Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi, moje odczucia co do jesieni i zimy są takie same. Żaden szał! Gdyby tylko można było się od niej wymigać, przespać ten paskudny czas jesienny i zimowy. Ogród masz już piękny, a czytam, że rewolucja w toku i będzie jeszcze inaczej, zwiewnie i chmurkowo. Powinnam przyjąć taką samą jak Ty politykę w kwestii rozprawiania się z kapryśnymi roślinami - twarde negocjacje z widłami w dłoni. Myślałam, że całkiem zrezygnowałaś z róż ale 80 szt. to jak dla mnie i tak ogromna ilość. Jagi, kopczykujesz już róże?
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagoda, Twoje koty już przygotowały sobie sadełka na zimę. Nie będzie im źle jakby nieco zasypało nadmorskie posiadłości ;:173
Ogród w listopadowym słońcu wygląda super. Mało takich cudnych dni, coraz mniej....czuję jak baterie mi się wyczerpują. A nie pochwalam sztucznej suplementacji, więc zostają stare i sprawdzone sposoby na radzenie sobie z brakiem życiodajnych promieni.
O nadchodzącej depresyjnej aurze świadczą też tytuły książek, które czytają forumowicze. Wokoło pełno skandynawskich kryminałów :lol: Ja też się załapałam na ten kurs. Na szczęście Sławek był na targach i dostarczył mi pozycje pani Bondy. Na razie czytam , bo dużo dzieje się w Łodzi, moim mieście akademickim, więc wspomnienia różne wracają. Nie umiem jednak jeszcze powiedzieć, czy to jest to co lubię w prozie. :roll: Ale cóż, są gusta i guściki.
:wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Wychodzi na to, że nie tolerujemy koloru czerwonego z tych samych powodów
Mam pytanie o kłosowce. Nie rozsiewają się za bardzo? Ja staram się jak najszybciej usuwać przekwitnięte kłosy, bo potem mam niesamowitą masę siewek
A szkoda mi bardzo je wycinać, bo do późna mają cudny kolor
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jagódko ;:196
Tym razem to ja podziwiam Twoją hortensję ogrodową. ;:138
Pięknie Ci zakwitła. Tyle kwiatów i jeszcze tak długo je trzyma. ;:oj
Z moich żadna się nie pofatygowała nawet jednym kwiatkiem w tym sezonie. ;:185
A już myślałam, że będą kwiaty. Jednak majowe przymrozki skutecznie pozbawiły je wszystkich pąków.
Piękne kwiatki ma ten spóźniony kosmos. ;:138
Czy to nie przypadkiem z tych angielskich nasionek ?
Twoje koty , jak zawsze fotogeniczne i chętne do pozowania. ;:138 ;:138 ;:138
Czy Ibra dalej boczy się na Zlatanka ?
Lubię , jak dowcipnie komentujesz te kocie fotki. ;:138
Miłego weekendu :wit
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Hej, witam Zielone Bractwo!
W pewnym programie ogrodniczym lubiany przez wielu Monty Don zalecił paniom, żeby na rabacie 50 - metrowej ograniczyły się do siedmiu sadzonych tam gatunków roślin ;:oj. Macie pojęcie? Siedmiu!
Ciekawe, co na to admiratorki angielskich ogrodów i tego właśnie ogrodniczego guru. Jakoś nie wydaje mi się, żeby znalazł posłuch wśród nas... ;:224. Szybko zrobiłam myślową inwentaryzację swoich rabat i co? Zalecenie Monty'ego spełnia tylko rabata dolarowa, i to przez czysty przypadek... ;:306. Na innych od gatunków aż się roi ;:218. I co Wy na to?
Dobrze, że zapanował martwy sezon, jest czas i materiał do przemyśleń...



Ewo, w porównaniu z Tobą ja jestem najwyżej pół - nocnym markiem ;:306.


Ewelino, dzięki, że wpadłaś. Pewnie już zauważyłaś sprostowanie: ta książka to "Spirala zbrodni". Mea culpa!
Pisząc u Ciebie o zimozielonych roślinach miałam na myśli nie tylko iglaki, ale też bukszpan, ostrokrzew i mnóstwo bylin (ubiorki, dzwonki, żurawki, gęsiówki, macierzanki itd.), które sprawiają, że rabaty nigdy nie są gołe i smętne. Rozumiem, że oglądasz inne ogrody pod kątem wyboru roślin do swojego. A jest w czym wybierać. Ja kierowałam się zasadą, żeby krzew czy drzewko pięknie wyglądało przez co najmniej dwa sezony.
Kotki to sama radość. Gorzej z Ibrą, jeszcze nie w każdym meczu występuje, ale jestem dobrej myśli, że jednak zimę mi umili.


Aniu Annes, róże mi się nie znudziły, zmęczył mnie tylko ich nadmiar. Nadal 80 jest, więc nie jest źle, ale inne rośliny też kuszą.
Stipa brachytricha to moja ulubiona trawa. Sadzonkę dostałam od Marysi Mufki (Marysiu ;:196). Przez kilka lat bardzo się rozrosła i rozsiała. Już ją mam w kilku miejscach, a wiosną podzielę największą kępę. Z siewem traw nie mam żadnych doświadczeń. Już wolę kupić.
Serdecznie pozdrawiam.


Marto ;:196, dzięki za czujność! To ciekawe, patrzyłam na tę książkę, a jednak pomyliłam tytuł... Niezbadane są meandry myśli... ;:224.


He, he, Kaniu, żeby tak ktoś wystawił nam zwolnienie z zimy, ale byłoby fajnie ;:108. Zaraz zobaczysz na zdjęciach mój ogród z końca listopada. Jeśli nie spadnie śnieg, a tak się już zdarzało, te obrazki będą ciągle takie same przez następnych kilka miesięcy ;:218. Nuda, panie, nuda!
Monty Don mówi, że ogród to jest droga, która nie ma końca. Musi się więc zmieniać, żeby ogrodnika nie zanudzić ze szczętem, no i nie wkurzyć. Stąd tak ważny odpowiedni dobór roślin. Jestem dziwnie spokojna, że Ty sobie z tym problemem poradzisz.
Róż jeszcze nie kopczykuję, jest stanowczo za ciepło. A że kopce robię z kory, którą mam przygotowaną, a ogród pod nosem, więc zdążę.


Małgosiu Pepsi, o listopadzie złego słowa nie powiem. Piękny był, pozwolił wykonać wszystkie prace i zostawić ogród w niezłym stanie.
Moje baterie jakoś jeszcze zipią, a kiedy pomyślę, że już niebawem dzień zacznie się wydłużać, na pewno depresyjne nastroje mi nie grożą. Dłużej siedząc pod dachem krytycznym okiem patrzę na swoje domostwo, też mi się chce coś zmienić i zimowy czas się na takie plany nadaje.
Jak wiesz, ja się żarłocznie pasę skandynawskimi kryminałami przez cały rok, więc nie kojarzą mi się one ani z zimą, ani z kiepskim nastrojem. Po prostu pasjami je lubię.
Do współczesnej polskiej literatury absolutnie nie mam przekonania. Tylko Marek Krajewski mi odpowiada, choć jego książki ponure są do bólu.
:wit


Margo, kłosowce mogłyby mi się porozsiewać wszędzie, tak je lubię! Niestety, sieje się tylko tzw. gatunek. Odmianowe już nie. W tym roku zaginął mi Black Adder, nie wiem czemu. Dostałam od Aprilla nasiona, pierwszy raz będę go siać, ale jaki będzie efekt? Nie wiadomo, skoro sam się nie rozsiewa...
Przekwitłych kłosów nie wycinam, uwielbiam je w każdej, nawet najbardziej schyłkowej postaci.


Witaj, Krysiu!
Faktycznie, hortensje ogrodowe niespodzianie pięknie zakwitły i długo cieszyły oczy. Pewnie spodobało im się mokre lato. Mam raptem dwie ogrodowe i mimo że są chimeryczne, nie mam zamiaru się ich pozbywać. Są ładne nawet bez kwiatów, a z kwiatami - super.
Kosmosy się chyba pokrzyżowały i w ogóle w tym roku dziwnie się zachowywały. Było ich znacznie mniej, zakwitły bardzo późno, a ten okazał się najładniejszy. Może to faktycznie Angol ;:218.
Jak się ma trzy koty i wszystkie charakterne, to zawsze jakaś śmieszna sytuacja z tego powstaje. A Ibrakadabra to zołza pierwszej wody. Nie odpuszcza Zlatankowi, syczy na niego jak kobra!


A teraz doniesienia z zielonych pokoi:

Obrazek

Ten kotek został przeze mnie nazwany Półdiablęciem Weneckim. I co? Muszę go przeprosić i tego miana pozbawić. Teraz to spokojny, słodki i łagodny koteczek, kompletnie pozbawiony diabelskich przymiotów.

Obrazek

To miano w naturalny sposób przechodzi na Ibrakadabrę, która mimo świętoszkowatego wyglądu i słodkich min jest prawdziwą diablicą. Oba kocury rozstawia po kątach, a wyżywa się w podniebnych akrobacjach.


Tak pożegnała listopad piękna róża, J.V.Goethe.

Obrazek

A to najładniejsza o tej porze roślina - epimedium rubrum. Zaiste, powinna zasłużyć na więcej miejsca w ogrodzie.

Obrazek

Trzy żywioły (wiatr, glicynia i szerszenie) rujnują moją pergolę ;:219. Ibrakadabra uważa się za niewinną. Ona tylko stwierdza fakt...

Obrazek

Kłosowiec. Jak ja lubię te wyciory ;:333.

Obrazek

Kule i stożki - też lubię.

Obrazek

Bluszczowe psisko coraz bardziej poczciwe...


Obrazek

A tak zielone pokoje żegnały listopad 2017.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Życząc powodzenia w przedświątecznych poczynaniach i dziękując za wizytę, żegnam się ... listopadową poziomeczką.

Obrazek

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7958
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagodo
Twoje Zielone Komnaty jak zwykle wytworne i zadbane :D
Teraz można potwierdzić tezę, że ogród musi mieć ramy z roślin zimozielonych aby był interesujący w paskudnych miesiącach :)
Anglik mnie zaskoczył sugerowaną ilością roślin.
Może mu chodziło o olbrzymie założenia ogrodowe :;230
Przecież większość z nas ma natkane mnóstwo rodzajów roślin i jest dumne z tego faktu ;:224
Jestem fanką angielskich ogrodów i starych domostw.
Ależ ile hektarów musiały by mieć nasze włości ,aby pomieścić wszystkie chciejstwa wedle zaleceń tego gentlemana ;:oj
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko ;:196
Monty chytrze rzucił tę siódemkę a później z uśmiechem zapytał, czy panie rzeczywiście się do tej liczby dostosowały.
Okazało się, że przekroczyły siódemkę i to nawet sporo i nie zamierzały poprzestać. :;230
Zresztą, kiedy indziej Monty zaleca sadzenie gęsto i wcale nie koniecznie tych samych gatunków.
Kocie opowiastki super, jak zawsze. ;:138
Twój ogród na koniec listopada wygląda tak, jakby padające deszcze nie robiły mu różnicy i nie psuły mu wyglądu. ;:oj
U mnie wiele roślin mocno zmokniętych i już tak pięknie się nie prezentują.
To chyba z powodu innej ziemi i jednak większych chłodów.
Przyjemnie oglądać Twoje jeszcze sprężyste trawki.
Tyle wycinałaś tych zimozielonych a jednak jeszcze sporo ich widać.
Latem nie rzucały się w oczy wśród kwiecia a teraz są na widoku. I dobrze. ;:138
:wit
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi,
patrząc na Zielone pokoje nie sposób potwierdzić, że wysprzątanie ogrodu na jesień ma swoje plusy.
W bezśnieżnym okresie miło jest patrzeć na uporządkowane rabaty.
Mi zostało trochę bylin do wycięcia, ale chyba poczekam z tym do marca.
Chętnie usunęłabym także zaschnięte pędy powojników tanguckich, ale trochę boję się, że im tym zaszkodzę.
Jak chodzi o sprzątanie - wydałam wojnę mchom i porostom, które w tym roku opanowały bramę, barierki od tarasu i kostkę przed domem.
Mam dość błota i oślizgłości.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Tak się kiedyś zastanawiałam, czemu "Półdiablę Weneckie"? O ile pierwsze jest jasne, czy możesz wyjaśnić drugie...? ;:124
Pięknie ogród wyglądał pod koniec listopada ;:63 Był już pierwszy śnieg?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jagi!

Kule, stożki, trawy i bluszczowy pies. Wszystko fantastyczne! Czyżby Twój ogród był "Gwiazdą Listopada?" :twisted: :twisted:
W tym kontekście przyszedł mi do głowy pomysł, żeby
;:150 z najładniejszych ogrodów FO stworzyć ilustrowany ścienny kalendarz.

Cóż to byłoby za cudo!
Już to widzę: w każdym miesiącu inny ogród, inne kompozycje, inne rośliny w roli "gwiazd". Myślę, że urodą tego dzieła przebilibyśmy propozycje komercyjne, dostępne na rynku.
Co Wy na to?

Ja tymczasem wczoraj oficjalnie "zamknęłam ogród" na zimę. W ostatniej chwili przed mrozem usypałam stożki rozom, powycinałam chabazie, powiązałam trawy. Porządkiem mogłabym konkurować z Zielonymi Pokojami. Tylko mokre liście, cały czas niezgrabione, zamarzły w sztywną skorupę i tak zostały.

P.S. Proszę mi tu nie psioczyć na Kadabrę!! To jeden z najpiękniejszych i najbardziej charyzmatycznych kotów, jakie znam.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi oglądałam ten odcinek z Montim i tez mi się te 7 gatunków w głowie nie mieści. Podobno piękny ogród to sztuka odejmowania- pewnie aż do siedmiu gatunków :;230
To mój długo nie będzie piękny, zwłaszcza rabata pod płotem, która obfituje we wszelkie chciejstwa i zakupy kompulsywne ;:306
A kocury cudne. I to prawda, że ich charaktery się zmieniają- moja Bromba była przytulanką, zawsze skłonną do zabawy, a teraz jest melancholiczką gapiącą się na nieistniejące obiekty i wyczynowo trenującą nicnierobienie, która na propozycję zabawy syczy i tłucze Małego po głowie.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Muszę koniecznie zakupić odmianowe kłosowce
Zdecydowanie gatunek za bardzo się rozsiewa.
Mam już dosyć walki z nim.
Jakie odmiany polecasz?
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Uuu, taki zgrabny homonim w środku nocy ! ;:333
Ciekawe jakiego słowa i w jakim rozumieniu użył Monty Don w oryginale. Jeśli miał na myśli gatunek tak jak to znajdujemy w systematyce to żaden problem. Przecież w ramach każdego gatunku roślin są odmiany. Bogata rabata, nawet 50 metrowa, w typie angielskim, z 7 gatunków roślin w wielu odmianach, atrakcyjna przez cały sezon jest do zrobienia ( z bólem, ale jednak) . I to na wiele sposobów. Podstawa to sadzenie grupami i pewna powtarzalność kompozycji czyli rytm.
Tak na szybko w mojej stylistyce:
1. kocimiętka
2. bodziszki (no tu by się przydały 2 gatunki w odmianach)
3. irysy bródkowe (pełen przekrój wysokości dla wydłużenia kwitnienia, choć mnie by wystarczyły tylko TB)
4. jeżówki (trzeba by zachować pewną wstrzemięźliwość w ilości odmian, bo wybór ogromny)
5. róże (wiem, że to rodzaj a nie gatunek, ale po co zbytnia ortodoksyjność)
6. czosnki ozdobne
7. formowane bukszpany
Brakuje tu kwiecia wczesną wiosną, więc przydałyby się jeszcze wczesne cebulowe, ale ponieważ one są , a potem ich nie ma, to rabata przez większość sezonu byłaby w przybliżeniu 7 gatunkowa.
Nie ma tu wielu moich ulubionych roślin, ale przecież ogród to nie jedna rabata (na szczęście ! :D ).
Pozdrawiam
Ewa
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”