Działka ROD inna niż wszystkie.
Działka ROD inna niż wszystkie.
Cześć.
Od kilku lat wprowadzam trochę zmian w swoim ogrodzie ROD, jakiś czas temu zacząłem nawet kręcić filmy z jej udziałem.
Oto trochę zdjęć z ostatnich lat.
Tak było całkiem dawno temu
a potem systematycznie powstawały zmiany.
Najpierw głównie kaktusy mrozoodporne i bambus kępowy.
za chwilę ciąg dalszy...
Od kilku lat wprowadzam trochę zmian w swoim ogrodzie ROD, jakiś czas temu zacząłem nawet kręcić filmy z jej udziałem.
Oto trochę zdjęć z ostatnich lat.
Tak było całkiem dawno temu
a potem systematycznie powstawały zmiany.
Najpierw głównie kaktusy mrozoodporne i bambus kępowy.
za chwilę ciąg dalszy...
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
Widzę , że fotki są zbyt wielkie. Mam folder na google gdzie mam masę zdjęć , udostępnianych na innym forum. Tam wpasowują się idealnie. Chciałem je też tutaj udostępnić ale nie mieszczą się w formacie tego forum. Czy da się to jakoś obejść? Nie jestem w stanie ich teraz pomniejszać i wklejać na nowo , bo wtedy znikną z tego drugiego forum , gdzie wklejałem je przez kilka lat a chciałbym się i tutaj nimi podzielić.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
Zmieniłam rozmiar zdjęć.
Pisząc następnego posta, zanim klikniesz wyślij - masz możliwość pomniejszania rozmiaru zdjęć wg udzielonej wcześniej wskazówki
Pisząc następnego posta, zanim klikniesz wyślij - masz możliwość pomniejszania rozmiaru zdjęć wg udzielonej wcześniej wskazówki
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
Dziękuję za pomoc.
Niebawem wkleję kolejne zdjęcia jak to postępowało po kolei a tym czasem
zapraszam może na filmik nakręcony raptem kilka dni temu.
Działka ma charakter mocno egzotyczny, więc znajdzie się też pewnie wiele osób przeciwnych
takiemu zagospodarowaniu ogrodu.
No ale ogrody przecież robimy głównie dla siebie, trzeba czuć się w nim dobrze i ładować w nim swoje akumulatory.
https://youtu.be/RAzI-EHk0fs
Na kanale jest już kilka filmów .
Pozdrawiam
Niebawem wkleję kolejne zdjęcia jak to postępowało po kolei a tym czasem
zapraszam może na filmik nakręcony raptem kilka dni temu.
Działka ma charakter mocno egzotyczny, więc znajdzie się też pewnie wiele osób przeciwnych
takiemu zagospodarowaniu ogrodu.
No ale ogrody przecież robimy głównie dla siebie, trzeba czuć się w nim dobrze i ładować w nim swoje akumulatory.
https://youtu.be/RAzI-EHk0fs
Na kanale jest już kilka filmów .
Pozdrawiam
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
Pierwsza palma trafiła do mnie pod koniec sezonu 2016
Trachycarpus fortunei
Nastała zima....
było wyjątkowo zimno bo ok -30C (wtedy jeszcze nie dokonywałem dokładnych pomiarów na działce)
Mój bambus kępowy Fargesia murielae stracił wszystkie liście , myślałem , że przemarzł.
Latem wyglądał już całkiem dobrze
Dokupiłem kolejne rośliny
Trachycarpus fortunei wagnerianus
Banan Musa basjoo
Bambus drzewiasty Phyllostachys aureosulcata aureocaulis
Wagnerianus i bambus drzewiasty zostały w donicy, pierwszy fortunei też nadal w donicy.
dokupiłem za to kolejnego trachycarpusa fortunei , który trafił od razu do gruntu.
Trachycarpus fortunei to w nazewnictwie polskim Szorstkowiec fortunego a w śród takich maniaków jak ja , po prostu "trach"
Najbardziej wytrzymała palma na polski klimat.
Wymaga ochrony zimowej u mnie zazwyczaj bardzo krótki czas.
Dla przykładu tej zimy dogrzewałem je dosłownie trzy noce jak dobrze pamiętam, zeszłej chyba tylko kilka więcej a jeszcze wcześniejszej zimy obeszło się bez jakichkolwiek zabiegów .
Banana przemroziła trochę zimna zośka i ostatecznie wykopałem go i posadziłem do donicy.
Pod koniec sezonu wyglądał tak
Gdzieś tam w środku lata dokupiłem też banana czerwonolistnego Ensete ventricosum 'Maurelli', który pod koniec sezonu wyglądał tak.
Nastała późna jesień a potem zima 2017/2018
Trachycarpus fortunei
Nastała zima....
było wyjątkowo zimno bo ok -30C (wtedy jeszcze nie dokonywałem dokładnych pomiarów na działce)
Mój bambus kępowy Fargesia murielae stracił wszystkie liście , myślałem , że przemarzł.
Latem wyglądał już całkiem dobrze
Dokupiłem kolejne rośliny
Trachycarpus fortunei wagnerianus
Banan Musa basjoo
Bambus drzewiasty Phyllostachys aureosulcata aureocaulis
Wagnerianus i bambus drzewiasty zostały w donicy, pierwszy fortunei też nadal w donicy.
dokupiłem za to kolejnego trachycarpusa fortunei , który trafił od razu do gruntu.
Trachycarpus fortunei to w nazewnictwie polskim Szorstkowiec fortunego a w śród takich maniaków jak ja , po prostu "trach"
Najbardziej wytrzymała palma na polski klimat.
Wymaga ochrony zimowej u mnie zazwyczaj bardzo krótki czas.
Dla przykładu tej zimy dogrzewałem je dosłownie trzy noce jak dobrze pamiętam, zeszłej chyba tylko kilka więcej a jeszcze wcześniejszej zimy obeszło się bez jakichkolwiek zabiegów .
Banana przemroziła trochę zimna zośka i ostatecznie wykopałem go i posadziłem do donicy.
Pod koniec sezonu wyglądał tak
Gdzieś tam w środku lata dokupiłem też banana czerwonolistnego Ensete ventricosum 'Maurelli', który pod koniec sezonu wyglądał tak.
Nastała późna jesień a potem zima 2017/2018
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
To była pierwsza zima z małą palemką w gruncie.
Spore wyzwanie , do którego starałem przygotować się należycie
Nim nastała prawdziwa zima , zrobiłem palemce osłonę przeciw opadom .
Polska jesień i zima potrafi być bardzo wilgotna co sprzyja chorobom grzybowym na roślinach egzotycznych , tym bardziej na tak małym osobniku.
Kupiłem kilka potrzebnych gadżetów.
Kabelek grzewczy do terrarium 50W i siatkę aby go wpleść w nią ponieważ ma ok 7metrów długości.
Termoregulator aby sterował całym tym ustrojstwem i mały tani termometr, który daje w zimie podgląd odnośnie temperatury panującej u palemki.
Z czasem skleiłem małą styrobudę, ta najefektowniej utrzymuje ciepło w środku w czasie solidnych mrozów, bardzo dobrze sprawdza się też , kiedy jest mocny mróz a do tego strasznie wieje.
Termoregulator włącza się bardzo rzadko .
W pudełeczku na zewnątrz schowany termometr , można patrzeć bez otwierania budy , kiedy jest silny mróz.
Grunt dobrze obsypać liśćmi aby chronić go przed nadmiernym wychładzaniem.
Spadł śnieg, nastał mróz...
Bałem się, że będzie awaria prądu , która przytrafia się prawie każdej zimy.
Wtedy aż do wiosny kilka alejek zostaje bez prądu.
Trwają zbiórki na wymianę całej instalacji ale póki co jest jak jest.
No i stało się , któregoś mroźnego dnia przyjeżdżam sprawdzić czy wszystko ok i widzę , że zostałem sam na sam z palmą bez pradu
Zebrałem cały kompost i obsypałem budkę
Całość zasypałem jeszcze śniegiem i palma była bezpieczna na ten czas.
Jest dobrze odcięta od mrozu panującego na zewnątrz , temperatura w środku jest powyżej zera.
W którymś momencie marca , kiedy to myślał już człowiek o wiośnie , zima powróciła .
Nastały mrozy po -18C, -19C przez kilka nocy a w najcieplejszym momencie dnia było po -9C
Oj panikowałem wtedy , nic dziwnego, miałem obawy, że stracę swoja pierwszą palemkę.
Napełniłem butelki lekko ciepłą wodą i włożyłem szybko do budy, temperatura szybko wskoczyła na bardzo wysoki poziom , bo chyba ok 27C jak dobrze pamiętam . W miarę szybko potem opadała do pewnego momentu aż praktycznie zatrzymała się na plus kilku stopniach.
Mrozy trwały a temperatura cały czas na plusie w środku , delikatnie opadając każdego dnia.
Takie butelki są świetnym buforem , stosunkowo wolno reagują na zmiany temperatury.
Kiedy nastaje odwilż , dobrze szybko je wyjąć i wietrzyć budę uchylając wieko . Szkoda aby w budzie było zimniej niż na zewnatrz.
W reszcie nastała wiosna, palemka cała i zdrowa .
Uuuf udało się przezimować bez prądu.
Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć , że trochę mocno panikowałem i działałem mocno na wyrost.
Taką małą palemkę wystarczy nakryć większą donicą , można wypełnić trochę suchymi liśćmi, całość zasypać śniegiem albo korą , kompostem.
Przy przeciętnej zimie to wystarczy, mam teraz też takie maleństwa w gruncie i dają radę mimo , że są traktowane po macoszemu.
Tak więc nastała wiosna 2018r ale o tym w kolejnym wpisie .
Zachęcam do komentowania , bo wtedy widzi się , że ktoś to czyta
Spore wyzwanie , do którego starałem przygotować się należycie
Nim nastała prawdziwa zima , zrobiłem palemce osłonę przeciw opadom .
Polska jesień i zima potrafi być bardzo wilgotna co sprzyja chorobom grzybowym na roślinach egzotycznych , tym bardziej na tak małym osobniku.
Kupiłem kilka potrzebnych gadżetów.
Kabelek grzewczy do terrarium 50W i siatkę aby go wpleść w nią ponieważ ma ok 7metrów długości.
Termoregulator aby sterował całym tym ustrojstwem i mały tani termometr, który daje w zimie podgląd odnośnie temperatury panującej u palemki.
Z czasem skleiłem małą styrobudę, ta najefektowniej utrzymuje ciepło w środku w czasie solidnych mrozów, bardzo dobrze sprawdza się też , kiedy jest mocny mróz a do tego strasznie wieje.
Termoregulator włącza się bardzo rzadko .
W pudełeczku na zewnątrz schowany termometr , można patrzeć bez otwierania budy , kiedy jest silny mróz.
Grunt dobrze obsypać liśćmi aby chronić go przed nadmiernym wychładzaniem.
Spadł śnieg, nastał mróz...
Bałem się, że będzie awaria prądu , która przytrafia się prawie każdej zimy.
Wtedy aż do wiosny kilka alejek zostaje bez prądu.
Trwają zbiórki na wymianę całej instalacji ale póki co jest jak jest.
No i stało się , któregoś mroźnego dnia przyjeżdżam sprawdzić czy wszystko ok i widzę , że zostałem sam na sam z palmą bez pradu
Zebrałem cały kompost i obsypałem budkę
Całość zasypałem jeszcze śniegiem i palma była bezpieczna na ten czas.
Jest dobrze odcięta od mrozu panującego na zewnątrz , temperatura w środku jest powyżej zera.
W którymś momencie marca , kiedy to myślał już człowiek o wiośnie , zima powróciła .
Nastały mrozy po -18C, -19C przez kilka nocy a w najcieplejszym momencie dnia było po -9C
Oj panikowałem wtedy , nic dziwnego, miałem obawy, że stracę swoja pierwszą palemkę.
Napełniłem butelki lekko ciepłą wodą i włożyłem szybko do budy, temperatura szybko wskoczyła na bardzo wysoki poziom , bo chyba ok 27C jak dobrze pamiętam . W miarę szybko potem opadała do pewnego momentu aż praktycznie zatrzymała się na plus kilku stopniach.
Mrozy trwały a temperatura cały czas na plusie w środku , delikatnie opadając każdego dnia.
Takie butelki są świetnym buforem , stosunkowo wolno reagują na zmiany temperatury.
Kiedy nastaje odwilż , dobrze szybko je wyjąć i wietrzyć budę uchylając wieko . Szkoda aby w budzie było zimniej niż na zewnatrz.
W reszcie nastała wiosna, palemka cała i zdrowa .
Uuuf udało się przezimować bez prądu.
Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć , że trochę mocno panikowałem i działałem mocno na wyrost.
Taką małą palemkę wystarczy nakryć większą donicą , można wypełnić trochę suchymi liśćmi, całość zasypać śniegiem albo korą , kompostem.
Przy przeciętnej zimie to wystarczy, mam teraz też takie maleństwa w gruncie i dają radę mimo , że są traktowane po macoszemu.
Tak więc nastała wiosna 2018r ale o tym w kolejnym wpisie .
Zachęcam do komentowania , bo wtedy widzi się , że ktoś to czyta
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
Nikt nic nie pisze , więc znów ja coś dopiszę , trzeba być wytrwałym
Ciągle coś zmieniałem, dosadzałem i ulepszałem.
Palemka w gruncie powoli puszczała kolejne liście
Posadziłem też kolejną palemkę Trachycarpus wagnerianus, ma znacznie bardziej krępe liście niż Trachycarpus fortunei
Nastała kolejna zima...
Trachycarpusy, to wytrzymałe palmy ale przeważnie i na nie przychodzi czas , kiedy trzeba je osłonić , ponieważ nadchodzący mróz ma być zbyt duży , tym bardziej dla takich maluchów.
Tym razem miały zasilanie elektryczne nie pamiętam już teraz ile było tego mrozu i jak długo trwał ale pamiętam, że dogrzewanie wyszło nieco ponad 2zl
Wiosną 2019 znajomy zaproponował mi jedną z jego palm które rosły w kępie trzech sztuk.
Chciał ją po prostu zlikwidować i posadzić tam wspomnianego wcześniej Trachycarpusa wagnerianusa
Pojechałem, zrobiłem ok 400km w sumie i wylądowała u mnie
To już w nowym domku..
Palma stała w miejscu cały sezon, musiała odbudować uszkodzone korzenie.
Inne rośliny jednak miały normalny sezon więc kilka fotek ...
Dosadziłem kolejne palemki przy dużym trachu.
Chamaerops humilis i chamaerops humilis vulcano i banany tym razem w gruncie.
to wszystko jest wiosna mniej więcej, za moment lato w pełni...
Ciągle coś zmieniałem, dosadzałem i ulepszałem.
Palemka w gruncie powoli puszczała kolejne liście
Posadziłem też kolejną palemkę Trachycarpus wagnerianus, ma znacznie bardziej krępe liście niż Trachycarpus fortunei
Nastała kolejna zima...
Trachycarpusy, to wytrzymałe palmy ale przeważnie i na nie przychodzi czas , kiedy trzeba je osłonić , ponieważ nadchodzący mróz ma być zbyt duży , tym bardziej dla takich maluchów.
Tym razem miały zasilanie elektryczne nie pamiętam już teraz ile było tego mrozu i jak długo trwał ale pamiętam, że dogrzewanie wyszło nieco ponad 2zl
Wiosną 2019 znajomy zaproponował mi jedną z jego palm które rosły w kępie trzech sztuk.
Chciał ją po prostu zlikwidować i posadzić tam wspomnianego wcześniej Trachycarpusa wagnerianusa
Pojechałem, zrobiłem ok 400km w sumie i wylądowała u mnie
To już w nowym domku..
Palma stała w miejscu cały sezon, musiała odbudować uszkodzone korzenie.
Inne rośliny jednak miały normalny sezon więc kilka fotek ...
Dosadziłem kolejne palemki przy dużym trachu.
Chamaerops humilis i chamaerops humilis vulcano i banany tym razem w gruncie.
to wszystko jest wiosna mniej więcej, za moment lato w pełni...
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
lato w pełni...
Cytrus - Poncyria trójlistkowa
Październik- banany dostały już mrozem
Równocześnie trwa wymiana całej instalacji elektrycznej na wszystkich działkach.
a ja mam dużą palmę i kilka małych w gruncie
Wiadome było jednak , że raczej prace będą skończone nim nadejdą poważne mrozy.
Trzeba było dokupić kolejne termostaty
Przygotowany byłem , jednak zima okazała się tak lekka , że obeszło się bez osłon.
Marzec 2020
Dosadziłem kolejną palmę, tę bardziej zieloną. ta żółtawa , to ta przywieziona ale to nic poważnego.
Założyłem małą hodowlę murarek.
Nabyłem Gunnerę tinctorię
Magnolię wielkolistną -macrophylla ashei
i posadziłem wreszcie do gruntu mojego bambusa drzewiastego - phyllostachys aureosulcata aureocaulis
Najnowsza posadzona palma ma się dobrze
Duża też zaczyna puszczać pierwsze nowe liście
i kolejna zima- 2020/2021
Pod plandeką zimują banany przycięte do ok 10cm nad gruntem, to pierwsze takie ich zimowanie .
Wcześniej wykopywałem je i zawoziłem do piwnicy.
Tu już poważniejsze mrozy
Cytrus - Poncyria trójlistkowa
Październik- banany dostały już mrozem
Równocześnie trwa wymiana całej instalacji elektrycznej na wszystkich działkach.
a ja mam dużą palmę i kilka małych w gruncie
Wiadome było jednak , że raczej prace będą skończone nim nadejdą poważne mrozy.
Trzeba było dokupić kolejne termostaty
Przygotowany byłem , jednak zima okazała się tak lekka , że obeszło się bez osłon.
Marzec 2020
Dosadziłem kolejną palmę, tę bardziej zieloną. ta żółtawa , to ta przywieziona ale to nic poważnego.
Założyłem małą hodowlę murarek.
Nabyłem Gunnerę tinctorię
Magnolię wielkolistną -macrophylla ashei
i posadziłem wreszcie do gruntu mojego bambusa drzewiastego - phyllostachys aureosulcata aureocaulis
Najnowsza posadzona palma ma się dobrze
Duża też zaczyna puszczać pierwsze nowe liście
i kolejna zima- 2020/2021
Pod plandeką zimują banany przycięte do ok 10cm nad gruntem, to pierwsze takie ich zimowanie .
Wcześniej wykopywałem je i zawoziłem do piwnicy.
Tu już poważniejsze mrozy
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
Jaki piękny wątek!!!!
Jestem oczarowana roślinami jakie masz w swojej kolekcji.
Jesteś prawdziwym kolekcjonerem i to z sukcesami!
Brawo,brawo!
Jestem oczarowana roślinami jakie masz w swojej kolekcji.
Jesteś prawdziwym kolekcjonerem i to z sukcesami!
Brawo,brawo!
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
Dziękuję Ci bardzo Karo, wreszcie jakiś komentarz
mam tego trochę do wklejenia tutaj nim dojdę do czasu teraźniejszego ale staram się działać szybko
Dobra lecimy dalej
Nowy sezon 2021
Mam też trzy różne cytrusy w donicach, które dodają trochę kolorów do tej egzotyki
Papryczki
Figowiec
mam tego trochę do wklejenia tutaj nim dojdę do czasu teraźniejszego ale staram się działać szybko
Dobra lecimy dalej
Nowy sezon 2021
Mam też trzy różne cytrusy w donicach, które dodają trochę kolorów do tej egzotyki
Papryczki
Figowiec
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
Lato 2021 nadal trwa...
Trach wagnerianus przesadzony na inne miejsce
w tle banany , które zimowały pod plandeką
Przy wszystkich pracach zawsze mam dwóch pomocników
Nocne imprezy na działce , też dają ciekawe wrażenia.
a żeby wszystko nabrało dodatkowych doznań to i szerszenie się zalęgły w budce dla ptaków
jesienią udało się wielką dynię zabrać do domu
Powoli nadchodzi jesień, liście robią się żółte...
Jesienne figi niestety nie dojrzały
Od czasu do czasu , trzeba też dokonać pomiarów
Trach wagnerianus przesadzony na inne miejsce
w tle banany , które zimowały pod plandeką
Przy wszystkich pracach zawsze mam dwóch pomocników
Nocne imprezy na działce , też dają ciekawe wrażenia.
a żeby wszystko nabrało dodatkowych doznań to i szerszenie się zalęgły w budce dla ptaków
jesienią udało się wielką dynię zabrać do domu
Powoli nadchodzi jesień, liście robią się żółte...
Jesienne figi niestety nie dojrzały
Od czasu do czasu , trzeba też dokonać pomiarów
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
Oglądam z rozdziawioną buzią Twoje zdjęcia !
Jestem pełna uznania dla Ciebie za tę egzotykę pod chmurką.
Musze chyba ochłonąć by zapytać Cię o konkrety...
zadziwia mnie wszystko.
Czekam niecierpliwie na kolejne zdjęcia
Jestem pełna uznania dla Ciebie za tę egzotykę pod chmurką.
Musze chyba ochłonąć by zapytać Cię o konkrety...
zadziwia mnie wszystko.
Czekam niecierpliwie na kolejne zdjęcia
Re: Działka ROD inna niż wszystkie.
Przyszedł pierwszy przymrozek , który sparzył banany. Wykopałem je jak robiłem to wcześniej dlatego , że w tym miejscu gdzie rosły zrezygnowałem z nich , już powstała nowa kępa w innym miejscu gdzie również zimują w gruncie ale z dogrzewaniem.
Nadchodzi ostatnia zima , czyli 2021/2022
Jakoś szybko w tym roku zabrałem się za palmy, poskładałem im liście i dałem worki nie przepuszczające wody.
Ostatecznie okazało się , że zima przyszła wyjątkowo wcześnie i największe mrozy tej zimy przypadły już na grudzień, jakoś dwa dni przed świętami chyba.
Pierwszy śnieg , który rozpłaszczył bambusa
Wspomniany mróz przedświąteczny zapisał się na termometrze jako -13,7C jak dobrze pamiętam i dwie dosyć podobne wartości ale lekko mniejsze (cieplejsze)
Palmy dogrzewałem chyba trzy noce , to wystarczyło.
Bez grzania, najprawdopodobniej liście miałyby już pierwsze uszkodzenia mrozowe ( takie małe nacięcia , jakby od żyletki)
Samym palmom jeszcze nic by się nie stało.
Kilka fotek z kilku zim aby pokazać jak pięknie to wygląda.
W tym roku zabrałem się za nagrywanie filmików na działce , więc trochę zaniedbałem zdjęcia niestety.
Zimowe zapoznanie się z działką, trochę opowiadam co gdzie rośnie i od kiedy mam.
W miarę dobrze widać osłony.
Niestety dopiero oswajam się z mówieniem do kamery, więc trzeba być mało wybrednym słuchaczem
https://youtu.be/97F02bgmqNI
Kolejny film przedstawia zdejmowanie osłon z palm.
https://youtu.be/jXcbE8YhP7s
Kolejny pokazuje jak zimowane były banany z nowej kępy. Ta już zostanie tutaj na lata.
https://youtu.be/4PTDqI-X1Cs
Pomysł na zadołowanie donicy
https://youtu.be/RbyEdZj2Sr8
No i najnowszy odcinek pokazujący działkę , teraz w połowie czerwca.
https://youtu.be/RAzI-EHk0fs
To wszystko na tę chwilę , trzeba znów dopiero popstrykać trochę zdjęć , wtedy będzie kolejna aktualizacja.
Nadchodzi ostatnia zima , czyli 2021/2022
Jakoś szybko w tym roku zabrałem się za palmy, poskładałem im liście i dałem worki nie przepuszczające wody.
Ostatecznie okazało się , że zima przyszła wyjątkowo wcześnie i największe mrozy tej zimy przypadły już na grudzień, jakoś dwa dni przed świętami chyba.
Pierwszy śnieg , który rozpłaszczył bambusa
Wspomniany mróz przedświąteczny zapisał się na termometrze jako -13,7C jak dobrze pamiętam i dwie dosyć podobne wartości ale lekko mniejsze (cieplejsze)
Palmy dogrzewałem chyba trzy noce , to wystarczyło.
Bez grzania, najprawdopodobniej liście miałyby już pierwsze uszkodzenia mrozowe ( takie małe nacięcia , jakby od żyletki)
Samym palmom jeszcze nic by się nie stało.
Kilka fotek z kilku zim aby pokazać jak pięknie to wygląda.
W tym roku zabrałem się za nagrywanie filmików na działce , więc trochę zaniedbałem zdjęcia niestety.
Zimowe zapoznanie się z działką, trochę opowiadam co gdzie rośnie i od kiedy mam.
W miarę dobrze widać osłony.
Niestety dopiero oswajam się z mówieniem do kamery, więc trzeba być mało wybrednym słuchaczem
https://youtu.be/97F02bgmqNI
Kolejny film przedstawia zdejmowanie osłon z palm.
https://youtu.be/jXcbE8YhP7s
Kolejny pokazuje jak zimowane były banany z nowej kępy. Ta już zostanie tutaj na lata.
https://youtu.be/4PTDqI-X1Cs
Pomysł na zadołowanie donicy
https://youtu.be/RbyEdZj2Sr8
No i najnowszy odcinek pokazujący działkę , teraz w połowie czerwca.
https://youtu.be/RAzI-EHk0fs
To wszystko na tę chwilę , trzeba znów dopiero popstrykać trochę zdjęć , wtedy będzie kolejna aktualizacja.