Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16581
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Witaj, Kasiu!
Niewiele brakowało, a przegapiłabym nową odsłonę Twojego wątku.
Byłaby to bardzo duża strata dla oczu. Masz przecież takie piękne dalie!
Niewiele brakowało, a przegapiłabym nową odsłonę Twojego wątku.
Byłaby to bardzo duża strata dla oczu. Masz przecież takie piękne dalie!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu więc wspaniałego sezonu życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Piękny początek sezonu Krokusy wiedziały, kiedy rozkwitnąć, żeby trafic na pierwszą stronę
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Czy Ty wiesz, że przez Ciebie zakupiłam 2 dalie ?
Musze zobaczyć jak przezimowała moja ubiegłoroczna
Czy wysadzać je do doniczek, czy poczekać na maj i wsadzić do gruntu?
Musze zobaczyć jak przezimowała moja ubiegłoroczna
Czy wysadzać je do doniczek, czy poczekać na maj i wsadzić do gruntu?
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Szafranów już u Ciebie duży wysyp Super widok!
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Ewelinko niestety oziembiło się i mam wrażenie, że wszystko przystopowało. Ale kilka słonecznych dni i wszystko wybuchnie
Marlenko do szklarenki trafiły dalie Imperialis i Imperialis Alba - mają długi okres wegetacyjny i żeby zakwitły, muszą zacząć wcześniej. Nawet się obawiam, czy nie za późno posadziłam.
Karolka teraz wszystko się zatrzymało - nawet te krokuski się zwinęły i czekają na słonko. A choiysa jest zimozielona, więc jest wspaniałą alternatywą dla iglaków, a co więcej naturalnie rośnie w kulkę.
Kasiu to dopiero początki. W porównaniu do Twojej wiosny moja się strasznie zapóźniła.
Ewuniu to Ty już działasz w ogrodzie Ja też musze rośliny podsypać, ale pewnie jeszcze się zejdzie.
Lucynko prędzej czy później bym się przypomniała
Iwonko dziękuję i wzajemnie
Małgosiu spryciule z nich W korze siedzą z różanecznikami to im cieplutko.
Gosiu jeśli są jędrne to trzymaj w suchym i chłodnym miejscu, a do gruntu wysadź na koniec kwietnia. W doniczkach mogą się za bardzo powyciągać.
Florku tylko ta jedna kępka się tak wyrwała. Pozostałe ledwie z ziemi wystają. W sobotę widziałam, że błękitne szafirki zaczynają główki wystawiać. Ale tak naprawdę to się kwiaty przygotowują dopiero i czekają na słonko.
Marlenko do szklarenki trafiły dalie Imperialis i Imperialis Alba - mają długi okres wegetacyjny i żeby zakwitły, muszą zacząć wcześniej. Nawet się obawiam, czy nie za późno posadziłam.
Karolka teraz wszystko się zatrzymało - nawet te krokuski się zwinęły i czekają na słonko. A choiysa jest zimozielona, więc jest wspaniałą alternatywą dla iglaków, a co więcej naturalnie rośnie w kulkę.
Kasiu to dopiero początki. W porównaniu do Twojej wiosny moja się strasznie zapóźniła.
Ewuniu to Ty już działasz w ogrodzie Ja też musze rośliny podsypać, ale pewnie jeszcze się zejdzie.
Lucynko prędzej czy później bym się przypomniała
Iwonko dziękuję i wzajemnie
Małgosiu spryciule z nich W korze siedzą z różanecznikami to im cieplutko.
Gosiu jeśli są jędrne to trzymaj w suchym i chłodnym miejscu, a do gruntu wysadź na koniec kwietnia. W doniczkach mogą się za bardzo powyciągać.
Florku tylko ta jedna kępka się tak wyrwała. Pozostałe ledwie z ziemi wystają. W sobotę widziałam, że błękitne szafirki zaczynają główki wystawiać. Ale tak naprawdę to się kwiaty przygotowują dopiero i czekają na słonko.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
U mnie też strasznie zimno, ale od czwartku ma być słoneczko i ponad 10 stopni
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Trzymam kciuki za podpędzanie zatem
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Do gruntu pod koniec kwietnia, anie po zimnej Zośce?
Zawsze myslałam, ze dopiero wtedy
Zawsze myslałam, ze dopiero wtedy
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Hej Kasiu
Melduję się w nowym wątku
Dużo słonka życzę i troszkę deszczu czasami
Melduję się w nowym wątku
Dużo słonka życzę i troszkę deszczu czasami
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Witaj Kasiu.
Wiosna jak widać i do Ciebie dotarła.
To super, bo chyba pomidorka w blokach startowych mało kto ma już przygotowanego.
Wiosna jak widać i do Ciebie dotarła.
To super, bo chyba pomidorka w blokach startowych mało kto ma już przygotowanego.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Wiosna coraz bliżej, Kasiu, u mnie przez parę dni było w miarę ciepło i słonecznie więc jeden krokus odważył się wychylić główkę
Wisiałam w tym roku nasiona dalii które zebrałam w zeszłym roku, niby zbierałam z różowej, pojedynczej, kaktusowej, ale rosła z białą prawie jak jeden krzak, jestem ciekawa czy wyjdzie z tego mieszaniec
tylko, czy nie za wcześnie wysiałam?
Wisiałam w tym roku nasiona dalii które zebrałam w zeszłym roku, niby zbierałam z różowej, pojedynczej, kaktusowej, ale rosła z białą prawie jak jeden krzak, jestem ciekawa czy wyjdzie z tego mieszaniec
tylko, czy nie za wcześnie wysiałam?
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu już jest cieplej - czuje się wiosnę w powietrzu
Marlenko trzymaj, bo coś nędznie idzie mi to podpędzanie...
Gosiu po zimnej Zośce podpędzane roślinki, natomiast karpy pod koniec kwietnia już można, bo one potrzebuję trochę czasu, zeby wyjść na powierzchnię Jak ktoś jest na miejscu i w razie przymrozków może nakryć rośliny (np. kartonem), to może nawet wcześniej karpy wysadzić, jeśli pogoda na to pozwala.
Aga dzięki i wzajemnie
Grażynko mój pomidorek to osesek w porównaniu z tymi co ludzie już mają. Niektórzy już nawet owoce mają Ten mój jest karłowy do doniczki, a gruntowe to dopiero w zeszłym tygodniu posiałam.
Malwinko nie za wcześnie - dbaj tylko, zeby miały sporo słońca i nie wybujały, a w ciepłe słoneczne dni wyprowadzaj je na spacer, zeby się hartowały Też jestem ciekawa, co Ci wyrośnie
Wczoraj miałam niespodziewany wypad na działkę. Zaczęło się niewinnie. Wstałam rano i poszłam do kuchni zrobić chłopakom śniadanie. Otwieram lodówkę, a tam spacerują pszczoły murarki... A miały się ponoć wykluć jak już będzie ciepło... Nie miałam innego wyjścia - zgarnęłam sprinterki z powrotem do pudełka, zabrałam eMa i pojechaliśmy na działkę. Dokończyliśmy budowę domku, zawiesiliśmy go i zakwaterowaliśmy pszczółki. Po chwili już z 10 wylazło z pudełka, rozprostowało skrzydełka i zaczęło ćwiczyć latanie. Mam nadzieję, ze sobie poradzą, bo na razie kwiatów mało.
Marlenko trzymaj, bo coś nędznie idzie mi to podpędzanie...
Gosiu po zimnej Zośce podpędzane roślinki, natomiast karpy pod koniec kwietnia już można, bo one potrzebuję trochę czasu, zeby wyjść na powierzchnię Jak ktoś jest na miejscu i w razie przymrozków może nakryć rośliny (np. kartonem), to może nawet wcześniej karpy wysadzić, jeśli pogoda na to pozwala.
Aga dzięki i wzajemnie
Grażynko mój pomidorek to osesek w porównaniu z tymi co ludzie już mają. Niektórzy już nawet owoce mają Ten mój jest karłowy do doniczki, a gruntowe to dopiero w zeszłym tygodniu posiałam.
Malwinko nie za wcześnie - dbaj tylko, zeby miały sporo słońca i nie wybujały, a w ciepłe słoneczne dni wyprowadzaj je na spacer, zeby się hartowały Też jestem ciekawa, co Ci wyrośnie
Wczoraj miałam niespodziewany wypad na działkę. Zaczęło się niewinnie. Wstałam rano i poszłam do kuchni zrobić chłopakom śniadanie. Otwieram lodówkę, a tam spacerują pszczoły murarki... A miały się ponoć wykluć jak już będzie ciepło... Nie miałam innego wyjścia - zgarnęłam sprinterki z powrotem do pudełka, zabrałam eMa i pojechaliśmy na działkę. Dokończyliśmy budowę domku, zawiesiliśmy go i zakwaterowaliśmy pszczółki. Po chwili już z 10 wylazło z pudełka, rozprostowało skrzydełka i zaczęło ćwiczyć latanie. Mam nadzieję, ze sobie poradzą, bo na razie kwiatów mało.