Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko też zaliczam się do grona co nie widziało kwiatów na rozmarynie Czy one pachną inaczej niż listki Co trzeba zrobić by doczekać kwiatuszków... Mojego bez przerwy podszczypuję i chyba nie ma szans na kwiatki
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Wiolu mam zamówione bratki do skrzynek, a tym nie mogłam się oprzeć. W tym roku właśnie wzięło mnie na odcienie niebieskiego, fioletu, lawendy. Zawsze miałam żółte bratki o dużych kwiatach, przyszedł czas na zmiany.
Czytałam u Ciebie jak Was zasypało, tak na koniec zima dała o sobie znać. U nas nie jest tak źle, śniegu mało, mróz trzyma teraz jest -5 st, wiatr wieje z dużą siłą, temperatura odczuwalna niższa. Przed chwilką byłam dać słonecznika do karmników, normalnie łeb chce urwać
Pocieszę Cię, że to tylko ma trwać 3- 4 dni zmierzamy ku lepszemu.
Lucynko w zeszłym roku kupiłam 4 sztuki miniaturowych bratków, byłam nimi oczarowana, kwitnienie bardzo obfite, do tego długie, żal mi było je wyrzucać. Teraz wysiałam mam przepikowanych kilka sztuk ( chyba 8 mi wykiełkowało), ale kwitnienia nie wiem kiedy się doczekam Róbmy sobie takie kwiatowe prezenty, a co tam musi być kolorowo, ładnie wokół.
O pogodzie nie wspominam, przeraźliwe zimnisko
No popatrz się, tak jak przewidziałaś masz gości, a tu wszędzie doniczki, mam nadzieję że piesek jest ułożony i nie zrobi żadnych szkód.
Ty też trzymaj się ciepło, miłego spędzenia czasu
Aniu wszędzie słychać o zmianach pogody, ja się cieszę że dzisiejszy dzień spędzamy w domku ( mam moich chłopaków), oby jutro było lepiej bo syn wraca do siebie.
Wiosna jeszcze przyjdzie, musimy być cierpliwe. W tym przedświątecznym czasie ja skupiam się na pracach domowych ( jak ja nie lubię sprzątać ale lubię mieć czysto trzeba podkasać rękawy i do mopa )
Rozmaryn mnie zaskoczył, również kwiaty widzę po raz pierwszy.
Ewo miałam kupić nowy rozmaryn bo ten już jest stary i cały czas mu jakąś gałązkę kradnę do mięsa, może dlatego że chciałam go wyrzucić pokazał jeszcze na co go stać Powąchałam kwiaty, dla mnie są bezwonne.
Mam dostęp do starych zdjęć, to kilka tulipanowych wspomnień, tak było lata 2014- 2016
Czytałam u Ciebie jak Was zasypało, tak na koniec zima dała o sobie znać. U nas nie jest tak źle, śniegu mało, mróz trzyma teraz jest -5 st, wiatr wieje z dużą siłą, temperatura odczuwalna niższa. Przed chwilką byłam dać słonecznika do karmników, normalnie łeb chce urwać
Pocieszę Cię, że to tylko ma trwać 3- 4 dni zmierzamy ku lepszemu.
Lucynko w zeszłym roku kupiłam 4 sztuki miniaturowych bratków, byłam nimi oczarowana, kwitnienie bardzo obfite, do tego długie, żal mi było je wyrzucać. Teraz wysiałam mam przepikowanych kilka sztuk ( chyba 8 mi wykiełkowało), ale kwitnienia nie wiem kiedy się doczekam Róbmy sobie takie kwiatowe prezenty, a co tam musi być kolorowo, ładnie wokół.
O pogodzie nie wspominam, przeraźliwe zimnisko
No popatrz się, tak jak przewidziałaś masz gości, a tu wszędzie doniczki, mam nadzieję że piesek jest ułożony i nie zrobi żadnych szkód.
Ty też trzymaj się ciepło, miłego spędzenia czasu
Aniu wszędzie słychać o zmianach pogody, ja się cieszę że dzisiejszy dzień spędzamy w domku ( mam moich chłopaków), oby jutro było lepiej bo syn wraca do siebie.
Wiosna jeszcze przyjdzie, musimy być cierpliwe. W tym przedświątecznym czasie ja skupiam się na pracach domowych ( jak ja nie lubię sprzątać ale lubię mieć czysto trzeba podkasać rękawy i do mopa )
Rozmaryn mnie zaskoczył, również kwiaty widzę po raz pierwszy.
Ewo miałam kupić nowy rozmaryn bo ten już jest stary i cały czas mu jakąś gałązkę kradnę do mięsa, może dlatego że chciałam go wyrzucić pokazał jeszcze na co go stać Powąchałam kwiaty, dla mnie są bezwonne.
Mam dostęp do starych zdjęć, to kilka tulipanowych wspomnień, tak było lata 2014- 2016
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko śliczne tulipany Ja od paru lat kupuję te drobniutkie brateczki i w odcieniach niebiesko-białych. Niestety nie wysiewają się tzn nie przetrwają w mojej zimnej glinie zimy.
Ostatnie dni dają w kość, przebiegam prawie pędem przez ogród żeby nakarmić kury i aż dech zapiera ten wstrętny wiatr. Niestety róże wyglądają coraz gorzej, bo odczuwalna u mnie -20, no i zatrzęsienie ptaków w karmniku. Martwiłam się, że mi zostanie słonecznik ale teraz mam nadzieję, że nie braknie
Oby wreszcie przyszło ocieplenie!
Ostatnie dni dają w kość, przebiegam prawie pędem przez ogród żeby nakarmić kury i aż dech zapiera ten wstrętny wiatr. Niestety róże wyglądają coraz gorzej, bo odczuwalna u mnie -20, no i zatrzęsienie ptaków w karmniku. Martwiłam się, że mi zostanie słonecznik ale teraz mam nadzieję, że nie braknie
Oby wreszcie przyszło ocieplenie!
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Tak bym chciała już na żywo takie tulipany oglądać!
Dałam radę, Dorotko, musiałam. I jeszcze żyję, choć noc mam nieprzespaną... Koty pilnowałam, by nie zniszczyła czegoś w donicach przeniesionych do sypialni na tę jedną noc. M śmiał się ze mnie, ale sam też czuwał.
Najważniejsze że pogoda zmierza ku lepszemu i być może jutro będę już mogła wynieść część doniczek do balkonowego foliaka.
Dobrego, ciepłego i zdrowego tygodnia życzę.
Dałam radę, Dorotko, musiałam. I jeszcze żyję, choć noc mam nieprzespaną... Koty pilnowałam, by nie zniszczyła czegoś w donicach przeniesionych do sypialni na tę jedną noc. M śmiał się ze mnie, ale sam też czuwał.
Najważniejsze że pogoda zmierza ku lepszemu i być może jutro będę już mogła wynieść część doniczek do balkonowego foliaka.
Dobrego, ciepłego i zdrowego tygodnia życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Co za pogoda, dziś w poprzek sypie śnieg na szczęście wiatr zelżał, na termometrze tylko -8 st. Czekam z nadzieją, że w końcu się ociepli, mam tyle pracy w domku i ogródku, a tu nic mi się nie chce jakiś zastój, gdybym dostała kopa w pewną część ciała to na pewno ruszyłabym jak ta lokomotywa z wiersza Tuwima, najpierw powoli........ Przed świętami będę biegać jak z piórkiem w d.......
Dziś czekam na listonoszkę, mam nadzieję, że otrzymam dziś paczkę z liliami, najpierw utknęła w Krakowie, przez weekend już była tylko 10 km ode mnie, jest szansa. Chyba leżała w cieple i nic cebulkom się nie stało.
Marysiu to takie tulipanowe wspomnienia, kiedyś tak było, część zginęło, przestało kwitnąć, więc dałam im eksmisję, rosną w mniej reprezentacyjnych miejscach mają tam dożywocie. Większość poszło w liście.
Bratki- miniaturki miałam w zeszłym roku pierwszy raz, jak zobaczyłam ile jest kolorków to stanęłam nie wiedzialam, które wybrać.
Miałam szczęście bo u mnie znalazłam dwie siewki.
Ocieplenie musi przyjść, czeka mnie mycie okien, nie mam zamiaru robić tego w chłodzie.
Wczoraj w karmnikach też miałam tłok, co rusz inne ptaszki przylatywały.
Lucynko potrzeba nam energetycznych kolorków, zeszły tydzień był słoneczny, ciepły rozbudził w nas wiosenne pragnienia. Zabrałyśmy się z ochotą do prac ogrodowych, a tu klaps z plusowej temperatury 14 st w ciągu jednej nocy było - 10st. I jak my mamy czuć się po takiej huśtawce dobrze
Na pewno będzie lepiej za kilka dni musimy się uzbroić w cierpliwość.
Dobrze, że u Ciebie wszystkie doniczki całe, Misia super się spisała
Pozdrawiam serdecznie
Wspomnień cd
Teraz zmykam, Wasze wątki odwiedzę później, czas zabrać się za konkretną robotę
Dziś czekam na listonoszkę, mam nadzieję, że otrzymam dziś paczkę z liliami, najpierw utknęła w Krakowie, przez weekend już była tylko 10 km ode mnie, jest szansa. Chyba leżała w cieple i nic cebulkom się nie stało.
Marysiu to takie tulipanowe wspomnienia, kiedyś tak było, część zginęło, przestało kwitnąć, więc dałam im eksmisję, rosną w mniej reprezentacyjnych miejscach mają tam dożywocie. Większość poszło w liście.
Bratki- miniaturki miałam w zeszłym roku pierwszy raz, jak zobaczyłam ile jest kolorków to stanęłam nie wiedzialam, które wybrać.
Miałam szczęście bo u mnie znalazłam dwie siewki.
Ocieplenie musi przyjść, czeka mnie mycie okien, nie mam zamiaru robić tego w chłodzie.
Wczoraj w karmnikach też miałam tłok, co rusz inne ptaszki przylatywały.
Lucynko potrzeba nam energetycznych kolorków, zeszły tydzień był słoneczny, ciepły rozbudził w nas wiosenne pragnienia. Zabrałyśmy się z ochotą do prac ogrodowych, a tu klaps z plusowej temperatury 14 st w ciągu jednej nocy było - 10st. I jak my mamy czuć się po takiej huśtawce dobrze
Na pewno będzie lepiej za kilka dni musimy się uzbroić w cierpliwość.
Dobrze, że u Ciebie wszystkie doniczki całe, Misia super się spisała
Pozdrawiam serdecznie
Wspomnień cd
Teraz zmykam, Wasze wątki odwiedzę później, czas zabrać się za konkretną robotę
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko wszystkie wiosenne fotki są piękne i od razu cieplej się zrobiło, nawet na fotkach czyni cuda Uświadomiłam sobie, że najbardziej z wiosennych kwitnień tęsknię za narcyzami i żonkilami ... no i muszę pamiętać o przebiśniegach
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Ewo ja też lubię wiosenne klimaty, kolorki ma ona takie soczyste, energetyczne. Mój ogród wiosną jest najpiękniejszy ( przynajmniej dla mnie), czekam na ten czas z utęsknieniem.
Przebiśniegi coś mi wyginęły, mam tylko jedną małą kępkę, trzeba poszukać cebulek. Narcyze, żonkile lubię, za ich przepiękny zapach.
Dalsze wspomnienia
Przebiśniegi coś mi wyginęły, mam tylko jedną małą kępkę, trzeba poszukać cebulek. Narcyze, żonkile lubię, za ich przepiękny zapach.
Dalsze wspomnienia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko, jaka wiosna będzie u Ciebie piękna Kolorowa i pełna radości U Was sypie i sypie, a u mnie na szczęście obyło się bez opadów. Ostatnie dwa dni, były iście wiosenne. Dla mnie cudowne, chociaż nie było tak ciepło jak u Was jeszcze kilka dni temu. Ale ja mam mniejsze wymagania, mnie zadowala nawet +5 i pełnia słońca
Śliczną masz kępę pierwiosnków, w nietypowym kolorze Wysiałam pierwiosnki, ale jak na razie żaden nie wschodzi
Słonecznego tygodnia
Śliczną masz kępę pierwiosnków, w nietypowym kolorze Wysiałam pierwiosnki, ale jak na razie żaden nie wschodzi
Słonecznego tygodnia
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Takiej wiosny mi się chce, jaką podziwiam na Twoich zdjęciach, Dorotko.
Takiej kolorowej, cieplutkiej, słonecznej.
Pięknie prezentował się Twój wiosenny ogród! Teraz tylko wiosny prawdziwie cieplutkiej trzeba, by znowu buchnął tymi wszystkimi barwami i kształtami.
Wobec tego niech wiosna objawi się nagle i niespodziewanie, czym szczególnie ucieszy nasze serducha.
Moja zima trzyma się dobrze i ciągle bez śniegu. Oj, będą straty....
Takiej kolorowej, cieplutkiej, słonecznej.
Pięknie prezentował się Twój wiosenny ogród! Teraz tylko wiosny prawdziwie cieplutkiej trzeba, by znowu buchnął tymi wszystkimi barwami i kształtami.
Wobec tego niech wiosna objawi się nagle i niespodziewanie, czym szczególnie ucieszy nasze serducha.
Moja zima trzyma się dobrze i ciągle bez śniegu. Oj, będą straty....
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Witaj ,ależ się napatrzyłam na kolory wiosny u Ciebie ,no cudownie masz w ogródku ,i nawet nie mogę zidentyfikować tego skalniaka,w którym on jest miejscu ,czyli ja się u Ciebie zgubiłam ,teraz mamy zimę i przymusowo nie możemy iść do ogrodów.czyli możemy dalej odpoczywać ,pozdrawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Kurcze piszę i wszystko poszło w kosmos muszę do poprawki od nowa klecić.
Pogoda chyba na dobre się u nas zadomowiła nadal - 6 st do tego śnieżek delikatnie sypie, na szczęście dziś jest mały i nie trzeba odśnieżać, bo wczoraj musiałam zamiatać dość ostro. Nic mi się nie chce z łóżka zwlokłam się przed godz 8 dla mnie to o dwie godziny za późno. Zamiast wczoraj popracować w domku to wolałam usiąść w fotelu i dokończyć książkę.
Posadziłam jedynie lilijki, dotarły wczoraj, zamawiałam też tam 3 liliowce i tu wielkością karpy jestem bardzo rozczarowana. Pojedyncza mała sadzonka, na kwitnienie trzeba będzie czekać kilka lat
Iwonko już tak bardzo za wiosną tęsknię, takich kolorków nam potrzeba. Dobrze, że chociaż w Waszych rejonach jest w pogodzie coś optymistycznego, proszę dmuchaj mocno aby i w nasze rejony zmiana pogody szybko zawitała.
Kępka pierwiosnków faktycznie w takim niespotykanym kolorze. W zeszłym roku ją mocno podzieliłam, przesadziłam w inne miejsce miała się bardzo dobrze.
Wysiałam pierwiosnki ząbkowane o dziwo pięknie wykiełkowały, na razie stoją mam nadzieję, że coś mi zostanie i będzie wszystko z nimi ok.
Oby ten tydzień był słoneczny, czego Tobie też życzę.
Lucynko mnie też się chce dziś rozpoczyna się wiosna astronomiczna, może ta kalendarzowa szybko przyjdzie.
Dla mojego ogrodu wiosna to najpiękniejszy czas, pełen kolorów, suche lato nie jest takie piękne, rośliny zasychają.
Strat roślinnych będziemy chyba wiele liczyć
Marto jak miło mi to czytać, dziękuję Nie zgubiłaś się skalniak jest w środku ogródka, tylko teraz nie za ciekawie wygląda, muszę go odnowić, do tego bardzo zawładnął nim mech. Jak byłyście latem to roślinki nie kwitły, dlatego na niego nie zwróciłaś uwagi.
Tego roku zaproszę Was wcześniej maj- początek czerwca ogród kipi wtedy kolorkami.
Wspomnienia
miałam kiedyś ranniki
i iryski
i takie piękne pierwiosnki z własnego wysiewu
ale jedna zima wszystko mi załatwiła
Pogoda chyba na dobre się u nas zadomowiła nadal - 6 st do tego śnieżek delikatnie sypie, na szczęście dziś jest mały i nie trzeba odśnieżać, bo wczoraj musiałam zamiatać dość ostro. Nic mi się nie chce z łóżka zwlokłam się przed godz 8 dla mnie to o dwie godziny za późno. Zamiast wczoraj popracować w domku to wolałam usiąść w fotelu i dokończyć książkę.
Posadziłam jedynie lilijki, dotarły wczoraj, zamawiałam też tam 3 liliowce i tu wielkością karpy jestem bardzo rozczarowana. Pojedyncza mała sadzonka, na kwitnienie trzeba będzie czekać kilka lat
Iwonko już tak bardzo za wiosną tęsknię, takich kolorków nam potrzeba. Dobrze, że chociaż w Waszych rejonach jest w pogodzie coś optymistycznego, proszę dmuchaj mocno aby i w nasze rejony zmiana pogody szybko zawitała.
Kępka pierwiosnków faktycznie w takim niespotykanym kolorze. W zeszłym roku ją mocno podzieliłam, przesadziłam w inne miejsce miała się bardzo dobrze.
Wysiałam pierwiosnki ząbkowane o dziwo pięknie wykiełkowały, na razie stoją mam nadzieję, że coś mi zostanie i będzie wszystko z nimi ok.
Oby ten tydzień był słoneczny, czego Tobie też życzę.
Lucynko mnie też się chce dziś rozpoczyna się wiosna astronomiczna, może ta kalendarzowa szybko przyjdzie.
Dla mojego ogrodu wiosna to najpiękniejszy czas, pełen kolorów, suche lato nie jest takie piękne, rośliny zasychają.
Strat roślinnych będziemy chyba wiele liczyć
Marto jak miło mi to czytać, dziękuję Nie zgubiłaś się skalniak jest w środku ogródka, tylko teraz nie za ciekawie wygląda, muszę go odnowić, do tego bardzo zawładnął nim mech. Jak byłyście latem to roślinki nie kwitły, dlatego na niego nie zwróciłaś uwagi.
Tego roku zaproszę Was wcześniej maj- początek czerwca ogród kipi wtedy kolorkami.
Wspomnienia
miałam kiedyś ranniki
i iryski
i takie piękne pierwiosnki z własnego wysiewu
ale jedna zima wszystko mi załatwiła
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko piękne te wspominkowe zdjęcia z wiosny.
Bardzo, ale to bardzo już by się chciało podziwiać choćby krokusy ale co najwyżej możemy sobie poodśnieżać
Ta pogoda i mnie dobija i odbiera chęci na cokolwiek a patrzenie przez okno sprawia że płakać mi się chce Teraz u mnie 5 na minusie i sypie
Też wczoraj dostałam już cebule z Lilypol. Włożyłam je póki co do lodówki żeby w ciepłym domu zbyt długich kłów nie puściły.
A ty swoje gdzie sadziłaś, bo chyba nie w ten śnieg
Bardzo, ale to bardzo już by się chciało podziwiać choćby krokusy ale co najwyżej możemy sobie poodśnieżać
Ta pogoda i mnie dobija i odbiera chęci na cokolwiek a patrzenie przez okno sprawia że płakać mi się chce Teraz u mnie 5 na minusie i sypie
Też wczoraj dostałam już cebule z Lilypol. Włożyłam je póki co do lodówki żeby w ciepłym domu zbyt długich kłów nie puściły.
A ty swoje gdzie sadziłaś, bo chyba nie w ten śnieg
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko ogrodowe wspomnienie wiosny prześliczne, a pierwiosnków z wysiewu to ci zazdroszczę, mnie to się nie udało, a próbowałam 2 razy... Niech ta wiosna objawi się nie tylko w kalendarzu, ale i za oknem
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa