Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Florku Bodacious w tym roku faktycznie u mnie daje popis - od początku ma mnóstwo kwiatów, a krzak jest jednym z najwyższych. Veritable w zeszłym roku bardziej w kierunku fioletu szła i wtedy bardziej mi się podobała. Ale w tym roku niektóre dalie mają problem z kolorem - Tanjoh też w róż poszła.
Lucynko u mnie jak na razie Bawełniana róża (Róża konfederatów, Hibiscus zmienny) ma kwiaty tylko różowe, ale cieszę się, ze w ogóle zdążyła zakwitnąć Jeśli zima będzie jak ostatnia, to Twoje karpy bez problemu się przechowają na działce. Ale jeśli będą zapowiadać większe mrozy, to zabierz je do blokowej piwniczki.
Serenade
Purple Puff
Honey
NN
Bora Bora
NN
Shiranui
Mom and Dad
Mingus Alex
Mingus Leroy
Purple Explosion
Lucynko u mnie jak na razie Bawełniana róża (Róża konfederatów, Hibiscus zmienny) ma kwiaty tylko różowe, ale cieszę się, ze w ogóle zdążyła zakwitnąć Jeśli zima będzie jak ostatnia, to Twoje karpy bez problemu się przechowają na działce. Ale jeśli będą zapowiadać większe mrozy, to zabierz je do blokowej piwniczki.
Serenade
Purple Puff
Honey
NN
Bora Bora
NN
Shiranui
Mom and Dad
Mingus Alex
Mingus Leroy
Purple Explosion
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Hej, Kasiu! Wpadłam popodziwiać Twoje dalie - i jest co! Wspaniale kwitną, naprawdę aż żal kopać. U mnie kiepsko w tym roku, kilka zakwitło dopiero co, kilka w ogóle nie zamierza. Trudno, może nowy sezon będzie lepszy. A wykopki już zaczęłam, korzystając z bezdeszczowego dnia, w piątek.
Pozdrawiam słonecznie, Ika
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, piękne masz te dalie, jakie bogactwo kolorów i kształtów
Podziwiam nie tylko za ilość odmian, ale także za ogrom pracy, którą musisz włożyć w wykopywanie jesienią i wiosenne nasadzenia, czy je podpędzasz na wiosnę?
Bardzo lubię dalie, niestety , działka mała, a i miejsca do przechowywania brak.
Pozdrawiam Irena
Podziwiam nie tylko za ilość odmian, ale także za ogrom pracy, którą musisz włożyć w wykopywanie jesienią i wiosenne nasadzenia, czy je podpędzasz na wiosnę?
Bardzo lubię dalie, niestety , działka mała, a i miejsca do przechowywania brak.
Pozdrawiam Irena
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Ika Ja też zaczęłam już wykopki - 1/5 mniej więcej jest już wykopana. Trzeba się spieszyć póki pogoda dopisuje
Irenko wiosną po posadzeniu zwykle sypnę im obornika lub nawozu do pomidorów, ale potem jakoś tak szybko czas ucieka, że z kolejnymi zasileniami już się nie wyrabiam... Przechowywanie nie jest tak straszne - po spakowaniu zostaje kilkanaście pudeł. Jak się je dobrze ułoży w piwnicy, to nawet dużo miejsca nie zajmują ;)
Niestety podczas wykopywania widać jak duże straty poniosłam w tym roku - po ścięciu łodyg odsłaniają się puste miejsca i zbieram mnóstwo bezpańskich znaczników... Pstryknęłam kilka zdjęć - ostatnie zrobione w tym roku
Red Labyrinth - trochę niewyrośnięta
Black Jack - żal wykopywać, bo niedawno dopiero zaczął kwitnąć, a krzak dorodny
Zoey Rey - też zakwitła późno, ale kwiatki ma w tym roku nędzne
Rosalinde - taki słodziaczek, ale ładnie się rozrosła od zeszłego roku, kiedy trafiła do mnie w postaci sadzonki
Bon Odori - zeszłoroczna - wtedy strajkowała, w tym roku mocno się zapóźniła, ale wygląda obiecująco, więc najwyraźniej mam dwie
Irenko wiosną po posadzeniu zwykle sypnę im obornika lub nawozu do pomidorów, ale potem jakoś tak szybko czas ucieka, że z kolejnymi zasileniami już się nie wyrabiam... Przechowywanie nie jest tak straszne - po spakowaniu zostaje kilkanaście pudeł. Jak się je dobrze ułoży w piwnicy, to nawet dużo miejsca nie zajmują ;)
Niestety podczas wykopywania widać jak duże straty poniosłam w tym roku - po ścięciu łodyg odsłaniają się puste miejsca i zbieram mnóstwo bezpańskich znaczników... Pstryknęłam kilka zdjęć - ostatnie zrobione w tym roku
Red Labyrinth - trochę niewyrośnięta
Black Jack - żal wykopywać, bo niedawno dopiero zaczął kwitnąć, a krzak dorodny
Zoey Rey - też zakwitła późno, ale kwiatki ma w tym roku nędzne
Rosalinde - taki słodziaczek, ale ładnie się rozrosła od zeszłego roku, kiedy trafiła do mnie w postaci sadzonki
Bon Odori - zeszłoroczna - wtedy strajkowała, w tym roku mocno się zapóźniła, ale wygląda obiecująco, więc najwyraźniej mam dwie
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kwiatek 'Zoey Rey' na zdjęciu piękny pomimo, jak piszesz, że nędznie kwitła ta odmiana. U mnie też słabo w porównaniu z ub. rokiem.
Ty wykopujesz, a ja na razie wykopałem wszystkie te, które się nie spisały w tym roku. Kilkadziesiąt karp. Drugiej (w wielu wypadkach trzeciej) szansy nie będzie.
Ty wykopujesz, a ja na razie wykopałem wszystkie te, które się nie spisały w tym roku. Kilkadziesiąt karp. Drugiej (w wielu wypadkach trzeciej) szansy nie będzie.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Florku Zoey Rey wyrosła jednym wysokim badylkiem i zdążyła mieć tylko tego jednego kwiatka. Nie był też zbyt duży. Ale cieszę się, że jest U mnie wszystkie już dawno wykopane i przewiezione do przechowalni, w normalnych warunkach mogłyby pobyć w ziemi do tej pory, czyli miesiąc dłużej. Spakowane zostały wszystkie i pewnie dopiero podczas zimowej inwentaryzacji, albo wiosennego sadzenia, będzie selekcja. Chociaż ja tylko jednej szansy już nie dam - Vuurfogel, bo to już jej enty rok z rzędu. Widziałam jeszcze niepokojące objawy na trzech, ale to cenne odmiany, więc w przyszłym roku szansę jeszcze dostaną.
Bieżących zdjęć niestety nie mam, ale zostało jeszcze kilka wspominkowych sprzed miesiąca - dwóch.
Bridgewiev Aloha
Sunshine
Musson Silverback
Cherokee Beauty
Tohsuikyoh
Cabana Banana
Hollyhill Black Beauty
Treby Dainty
Irish Pinwheel
Bieżących zdjęć niestety nie mam, ale zostało jeszcze kilka wspominkowych sprzed miesiąca - dwóch.
Bridgewiev Aloha
Sunshine
Musson Silverback
Cherokee Beauty
Tohsuikyoh
Cabana Banana
Hollyhill Black Beauty
Treby Dainty
Irish Pinwheel
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu witaj mam Ciebie pierwsze to dalie juz mnie urzekły ,już mam u koleżanki obiecane na 2021 na zasadzie zamiany ,tylko mam problem z przechowanie karp, piwnica jest za ciepła ,ale próbuję w tym roku , zobaczymy co będzie ,gdzieś czytałam by je okrywać tez wigotną ściereczką to może bliżej wiosny ?co myślisz o tej metodzie ?
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Dalie Kasi to prawdziwa uczta dla oczu!
Masz tego dobra, kochana, spokojnie można Cię nazwać Królową Daliową.
Zdrówka.
Masz tego dobra, kochana, spokojnie można Cię nazwać Królową Daliową.
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Bogusiu ze ściereczką bym nie ryzykowała - to działa w obie strony: najpierw odda trochę wilgoci, a potem będzie zabierać. No chyba że będziesz często kontrolować, co sie dzieje pod ściereczką. Ja po prostu spryskuje te przeschnięte, a w ekstremalnych przypadkach wkłądam na trochę do miseczki z wodą, zeby się więcej napiły.
Lucynko pochlebiasz mi Ale naprawdę jest tu więcej osób, które mają tego dobra jeszcze więcej ode mnie.
Red Infusion
Hollyhill Calico
Purple Puff
Life Style
Polka
Lavender Ruffles
Tottaly Tangerine
Chic a Dee Us
Lucynko pochlebiasz mi Ale naprawdę jest tu więcej osób, które mają tego dobra jeszcze więcej ode mnie.
Red Infusion
Hollyhill Calico
Purple Puff
Life Style
Polka
Lavender Ruffles
Tottaly Tangerine
Chic a Dee Us
- Anna N
- -Moderator Forum-.
- Posty: 2726
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu imponująca kolekcja dalii.
Nawet nie potrafię wybrać najpiękniejszej bo boję się,
że inne bym skrzywdziła.
No i bardzo ważne, że znasz nazwy odmian.
Nawet nie potrafię wybrać najpiękniejszej bo boję się,
że inne bym skrzywdziła.
No i bardzo ważne, że znasz nazwy odmian.
Pozdrawiam Anna
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, ilość Twoich dalii jest imponująca Mnie w oko wpadła Life Style i Cherokee Beauty. Wiosną muszę koniecznie kupić kilka i nawet już wybrałam dla nich miejsce.
Muszę też pochwalić wysiane przez Ciebie liliowce. To już naprawdę wyższa szkoła jazdy
Muszę też pochwalić wysiane przez Ciebie liliowce. To już naprawdę wyższa szkoła jazdy
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
'Hollyhill Calico' chwaliłem już raz ale warta jest, by to powtórzyć
'Chic A Dee Us' jest niesamowita! Biały środek a potem rozbielenie czerwonego koloru - cudo i unikat w świecie dalii!!!
'Chic A Dee Us' jest niesamowita! Biały środek a potem rozbielenie czerwonego koloru - cudo i unikat w świecie dalii!!!
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu cudowna kolekcja dalii, gratuluję , a ja nie mam ani jednej Muszę to zmienić, gdyż na jesieni u mnie smutno Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki