Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Faktycznie magnolia mocno ucierpiała. Co mogło spowodować taką wielką ranę? Wygląda jak po zawale, jakby serce jej pękło.
Oby sztuczna kora i agrowłóknina pomogły. Ciężko by było pogodzić się z jej utratą. Czy jest bardzo stara? Ile może mieć lat?
Twój ogród wygląda obecnie podobnie do mojego. Zauważalne są trawy, rododendrony, azalie i ostatnie różyczki.
Zadziwiające, że róże kwitną wprawdzie pojedynczymi kwiatkami, ale aż do grudnia. Piano zimoodporna wyjątkowo. Lubię zabrać do domu ostatnie różyczki. Miło popatrzeć na zielone listki nawet jak kwiatuszek mizerny.
Ładne pączki na RH obiecują piękne kwiaty wiosną. Masz duży ładnie rozrośnięty krzew RH. Nie pamiętam jaka to odmiana, jaki ma kolor? Azalie japońskie kolorowo się przebarwiły. Mam tylko jedną taką azalię, a szkoda, bo dobrze znosi trudne warunki mojego ogrodu.
Podoba mi się nowa fryzura rozplenicy. Spróbuję wykonać podobną. Moje koty zimą robią sobie gniazdo na rozplenicy. Jest na niej sucho i ciepło.
Życzę ładniej pogody i pozdrawiam serdecznie.
Oby sztuczna kora i agrowłóknina pomogły. Ciężko by było pogodzić się z jej utratą. Czy jest bardzo stara? Ile może mieć lat?
Twój ogród wygląda obecnie podobnie do mojego. Zauważalne są trawy, rododendrony, azalie i ostatnie różyczki.
Zadziwiające, że róże kwitną wprawdzie pojedynczymi kwiatkami, ale aż do grudnia. Piano zimoodporna wyjątkowo. Lubię zabrać do domu ostatnie różyczki. Miło popatrzeć na zielone listki nawet jak kwiatuszek mizerny.
Ładne pączki na RH obiecują piękne kwiaty wiosną. Masz duży ładnie rozrośnięty krzew RH. Nie pamiętam jaka to odmiana, jaki ma kolor? Azalie japońskie kolorowo się przebarwiły. Mam tylko jedną taką azalię, a szkoda, bo dobrze znosi trudne warunki mojego ogrodu.
Podoba mi się nowa fryzura rozplenicy. Spróbuję wykonać podobną. Moje koty zimą robią sobie gniazdo na rozplenicy. Jest na niej sucho i ciepło.
Życzę ładniej pogody i pozdrawiam serdecznie.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu u mnie ciepło, ale u Ciebie chyba jeszcze bardziej. Ja też czekam z różami. Działeczka śliczna, troszkę jeszcze kwiecista, słoneczna. Pięknie. Trzymam kciuki za magnolię.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Witaj Aniu . Pierniczki .... . Nigdy ich nie robiłam ale może kiedyś jak dziewczyny będą chętne do pomocy . Póki co nikt się nie kwapi . Bardzo ładny ten dobieraniec . Mam nadzieję, że sztuczna kora pomoże Twojej magnolii i trzymam za to kciuki . Jak widać róże nie mają dość i nadal Ci kwitną, super. Racja, mamy grudzień a ten czas szybko leci . Jeszcze trochę i będą święta a potem będziemy odliczali do wiosny . Pozdrawiam .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
O widłach jakoś nie pomyślałam, a to rzeczywiscie może być doskonałe narzędzie do wykopywania karp W następnym roku na pewno je przetestuję
Obcinanie gałęzi nie powinno się chyba przyczynić do takich uszkodzeń. Sama obcinałam gałęzie swojej magnolii i nic takiego mnie nie spotkało. Chyba, że jesteś pewna, że te uszkodzenia powstały w miejscu cięcia. Może zbyt krótko cięłaś? Ja swoim zostawiałam króciutkie kikuciki.
Szaro i buro zrobiło się za oknem. Za chwilę święta, to rzeczywiście czas szybciej minie na świątecznych przygotowaniach. Ja pierniczki piekę jutro, ale moje nie wymagają leżakowania. Pozdrawiam
Obcinanie gałęzi nie powinno się chyba przyczynić do takich uszkodzeń. Sama obcinałam gałęzie swojej magnolii i nic takiego mnie nie spotkało. Chyba, że jesteś pewna, że te uszkodzenia powstały w miejscu cięcia. Może zbyt krótko cięłaś? Ja swoim zostawiałam króciutkie kikuciki.
Szaro i buro zrobiło się za oknem. Za chwilę święta, to rzeczywiście czas szybciej minie na świątecznych przygotowaniach. Ja pierniczki piekę jutro, ale moje nie wymagają leżakowania. Pozdrawiam
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Witaj Aniu
Niestety , sezon na kwitnienie już się kończy i teraz trzeba czekać na następny.
Ładnie wyglądają kwiatostany traw o tej porze. Ta, którą zaplotłaś to rozplenica ?
Strasznie wyglądają te pęknięcia na magnolii.
Też podobnie, jak u Ciebie mam magnolię rosnącą przy ścieżce.
Też mi się rozrasta na ścieżkę i też ją przycinam.
Chyba ważne jest, by ciąć przy bezdeszczowej pogodzie i zaraz po kwitnieniu.
Trzymam kciuki, by pomogła jej Twoja kuracja.
Kiedyś znalazłam na wiosnę bardzo spękaną korę na czereśni.
Mocno wycięłam wszystko, co było porażone i rany posmarowałam specjalną maścią.
I to już pomogło. Rany się zabliźniły i drzewo dalej rośnie.
Może i Twoje drzewo przeżyje i będzie cieszyć swoimi kwiatami.
Niestety , sezon na kwitnienie już się kończy i teraz trzeba czekać na następny.
Ładnie wyglądają kwiatostany traw o tej porze. Ta, którą zaplotłaś to rozplenica ?
Strasznie wyglądają te pęknięcia na magnolii.
Też podobnie, jak u Ciebie mam magnolię rosnącą przy ścieżce.
Też mi się rozrasta na ścieżkę i też ją przycinam.
Chyba ważne jest, by ciąć przy bezdeszczowej pogodzie i zaraz po kwitnieniu.
Trzymam kciuki, by pomogła jej Twoja kuracja.
Kiedyś znalazłam na wiosnę bardzo spękaną korę na czereśni.
Mocno wycięłam wszystko, co było porażone i rany posmarowałam specjalną maścią.
I to już pomogło. Rany się zabliźniły i drzewo dalej rośnie.
Może i Twoje drzewo przeżyje i będzie cieszyć swoimi kwiatami.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Ja powiązałam tylko stipy. Rozplenice radzą sobie u mnie nieźle, więc nic więcej nie robię.
Praktycznie od miesiąca nic nie robiłam w ogrodzie.
Praktycznie od miesiąca nic nie robiłam w ogrodzie.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Witaj w nowym roku 2018 życzę Ci spełnienia marzeń i realizacji planów tegorocznych oraz zdrówka siły i pięknej pogody.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Oby ten rok dla nas i naszych roślinek był jeszcze lepszy niż ubiegły
Oby ten rok dla nas i naszych roślinek był jeszcze lepszy niż ubiegły
- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu, witaj
Twoja działeczka jest mi doskonale znana, jestem niemym gościem od bardzo dawna, Twój ogród uwielbiam - róże i byliny to przecież to, co kocham najbardziej.
Teraz dopiero doceniam urok traw. O tej porze roku są przepiękne. Masz wiele wspaniałych odmian. Może jak wygospodaruję trochę miejsca zwrócę się do Ciebie z prośbą o poradę? Jeśli oczywiście na to pozwolisz. Bardzo boję się roślin ekspansywnych, a wiele gatanków traw takich jest. Porady ekspertów są zawsze bezcenne.
Piano w kwiatach - widok niesamowity. Moje różyczki ogołociłam z kwiatów, bo po mokrej jesieni tylko szpeciły, a jak już byłam przy porządkach, to ogoliłam też wszystkie pąki, żeby róże poszły wreszcie spać
Twoja działeczka jest mi doskonale znana, jestem niemym gościem od bardzo dawna, Twój ogród uwielbiam - róże i byliny to przecież to, co kocham najbardziej.
Teraz dopiero doceniam urok traw. O tej porze roku są przepiękne. Masz wiele wspaniałych odmian. Może jak wygospodaruję trochę miejsca zwrócę się do Ciebie z prośbą o poradę? Jeśli oczywiście na to pozwolisz. Bardzo boję się roślin ekspansywnych, a wiele gatanków traw takich jest. Porady ekspertów są zawsze bezcenne.
Piano w kwiatach - widok niesamowity. Moje różyczki ogołociłam z kwiatów, bo po mokrej jesieni tylko szpeciły, a jak już byłam przy porządkach, to ogoliłam też wszystkie pąki, żeby róże poszły wreszcie spać
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Witaj . Wszystkiego dobrego w Nowym Roku .
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Słonko wezwało mnie i pobudziło,by kliknąć kilka słów. Czas się wybudzić z zimowego snu
Ostatnio zaczęłam się rozglądać w ogrodniczych i przy okazji robienia zakupów za wiosennymi akcentami w postaci prymulek,hiacyntów...no i wreszcie wczoraj pojechałam do centrum ogrodniczego i dorwałam dwie prymule i dwa hiacynty. Jedną mamci sprezentowałam,a drugą sobie zostawiłam. No i teraz powoli rozkręcam się na nowy sezon i przygotowuję do wiosny,która coraz bliżej.
Planuję wysiać nasiona lobelii niebieskiej i ostnicy,bo sobie tą trawkę ukochałam i mogłaby u mnie wszędzie rosnąć,a że mam jedną torebkę z poprzedniej wiosny to pewnie na dniach ją wysieję.
Spróbuję też z kobeą białą. Czekam też na marzec i bratki,bo w ostatnim numerze Mój piękny ogród na okładce przykuwa mój wzrok donica z błękitnymi bratkami oraz fioletowym pierwiosnkiem i żółtymi narcyzami. Cudo po prostu chce się już obcować z kolorami.
Róż nowych na tą chwilę nie planuję,ale możliwe,że zamówię jedną do donicy na balkonie.
Nigdy nic nie wiadomo,czy nie skuszę się też na działkę,jeśli pojawi się jakaś piękność w szkółce,to pewnie się nie oprę:)
Alicjo na szczęście już bliżej wiosny,odliczamy szybko Śniegu na drogach nie lubię,ale na rabatach by się przydał. U nas suchutko i zero puchu
Jolu nie mam pojęcia co spowodowało,że magnolia tak podupadła na zdrowiu Myślałam,że może to być wina przycięcia kilku gałęzi latem i nie zastosowanie maści Funaben. Rośnie od początku przygody z działką 9 lat.
Zobaczę wiosną co z nią dalej robić. Jesienią zawiązała ogromną ilość pąków kwiatowych.
Trawy mnie zachwycają cały sezon. Mam ochotę dosadzić ze dwie z tyłu działki.
Rododendrony dość dobrze sobie u mnie radzą. Mam 4 szt i wszystkie żyją i mają się dobrze
Największym rododendronem jest Roseum Elegans,ma 9 lat i posadziłam go jako jeden z pierwszych. Na wiosnę raz zasilam specjalnym nawozem do kwasolubów. Kwiaty w kolorze różu.
Azalie zwłaszcza te japońskie rosną u mnie bardzo dobrze,nic przy nich nie robię.
Koty wiedzą gdzie najwygodniej i najcieplej:)
Monika jestem ciekawa co się dzieje na mojej działce,dopiero 1 luty,ale już bliżej niż dalej
Odliczam dni i już niedługo wyruszam zobaczyć co w glebie piszczy. Pamiętam, że pod koniec lutego przebiśniegi i hiacynty wychodzą:)
Ewelinko dzięki za trzymanie kciuków za magnolię moją najstarszą. Ona jest naszą pergolą,która daje nam trochę intymności ,kiedy pojawiają się wielkie liście. Kupiłam ją jak miała ze 20 cm wielkości,a teraz to piękne drzewko obsypane co roku kwiatami.
Na szczęście już blisko do wiosny,wszyscy czekamy z rumieńcami na twarzy.
Ewelinko dzięki za życzenia Tobie również zdrówka dla Ciebie i dzieci:)
Iwonko ten patent mama mi sprzedała,spróbuj i przekonaj się
A co do mojej kochanej magnolii biedulki to gałęzie nie miały uszkodzeń,przyglądałam się im szczególnie,czy coś się nie sączy,ale nic nie zauważyłam. Tylko straszy ta największa rana na pniu
No zobaczymy,wszystko niebawem się okaże co z pacjentką zrobię?
Krysiu trawa zapleciona w warkocze to rozplenica,moja mamcia kiedyś marzyła,by zostać fryzjerką,potrafi wyczesać cuda na głowie. Kiedyś ja byłam czesana,potem moja córcia,na dodatek nasza Gabi i teraz trawy są modelkami:)
Kiedy cięłam magnolię było sucho,ale może od razu za dużo jej gałęzi poobcinałam? Teraz się nie dowiem,miałam przeczucie,że źle robię,ale nie było już jak przejść ścieżką:(
Liczę na zabliźnienie rany,mój wujo twierdzi,że będzie dobrze,więc wierzę. W końcu to 9 letnia panna,musi się zrehabilitować;)
Gosiu ja już tęsknię za pracą na działce i już rozglądam się choćby za nasionami,by wysiać w domku i hyc na parapety
Alicjo bardzo dziękuję za życzenia,Tobie też spóźnione życzonka ,aby Twoja działka przynosiła Ci same radości,a Ty byś miała dużo zdrówka:)
Piotrze bardzo dziękuję za życzenia,Tobie również życzę dobrego Roku 2018 i sukcesów ogrodowych,zdrówka jak najwięcej:)
Aniu witaj mój gościu:) Róże i byliny to niezły duet,do tego jednoroczne i można się rozmarzyć.
Trawy odkryłam niedawno i cieszę się,że wprowadziłam je do swojego ogródka.
Chętnie pomogę w wyborze,choć nie jestem znawcą. Też obawiam się ekspansywnych traw i zawsze najpierw czytam w sieci,czy owa trawa nie jest potworem podziemnym:)
Tęsknota za wiosną...zakup prymulki
I znowu się zaczyna ...Gabi już wącha nowe nabytki...
Tu jeszcze nie wąchałam...
Miłego dnia
Ostatnio zaczęłam się rozglądać w ogrodniczych i przy okazji robienia zakupów za wiosennymi akcentami w postaci prymulek,hiacyntów...no i wreszcie wczoraj pojechałam do centrum ogrodniczego i dorwałam dwie prymule i dwa hiacynty. Jedną mamci sprezentowałam,a drugą sobie zostawiłam. No i teraz powoli rozkręcam się na nowy sezon i przygotowuję do wiosny,która coraz bliżej.
Planuję wysiać nasiona lobelii niebieskiej i ostnicy,bo sobie tą trawkę ukochałam i mogłaby u mnie wszędzie rosnąć,a że mam jedną torebkę z poprzedniej wiosny to pewnie na dniach ją wysieję.
Spróbuję też z kobeą białą. Czekam też na marzec i bratki,bo w ostatnim numerze Mój piękny ogród na okładce przykuwa mój wzrok donica z błękitnymi bratkami oraz fioletowym pierwiosnkiem i żółtymi narcyzami. Cudo po prostu chce się już obcować z kolorami.
Róż nowych na tą chwilę nie planuję,ale możliwe,że zamówię jedną do donicy na balkonie.
Nigdy nic nie wiadomo,czy nie skuszę się też na działkę,jeśli pojawi się jakaś piękność w szkółce,to pewnie się nie oprę:)
Alicjo na szczęście już bliżej wiosny,odliczamy szybko Śniegu na drogach nie lubię,ale na rabatach by się przydał. U nas suchutko i zero puchu
Jolu nie mam pojęcia co spowodowało,że magnolia tak podupadła na zdrowiu Myślałam,że może to być wina przycięcia kilku gałęzi latem i nie zastosowanie maści Funaben. Rośnie od początku przygody z działką 9 lat.
Zobaczę wiosną co z nią dalej robić. Jesienią zawiązała ogromną ilość pąków kwiatowych.
Trawy mnie zachwycają cały sezon. Mam ochotę dosadzić ze dwie z tyłu działki.
Rododendrony dość dobrze sobie u mnie radzą. Mam 4 szt i wszystkie żyją i mają się dobrze
Największym rododendronem jest Roseum Elegans,ma 9 lat i posadziłam go jako jeden z pierwszych. Na wiosnę raz zasilam specjalnym nawozem do kwasolubów. Kwiaty w kolorze różu.
Azalie zwłaszcza te japońskie rosną u mnie bardzo dobrze,nic przy nich nie robię.
Koty wiedzą gdzie najwygodniej i najcieplej:)
Monika jestem ciekawa co się dzieje na mojej działce,dopiero 1 luty,ale już bliżej niż dalej
Odliczam dni i już niedługo wyruszam zobaczyć co w glebie piszczy. Pamiętam, że pod koniec lutego przebiśniegi i hiacynty wychodzą:)
Ewelinko dzięki za trzymanie kciuków za magnolię moją najstarszą. Ona jest naszą pergolą,która daje nam trochę intymności ,kiedy pojawiają się wielkie liście. Kupiłam ją jak miała ze 20 cm wielkości,a teraz to piękne drzewko obsypane co roku kwiatami.
Na szczęście już blisko do wiosny,wszyscy czekamy z rumieńcami na twarzy.
Ewelinko dzięki za życzenia Tobie również zdrówka dla Ciebie i dzieci:)
Iwonko ten patent mama mi sprzedała,spróbuj i przekonaj się
A co do mojej kochanej magnolii biedulki to gałęzie nie miały uszkodzeń,przyglądałam się im szczególnie,czy coś się nie sączy,ale nic nie zauważyłam. Tylko straszy ta największa rana na pniu
No zobaczymy,wszystko niebawem się okaże co z pacjentką zrobię?
Krysiu trawa zapleciona w warkocze to rozplenica,moja mamcia kiedyś marzyła,by zostać fryzjerką,potrafi wyczesać cuda na głowie. Kiedyś ja byłam czesana,potem moja córcia,na dodatek nasza Gabi i teraz trawy są modelkami:)
Kiedy cięłam magnolię było sucho,ale może od razu za dużo jej gałęzi poobcinałam? Teraz się nie dowiem,miałam przeczucie,że źle robię,ale nie było już jak przejść ścieżką:(
Liczę na zabliźnienie rany,mój wujo twierdzi,że będzie dobrze,więc wierzę. W końcu to 9 letnia panna,musi się zrehabilitować;)
Gosiu ja już tęsknię za pracą na działce i już rozglądam się choćby za nasionami,by wysiać w domku i hyc na parapety
Alicjo bardzo dziękuję za życzenia,Tobie też spóźnione życzonka ,aby Twoja działka przynosiła Ci same radości,a Ty byś miała dużo zdrówka:)
Piotrze bardzo dziękuję za życzenia,Tobie również życzę dobrego Roku 2018 i sukcesów ogrodowych,zdrówka jak najwięcej:)
Aniu witaj mój gościu:) Róże i byliny to niezły duet,do tego jednoroczne i można się rozmarzyć.
Trawy odkryłam niedawno i cieszę się,że wprowadziłam je do swojego ogródka.
Chętnie pomogę w wyborze,choć nie jestem znawcą. Też obawiam się ekspansywnych traw i zawsze najpierw czytam w sieci,czy owa trawa nie jest potworem podziemnym:)
Tęsknota za wiosną...zakup prymulki
I znowu się zaczyna ...Gabi już wącha nowe nabytki...
Tu jeszcze nie wąchałam...
Miłego dnia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Witaj . Dobrze, że już zbudziłaś się z tego zimowego snu . Prymula ma przepiękny kolorek . Wiosna już za pasem tak więc koniecznie trzeba o tym pomyśleć. Ja też planuję wysiać nasiona ostnicy ale póki co na razie w sklepach ich nie widzę . Róże na pewno Ci nie uciekną bo jak nie teraz to zawsze można w donicy kupić już kwitnące . Pozdrawiam .
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Witaj Aniu
Cieszę się że obudziłaś się z zimowego snu.
Pierwsze zakupy cieszą niesamowicie. Widzę ze na forum coraz więcej pojawia się prymulek, czy podpędzanych cebulowych. To chyba sygnał, że większość z nas już bardzo tęskni do wiosny
Powiadasz że róż nie zamawiałaś jeszcze. Ja póki co kupiłam dwie we F i jeszcze jedną mam na oku, dostępną w e clematis. Chyba ją kliknę, bo i tam 'muszę' kupić dwa powojniki włoskie, więc jest okazja
To i tak jest dużo mniej niż kupowałam w poprzednich latach. Większość chciejstw rózanych już zaspokoiłam a i miejsca też nie przybywa.
Cieszę się że obudziłaś się z zimowego snu.
Pierwsze zakupy cieszą niesamowicie. Widzę ze na forum coraz więcej pojawia się prymulek, czy podpędzanych cebulowych. To chyba sygnał, że większość z nas już bardzo tęskni do wiosny
Powiadasz że róż nie zamawiałaś jeszcze. Ja póki co kupiłam dwie we F i jeszcze jedną mam na oku, dostępną w e clematis. Chyba ją kliknę, bo i tam 'muszę' kupić dwa powojniki włoskie, więc jest okazja
To i tak jest dużo mniej niż kupowałam w poprzednich latach. Większość chciejstw rózanych już zaspokoiłam a i miejsca też nie przybywa.