Pod puszczą cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Czas spędzony pod kocykiem zaliczam do tych bezcennych Mimo, że żal lata, to z ulgą powitałam koniec sezonu. Wreszcie będzie czas na inne czynności niż ogród. ja zaczęłam od rozmrożenia zamrażarki, nie mogłam się za to zabrać przez całe lato. W kolejnym sezonie może i nie zrobimy więcej, ale z radością będziemy wgryzać się w każdą grudę ziemi. Przyjemnego leniuchowania ( ja dzisiaj też pod kocykiem )
Re: Pod puszczą cz.2
Na to ?czyste lenistwo? z pewnością zasłużyłaś Trzeba nabrać siły przed następnym sezonem
Elu, masz piękne, bujne kępy astrów. Co to za odmiana (ostatnie zdjęcie)?
Elu, masz piękne, bujne kępy astrów. Co to za odmiana (ostatnie zdjęcie)?
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witam serdecznie i mimo że coraz chłodniej , to również cieplutko .
Jakimś dziwnym trafem wpadłam już w przygotowania do świąt , więc siedzę wieczorami zamiast przy laptopie , to z szydełkiem w ręku . Myślę , że po prostu potrzebuję dla odmiany takiego odprężającego zajęcia .Dzień zrobił się krótki , ale wieczory mocno się wydłużyły , więc korzystam bo zima nie będzie trwała przecież wiecznie . Do poduszki przez godzinkę jeszcze dobra książeczka i nic więcej póki co do szczęścia mi nie potrzeba .
Zuziu , mam nadzieję że wszystko dałaś radę ogarnąć przed zimą , a co do wrzosów to sobie nie wyobrażam ogrodu bez nich , więc fajnie że w końcu się skusiłaś .
Wandeczko , witam Cię , wiesz czasami sama się sobie dziwię że daję radę to jakoś ogarniać , ale tempo życia przez te kilka ciepłych miesięcy mam zaiste zwariowane , więc zimą muszę zwalniać tempo . W tej balii najczęściej wiosną sadzę bratki i stokrotki a latem petunie bo one mają płytki system korzeniowy i wytrzymują bez podlewania całe 5 dni .Pozdrawiam
Moniczko , ten aster ma wyjątkowy kolor , przez co jest bardzo mocnym akcentem w ogrodzie , kwitnie długo , bardzo go lubię i ciągle go rozdaję bo wszystkim się podoba .
Natalko , jak tęsknię za ogrodem to oglądam sobie fotki z lata , ale pogoda jednak nie nastraja ogrodowo , a i pora jest na inne sprawy , więc spoko , odpoczywam od ogrodu i skupiam się bardziej na sobie i innych
Alu , jesienią wykonuję tylko obowiązkowe prace ogrodowe i praktycznie nic nie wycinam i nie czyszczę ogrodu bo liści u mnie mało , a jak sama piszesz wszelkie stworki muszę gdzieś zimę przetrwać , więc porządki zostawiam na wiosnę .Zresztą , zawsze mam dużo pracy w domu , który po całym sezonie trzeba odpowiednio przygotować do zimy , więc roboty i tak mi nie brakuje .Dbaj o zdrówko Swoje i eMa. Pozdrawiam
Bożenko , łaski nie robi , ma rosnąć i już , zresztą dany ze szczerego serca , więc raczej nie będzie mi sprawiał kłopotu.
Iwonko , podobnie jak Ty , od kilku już lat zawsze jesienią z ulgą zamykam ogród bo co by nie mówić to przez kilka miesięcy nasze ogrody są nie tylko przyjemnością , ale też obowiązkiem i często wymagają od nas ciężkiej pracy , a po pracy należy się odpoczynek , więc kocyk , książeczka i wszystkie inne rzeczy , czego Ci mocno życzę .
Aniu , wszystkie moje astry są niestety bezimienne , bo albo dostałam od kogoś , albo kupiłam na bazarze , a tam niestety nikt nie używa nazw .Nawet te ostatnio kupione też nie miały etykiet .Te kępy mają bardzo ładny , mocny kolor i wyjątkowo zdobią ogród .Jak masz na nie chęć to wiosną mogę Ci podesłać , nie ma sprawy .Pozdrawiam
Jakimś dziwnym trafem wpadłam już w przygotowania do świąt , więc siedzę wieczorami zamiast przy laptopie , to z szydełkiem w ręku . Myślę , że po prostu potrzebuję dla odmiany takiego odprężającego zajęcia .Dzień zrobił się krótki , ale wieczory mocno się wydłużyły , więc korzystam bo zima nie będzie trwała przecież wiecznie . Do poduszki przez godzinkę jeszcze dobra książeczka i nic więcej póki co do szczęścia mi nie potrzeba .
Zuziu , mam nadzieję że wszystko dałaś radę ogarnąć przed zimą , a co do wrzosów to sobie nie wyobrażam ogrodu bez nich , więc fajnie że w końcu się skusiłaś .
Wandeczko , witam Cię , wiesz czasami sama się sobie dziwię że daję radę to jakoś ogarniać , ale tempo życia przez te kilka ciepłych miesięcy mam zaiste zwariowane , więc zimą muszę zwalniać tempo . W tej balii najczęściej wiosną sadzę bratki i stokrotki a latem petunie bo one mają płytki system korzeniowy i wytrzymują bez podlewania całe 5 dni .Pozdrawiam
Moniczko , ten aster ma wyjątkowy kolor , przez co jest bardzo mocnym akcentem w ogrodzie , kwitnie długo , bardzo go lubię i ciągle go rozdaję bo wszystkim się podoba .
Natalko , jak tęsknię za ogrodem to oglądam sobie fotki z lata , ale pogoda jednak nie nastraja ogrodowo , a i pora jest na inne sprawy , więc spoko , odpoczywam od ogrodu i skupiam się bardziej na sobie i innych
Alu , jesienią wykonuję tylko obowiązkowe prace ogrodowe i praktycznie nic nie wycinam i nie czyszczę ogrodu bo liści u mnie mało , a jak sama piszesz wszelkie stworki muszę gdzieś zimę przetrwać , więc porządki zostawiam na wiosnę .Zresztą , zawsze mam dużo pracy w domu , który po całym sezonie trzeba odpowiednio przygotować do zimy , więc roboty i tak mi nie brakuje .Dbaj o zdrówko Swoje i eMa. Pozdrawiam
Bożenko , łaski nie robi , ma rosnąć i już , zresztą dany ze szczerego serca , więc raczej nie będzie mi sprawiał kłopotu.
Iwonko , podobnie jak Ty , od kilku już lat zawsze jesienią z ulgą zamykam ogród bo co by nie mówić to przez kilka miesięcy nasze ogrody są nie tylko przyjemnością , ale też obowiązkiem i często wymagają od nas ciężkiej pracy , a po pracy należy się odpoczynek , więc kocyk , książeczka i wszystkie inne rzeczy , czego Ci mocno życzę .
Aniu , wszystkie moje astry są niestety bezimienne , bo albo dostałam od kogoś , albo kupiłam na bazarze , a tam niestety nikt nie używa nazw .Nawet te ostatnio kupione też nie miały etykiet .Te kępy mają bardzo ładny , mocny kolor i wyjątkowo zdobią ogród .Jak masz na nie chęć to wiosną mogę Ci podesłać , nie ma sprawy .Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Witaj Eluś,czytam,że tyle pracy zrobiłaś w ogrodzie ,a za trawnik Cię podziwiam ,bo to nie takie łatwe ,ja też uwielbiam siedzieć pod kocykiem w cieplutkim domeczku i dopiero w zimie nie mam wyrzutów sumienia ,że nic nie robię ,pozdrawiam gorąco
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu..chyba wszyscy pomalutku zaczynamy myśleć o świętach, toż to tuż , tuż. . Nawet dobrze bo szybciej czas przeleci, jednak na działeczkę zajrzę bo zapatrzona na twoje piękne wrzosy znów dokupiłam. . Chcę jak najszybciej je wsadzić....śmiesznie by było sadzić w rytmie last christmas
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu widzę, że też lubisz długie zimowe wieczory z szydełkiem w łapkach....też to kocham i zawsze czekam kiedy przy kominku mogę uspokoić swój system nerwowy z szydełkiem a łapce.....pochwal się co tam udziergałaś
Ogrody niech odpoczywają im też się coś należy.
pozdrawiam
Ogrody niech odpoczywają im też się coś należy.
pozdrawiam
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witam grudniowo
Zdaje się że dopiero co był październik , a tu proszę ,za chwilę będą święta . Czas pędzi nieubłaganie i znowu w peselu przybędzie , żeby chociaż sił nie ubywało to byłoby znośnie .W zeszłym tygodniu wpadłam na moment do ogrodu , a że trafiłam na pogodę i nawet słoneczko to z przyjemnością coś tam jeszcze ogaciłam i pospacerowałam , szybko jednak się ochłodziło , więc z równą przyjemnością wracałam do ciepłego domku .
Martuniu ja leżę pod kocykiem ale moje rączki cały czas coś robią , .Za chwilę i tak przecież wszystkie wpadniemy w przedświąteczny młyn .Pozdrawiam cieplutko i spokoju życzę .
Zuziu , jak co roku posadzisz kilka sztuk wrzosów to będziesz miała pięknie jesienią i o to chodzi .To fajne rośliny bo są praktycznie bezobsługowe , jedynie trzeba wiosną przyciąć . Najlepiej jak się zapomni , że są w ogrodzie .
Krysiu , zgodnie z porą w kalendarzu dziergam różne drobiazgi związane ze świętami .Jak będzie wszystko gotowe to na pewno pokażę . Podobnie jak Ty , bardzo lubię wszelkie robótki ręczne , no może druty trochę mniej , ale jak muszę to sweterek też wydziergam .Pozdrawiam
Zdaje się że dopiero co był październik , a tu proszę ,za chwilę będą święta . Czas pędzi nieubłaganie i znowu w peselu przybędzie , żeby chociaż sił nie ubywało to byłoby znośnie .W zeszłym tygodniu wpadłam na moment do ogrodu , a że trafiłam na pogodę i nawet słoneczko to z przyjemnością coś tam jeszcze ogaciłam i pospacerowałam , szybko jednak się ochłodziło , więc z równą przyjemnością wracałam do ciepłego domku .
Martuniu ja leżę pod kocykiem ale moje rączki cały czas coś robią , .Za chwilę i tak przecież wszystkie wpadniemy w przedświąteczny młyn .Pozdrawiam cieplutko i spokoju życzę .
Zuziu , jak co roku posadzisz kilka sztuk wrzosów to będziesz miała pięknie jesienią i o to chodzi .To fajne rośliny bo są praktycznie bezobsługowe , jedynie trzeba wiosną przyciąć . Najlepiej jak się zapomni , że są w ogrodzie .
Krysiu , zgodnie z porą w kalendarzu dziergam różne drobiazgi związane ze świętami .Jak będzie wszystko gotowe to na pewno pokażę . Podobnie jak Ty , bardzo lubię wszelkie robótki ręczne , no może druty trochę mniej , ale jak muszę to sweterek też wydziergam .Pozdrawiam
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu..ja już mam przedświąteczny młyn, na leżenie pod kocykiem nie ten czas. ..może po świętach. . Mnie się nie udało zajrzeć na działkę choć właściwie nie ma tam po co więc także może po świętach. Pogoda dalej u mnie jesienna...szaro buro i wietrznie do tego bywają przymrozki. Czekam kiedy pochwalisz się wydzierganymi drobiazgami, myślę że będą piękne.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Zuziu , u mnie też pomalutku koło młyńskie zaczyna przyspieszać , ale szału nie będzie , raczej spokojnie i to mnie cieszy .Mimo to, mam troszkę nieprzewidzianych zajęć bo znajoma paskudnie złamała nogę , jest po operacji , więc trzeba pomóc .Prace ręczne na ten moment zakończyłam , wrócę do nich po świętach .Wszystko wyszło fajnie , więc za moment pokażę .W ogrodzie byłam dwa tygodnie temu w zasadzie żeby spotkać się z sąsiadami i zawieźć dzieciarni słodycze świąteczne .Dzisiaj za oknem u mnie biało i dosyć zimno , ale Święta mają być ciepłe .Pozdrawiam .
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu..ja także już z grubsza obrobiona z pracami i w domku już świątecznie...choinka ubrana. Tego białego zazdroszczę u mnie dalej szaro , Mikołaj do wnuków już zamówiony tylko na czym on przyjedzie. . Zdrowych, wesołych świąt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Dopiero co, była Wielkanoc, a tymczasem lada dzień skończymy przygotowania do Wigilii Aż nie chce się wierzyć, że tak ten czas pędzi. Ciekawa jestem Twoich ozdób szydełkowych, dla mnie to wyższa szkoła jazdy. Tym bardziej podziwiam takie umiejętności u innych
Ja szykuję tylko cząstkę Wigilii, w tym roku na mnie padły śledzie. No i pierogi, ale te lepiłam razem z mamą.
Zdrowych i radosnych świąt Pozdrawiam
Ja szykuję tylko cząstkę Wigilii, w tym roku na mnie padły śledzie. No i pierogi, ale te lepiłam razem z mamą.
Zdrowych i radosnych świąt Pozdrawiam
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witam Świątecznie Wszystkich odwiedzających .
Niechaj ten czas będzie radosny i spokojny . Życzę Wszystkim dużo , dużo zdrowia i spełnienia wszelkich marzeń w nadchodzącym Nowym Roku , no i żeby nasze ogrody w przyszłym sezonie rozkwitały wszelkim kwieciem i cieszyły nasze oczy .
Zuziu ,w tym roku mikołaj raczej powinien chyba albo łódką , albo gumiaki i na piechtę , nie ma biedak innego wyjścia .
Iwonko , dziękuję i również miłych Świąt .
PS. więcej zdjęć na wątku : Kogel-mogel
Niechaj ten czas będzie radosny i spokojny . Życzę Wszystkim dużo , dużo zdrowia i spełnienia wszelkich marzeń w nadchodzącym Nowym Roku , no i żeby nasze ogrody w przyszłym sezonie rozkwitały wszelkim kwieciem i cieszyły nasze oczy .
Zuziu ,w tym roku mikołaj raczej powinien chyba albo łódką , albo gumiaki i na piechtę , nie ma biedak innego wyjścia .
Iwonko , dziękuję i również miłych Świąt .
PS. więcej zdjęć na wątku : Kogel-mogel
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu cudownie to wyszło ,masz w łapach talent!