Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Uuu, taki zgrabny homonim w środku nocy ! ;:333
Ciekawe jakiego słowa i w jakim rozumieniu użył Monty Don w oryginale. Jeśli miał na myśli gatunek tak jak to znajdujemy w systematyce to żaden problem. Przecież w ramach każdego gatunku roślin są odmiany. Bogata rabata, nawet 50 metrowa, w typie angielskim, z 7 gatunków roślin w wielu odmianach, atrakcyjna przez cały sezon jest do zrobienia ( z bólem, ale jednak) . I to na wiele sposobów. Podstawa to sadzenie grupami i pewna powtarzalność kompozycji czyli rytm.
Tak na szybko w mojej stylistyce:
1. kocimiętka
2. bodziszki (no tu by się przydały 2 gatunki w odmianach)
3. irysy bródkowe (pełen przekrój wysokości dla wydłużenia kwitnienia, choć mnie by wystarczyły tylko TB)
4. jeżówki (trzeba by zachować pewną wstrzemięźliwość w ilości odmian, bo wybór ogromny)
5. róże (wiem, że to rodzaj a nie gatunek, ale po co zbytnia ortodoksyjność)
6. czosnki ozdobne
7. formowane bukszpany
Brakuje tu kwiecia wczesną wiosną, więc przydałyby się jeszcze wczesne cebulowe, ale ponieważ one są , a potem ich nie ma, to rabata przez większość sezonu byłaby w przybliżeniu 7 gatunkowa.
Nie ma tu wielu moich ulubionych roślin, ale przecież ogród to nie jedna rabata (na szczęście ! :D ).
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Rośliny z siedmiu gatunków na dużej rabacie sadzone w dużych grupach dałyby duże plamy koloru, widoczne z daleka. Teoretycznie podobałoby mi się, w praktyce zaczęłabym pewnie wciskać coś dodatkowo. Największy problem mam z wyobrażeniem sobie rabaty długiej na 50 metrów. Musiałaby się ciągnąć przez cały mój ogródek i po kawałku u dwóch sąsiadów :;230

Czytałam kilka kryminałów Krajewskiego, podobały mi się. Szczególnie, że akcja niektórych toczyła się w przedwojennym Wrocławiu, moim rodzinnym mieście. Klaus-Peter Wolf to niemiecki pisarz, wpadły mi w ręce dwie jego książki z komisarz Ann Kathrin Klaasen, jest cała seria, ale nie wiem, ile przetłumaczono na polski. Też fajnie pisze.

Zlatan i Ibrakadabra mają imiona twojego idola, dla Szuwarka zostało nazwisko. Szuwarek Ibrahimovic, pasuje do jego postury :;230
Zdjęcia kotów jak zawsze cudne, najbardziej spodobał mi się kot w worku i na tacy. No lubię czarne.
Fajnie, że Ibra wraca na boisko, zima szybciej ci zleci.

W zeszłym roku nie było śniegu, w tym padał dwa razy i nawet poleżał kilka godzin. Ostatnio bardzo wieje, przewróciło mi dwie duże donice z iglakami. Mój wyrywny przebiśnieg ma pączek kwiatowy, jeszcze zwinięty, ale już cieszy, patrzę sobie na niego co chwilę przez kuchenne okno i próbuję nie widzieć na rabacie liści i sucholców do ścięcia. W bezdeszczowy dzień trzeba będzie trochę ogarnąć przed świętami. U ciebie porządeczek.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Nad wysprzątanym ogrodem nie będę się rozwodzić, bo wszyscy chwalą. Powiem tylko, że zachwyca jako niedościgły wzór do naśladowania. Program z Monty Donem oglądałam i te 7 gatunków czy nawet 9, 11 przy moim zbieractwie jest niewykonalne. Jednak najbardziej mnie zaskoczył w innym programie gdy róże krzaczaste późnym latem potraktował nożycami jak żywopłot lub bukszpan :shock:
A tak na marginesie to kalendarz ścienny z forumowymi ogrodami już ładnych kilka lat temu był wydawany. O ile mnie pamięć nie myli to 2 razy. Redagowany był zespołowo i bardzo demokratycznie. Każdy mógł zaproponować swoje zdjęcie. Potem było otwarte głosowanie. Kalendarz mógł kupić każdy Forumowicz. To chyba było w 2010 r. Myślę, że można to sprawdzić ;:108
Jagi - Twe róże tak szybko zniknęły, że mimo chęci musiałam obejść się smakiem.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16028
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagulko, ja tylko pooglądałam i poczytałam, ale wiele pisać nie będę, bo jakoś ostatnio mało mi się chce pisywać. Przy kawce i książeczkach, nakryta kocykiem, spędzam czas w lenistwie i błogim spokoju. Do moich ulubionych autorów kryminalnych zaliczam Camillę Lackberg, Charlottę Link oraz Harlena Cobena. A w kolejce mam dwie książki polskiego autorstwa Katarzyny Puzyńskiej, sama jestem ciekawa tej autorki, bo opinie ma dobre. Bondę sobie odpuszczam, bo ponoć zbyt epatuje przemocą i okrucieństwem, a tego akurat nie lubię.
A w ogóle bardzo Ci polecam rewelacyjne, choć nie kryminalne, książki Jodi Picoult. Przeczytałam ich kilkanaście i ciągle mam niedosyt.
Pozdrawiam serdecznie. ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jagódko!
Mało mnie ostatnio, ale myślę o Tobie nieustannie i mam coś ciekawego https://www.teleman.pl/tv/Historia-Zlatana-1662318 Jak wczoraj usłyszałam zapowiedź! stanęłaś mi wraz ze swoim koteczkiem przed oczami ;:306
Może już znasz ten film, ale skoro go lubisz to możesz zrobić to jeszcze raz :D
Ogród masz nieprzyzwoity o tej porze roku!
Uściski dla Ciebie i Koteczków ;:196
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Powitać Szacowne Grono!
Cicho tu na forum ostatnio jak w kościole, ręce zajęte pierogami, piernikami, ścierkami, miotłami i czym tam jeszcze, umysłom tym bardziej nie po drodze do tematów ogrodowych, więc moje kotki postanowiły się Szanownym Państwu przypomnieć. Bo mimo mroźnej aury ich zajęcia są przede wszystkim ogrodowe... ;:224.

Zlatanek próbuje pobić rekord Wicusia i usiadł sobie na słupku o wymiarach 9x9 cm ;:oj.


Obrazek

Zdziwił się też, że po wodzie da się chodzić... ;:218. Czekam na moment, kiedy zorientuje się, co to jest i zacznie kręcić piruety...

Obrazek

Ibrakadabra regularnie zajmuje nasz wspólny nadrzewny leżaczek...

Obrazek

... lub jak pewna kwoka (u Brzechwy) traktuje świat z wysoka. Zajęcia na wysokościach lubi chyba najbardziej.

Obrazek

16 grudnia pańcia przyniosła z ogrodu bukiet świeżych róż ;:oj! Tego jeszcze do tej pory nie bywało!

Obrazek

A nam jednak najwygodniej jest kiedy dzieli nas szyba, ale Rudy chyba zachwycony nie jest, a ja tak...

Obrazek

Obrazek

Grudniowe słońce grzało wczoraj mocno, więc przyjemnie było popatrzeć jak pańcia pracuje...

Obrazek

Zaiste, popracowałam wczoraj i przedwczoraj z przyjemnością, w słońcu i kocim towarzystwie. O dziwo, jeszcze było co robić, głównie zbierać różane opadłe liście... Jeszcze nie robię kopców. Co prawda nieco przymroziło, ale na horyzoncie znów cieplej. Zielone pokoje w grudniowym słońcu wcale nie brzydsze niż w pięknym listopadzie ;:224.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciąg dalszy niebawem...
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Kotki kotkami, ale prowokacyjny temat został zarzucony, czas więc na komentarze. Czas niezbyt sprzyjający, pewnie trzeba będzie wrócić do niego po Świętach...
A póki co...


He, he, Pell, rada Monty'ego Dona dotyczyła dwóch połączonych przedogródków ;:306, żadnych tam hektarów. Paniusie niby wezwały swojego guru, ale zrobiły po swojemu... Ciekawe, jak się czuje taki guru i co to za guru, którego się nie słucha...
Wiele osób deklaruje uwielbienie dla tego angielskiego ogrodnika i ogrodów angielskich, ale nasze, niestety, w niczym tych wspomnianych nie przypominają ;:185. Dlaczego? Bo nam na widok zielonego oczy tykają jak liczniki ;:154 , bierzemy wszystko, upychamy kolanem i, tak jak mówisz, jeszcze duma nas z tego powodu rozpiera. A tymczasem, na jednej rabacie wg angielskich standardów powinno się znaleźć siedem gatunków... ;:224. I gdzie tu logika?


Krysiu!
Taki z niego guru, że każdy go wielbi, ale nikt nie słucha i robi po swojemu. A czy dobrze na tym braku posłuchu wychodzi? Oj, nielekka jest rola guru... Monty czasem aż robi minę mrówki na widok radosnej twórczości niektórych "ogrodników", choć generalnie chwali, żeby entuzjazmu nie zabijać ;:306.
Wiesz, przez obecną bezśnieżną zimę zwróciłam uwagę na mnóstwo zielonych o tej porze roślin. To niebywale, że można mieć zielone rabaty teraz. I wcale nie myślę o iglakach, a o bylinach. Dzięki nim nawet po wycięciu suchych badyli rabaty nie są ani łyse, ani smutne.
Mam nadzieję, że i dziś kotki Cię rozbawią...


Madziu!
Ty i tak jesteś gieroj, że przy tylu zajęciach i takim areale jesteś w stanie nad wszystkim panować. W ogrodzie krajobrazowym, naturalnym, niekoniecznie trzeba się ze wszystkim tak spieszyć. W małym (jak mój) każde zaniedbanie szpeci i wkurza. I z daleka je widać.
Twoją wojnę z mchami w wymienionych miejscach rozumiem, choć Anglicy by się pewnie zdziwili... ;:218. Ja mam wrażenie, że cała Anglia jest pokryta mchem i z lekka obślizgła... ;:224.


Natalio, "Półdiablę weneckie" to tytuł powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego. Autor już dawno zapomniany, powieść chyba nigdy popularna nie była, ale określenie tytułowe na stałe weszło do języka potocznego.
Śnieg, który przez moment był, nie wart jest wzmianki. Za to teraz mrozi fest i wszystko pokrywa gruba warstwa szronu.


Hi, hi, Lisico, ładny ogród w listopadzie to jest coś ;:333, a w grudniu - to ;:215!
Kalendarz z najpiękniejszych forumowych ogrodów podobałby mi się bardzo.
"Zamknięcia ogrodu" na zimę pogratulować, bo zadanie nie było łatwe, oj, nie...
Mój jeszcze otwarty, worki z korą czekają, a tu zimno się zrobiło jak rzadko :shock:.
PS. A' propos Kadabry - urody nikt jej nie ujmie, ale charakterek ma z piekła rodem. Nie waha się użyć wszystkich kłów, pazurów i innych drastycznych środków kiedy czegoś chce!


Kasiu, coraz bardziej skłaniam się ku zasadzie odejmowania. Wszak nie ilość gatunków lecz wizja, jakość i harmonia stanowią o urodzie ogrodów. Ale że wolność w tworzeniu ponad wszystko, każdy ma co lubi, choć angielskie to nie jest ;:306.
Chwalisz moje koty, a ja muszę się przyjrzeć Twoim...


O zielonych pokojach było już ogólnie, teraz kilka detali:

Żywych ptaków coś mało ;:218, więc pokażę żelazne przy wielkiej zimozielonej rozecie naparstnicy.

Obrazek

Widzicie jak ta trawka świeci? Jakby miała w środku żaróweczkę...

Obrazek

Takie bycze kwiatostany tworzą się na niezliczonych siewkach ciemiernika cuchnącego, też zimozielonego.

Obrazek

A zdziczała róża, której nawet nie ma jak wykopać, bo wrosła w jeżową tuję, rośnie coraz większa i lezie na stronę Krawca...

Obrazek

Niech ten kawałek leci, za chwilę następny.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7959
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko
''Oczy jak liczniki'' - lepiej tego nie można ująć :;230 ;:63
Koty potrafią rozbroić i poprawić humor :D :lol:
Mina rudego nie do przebicia.
Zawsze mówiłam, że koty często są bardziej komunikatywne niż ludzie. :;230
Róże w wazonie robią wrażenie, u nas kwitną cztery, ale gdzie im świeżością do Twoich.
A bywało minus 8 - 10 stopni.
Jagódko pozdrawiam już świątecznie i życzę Radosnych Świąt bez względu na aurę. ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagoda, ależ piękny ten rudy kocur. I jakie ma spojrzenie, bardzo wymowne powiedziałabym :lol: Zlatanek też cudny, ale w stylu takim powiedziałabym wypicowanym /i], a mnie zawsze takie maczo kręcą. :lol:
O porządku w Zielonych się nie wypowiadam, bo gołym okiem widać, że Gospodyni ma dużo czasu i jest PPD :lol: Ja na szczęście wracam z pracy po ciemaku to nie widzę o czym tam szumią wierzby w moim ogrodzie. Dowiem się na wiosnę. :wink: Serio, to zazdroszczę, bo ja się nie wyrobiłam z porządkami. Ogród zasnął tak jak stał ;:224
Pozdrawiam cieplutko i wszystkiego dobrego na ten cudowny czas świąteczny i samych dobrych dni w Nowym Roku :wit ;:196
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Cześć, witam przedświątecznie!
Wiecie, co napisała nasza Iza Tamaryszek w swoim blogu?

"Przyznam się, że denerwuje mnie podatność na mody, lansowanie nowości - wszyscy zapełniają ogrody żurawkami, wszyscy mają w domu storczyki, wszyscy sadzą trawy i malują mieszkania na szaro..."

He, he, musiałam się roześmiać, kurka wodna, albowiem... bardzo lubię storczyki (choć aktualnie ich nie mam), będę mnożyć ilość traw (głównie molinii) i żurawek (dla wzmocnienia efektu zieleni zimą) w ogrodzie i, dalibóg, mam ciągoty, żeby w domu to i owo pomalować na szaro ;:306. Ale czy to dowodzi podatności na mody i nowości?
Jedyną podatnością na modę wykazałam się zapychając bez umiaru ogród różami ;:218. A w domu? I tak prawie cały pomalowany jest na biało... ;:224.

Zanim zaopatrzę się w obowiązkowy falenopsis, mam kwitnącą kliwię, choć wolę ją bez kwiatów...


Obrazek


Margo, "przerobiłam" już wiele odmian kłosowców. Wnioski mam takie: najlepsze są odmiany niebieskie Blue Fortune (stalowoniebieski, najczęściej przeze mnie pokazywane) i Black Adder ( ciemniejszy, śliczny, ale w tym roku u mnie zaginął). Miałam też różową odmianę Cotton Candy. Piękna była, ale krótkowieczna. Drugi raz już nie udało mi się kupić. Wszystkie trzy tworzą zwarte krzaczki i mają długie puszyste kłosy. Inne (fioletowe i pomarańczowe) były jakieś wiotkie i z niezbyt ciekawymi kwiatami.
Teraz dokupiłam odmianę białą Alabaster. Jaka się okaże - zobaczymy latem, ale bardzo na nią liczę.


Ewo, całkiem zgrabnie poradziłaś sobie z obsadzenie rabaty siedmioma gatunkami. Monty Don ł na boiskubyłby z Ciebie dumny ;:333. No i zauważyłaś kwestię rytmu. Jakiego określenia użył Monty Don nie wiem, bo miałam do czynienia tylko z nieudolnym tłumaczeniem. Zadziwiające, kto pisze lektorom te teksty. Widzisz aksamitki, a facet czyta: nagietki, albo z uporem maniaka mówi o "apagantach" :shock:.
PS. Homonim ;:218 ?


Wiesz co, Megi? Biorąc pod uwagę niechlujstwo tłumaczenia ogrodniczych programów i znając rozmiary angielskich szeregowców, jestem przekonana, że znowu popełniono błąd. Miało być 15, a wyszło 50 metrów ;:oj. Mój ogród ma 40 metrów długości i, faktycznie, w Anglii 50 metrów przy zabudowie szeregowej to pół ulicy ;:oj.
Ibra po kontuzji wczoraj po raz pierwszy spędził na boisku ponad godzinę i nawet palnął pięknego gola ;:333, po czym opuścił boisko. Cóż z tego, kiedy jego "pełnosprawni" koledzy doprowadzili do przegranej w meczu o puchar Ligi Angielskiej ;:222.
No, nie wiem, czy Szuwarek na stare lata zechce zmienić nazwisko ;:306, poza tym on pochodzi sprzed ery Zlatana w moim życiu.
Marek Krajewski to klasa pisarz. Ten Klaus Peter Wolf chyba przewinął się przed moimi oczami, bo nazwisko pani komisarz nie jest mi obce. Muszę go sobie przypomnieć.
Śniegu u nas nie ma, mamy typowy ciepły grudzień. Miło jest patrzeć na zimowy ogród bez wstrętu...


Witaj, Izo!
Szczerze Ci powiem, że nieraz angielskie programy ogrodnicze zdrowo mnie denerwują, a szczególnie Alan Titchmarsh (skądinąd uroczy gość). Ostatnio rodzicom dwóch maleńkich dziewczynek chorych na padaczkę i wymagających całodobowej opieki obsadził ogród m. in. sporą ilością śniedków, które wymagają wykopywania na zimę. Tak jakby ci ludzie nie mieli nic innego do roboty...
A w ogóle te programy należy oglądać z rezerwą, wszak klimat Anglicy mają bardzo różny od naszego...
Coś mi się kojarzy, że taki forumowy kalendarz kiedyś był, ale to ogromne przedsięwzięcie logistyczne...
PS. Sama byłam zdziwiona tak szybkim "zniknięciem" róż ;:224.


Wandeczko
;:196, mam dziwne wrażenie, że polscy autorzy kryminałów (poza Markiem Krajewskim) brak talentu nadrabiają wulgarnością i okrucieństwem. Kilka książek odłożyłam z niesmakiem, z litości nie wymienię autorów... ;:224.
Wymienionych przez Ciebie znam, przeczytałam prawie wszystkie ich książki...
Jodi Picault poszukam, skoro zachwalasz, a ja na dobre książki jestem bardzo łasa, prawie tak samo jak na piękne rośliny...


Marysiu ;:196, bardzo mnie wzruszyłaś pamięcią o mnie i moim piłkarskim idolu ;:180. Film o Zlatanie już kiedyś widziałam, ale o nim mogę czytać i oglądać wszystko po wielekroć. Sam film nakręcono dość nieudolnie, więcej w nim o wszystkich innych, o Zlatanie (człowieku i piłkarzu) jakby najmniej i to niezbyt pochlebnie. Ciekawe więc dlaczego Leo Beenhakker kupił go za duże wówczas pieniądze do Ajaxu Amsterdam... Od tej pory Zlatan jest coraz lepszy, ale jakoś następnych filmów o nim nie ma ;:145.


Agniecho!
Róże świeżutkie mimo kilkustopniowych mrozów ;:oj. W ogóle ogród jakiś dziwnie świeżutki...
Koty uwielbiam właśnie za tę ich komunikatywność. Nadziwić się czasem nie mogę ile uczuć, emocji, życzeń czy żądań są w stanie wyrazić bez słów...
Za życzenia dziękuję serdecznie i powiem Ci, że zimą każda pogoda mnie urządza. No, może poza silnymi mrozami...


Małgosiu Pepsi
O wyrazistości kociej "mowy" pisałam Agnieszce. Jest zadziwiająco bogata i, przy lekkim wysiłku człowieka, całkiem zrozumiała.
Co do porządków, to jakoś łatwo mi je zaprowadzić w ogrodzie, niezależnie od pogody czy pory roku. W domu zaś jakoś nie za bardzo... ;:218. Więc nie taka znowu ze mnie PPD..., już prędzej PPO ;:306.
Za życzenia dzięki, ja swoje do Was wystosuję po uprzednim przygotowaniu.
Na razie buźka.

I kilka jeszcze grudniowych obrazków z zielonych pokoi:


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dobrej i spokojnej nocy - Jagi
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witam!
Dziś Wigilia, a w nocy wiatr tak szalał jakby świat miał się skończyć ;:oj. Nabałaganił, natrząsł gałęzi, co mógł poprzewracał, taras zasypał milionami paprochów, a sprzątnąć nie ma jak i nie ma kiedy. Ale takich obrazków przecież Wam nie pokażę..., więc może te, z krótkiego mroźnego epizodu.


Obrazek

Obrazek


Dziś wiatr się nieco uspokoił, więc Wigilia się odbędzie mimo aury ni to jesiennej, ni to wiosennej.

Obrazek


Wszystkim Forumowiczom najmilszych w świecie Świąt Bożego Narodzenia życzę ja, moje kotki i zielone pokoje.

Obrazek

Miłego świętowania - Jagi
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Ja również życzę wesołych Świąt
Mam nadzieję, że upływają w miłej atmosferze.
Dziękuję za podanie nazw kłosowców. Chyba powymieniam. Mam dosyć pielenia.
Co do słów Izy, ja tam wcale się nie dąsam na te mody
Przecież już nie jedną przeżyliśmy na tym forum.
Przynajmniej ja. Jak tu się oprzeć jak pokazywane są cudowne zdjęcia róż, floksów, kłosowców, traw.
Według mnie po prostu odkrywamy rośliny od nowa.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Lisica pisze:Witaj Jagi!


........ przyszedł mi do głowy pomysł, żeby
;:150 z najładniejszych ogrodów FO stworzyć ilustrowany ścienny kalendarz.

Cóż to byłoby za cudo!
Już to widzę: w każdym miesiącu inny ogród, inne kompozycje, inne rośliny w roli "gwiazd". Myślę, że urodą tego dzieła przebilibyśmy propozycje komercyjne, dostępne na rynku.
Co Wy na to?
Lisico - a wiesz, że kiedyś przed laty powstał tu na Forum taki kalendarz. Mam niejasne wrażenie, że go zachowałam. Może uda mi się go odszukać..jak znajdę - to pokażę. Ciekawe, czy ktoś z gości odwiedzających Zielone Pokoje pamięta ten kalendarz albo go zachował...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”