Pod puszczą cz.2
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu..i u mnie taki sam liliowiec już kwitnie, po następnym upalnym dniu zaraz będzie przekwitać a ja nawet zdjęcia nie pstryknęłam, coś nie chce mi się Rodki masz ładne , szkoda że już przekwitają, przynajmniej u mnie. Teraz czekam na róże ale tylko na trzy , zapowiadają się pięknie..reszta ciągle odchorowuje. Życzę umiaru w temperaturach i nie nadwyrężaj kolanka
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod puszczą cz.2
Rodki jeszcze ładnie kwitną podoba mi się ten Głóg, piekne ma te kwiatuszki, u mnie rośnie cała alejka na wjeździe do naszych bloków, ale teraz przez te upały szybko przekwita
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Hej hej
Po zimnicy i ulewach mamy dla urozmaicenia żar z nieba i nie wiem co gorsze .Dobrze że jutro mam ostatnią rehabilitację bo iść piechtą w ten upał to można szybciej zejść z tego świata niż się wyleczyć .
Kasiu , to raczej krzaczor niż krzaczek , a mowa jest oczywiście o kielichowcu i bardzo go lubię bo kwitnie praktycznie cały sezon a kwiaty ma naprawdę duże i pachnące .
Iwonko 0042 ,rodków nie masz , ale za to masz wiele unikatowych roślin , których nawet nie znam .Dobrze , że każdy ogród jest inny .
Bożenko , a ja jesienią posadziłam sobie jeszcze jednego kielichowca i się niestety nie przyjął , więc cieszę się , że Twój bardziej się postarał .
Martuniu , trudna ta wiosna dla Ciebie i Twojego ogrodu ,pogoda wciąż utrudnia wszystko , więc rzeczywiście może trzeba niektóre prace pominąć w tym sezonie . Mam nadzieję , że wszystko wejdzie na normalne tory i nie będziesz się zamartwiała .
Aniu dzięki za pochwały , czyli ogród nabiera nareszcie wyglądu .
Iwonko Chwaściory zawsze robią sobie sztafetę z naszymi roślinami , dobrze , że jednak mamy na nie oko i nie uchodzi im to na sucho .W weekend był taki upał że też nie zdążyłam zrobić oprysków , a i latałam z proszkiem na mrówki bo pełno tego dziadostwa wszędzie .Trudno , rośliny czasami też same muszą się bronić .
Zuziu , moje różyczki też zaczynają kwitnienie i mam nadzieję , że w sobotę już będę mogła się nimi nacieszyć .Niektóre rodki zaczęły też dopiero kwitnąć więc mam nadzieję , że coś jeszcze ukwieconego zastanę w ogrodzie .Kolanko skubane boli raz mniej , raz więcej , pewnie pójdzie w końcu pod nóż .
Iwonko 0042, głogi to wyjątkowo urodziwe drzewa , więc mam do nich słabość dlatego posadziłam je u siebie w ogrodzie i zawsze czekam na ich kwiaty , chociaż w tym roku rzeczywiście szybciej przekwitły .
Trochę aktualnych fotek z ogrodu
Po zimnicy i ulewach mamy dla urozmaicenia żar z nieba i nie wiem co gorsze .Dobrze że jutro mam ostatnią rehabilitację bo iść piechtą w ten upał to można szybciej zejść z tego świata niż się wyleczyć .
Kasiu , to raczej krzaczor niż krzaczek , a mowa jest oczywiście o kielichowcu i bardzo go lubię bo kwitnie praktycznie cały sezon a kwiaty ma naprawdę duże i pachnące .
Iwonko 0042 ,rodków nie masz , ale za to masz wiele unikatowych roślin , których nawet nie znam .Dobrze , że każdy ogród jest inny .
Bożenko , a ja jesienią posadziłam sobie jeszcze jednego kielichowca i się niestety nie przyjął , więc cieszę się , że Twój bardziej się postarał .
Martuniu , trudna ta wiosna dla Ciebie i Twojego ogrodu ,pogoda wciąż utrudnia wszystko , więc rzeczywiście może trzeba niektóre prace pominąć w tym sezonie . Mam nadzieję , że wszystko wejdzie na normalne tory i nie będziesz się zamartwiała .
Aniu dzięki za pochwały , czyli ogród nabiera nareszcie wyglądu .
Iwonko Chwaściory zawsze robią sobie sztafetę z naszymi roślinami , dobrze , że jednak mamy na nie oko i nie uchodzi im to na sucho .W weekend był taki upał że też nie zdążyłam zrobić oprysków , a i latałam z proszkiem na mrówki bo pełno tego dziadostwa wszędzie .Trudno , rośliny czasami też same muszą się bronić .
Zuziu , moje różyczki też zaczynają kwitnienie i mam nadzieję , że w sobotę już będę mogła się nimi nacieszyć .Niektóre rodki zaczęły też dopiero kwitnąć więc mam nadzieję , że coś jeszcze ukwieconego zastanę w ogrodzie .Kolanko skubane boli raz mniej , raz więcej , pewnie pójdzie w końcu pod nóż .
Iwonko 0042, głogi to wyjątkowo urodziwe drzewa , więc mam do nich słabość dlatego posadziłam je u siebie w ogrodzie i zawsze czekam na ich kwiaty , chociaż w tym roku rzeczywiście szybciej przekwitły .
Trochę aktualnych fotek z ogrodu
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod puszczą cz.2
Warzywniczek czyściutki, ogóreczki już ładne, upały są straszne, a czytałam, że po niedzieli mają wrócić ze zdwojoną siłą, no i po co ja się pytam, oj ta pogoda ciągle nie taka jak by się chciało
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pod puszczą cz.2
Warzywnik cieszy.
Rozne kwitnienia tez.
Iryski, piwonie , roze masz bardzo ładne
Rozne kwitnienia tez.
Iryski, piwonie , roze masz bardzo ładne
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Iwonko , upał , to też nie moja bajka .W weekend nie zrobiłam zaplanowanych prac bo żar nie pozwolił a mam w trzech miejscach trawę po kolana i to już z kłosami , więc jak mi się wysieje to robota będzie nie do przerobienia , przy borówkach też muszę wejść koniecznie z kosiarką .Na szczęście chociaż warzywnik udaje mi się trzymać w ryzach chociaż ciągle coś tam robię bo muszę jeszcze posiać trawę przy domku ogrodowym , zrobić przyzwoity zagon
z rosnącą kępą chrzanu ,wyznaczyć nowe miejsce pod ognisko i generalnie zamknąć prace w tej części ogrodu , może do jesieni uda mi się to zrobić .Spokojnego tygodnia
Aniu , z warzywnika jestem zadowolona chociaż ciągle mam tam sporo różnych prac do wykonania .Z większości róż jestem zadowolona bo po deszczach pięknie się rozrosły , nawet marudy ruszyły , myślę że za tydzień większość będzie już kwitła .Trochę deszczyku by się przydało .Pozdrawiam i odrobiny chłodu życzę .
z rosnącą kępą chrzanu ,wyznaczyć nowe miejsce pod ognisko i generalnie zamknąć prace w tej części ogrodu , może do jesieni uda mi się to zrobić .Spokojnego tygodnia
Aniu , z warzywnika jestem zadowolona chociaż ciągle mam tam sporo różnych prac do wykonania .Z większości róż jestem zadowolona bo po deszczach pięknie się rozrosły , nawet marudy ruszyły , myślę że za tydzień większość będzie już kwitła .Trochę deszczyku by się przydało .Pozdrawiam i odrobiny chłodu życzę .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pod puszczą cz.2
Ten warzywnik to masz spory. Ja też jestem ze swojego zadowolona
Rodki ,iryski piękne.
I te róże zaczęły swoje cudne pokazy.
Twoje bardzo ładne
Dobrego dnia
Rodki ,iryski piękne.
I te róże zaczęły swoje cudne pokazy.
Twoje bardzo ładne
Dobrego dnia
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod puszczą cz.2
Anabelka w tym roku wcześnie pokazała kwiatostany. Wszystko na rabatach się miesza: azalie, liliowce, hortensje. Nie ma takiej porządnej kolejki kwitnień jak to kiedyś bywało, tylko wszystko chce kwitnąć jednocześnie.
Za rabatki warzywne Cię podziwiam, wymagają pracy i walki ze szkodnikami, prawda?
Za rabatki warzywne Cię podziwiam, wymagają pracy i walki ze szkodnikami, prawda?
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod puszczą cz.2
Wiesz Elu ja mam sadzenie, koszenie ale nie da rady, wyszło tylko moczenie w basenie , może w czwartemk będzie chłodniej, bo tak mówią, to chociaż coś powsadzam
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu..bardzo ładnie u ciebie na ogrodzie, różyczki dają popis , inne także ale najbardziej podziwiam warzywnik . Musi być do ciebie bardzo ważny, przy twoim areale taki zadbany . Przyznaję ...ja nie dała bym rady a teraz w te upały tylko w basenie leżeć
Re: Pod puszczą cz.2
Witaj Elu
Warzywnik faktycznie mas, zadbany,ale reszta działki rownież. Ciekawe masz roślinki. U mnie roślinki szybko przekwitają, bo żar leje się z nieba. Teraz nastał czas podlewania. Trudne czasy dla ogrodników
Warzywnik faktycznie mas, zadbany,ale reszta działki rownież. Ciekawe masz roślinki. U mnie roślinki szybko przekwitają, bo żar leje się z nieba. Teraz nastał czas podlewania. Trudne czasy dla ogrodników
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Hej hej
Aniu , masz rację , warzywnik musi być , nie wyobrażam sobie ogrodu bez grządek z warzywami , swoje to swoje .Teraz ogród mam tylko w weekendy , ale mam nadzieję , że za dwa lata będę już w nim na stałe i wszystkie prace będą rozłożone na cały tydzień a w niedzielę będę odpoczywała .Dobrego tygodnia
Wandeczko , no niestety pogoda i roślinom namieszała sporo ,w ogrodzie jestem raz w tygodniu i czasami nie zdążę zobaczyć jakiegoś kwitnienia .W brew pozorom warzywnik nie wymaga jakiejś dużej pracy , rośliny rosną w rządkach , więc jak pokazuje się zielsko to wystarczy użyć motyczki a szkodników u siebie nie widzę .Pozdrawiam
Iwonko ,teraz to trudny czas na sadzenie roślinek , trzeba je dodatkowo cieniować , żeby miały szansę się przyjąć . Jak zajadę w sobotę to też mam koszenie i będę wieczorem musiała to zrobić chociaż komary pewnie mnie zjedzą Baseniku niestety nie mam , zostaje łazienka i szybki prysznic Pozdrawiam
Zuziu , kwiatki , czy marchewka to bez różnicy bo przy wszystkim trzeba popracować .Dwa dni w tygodniu dla ogrodu to zbyt mało , ale jeszcze dwa lata i osiądę na stałe . Chyba muszę sprawić sobie basenik .Pozdrawiam
Ewuniu ,żar nie daje żyć i nam i naszym roślinom . Ogród podlewam raz w tygodniu a to trochę mało a do tego mam w domu leciwą Mamę i na czas wyjazdu do ogrodu muszę ją zostawiać w domu samą a w taki upał to też dodatkowo się denerwuję o nią .Odpoczynku i ochłodzenia życzę
Aniu , masz rację , warzywnik musi być , nie wyobrażam sobie ogrodu bez grządek z warzywami , swoje to swoje .Teraz ogród mam tylko w weekendy , ale mam nadzieję , że za dwa lata będę już w nim na stałe i wszystkie prace będą rozłożone na cały tydzień a w niedzielę będę odpoczywała .Dobrego tygodnia
Wandeczko , no niestety pogoda i roślinom namieszała sporo ,w ogrodzie jestem raz w tygodniu i czasami nie zdążę zobaczyć jakiegoś kwitnienia .W brew pozorom warzywnik nie wymaga jakiejś dużej pracy , rośliny rosną w rządkach , więc jak pokazuje się zielsko to wystarczy użyć motyczki a szkodników u siebie nie widzę .Pozdrawiam
Iwonko ,teraz to trudny czas na sadzenie roślinek , trzeba je dodatkowo cieniować , żeby miały szansę się przyjąć . Jak zajadę w sobotę to też mam koszenie i będę wieczorem musiała to zrobić chociaż komary pewnie mnie zjedzą Baseniku niestety nie mam , zostaje łazienka i szybki prysznic Pozdrawiam
Zuziu , kwiatki , czy marchewka to bez różnicy bo przy wszystkim trzeba popracować .Dwa dni w tygodniu dla ogrodu to zbyt mało , ale jeszcze dwa lata i osiądę na stałe . Chyba muszę sprawić sobie basenik .Pozdrawiam
Ewuniu ,żar nie daje żyć i nam i naszym roślinom . Ogród podlewam raz w tygodniu a to trochę mało a do tego mam w domu leciwą Mamę i na czas wyjazdu do ogrodu muszę ją zostawiać w domu samą a w taki upał to też dodatkowo się denerwuję o nią .Odpoczynku i ochłodzenia życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Przy takich podporach, to pomidory będą stały na baczność
Upał niemiłosierny wszystkim miesza szyki, za jakiś czas czeka nas nawarstwienie prac, ale teraz niewiele można zrobić. I tak masz zadbany ogród, jak na tylko dwa dni pobytu w tygodniu
Może do weekendu temperatura trochę spadnie i będzie lżej? Sprzyjającej pogody zatem
Upał niemiłosierny wszystkim miesza szyki, za jakiś czas czeka nas nawarstwienie prac, ale teraz niewiele można zrobić. I tak masz zadbany ogród, jak na tylko dwa dni pobytu w tygodniu
Może do weekendu temperatura trochę spadnie i będzie lżej? Sprzyjającej pogody zatem