petunia strzępiasta i taka zwykła rabatowa 
ale babola na wstępie zrobiłam bo koleusa do zimnego wstawiłam 
na szczęście Faworyt mnie szybko oświecił 
powiem uczciwie ,że liczę że papryka faktycznie będzie taka jak na fotce ,ale ja i tak jej nie ruszę haha mam obawy czy mi trzecia ręka nie wyrośnie czasem 
Ale z takimi gośćmi lepiej uważać 
Ja do lasu mam jakieś 100-200m ale ostatnio rzadko bywam ;x jak znajdę jutro czas to pyknę fotki tej dzikiej części ale tam nic zamiaru nie mam robić przez najbliższe lata 
ogrom pracy przed Tobą.
bo na razie to jedna pusta przestrzeń ja właśnie chciała bym wszystko na raz 
ale wiem ,że nie dam rady ani czasowo ani finansowo, więc powoli do przodu mam nadzieję ,że to co powkopywałam na jesień przetrwa zimę i coś tam na tą wiosnę i lato zakwitnie,teraz jestem na etapie kupna foli takiej małej na kilka krzaków 
albo tak bardzo chcę aby to było już 
miejsca chyba aż za dużo bo nie wiem kiedy to wszystko obsadzę i zagospodaruję 
Nie narzekaj na to że kiedy Ty to obsadzisz.Z czasem zagospodarujesz to piękne miejsce. 
Parę kilometrów od miejsca gdzie mieszkam asfaltowa droga skręca w lewo zmieniając się w polną prowadząc w las. Wychodząc tak jak u Ciebie z bramki naprzeciwko też jest taki las.Bardzo duże podobieństwo miejsc.Jest tam tylko kilka domów,dalej stawy i gospodarstwo rybackie.Piękne miejsce do zamieszkania pomijając zimowe niedogodności.Podejrzewam Carmelko że u Ciebie jest podobna oaza.Myślę że jak lis spaceruje u Ciebie po podwórku to kurice zamknięte siedzą na cztery spusty. raczej nic by się nie uchowało powoli też dosadzam byliny i krzewy ozdobne bo żal mi męża, że ma tyle koszenia Interesuje mnie tunel bo pisałaś że masz,jak duży? i co na ten rok planujesz tam posadzić.Zdjęcie mile widziane jak masz. 
Widzę że masz sumaka,to pewnie i sporo odrostów od niego.U mnie co roku takie wchodzą w szkodę.
