Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16547
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Ale konwersacja :shock: Przesilenie, rozleniwienie... Heja, Dziewczynki kochane, wiosna idzie, główki do góry i wiśta wio do przodu! :tan :tan
Masz rację, Dorotko, z piosenką na ustach wszystko łatwiej się robi i szybciej czas do wiosny mija. ;:63

Ach te nasze Misie :oops: Moja też mnie budzi, bodzie mnie jak baran, ;:134 tylko rogów nie posiada, a jeśli udaję, że ciągle śpię, to potrafi ząbkami budzić, a ostre są ;:202

Dobrego i ciepłego tygodnia Dorotko. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

A co Ty chcesz od swoich podpór? Wyszły doskonałe, tym bardziej, że własnym rencami zrobione. Takich nie znajdziesz nigdzie indziej ;:63 Na mojej działce bardziej przydają się płotki, ale robię je bardzo prowizoryczne. Może jednak i ja się przyłożę i wyjdą mi takie cudeńka?
To u Ciebie ciągle zimniej niż u mnie. Dzisiaj rano było tylko -12
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Zmierzamy ku lepszemu, termometr pokazał o 3 kreski w górę, czyli dziś było -13 st. Jest się czym cieszyć, tym bardziej że słoneczko już kolejny dzień pięknie świeci. Do kalendarzowej wiosny zostało tylko 15 dni :heja :heja
Za chwilę biegnę do piwnicy ze śpiewem ;:224 zacznę porządkować kanny.

Marysiu to dobrze, że skrócą się męża boleści, później rehabilitacja i będzie dużo lepiej. Ma cel- winnica czeka trzeba przycinać łozy.
Marysiu większe worki lepiej się kalkulują, rób tak jak ze zbożem przesypuj małe ilości, bagażnik i tak za każdym razem trzeba sprzątać.
Powiem Ci, że piachy do plewienia są dużo lepsze od gliny, szkoda że nie trzymają wody, znowu glina jak się wysuszy jest nie do ruszenia, popęka, ileż ja noży złamałam bo chciałam wyrwać marchewkę, nie dało się ;:222 Każda gleba ma swoje uroki, trzeba się cieszyć z tego co się ma.
A mnie jak sobie coś kupię ( mogą to być nawet roślinki, nie muszą być ciuchy) wprowadzają w dobry nastrój, myślę też o wizycie upiększającej, ale to na pewno bliżej świąt spełnię ;:306
Leniuchuj, ładuj akumulatory od przyszłego tygodnia jak pogoda pozwoli ruszamy ;:112

Lucynko już koniec narzekań, zabieramy się do pracy, skończę tylko gotować zupę i zmykam do karp kannowych. Od czasu do czasu trzeba trochę goryczy z siebie wypuścić :cry: Ja uwielbiam śpiewać, jak ciągnę wysokie dźwięki to moim kotkom to się nie za bardzo podoba. Moja Misia jak rano wcześnie się obudzę, nie chce mi się jeszcze zwlekać z łóżka, biorę do ręki książkę i próbuję czytać, ale przy niej się nie da, jak ona wtedy łbem wytrąca mi książkę jak mruczy ;:306 muszę na niej uwagę skupić. Ale to tylko rano tak ma, wieczorem mogę swobodnie w łóżku czytać.

Iwonko już nic nie chcę ;:306 podpory są super teraz po Waszych odpowiedziach to wiem ;:108 Masz rację takich oryginałów nigdzie nie ma są tylko u mnie :;230 Płotki też robię, ale one są jedno sezonowe. U nas nadal mróz trzyma, śnieg jeszcze leży, chociaż tam gdzie słońce mocniej się opiera już go nie ma, została zmarznięta skorupa.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, miłego tygodnia, spełniajmy się przy rozsadach ;:168
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Mróz poszedł precz dziś na termometrze 0 st normalnie nie do uwierzenia ;:oj jak szybko się zmienia, teraz mogę uwierzyć, że pod koniec tygodnia ma być +13st.
Od dwóch tygodni roślinki zaczęłam zasilać miksturą drożdżową, na sadzonkach widać efekty, na pewno miało też duży udział w tym słońce zaglądające przez okno

Obrazek

Teraz zastanawiam się, czy nie za wcześnie weszły margaretki ( a sadzonki mam od Marty) nie weszły w kwitnienie, czy im nie poobcinać kwiatów.
Zmykam do piwnicy sadzić kanny.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42110
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko jak mnie cieszy, że margerytka ładnie rośnie bo wiem od kogo wezmę sadzonki, moje ładnie rosły, ale jak opróżniłam parapet na siewki to zapomniałam o nich i je ususzyłam ;:145 Widzi mi się, że kwiatki nie zaszkodzą tylko jak obetniesz to może roślinę zagęścisz :D
Pogodę ma taka samą i dzisiaj może zrobię jakieś pierwsze cięcie....na razie czekam czy coś pokropi czy nie :D
Dobrego dnia!
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Widzisz Marysiu do czegoś się przydaję ;:306 dostaniesz gotowca, tylko mi przypomnij i upomnij się.
Szkoda, że zapomniałaś, widocznie tak miało być, a razem my u Marty rwały, jak to dobrze, że poszłam w ilość :;230 Pamiętam o wierzbie, jak tylko odmarznie ziemia to poproszę aby mi ją wykopano.
Do prac ogrodowych planuję wyruszyć jak pogoda pozwoli może jutro, też cięcie ostre dokonam. Dzisiaj sadziłam kanny, tyle mis zapełniłam ;:306 po co mi tyle ;:223 nie wiem. Tak jesienią udało mi się dużo karp rozdać, te pospoliciaki narastają jak zwariowane. Kwiatów nie mają za ciekawych, ale są wysokie o dużych zielonych liściach. Sadzę większość przy kompostowniku, super mi go zasłaniają i dają trochę cienia.
U nas nie kropi, nawet fajnie się zrobiło, nie ma słoneczka, ptaszki pięknie śpiewają.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16547
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

:wit Dorotko! cieszy mnie Twój dobry humor :tan i cieszą mnie ciepłe masy powietrza. :tan
Moje donice już powędrowały na balkon, gdzie nawet nocą nie ma już ani grama mrozu. ;:63 W ten sposób zwolniłam sporą ilość miejsca na parapetach.
Misia nie odstępowała mnie nawet na pół kroku, ciesząc się możliwością wejścia na balkon. Nawet próbowała wyjść dalej, ale na szczęście balkon zabezpieczony jest specjalną siatką, która chroni koty przed niebezpieczną przygodą, a z dołu w ogóle nie jest widoczna. ;:333
Ja mam jednak dobrze, bo takie prace jak obcinanie czy przycinanie wszystkiego oprócz róż i innych krzewów kwitnących wykonuje M. ;:215 Ja wkraczam do działkowania dopiero wówczas, gdy trzeba porządkować, siać, plewić czy sadzić.

Pozdrawiam cieplutko. ;:196 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Lucynko wiele spraw się unormowało, także spokój, dobry humor wrócił.
Teraz spełniam się doniczkowo, a jak pogoda pozwoli nie będzie padać to pójdę do ogrodu z sekatorem w dłoni. Na razie jest szaro, buro coś wisi, wczorajszy poranek był podobny, dopiero po 17 zaczęło padać. Deszczyk był bardzo wskazany, spłukał częściowo tę brudną breję, no i soli na asfalcie już nie widać.
Moje koty też poczuły wiosnę spędzają coraz więcej czasu na ogrodzie, wszystko je interesuje.
Mój mąż też zajmuje się grubszą przycinką, jabłonki, to jego praca. Różami, krzewami ja się zajmuję. Plewienie, koszenie, sianie to moja działka, on owszem pomoże wynosi ciężkie kosze ze skoszoną trawą.
Mam też dużo wsparcia w synu, jak przyjeżdża sadzi cebulę, koło obrzeży równa trawniki, oj mogłabym dużo wymieniać co potrafi zrobić.
Miłego dnia życzę ;:196
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Co u Ciebie wisiało, to u mnie spadło ;:131 Zero na termometrze, a z nieba pada mokry śnieg. Od razu zrobiła się breja ;:222 Jeszcze w nocy jest delikatny mrozek, ale to nie to, co było.
Moje płotki też są tylko na jedno użycie. Stawiam je od razu na rabacie, a jesienią idą do spalenia. Widziałam fajne pergole z leszczyny dla pnączy, może spróbuję coś takiego sobie zrobić. Tylko najpierw muszę sobie skombinować jakieś nowe pnącze, ale z tym nie powinno być problemu ;:306
Twoje pory roku zdecydowanie przyspieszyły, skoro już kwitną margerytki ;:63 W zeszłym roku też kupiłam żółtawą, ale jakaś taka jest niemrawa. Może w tym roku bardziej się postara ;:108
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42110
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko nawet jak poszłabym na ilość to nic by to nie dało! Żal mi było tych sadzonek, bo pielęgnowałam do niedawna i dałam plamę ;:222 Gdyby nie Ty to mam inne żółte margerytki i musiałyby wystarczyć. A może Ty nie masz takich bylinowych to chętnie się podzielę. A masz tamaryszka? bo ścięłam gałązki i będę ukorzeniać :D
Dzisiaj chyba nie szalałaś z sekatorem, bo pogoda była paskudna. U mnie wiał wiatr i przesiedziałam w domu, poza tym wkurzają mnie te ślizgawki na błocie ;:306
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Iwonko wczoraj był bardzo fajny dzień, popracowałam trochę na ogrodzie. Rankiem owszem było chłodno, ale później jak się ruszałam to chłód mi w ogóle nie przeszkadzł.
Wiesz nieraz dobrze, że mamy dekoracje jedno sezonowe, bo z każdym rokiem inaczej coś wykonamy i ogród jest ciekawszy. Wystarczy, że jakąś dekorację przeniesiemy w inne miejsce i zmiana jest, nie jest monotonnie ;:306
Proszę o linka na te podpory z leszczyny, może podpatrzę.

Marysiu zdarza się, na szczęście mam je ja i dostaniesz ;:108 Ile ja takich plam wykonałam własnymi łapcami ;:185 lepiej nie wspominać. Bylinowych margaretek nie mam, ale jak masz zdjęcie to proszę pokaż, będę pewniejsza. Wiem, że obiecałaś mi taką piękną chryzantemkę u pustych czerwonych kwiatach, podziwiałyśmy ją u Marty.
Za tamaryszka dziękuję mam krzaczek, ale poproszę ukorzeń tego pięknego derenia na początku ogrodu rośnie po lewej stronie, mnie właśnie nie udało się gałązki padły, sam je uśmierciłam ;:223
Wczoraj poszalałam z sekatorem :heja :heja poobcinałam kwiaty hortensjom (tego roku chyba wiatry tak bardzo je zdziesiątkowały), poprzycinałam derenie i już myślałam, że koniec a po obiedzie zabrałam się za cięcie winogron. Wiatr dopiero zaczął wiać późnym popołudniem.
U mnie wierzchnia warstwa ziemi rozmarznięta, ślisko nie jest, ale gumiaki zostają w błocie, trzeba mocno je z niego wyciągać, ale co tam błoto mi nie straszne ;:306

tak wczoraj wyglądała margaretka

Obrazek

papryki, gazanie, lobelia czeka na pikowanie

Obrazek Obrazek

Obrazek

Może dzisiaj uda sie poprzycinać kolejne jabłonki, pogoda jest fajna słoneczko świeci. Powieszę tylko pranie na tarasie i wyruszam do ogrodu. Wasze wątki odwiedzę wieczorkiem.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16547
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko, trochę dłubaniny na Ciebie czeka, ;:108 ale to przecież sama przyjemność, :tan a sieweczki są już na tyle dojrzałe, że bez problemu je przepikujesz. ;:333
Mnie słonka ostatnio brakuje, ale w ogóle to jest dość ciepło, jutro wykorzystam to i zajrzę na działkę. ;:108 Szczerze mówiąc, trochę się boję tego, co tam po minionych mrozach zastanę, ;:oj ale kiedyś przecież trzeba się z tym zmierzyć. ;:134

Pozdrawiam cieplutko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Lucynko nie lubię takiej dłubaniny, ale mus jutro się za to zabrać. Zapowiadają deszcze to ja wykorzystam i popikuję.
U nas fajny dzisiejszy dzień, po południu zaczęło wiać, na szczęście dało się w ogrodzie podziałać.
Dziś z mężem robiliśmy porządek na jabłonkach, które zostały przycięte, a ja gałązki zbierałam i duży kopczyk ułożyłam. Nawet nie przypuszczałam ile mi taka praca sprawi przyjemności, teraz odpoczywam.
Na pewno po mrozach, tak jak w każdym ogrodzie będzie wiele pracy, ale tym nie trzeba się denerwować, kilka dni porządków i będzie ok ;:215
Ja mam dużo grabienia, wycinania, muszę poczekać, aż ziemia obeschnie bo na razie się zapadam w błocie. Gwiazdnica i mech zawładnęły moimi rabatkami, jak najszybciej muszę to powyrywać.
Pozdrawiam ;:196
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”