ;)
i musiała do kąpieli, które latem są zdecydowanie częściej niż teraz ;)
Pozdrawiam słonecznie ;:3
Lucyna
Moje storczyki ...
old_I-s
200p
200p
Posty: 269
Od: 7 paź 2007, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

DorkaWD pisze:[
Ignis, skoro potrafisz sobie poradzić z kotem w kąpieli to zapraszam do siebie!! Mam psa który jeśli nie zostanie wykąpany do wiosny to awansuje na skunksa :lol: (przesadziłam ciut z tym skunksem :oops: )
śmieszne ,ja też swojego kota czasami nazywam skunksem.Kąpie go pod prysznicem ,wchodząc w stroju kąpielowym razem z nim.Jak za długo to się drze wniebogłosy.Uciec nie ma szans .Uszy i oczy czyszczę zawijając go razem z łapkami w duży ręcznik zostaje tylko głowa, inaczej nie mam szans.

Z tak dużym psem byłby problem z brakiem wolnego miejsca pod prysznicem :wink:
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

DorkaWD pisze:Arielku, też miałam myszkę ;-) Też była łaciata (ale bardziej biała w czarne niż czarna w białe)
Nazywała się Berta i była bardzo mądrym zwierzaczkiem! Mieliśmy do niej ogromne zaufanie, nawet nie zamykaliśmy jej klatki - cały czas była otwarta i ona mogła sobie wychodzić i wchodzić w dowolnej chwili(nawet gdyby klatka była zamknięta to i tak ona mogłaby swobodnie przejść przez pręty bo to była klatka dla większych zwierzaczków ;-))... a jednak pomimo tego nigdy nie uciekła! BA! Ona nawet nigdy nie oddaliła się od niej o więcej niż 10 cm! Bardzo była przywiązana do swojego domku.
Moja mieszka w akwarium, które nie jest przykryte, jeżeli by chciała to może wyskoczyć, widocznie nie chce :D Na szczęście myszki mają to do siebie, że nie idą dalej niż krawędź stołu etc. dlatego moja spaceruje sobie po biurku, po stole w kuchni (kiedy babcia nie widzi) a ja w tym czasie jestem daleko od niej :D
old_I-s
200p
200p
Posty: 269
Od: 7 paź 2007, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No to chomiki tak nie mają przynajmniej mój tak nie miał.Gdy miał okazję zawsze uciekł i trzeba go było ciągle szukać w całym domu, nawet schody nie były dla niego przeszkodą bo się wspinał po chodniku.
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ignis pisze:Kąpie go pod prysznicem ,wchodząc w stroju kąpielowym razem z nim
No, no odważna jesteś :lol: W stroju kąpielowym w ciasnym pomieszczeniu (którym niewątpliwie jest kabina prysznicowa ;-)) z mokrym i niezadowolonym kotem... :;230
Ignis, czy Ty masz taki ten strój?

Obrazek

O tak chomiki to tylko patrzą kiedy by tu czmychnąć :D Myszki i szczurki przywiązują się do człowieka i przy odrobinie dobrej woli możemy je nauczyć kilku sztuczek...
Arielku, zaczynaj uczyć myszkę aportowania ;-)
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Mója myszka i sztuczki? To straszny indywidualista, więc kiedy jest poza akwarium ja przestaję istnieć :D
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No wiesz... może za mało się starasz? :lol:
Pewnie jakbyś ją poczęstował jakimś smakołykiem to byś zaczął dla niej istnieć ;-)
old_I-s
200p
200p
Posty: 269
Od: 7 paź 2007, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

DorkaWD dopciapna jesteś ,ale taki strój to faktycznie by się przydał :D Bo czasami jak kot ma wyjątkowo zły humor to spod prysznica wychodzę jak Szwajceneger po akcji
Awatar użytkownika
zuzulec
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 865
Od: 23 kwie 2007, o 22:14
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

To ja przedstawię akcję kąpieli Blondyna:
Obrazek

Troszkę niewyraźne, bo gościu taki wyrywny był - potrafił wyskoczyć z miski.
I moja Zuzeńka...
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam słonecznie ;:3
Lucyna
Moje storczyki ...
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

A myszki też można kąpać?
Awatar użytkownika
zuzulec
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 865
Od: 23 kwie 2007, o 22:14
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Co do myszek to naprawdę nie wiem. Ten prosiaczek był długowłosy, czasem niestety trzeba było mu zrobić taka sesję tj. kąpiel, czesanie, suszenie i podcięcie sierści, bo rosła jak szalona ;)
Pozdrawiam słonecznie ;:3
Lucyna
Moje storczyki ...
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

ariel pisze:A myszki też można kąpać?
Pewnie można... ale po co?
Myszki to czyste zwierzaczki i same potrafią doskonale zadbać o swoją higienę ;-)

Zuzulku, coś Ty zrobiła z tym biednym kotem?? :lol:
U sąsiadów mają takiego puchatego kotka i jak kiedyś go wykąpali to potem porobiło mi się tyle kołtunów, że biedaczek skończył pod golarką :lol: Wyglądał jak taki wystrzyżony pudel ;-)

Mojego Mr. Kluske (królika który miał być miniaturką ale na "miał" się skończyło) nie kąpie, on zawsze jest czyściusi i pachniusi :D W lecie jedynie jak są upały to przecieram go wilgotnym ręczniczkiem i chyba mu się to podoba ;-)
Awatar użytkownika
zuzulec
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 865
Od: 23 kwie 2007, o 22:14
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Dorotko,

Zuzia tylko na początku jak do nas trafiła to miała kilka kołtunków - niestety była taka strachliwa i płochliwa, że nie denerwowałam jej dodatkowo ich wycinaniem.
Teraz, nawet po kąpieli nie ma żadnych - jest dobrze wyszczotkowana - choć tego nie lubi i naprawdę nic wielkiego się nie dzieje. Czasami językiem "wymiętoli" coś, co potem trzeba wyciąć, ale to wszystko.
A prosiaczka musiałam czasami wykąpać, bo niestety potrafił się obsikać ;) hahahaha i wówczas trzeba było go odświeżyć - to był też znak, że sierść była za długa.. ;) i czekała na ścięcie..
Pozdrawiam słonecznie ;:3
Lucyna
Moje storczyki ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”