Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu cudowna kolekcja dalii, gratuluję , a ja nie mam ani jednej Muszę to zmienić, gdyż na jesieni u mnie smutno Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu super rada z tym napiciem się tak im dzisiaj jak zajrzę to zrobię ,tylko popatrzę czy chcą ,ponieważ to musi być za zgodą
Spokojnej ,odpoczynkowej niedzieli życzę .
Spokojnej ,odpoczynkowej niedzieli życzę .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, wybacz, ale jakoś Ci nie wierzę. Nie wierzę, że można mieć jeszcze większą kolekcję dalii niż Twoja.
Przepiękne wszystkie.
Przepiękne wszystkie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Aniu wszystkich nazw niestety nie znam. I też nie potrafię powiedzieć, która najpiękniejsza... Więc chodzę i prawie komplementy prawie wszystkim
Dorotko dobre masz oko - chociaż każda z tych dalii w innym stylu. Z liliowcami to tylko taki epizod miałam. Jeszcze spodziewam się kwitnienia 5 sztuk w przyszłym sezonie, ale to już raczej takie pospolite będą. Takie maluchy liliowcowe wymagają sporo uwagi i jeszcze trzeba ich pilnować, żeby pomocnicy nie wzieli za trawę i nie wypielili....
Florku mimo że nie jestem wielką wielbicielką pomponów, to te dwie należą do moich ulubienic
Halinko koniecznie wprowadź do ogrodu chociaż kilka dalii. W tym roku w niektórych rejonach kwitły do grudnia, więc naprawdę zdobią jesienią ogród
Bogusiu teraz pewnie jeszcze nie chciały ;) ale pod koniec stycznia pewnie niektóre już będą spragnione.
Lucynko można można Moje w tym roku słabo zaopiekowane, więc tylko zbliżenia robiłam ;)
I jeszcze ostatnia porcja dalii na zamknięcie sezonu 2020.
Vacouver
Mel's Orange Marmalade
Bon Odori
Rebecca's World
Penhill Watermelon
Croydon Jumbo
Friquolet
Cherokee Beauty
Hollyhill 6 in 1
Hy Clown słabo wybarwiony późny kwiat
Pink Giraffe też słabiutki ostatni kwiatek
Dorotko dobre masz oko - chociaż każda z tych dalii w innym stylu. Z liliowcami to tylko taki epizod miałam. Jeszcze spodziewam się kwitnienia 5 sztuk w przyszłym sezonie, ale to już raczej takie pospolite będą. Takie maluchy liliowcowe wymagają sporo uwagi i jeszcze trzeba ich pilnować, żeby pomocnicy nie wzieli za trawę i nie wypielili....
Florku mimo że nie jestem wielką wielbicielką pomponów, to te dwie należą do moich ulubienic
Halinko koniecznie wprowadź do ogrodu chociaż kilka dalii. W tym roku w niektórych rejonach kwitły do grudnia, więc naprawdę zdobią jesienią ogród
Bogusiu teraz pewnie jeszcze nie chciały ;) ale pod koniec stycznia pewnie niektóre już będą spragnione.
Lucynko można można Moje w tym roku słabo zaopiekowane, więc tylko zbliżenia robiłam ;)
I jeszcze ostatnia porcja dalii na zamknięcie sezonu 2020.
Vacouver
Mel's Orange Marmalade
Bon Odori
Rebecca's World
Penhill Watermelon
Croydon Jumbo
Friquolet
Cherokee Beauty
Hollyhill 6 in 1
Hy Clown słabo wybarwiony późny kwiat
Pink Giraffe też słabiutki ostatni kwiatek
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Piękny pokaz! Zwłaszcza teraz, gdy już po sezonie i codziennie czyszczę w piwnicy karpy więc kolory i piękno ich mogę sobie tylko wyobrazić
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Przepiękne hipeastrum, Kasiu!
Mnie w tym roku też te roślinki urzekły. Zafundowałam sobie tylko jedną, nie będąc przekonaną co do tego, jak mi się odwdzięczy. Teraz mocno żałuję, że tylko.
Jednocześnie mam zagwozdkę, czy uda mi się tak zaopiekować, by powtórzyła swój karnawał.
Muszę sobie poczytać na temat.
Zdrówka.
Mnie w tym roku też te roślinki urzekły. Zafundowałam sobie tylko jedną, nie będąc przekonaną co do tego, jak mi się odwdzięczy. Teraz mocno żałuję, że tylko.
Jednocześnie mam zagwozdkę, czy uda mi się tak zaopiekować, by powtórzyła swój karnawał.
Muszę sobie poczytać na temat.
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, nadrobiłam zaległości,przy okazji miałam ciekawą świąteczną lekturę
O tym, że masz dużą kolekcję dalii- wiem ..od lat..
Masz również spore kolekcje innych gatunków.Na mnie największe wrażenie zrobiły siewki liliowców,
których też jestem miłośniczką.
O tym, że masz dużą kolekcję dalii- wiem ..od lat..
Masz również spore kolekcje innych gatunków.Na mnie największe wrażenie zrobiły siewki liliowców,
których też jestem miłośniczką.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, niech Nowy Rok przyniesie Ci więcej radości, niech spełni wszystkie oczekiwania, marzenia i tęsknoty, a nade wszystko zachowa w zdrowiu Ciebie i wszystkich Twoich bliskich.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu już dawno obiecałam sobie, że odwiedzę Twój wątek, no i w końcu jestem. Wiedziałam, że rosną w Twoim ogródku piękne dalie, chciałam zobaczyć te cuda. Naprawdę jest co podziwiać Kilka lat temu miałam ich dość sporo, pierwsze zakupy robiłam u P. Stanisława, jakie cudowności miałam, karpy przychodziły spore, szkoda że to w kolejnych latach się zmieniało.
Jak u Ciebie się przechowują karpy, mnie po każdym sezonie jakieś wypadały. W zeszłym roku straciłam większość dalii, suchy rok im nie sprzyjał. Zapragnęłam kolekcję odnowić, powoli, powoli.... oby wyszło, mam postanowienie lepiej o dalie zadbać, podlewać, zasilać. Może się uda dochować takich okazów jak u Ciebie.
Piękne masz hipeastrum, jak tylko spotkam gdzieś cebulkę to kupię, szkoda, że mnie tylko raz zakwitają.
Jak u Ciebie się przechowują karpy, mnie po każdym sezonie jakieś wypadały. W zeszłym roku straciłam większość dalii, suchy rok im nie sprzyjał. Zapragnęłam kolekcję odnowić, powoli, powoli.... oby wyszło, mam postanowienie lepiej o dalie zadbać, podlewać, zasilać. Może się uda dochować takich okazów jak u Ciebie.
Piękne masz hipeastrum, jak tylko spotkam gdzieś cebulkę to kupię, szkoda, że mnie tylko raz zakwitają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu witaj a ja dalie przykrywam od paru dni mokrą tkaniną i stoją w chłodnym pokoju .Mam nadzieję ,że przetrwają ,niebawem wiosna ,moęe je posadzę w donicy dużej .Zdróweczka dla Ciebie i Twojej rodzinki na ten rok życzę.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Dziękuję wszystkim za życzenia i też wszystkim życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku
Lucynko ja kupiłam od razu 8 - całe szczęście, ze to były już wyprzedaże i raz, ze było trochę taniej, a dwa, że inne odmiany się już skończyły A teraz niestety jest nowa oferta i resztkami sił się powstrzymuję od kupna...
Lodziu trochę w ostatnim sezonie zaniedbałam te moje królewny. Ten sezon też się za dobrze nie zapowiada niestety. Ale mam nadzieję nadrobić w kolejnych
Dorotko cieszę się, ze jesteś Niestety i mi co roku dalie wypadają - mniej lub więcej. Kiedy zimowałam je na działce i trafiła się mroźniejsza zima, to część mimo zabezpieczenia przemarzała. Zabieram wiec teraz do blokowej piwnicy. Tu jest dla odmiany trochę za ciepło i za sucho i zdarza się, że niektóre za bardzo wysychają. Ale i tak straty mniejsze niż na działce.
Bogusiu i jak eksperyment z mokrą szmatką? Daje wyniki? Z sadzeniem do donicy się bardzo nie spiesz, bo bardzo się wyciągną - Póki możesz, trzymaj w chłodzie.
Nagano
Gervase
Marilyn
Lucynko ja kupiłam od razu 8 - całe szczęście, ze to były już wyprzedaże i raz, ze było trochę taniej, a dwa, że inne odmiany się już skończyły A teraz niestety jest nowa oferta i resztkami sił się powstrzymuję od kupna...
Lodziu trochę w ostatnim sezonie zaniedbałam te moje królewny. Ten sezon też się za dobrze nie zapowiada niestety. Ale mam nadzieję nadrobić w kolejnych
Dorotko cieszę się, ze jesteś Niestety i mi co roku dalie wypadają - mniej lub więcej. Kiedy zimowałam je na działce i trafiła się mroźniejsza zima, to część mimo zabezpieczenia przemarzała. Zabieram wiec teraz do blokowej piwnicy. Tu jest dla odmiany trochę za ciepło i za sucho i zdarza się, że niektóre za bardzo wysychają. Ale i tak straty mniejsze niż na działce.
Bogusiu i jak eksperyment z mokrą szmatką? Daje wyniki? Z sadzeniem do donicy się bardzo nie spiesz, bo bardzo się wyciągną - Póki możesz, trzymaj w chłodzie.
Nagano
Gervase
Marilyn
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu Już wyjęłam je z piwnicy ,teraz właśnie włożyłam na 5 min do wody i przełozyłąm do skrzyneczki z próchniczną ziemią ,tak je tylko przyprószyłam ,jak są w torebkach ze sklepu .
Jak są plusowe temperatury to je wynoszę na dwór na cały dzień.Okazuje sie ,że niektóre mają milimetrowe kiełki .Czyli żyją .Zrobie jak radzisz nie wysadzę do donic jeszcze
Pozdrowionka dla Ciebie
Jak są plusowe temperatury to je wynoszę na dwór na cały dzień.Okazuje sie ,że niektóre mają milimetrowe kiełki .Czyli żyją .Zrobie jak radzisz nie wysadzę do donic jeszcze
Pozdrowionka dla Ciebie