Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witaj Ewelinko, i ja się rozgoszczę goszczę w Twoim ogrodzie,perspektywa powiększenia działeczki cieszy i mnie ,bo będzie powstawał nowy ogród,no i cała reorganizacja,a to napędzi Cię maksymalnie ,a ile będzie radochy jak cała posiadłość zamieni się cudowny ogród wokół domku,pozdrawiam
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
O mamo już 3 strony! Pięknie masz w ogródku. A będzie jeszcze piękniej!
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Melduję się i ja w nowym wątku ale pędzisz - jeszcze się wiosna nie zaczęła, a Ty już masz 3 strony
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko parę godzin i trzy strony. Pewnie pod śniegiem było niektórym roślinom ciepło, to się pośpieszyły. U mnie wszystko pod śniegiem.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ja się tak nie bawię.
Ewelinko, chwilę mnie nie było, a tu już trzecia strona.
Przepiękne wejście smoka!
Cudowne wiosenno - letnie kolorki!
Śliczne kwieciste obrazy!
Aż chce się żyć.
Zimowe pominę milczeniem.....
Ewelinko, chwilę mnie nie było, a tu już trzecia strona.
Przepiękne wejście smoka!
Cudowne wiosenno - letnie kolorki!
Śliczne kwieciste obrazy!
Aż chce się żyć.
Zimowe pominę milczeniem.....
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Oj, no Ciebie dogonić to już wyższa szkoła jazdy Migiem Ci to poszło, ale dałam radę.
Widzę białą odetkę, mam fioletową z liśćmi variengata, może machniom
Widzę białą odetkę, mam fioletową z liśćmi variengata, może machniom
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witajcie .
Dzisiaj faktycznie mrozi , jest cały czas - 6 a ile było w nocy to nawet nie wiem . Napadało też minimalnie śniegu więc jest biało . Ach coś czuję, że ta zima nie da łatwo za wygraną i wiosny nie zobaczymy zbyt szybko a ja tak się napaliłam na takie widoki jak w zeszłym roku . No cóż zrobić ?? Przetrzymać trzeba i nie ma innego wyjścia. Mam otwarty koszyk w pewnym sklepie internetowym i zamierzam zamówić zwisające begonie a przy okazji i lilie bo przecież nie będę fatygowała kuriera z kilkoma bulwami . Trzeba dać mu troszkę cięższą paczkę do podania . Dzisiaj byłam na imprezie u Weroniki z okazji Dnia Babci i Dziadka . Był występ dzieci, poczęstunek, rozmowy i niedawno wróciłam. Nie będę pokazywała zdjęć zimy bo wiem, że niektórzy nie mogą już na nie patrzeć a więc dalej odgrzejemy trochę kotelcików .
Basiu natura postarała się za mnie i roślinki otrzymały cienką pierzynkę . Myślę, że wystarczy im by przetrwać te mrozy .
Moniko bardzo Ci dziękuję . Prawdę mówiąc jeszcze o tym nie myślałam. Czekam aż sfinalizujemy transakcję i pewnie wtedy zacznę myśleć nad tym bardziej poważnie. Zanim powstaną rabaty to musimy zrobić kilka innych rzeczy ale miejsca rabat już wstępnie sobie zaplanuję . Marzą mi się ładne ramy, o których teraz zapomniałam. Chcę posadzić iglaki, trochę krzewów . Zobaczymy co mi z tego wyjdzie ale to na pewno długa droga .
Stasiu no chciałoby się już takie kolory prawda ?? Jednak musimy poczekać i to jeszcze kawałek bo zima coś nie chce odpuścić . Masz rację, plany mam zrobione , co prawda w głowie ale wiem za co muszę koniecznie zabrać się wiosną a jest troszkę tego przesadzania i sadzenia . Czekam aż tylko pojawi się odpowiednia pora i wystartuję .
Zuza to jest właśnie ten plus posiadania ogródka przy domku . W każdej chwili można wyjść i zabezpieczyć rośliny. Na szczęście nie musiałam tego robić bo spadło trochę śniegu i myślę, że to wystarczy. Dziękuję .
Iwono bardzo Ci dziękuję za miłe słowo . Staram się jak mogę chociaż wiem, że nie zawsze wychodzi, nie zawsze jest tak jakbym tego chciała ale z roku na rok będzie coraz lepiej i mam taką nadzieję. Pole do popisu będę miała , czasu teraz też mam więcej i tylko worek pieniędzy by się jeszcze przydał . Może i dobrze, że rośliny u Ciebie jeszcze śpią skoro jeszcze ta zima ma być przez jakiś czas.
Marysiu bardzo Ci dziękuję i wzajemnie, Tobie też udanego i kolorowego sezonu życzę .
Dorotko witaj .
Karolino witaj u mnie . Bardzo dziękuję za pochwały i zapraszam .
CDN
Dzisiaj faktycznie mrozi , jest cały czas - 6 a ile było w nocy to nawet nie wiem . Napadało też minimalnie śniegu więc jest biało . Ach coś czuję, że ta zima nie da łatwo za wygraną i wiosny nie zobaczymy zbyt szybko a ja tak się napaliłam na takie widoki jak w zeszłym roku . No cóż zrobić ?? Przetrzymać trzeba i nie ma innego wyjścia. Mam otwarty koszyk w pewnym sklepie internetowym i zamierzam zamówić zwisające begonie a przy okazji i lilie bo przecież nie będę fatygowała kuriera z kilkoma bulwami . Trzeba dać mu troszkę cięższą paczkę do podania . Dzisiaj byłam na imprezie u Weroniki z okazji Dnia Babci i Dziadka . Był występ dzieci, poczęstunek, rozmowy i niedawno wróciłam. Nie będę pokazywała zdjęć zimy bo wiem, że niektórzy nie mogą już na nie patrzeć a więc dalej odgrzejemy trochę kotelcików .
Basiu natura postarała się za mnie i roślinki otrzymały cienką pierzynkę . Myślę, że wystarczy im by przetrwać te mrozy .
Moniko bardzo Ci dziękuję . Prawdę mówiąc jeszcze o tym nie myślałam. Czekam aż sfinalizujemy transakcję i pewnie wtedy zacznę myśleć nad tym bardziej poważnie. Zanim powstaną rabaty to musimy zrobić kilka innych rzeczy ale miejsca rabat już wstępnie sobie zaplanuję . Marzą mi się ładne ramy, o których teraz zapomniałam. Chcę posadzić iglaki, trochę krzewów . Zobaczymy co mi z tego wyjdzie ale to na pewno długa droga .
Stasiu no chciałoby się już takie kolory prawda ?? Jednak musimy poczekać i to jeszcze kawałek bo zima coś nie chce odpuścić . Masz rację, plany mam zrobione , co prawda w głowie ale wiem za co muszę koniecznie zabrać się wiosną a jest troszkę tego przesadzania i sadzenia . Czekam aż tylko pojawi się odpowiednia pora i wystartuję .
Zuza to jest właśnie ten plus posiadania ogródka przy domku . W każdej chwili można wyjść i zabezpieczyć rośliny. Na szczęście nie musiałam tego robić bo spadło trochę śniegu i myślę, że to wystarczy. Dziękuję .
Iwono bardzo Ci dziękuję za miłe słowo . Staram się jak mogę chociaż wiem, że nie zawsze wychodzi, nie zawsze jest tak jakbym tego chciała ale z roku na rok będzie coraz lepiej i mam taką nadzieję. Pole do popisu będę miała , czasu teraz też mam więcej i tylko worek pieniędzy by się jeszcze przydał . Może i dobrze, że rośliny u Ciebie jeszcze śpią skoro jeszcze ta zima ma być przez jakiś czas.
Marysiu bardzo Ci dziękuję i wzajemnie, Tobie też udanego i kolorowego sezonu życzę .
Dorotko witaj .
Karolino witaj u mnie . Bardzo dziękuję za pochwały i zapraszam .
CDN
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Olu a witaj, witaj . Fajnie, że jesteś i zapraszam .
Wiolu witam i Ciebie . Czekamy na wiosnę a kolory pomagają nam przetrwać jakoś ten przestój .
Marto ja też już nie mogę doczekać się tego wszystkiego . Pracy będzie sporo ale podołamy mam nadzieję. Perspektywa kolorowego miejsca na ziemi jest obiecująca i motywuje do działania . Ja również pozdrawiam .
Kasiu połowę zajmują zdjęcia dlatego to już 3 strona . Dziękuję , mam nadzieję, że z roku na rok będzie coraz lepiej .
Natalio witaj . Miałam otwierać wątek właśnie wiosną ale jakoś nie wyszło . Czekamy na nią w dalszym ciągu .
Soniu u Ciebie sporo śniegu więc się nie dziwię,że rośliny pochowane . U mnie też trochę dopadało ale to jest cienka warstewka. Na te mrozy powinno wystarczyć i oby wiosna szybko przyszła.
Lucynko z tego co mi wiadomo to pół dnia bawiłaś się w ogrodnika . Jesteś usprawiedliwiona . Zimowych zdjęć już nie będzie . Też bardzo chcę już wiosny i najgorzej wytrzymać ten ostatni miesiąc.
Małgosiu- PEPSI miałam wczoraj pół dnia wolnego to mogłam siedzieć na forum i jakoś poszło . Biała odętka rośnie bardzo silnie i musiałam ją przesadzić . Nie rozumiem tego "może machniom " . Czy chcesz się wymienić ??
mili17199 witam i Ciebie nieznajoma/nieznajomy . Wybacz ale po nazwie nie poznaje .
Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę .
Wiolu witam i Ciebie . Czekamy na wiosnę a kolory pomagają nam przetrwać jakoś ten przestój .
Marto ja też już nie mogę doczekać się tego wszystkiego . Pracy będzie sporo ale podołamy mam nadzieję. Perspektywa kolorowego miejsca na ziemi jest obiecująca i motywuje do działania . Ja również pozdrawiam .
Kasiu połowę zajmują zdjęcia dlatego to już 3 strona . Dziękuję , mam nadzieję, że z roku na rok będzie coraz lepiej .
Natalio witaj . Miałam otwierać wątek właśnie wiosną ale jakoś nie wyszło . Czekamy na nią w dalszym ciągu .
Soniu u Ciebie sporo śniegu więc się nie dziwię,że rośliny pochowane . U mnie też trochę dopadało ale to jest cienka warstewka. Na te mrozy powinno wystarczyć i oby wiosna szybko przyszła.
Lucynko z tego co mi wiadomo to pół dnia bawiłaś się w ogrodnika . Jesteś usprawiedliwiona . Zimowych zdjęć już nie będzie . Też bardzo chcę już wiosny i najgorzej wytrzymać ten ostatni miesiąc.
Małgosiu- PEPSI miałam wczoraj pół dnia wolnego to mogłam siedzieć na forum i jakoś poszło . Biała odętka rośnie bardzo silnie i musiałam ją przesadzić . Nie rozumiem tego "może machniom " . Czy chcesz się wymienić ??
mili17199 witam i Ciebie nieznajoma/nieznajomy . Wybacz ale po nazwie nie poznaje .
Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
O właśnie, Ewelinko! Właśnie takie obrazki prezentuj nam w te dość ponure zimowe dni.
Kiedy tak spaceruję sobie powolutku po Twoim młodziutkim ogródku, to muszę przyznać, że cały czas mam towarzystwo.
Towarzyszy mi ogromny podziw dla pracy, jaką w stosunkowo krótkim czasie wykonałaś. Te należą Ci się jak nikomu innemu.
Niech Ci się dalej darzy!
Kiedy tak spaceruję sobie powolutku po Twoim młodziutkim ogródku, to muszę przyznać, że cały czas mam towarzystwo.
Towarzyszy mi ogromny podziw dla pracy, jaką w stosunkowo krótkim czasie wykonałaś. Te należą Ci się jak nikomu innemu.
Niech Ci się dalej darzy!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Odgrzewane kotlety to nic fajnego, tylko pogłębiają chęć kupna nowych roślinek
Ileż ty masz tej rogownicy! Koniecznie muszę z nią skalniak pod choinką zrobić
Ileż ty masz tej rogownicy! Koniecznie muszę z nią skalniak pod choinką zrobić
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 26 gru 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witaj Ewelinko ja też wpisuję się do twojego wątku. Dobrze, że aż tak bardzo się nie spóźniłam
Ula
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko oczywiście, że proponuję Ci fioletową odętkę Machniom to oczywiście słowo naszych przyjaciół zza wschodniej granicy Lubię ten język, parę ładnych lat się go uczyłam, a moja córka wychowana już w duchu języków zachodnich uwielbia, jak sobie w wolnej chwili rozmawiamy z eMem po rosyjsku.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Lucynko w takim razie takie obrazki będę serwowała przez najbliższy czas no chyba, że jakaś malownicza zima się pojawi . Bardzo miło mi to czytać , oj strasznie mi "posłodziłaś" Lucynko . Bardzo dziękuję ale wydaje mi się, że troszkę przesadzasz . Pozdrawiam .
Tulap rogownicę mam od sąsiadki i od babci mojego eMa . Ona jest jak chwast rozrasta się jak szalone . Bardzo ją lubię .
Ulu witaj . Może założysz i Ty swój wątek ?? Pozdrawiam .
Małgosiu fioletowej nie widziałam ale mam różową i jedną też variegata tylko coś słabo mi przyrasta w porównaniu do innych. Ja nie znam za bardzo języka wschodnich sąsiadów bo za mojej ery to był już angielski i niemiecki . Za to moja mama coś tam potrafi jeszcze . No to może machniom tą odętkę ale to bliżej wiosny coś pomyślimy .
Tulap rogownicę mam od sąsiadki i od babci mojego eMa . Ona jest jak chwast rozrasta się jak szalone . Bardzo ją lubię .
Ulu witaj . Może założysz i Ty swój wątek ?? Pozdrawiam .
Małgosiu fioletowej nie widziałam ale mam różową i jedną też variegata tylko coś słabo mi przyrasta w porównaniu do innych. Ja nie znam za bardzo języka wschodnich sąsiadów bo za mojej ery to był już angielski i niemiecki . Za to moja mama coś tam potrafi jeszcze . No to może machniom tą odętkę ale to bliżej wiosny coś pomyślimy .