Pod puszczą cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Kochani to jest kalina japońska Onondaga. Też ją mam, ale u mnie jeszcze ie kwitła.
Bardzo ciekaw jest ta odmiana. Elu, czy kwiaty są duże w porównaniu z krzakiem ?
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Witajcie Kochani .

Jestem ostatnio straszliwie zabiegana . W pracy mam młyn , w domu też , ciągle jeszcze biegam do stomatologa i nie ma dnia, żebym nie miała przed pracą czegoś do załatwienia .Może po świętach jakoś się wszystko unormuje , chociaż przecież zaczną przychodzić rośliny i znowu trzeba będzie dla odmiany , biegusiem do ogrodu .Niestety, jeszcze nie udało mi się pojechać na wieś i bardzo się tym martwię bo mam nie przycięte winorośle , trudno , nie przeskoczę , najwyżej będą płakać .

Wandeczko , zgadłaś , mam na balkonie jedną azalię w donicy , na zimę ją ogacam i nawet ładnie mi zimuje , a jeżeli chodzi o narcyze to chyba właśnie one mają taki inny kolor liści . Mam nadzieję , że w tym roku też mi zakwitną , chociaż mam małe obawy bo jesienią tam właśnie grzebałam i jakieś cebule uszkodziłam , ale może będzie OK .

Natalko , jak na razie to nic mi się nie udało zrobić , no może tylko zakupy i trochę wysiałam na parapecie , ale ogród stoi niestety odłogiem . ;:202 .

Mariuszu , jestem ciekawa jak sobie poradzisz z miejscem dla roślin , ale wierzę w Twoje umiejętności i czekam na pierwsze efekty . Ja w tym sezonie zamówiłam jak na mnie , wyjątkowo mało ;:306 bo mam wrażenie , że zaczyna brakować mi miejsca w ogrodzie , ale może się mylę i coś jeszcze da się upchnąć . ;:306

Aniu , dzisiaj byłam na targowisku i mało mi oczy nie wyszły z orbit bo bratków było mnóstwo i ja na pewno ich sobie nie odmówię ,przynajmniej kupię kilka na balkon jako ozdobę świąteczną .W zeszły roku azalie marnie mi kwitły bo mocno przemarzły , ale może ten rok będzie dla nich łaskawszy .Aniu , tak jak napisała Ewa , jest to kalina , wyjątkowo łada odmiana sporych gabarytów .Bardzo ją lubię bo krzew rośnie wprawdzie wysoko , ale jest raczej smukły , więc nie zajmuje dużo miejsca , fajna roślina .

yachi ,dziękuję i zapraszam .

Beatko , tak naprawdę to ta kalina może być mylona z hortensjami bo wiele z nich jak np, piłkowana ma właśnie takie płaskie kwiatostany , ale jest to jednak kalina .

Ewuniu , dziękuję za odpowiedź ,na moje oko to kwiaty są spore i aż je w tym roku zmierzę , ale myślę , że mają ponad 10 cm średnicy .


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Elu :wit
Ja też jestem ze wszystkim do tyłu.
Też ciągle jakieś załatwiania przed czy po pracy. :roll:
W ogrodzie tylko kilka clemkow przycielam. :(
Teraz będziesz winorosle przycinać? ?
Zapowiadaja mrozy. Nic to im nie szkodzi ?
Pytam bo sama też muszę je poprzycinac.Ale myślałam, ze jak będą znowu cieplejsze dni.
A róże i horki też czekają.
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Aniu , teraz to na pewno nic nie będę robiła bo w takie zimno nie pojadę do ogrodu , może przed samymi świętami jak odrobinę będzie cieplej . Róże będę cieła dopiero jak zakwitnie forsycja , czyli spokojnie zdążę , a reszta też musi poczekać . Ogród mam daleko , więc to nie jest takie proste .Najważniejsze to przyciąć po tych nadchodzących mrozach winorośle bo inaczej jak się szybko ociepli i ziemia rozmarznie to winorośle będą płakać , a to nie jest dla nich dobre bo mocno je osłabia i o to się najbardziej martwię .Trudno , co ma być to będzie . ;:174
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Witaj Eluś ,jak miło ogląda się ogrodowe wspomnienia ,piszesz,że jesteś zagoniona ,ja natomiast coś osiadłam na mieliźnie i gonić mi się nie chce,nie jest to dobra oznaka :uszy ale mam nadzieję ,że to się zmieni,,pozdrawiam i buziaczki ;:196
Babciabenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1640
Od: 10 maja 2012, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Dziewczyny, przystopujemy nie mamy wyjścia,ale zaraz po mrozach nie chcę przewidywać co się będzie z każdym działo,kto żyw w ogrodach będzie tkał wiosnę! ;:3 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Elu..ja także nie jeżdżę na działeczkę, nie byłam ho, ho a może i dłużej. ;:oj . Dziś to pewnie bym nawet nie dojechała, oj dopadało śniegu tyle ile przez całą zimę nie było i do tego ten mróz - 10. ;:219 Trudno..co ma być to będzie..wolę płakać jak nawet coś zmarznie niż chorować. ;:173. Bałagan pozimowy nie uprzątnięty, ale co tam...mój bałagan. ;:306 Przewiduję tak na prawdę na działce na dobre rozkręcę się dopiero po świętach. ;:224.
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Martuniu , Ty nawet nie wiesz jak ja bym chciała troszkę zwolnić i poleniuchować , myślałam nawet żeby załatwić sobie sanatorium bo wtedy będę miała mus jechać i już się nie wykręcę ;:306 .U mnie zima jak diabli , śniegu nawaliło , więc mam czyste sumienie że nie mogę jechać do ogrodu , ale po świętach to już będzie konieczność . Mam nadzieję , że czujesz się już dobrze a o dobrą formę się nie martw , złapiesz przy ogrodowym fitnessie . :;230 . Pozdrawiam cieplutko . ;:168

Bożenko , mamy przymusową przerwę , oby ostatnią ,bo mimo że mam ful innych zajęć to bez ogrodu już mnie nosi .Jak co roku martwię się kiedy ogarnę wszystko na rabatach bo jesienią niczego nie sprzątam .Za tydzień przyjdą mi rośliny i będę musiała trzymać je na balkonie .Niech już się w końcu zrobi ciepło .

Zuziu ,dla Ciebie to i dobrze , że nie możesz pojechać bo jednak jesteś świeżo po chorobie ale po świętach będziesz już spokojnie mogła się pogimnastykować .Masz w miarę blisko to i w tygodniu jak będzie dobra pogoda też możesz podjechać .Jestem ciekawa czy ciemierniki mi zakwitły w tym roku bo jesienią ładnie już wyglądały .Ja pewnie też dopiero po świętach ruszę do ogrodu , no chyba że będzie w miarę za tydzień to może chociaż pojadę przyciąć winorośle na czym mi bardzo zależy .Mimo ,że walę się po łapskach to ciągle cosik zielonego kupię i ciekawa jestem gdzie to będę wtykała ? :;230
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Elu..moje ciemierniki mimo okrycia pomarzły, może jakiś pączek się uchował ale na spektakularne kwitnienie nie liczę. :wink: Śniegu już prawie nie ma za to mróz nie odpuszcza, od rana słonko i - 10. ;:219 Babć na ryneczku przy takiej pogodzie także nie ma. Sama robię zakupy jak najbliżej i jak najszybciej do domu. ;:306 W przeciwieństwie do ciebie z zielonego jeszcze nic nie kupiłam, nie przewiduję większych zakupów..ty się przy swoim areale martwisz gdzie wsadzisz a co ja mam powiedzieć. Sił też ubywa. :wink: Tak sobie myślę, po tych mrozach może coś wypadnie i miejsce na inne się znajdzie. :;230 .
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Zuziu , to mnie zmartwiłaś ciemiernikami , byłam pewna ,że one na wszelkie i duże mrozy są odporne .Moje są troszkę osłonięte azaliami to może nic im nie będzie .Z zakupami też specjalnie w tym roku nie szaleję bo mam robotę z trawnikiem więc dla reszty czas robi mi się ograniczony .Będę jeszcze w tym sezonie przerabiała dwie rabaty , więc może coś jeszcze uda mi się wcisnąć , ale generalnie i tak mam już dużo wszelkiego zielska więc czas się skupić na tym co już jest i niech się rozrasta .Wiadomo , że Ty masz trudniej bo i areał mniejszy i jak piszesz sił ubywa a i człowiek chciałby więcej czasu poświęcić na odpoczynek a nie tylko pracować .Zobaczymy jaki będzie ten sezon ogrodowy , chociaż wiem że dla mnie jak zwykle będzie pracowity .
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Eluś ,pamiętasz jak w tamtym roku się chyba w grudniu pochorowałaś i też długo odpoczywałaś ,więc ja też z powodu mojej choroby odpoczywałam ,a teraz jakoś trudno mi zabrać sie do roboty,chyba spodobało mi się nic nie robienie ;:306 ,u mnie też zima tęga ,mróz spory i wczoraj były wielkie zawieje i zmiecie ,dzisiaj już nie padało ,może przystopuje ,a ja robię tymczasem stroiki,pozdrawiam ;:168
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Pąki moich ciemierników też niestety pomarzły. Ale mam nadzieję, że wypuszczą nowe i zakwitną. U mnie było bezśnieżnie, ale mroźnie. Za to dzisiaj było wiosennie, cudnie :heja Jednak gdzie nie czytam, tam wszędzie śniegiem zasypane ;:202 Dwa światy ;:224
Pozdrawim ;:196
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Martuniu, zeszłoroczna choroba przypomina mi o sobie do dzisiaj , bo i badania kontrolne mam co pół roku i muszę przed wyjściem ubrać się odpowiednio co kiedyś nie było dla mnie problemem a teraz jest .Muszę po prostu stale na siebie niestety uważać .Ja wiem że jak człowiek chory to czas się dłuży ale z drugiej strony to organizm domaga się odpoczynku bo musi się zregenerować , więc mniej to na uwadze i nie szalej za mocno , daj sobie czas .U mnie śnieg jeszcze ciągle leży , ale troszkę się ociepliło i jak wszyscy tęsknię już za ogrodem , ale na pewno przez cały kwiecień będę jeździła do ogrodu tylko na jeden dzień w tygodniu bo na nocowanie jeszcze za zimno a mnie nie wolno się przeziębić .Co dam radę to zrobię , wszystko w miarę możliwości , robota na pewno mi nie ucieknie , a już na sto procent nikt za mnie jej nie zrobi , więc spoko . ;:306 .Pozdrawiam i dobrej pogody ogrodowej życzę .

Iwonko ,cosik biegun zimna się ostatnio od Ciebie przeniósł do centrum i na południe , coś mu się pokićkało , ot zagadka :;230 Dzisiaj pierwszy dzień wiosny , ale ani jej nie widać , ani nie czuć , chociaż na południu właśnie wylądowały pierwsze bociany i siedzą bidule w zaśnieżonych gniazdach .Mam nadzieję , że do niedzieli już się ociepli i nie będą ptaszyska marzły .Pozdrawiam i jak najwięcej ;:3 życzę

Obrazek



Obrazek



Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”