Witam wszystkich bardzo serdecznie w odsłonie kolejnej części mojego ogrodu.

Lato jeszcze w pełni.
Szykujemy park w naszej pięknej wsi.













Jeszcze sporo pracy przed nami. W przyszłym tygodniu mają dojechać ławki i pergole.

W ogrodzie kolorowo.
Makleja nadal szaleje.



Pierwsze astry się pokazują.



Pełne kosmosy z nasion od Lucynki.



Kwitną dalie.



Dostałam piękny prezent od kolegi. Nieszpułka.



Rozleniwione słoneczkiem koty.





W końcu udało mi się posadzić ozdobną jabłoń, którą przywiozłam z Uniejowa.






Cieszę się, że ze mną cały czas jesteście. Że zaglądacie do mojego ogrodu. Czasami zostawicie miłe słowo.
To taka internetowa przyjaźń, która bardzo mnie wspiera.

Mam nadzieję, że nadal będziecie zaglądać, pisać i udzielać rad.
Tak bardzo się cieszę, że trafiłam na tę cudną społeczność i już kilka lat mam szczęście być z Wami.

Dorotko!!
Piękną rabatę zrobiłycie w parku
O i moja Fiona puchata
Makleja piękna.Ja swoja posadziłam i tak siedzi juz 2 lata.I ma może ze 20-30 cm
Pełne kosmosy jakie one piękne ummm .

DOROTKO
Pozwolę sobie rozpocząć kolejna kartę naszej ogrodowej znajomości
Masz bardzo osobisty i sympatyczny wątek
Żałuję,że za rzadko do ciebie zaglądam
Uściski
Slawek

Aniu, jest już rabata i żywopłot, który ma zasłonić kojec mojej Bajki.
W żywopłocie rosną pęcherzyce i berberysy. A przed nimi będzie osiem ławek z pergolami. Będzie cudnie! Mam nadzieję.



Sławuś, więc popraw się i częściej do mnie zaglądaj. Serdecznie zapraszam.

Witam
Przez Twoją wieś dawno dawno temu śmignąłem na rowerze.
Piękne okolice, a teraz będzie jeszcze ładniej.

Dorotko,
jestem i melduję się w nowym wątku.
Wiejski park zapowiada się obiecująco.
Jak duża powierzchnia została dla niego przeznaczona?

Rabata w parku
Ciekawa jestem jak Ci będzie rosła nieszpułka, a co więcej jak będzie smakowała, bo ja sie cały czas do niej przymierzam... Ponoć owoc musi trochę poleżeć i dopiero zimą się go je. A ta Twoja duża, że już owocuje?
A gdzie Kuleczka? Dogaduje się z resztą kotów?

semper, Jurek, najwyższy czas odwiedzić stare ścieżki. Zapraszam.

Madziagos, Madziu, nie mam pojęcia jak duży jest. Jest stara część. (były, poniemiecki cmentarz, którego nie ruszamy, tylko uporządkowaliśmy) i nowa część na której szalejemy. Muszę go wymierzyć.

vimen, Kasiu, mam nadzieję, że moja nieszpułka zadomowi się ładnie u mnie. Będę o nią dbała. Nie mam pojęcia ile lat ma moja ale widzę, ze jest szczepiona. Owoce spróbuję jesienią.
Kuleczce znaleźliśmy nowy dom. Nie dogadywała się z naszymi kotami niestety. Jest u sąsiadów i czasami do nas zagląda.






Nie mam pojęci co to jest. Widać, że będzie kwitło na żółto. Ma ktoś jakiś pomysł o to za roślina?












Różyczki z patyczków zaczynają puszczać listki.

Dorotko ale ładnie zrobiliście
Pokaż z ławeczkami i pergolami

Dorotko wciąż masz pełne ręce roboty .Nie obawiasz sie ,że waszej pracy nikt nie doceni, a może zniszczy no chyba ,że mieszkają tam sami porządni obywatele. Wtedy opłaca się pracować dla dobra wspólnego.Ładna ta Makleja lecz ma zbyt dużo liści

I ja przyszłam Dorotko przywitać się w nowej części i podziwiać Twoje prace u Ciebie i w parku
Piękny ten kosmos pełny - zbierz nasionka skoro powtarza cechy - ja miałam i już w następnym roku były same zwykłe
Ale masz pstrych roślinek

Trafiłam i ja, by przywitać się z Tobą,Dorotko, w nowej części wątku.

Podziwiam Twój wysiłek poświęcony dla ogółu. Już widać, że wiejski skwer będzie piękny, a gdy tylko staną tam ławki, z pewnością znajdą się ich pasażerowie.

Piszesz, że te pełne kosmosy to z nasion ode mnie.... Bardzo się zdziwiłam, bo u mnie ani jedna roślina nie powtórzyła cech matecznej. Musisz mieć niesamowicie dobrą rękę do kwiatów i one się Tobie szczególnie odwdzięczają.

Pięknie i bardzo kolorowo w Twoim ogrodzie.

Dobrej nocy i na jutro.

Dokładnie Lucynko - zgadzam sie z Tobą. U mnie nie wyrósł ani jeden kosmos...

Dorotko witam sie z Tobą w Twoim nowym wątku .Bardzo ładnie go zaczęłaś .Park we wsi na pewno szybko zrobisz ze swoja brygadą
Pięknie kwiaty Ci kwitną i śliczną dalię widziałam
Róże za patyczka ,a mnie one nie wychodzą ,ale porobiłam odkłady naziemne tym co dały przygiąć gałązki czekam efektu .
Zdrówka

Kasiu, ławki i pergole mają dojechać w przyszłym tygodniu.
Naszą pracę dokumentujemy zdjęciami więc i na FO będzie co wstawać.

Jadziu, obawy są zawsze. Przecież są ludzie i taborety. Konentarze już były. Zazwyczaj najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy w życiu palcem nie ruszyli we wspólnej sprawie.
My mamy to gdzieś. Nie przejmujemy się i robimy swoje.
Makleja ma tak wielkie liście bo dostała dobre miejsce. Wilgotne. To i rozrasta się jak szalona. Bardzo ją lubię.

Tereniu, jak tylko dojrzeją nasionka kosmosu to zbiorę i się podzielę. a pstre rośliny lubię i pewnie dlatego jest ich u mnie dużo i coraz więcej.

Lucynko, znasz jakąś Iwonkę w moim mieście?
Z dotychczasowych prac w ogrodzie sami jesteśmy zadowoleni a będzie tylko coraz ładniej.
Czy do ogrodu mam rękę? Nie wiem. Ale na pewno do roślin domowych. Rosną jak szalone. Królowa znowu obsypana pąkami. Ale to na wątku domowym.
I ja Tobie kochana słonecznej soboty życzę.

Alu, ja też pierwszy raz sadziłam patyczki. Część ładnie się "puszcza".
A sobie słonecznej niedzieli. Nad morze jedziemy.

Dorotko słoneczka Ci życzę

Dorotko gratuluję prac ogrodowo-parkowych ! Dobra robota!

Wyjazdu nad morze zazdraszczam! Miłych wrażeń, odpocznij, należy Ci się!