Kolekcje Floriana cz.1

[slila1]

Czy ten aster na pierwszym zdjęciu to eurybia radula jeśli tak, to już wpisuję go na listę. Lubi mokrą glebę, a takiej u mnie sporo.

[PEPSI]

U mnie wszystkie astry już przekwitły i wyglądają nieciekawie. Czas usunąć te badylki bo szpecą. Na szczęście zostały chryzantemy i róże.

[JAKUCH]

Dalie już wykopane i schowane Vuurvogel czeka na Ciebie były dwie ładne karpy ,więc jedna Twoja .Black Jack bardzo mi się rozdrobnił nie wiem dlaczego jednak od przybytku głowa nie boli i będę mogła sie z kimś nią podzielić

[maniusika]

też już część dali wykopałam a reszta zacznę po święcie bo też ten wiatr i deszcz ich uszkodził to nie żal ich wykopywać . U mnie astry też jeszcze ładnie kwitną te późniejsze,natomiast wcześniejszym poprzycinałam przekwitnięte kwiaty i teraz ładniej wyglądają ..

[Florian Silesia]

Lidziu, dowiedziałem się dzięki Tobie, że aster radula ma synonim - eurybia radula. Ta nowa (od 2009) systematyka mnie dobija, bo rozbiła astry na kilka gatunków. W końcu i ja będę się musiał tego nauczyć
No więc aster radula rzeczywiście lubi wilgotne stanowiska, zresztą jak większość astrów
Czas na bardziej popularne gatunki. Odmiana pełna astra nowobelgijskiego:


Małgosiu, widocznie nie masz późnych odmian astrów. One dopiero teraz pokazują się w całej krasie.
Do niedawna aster ageratoides nie miał polskiej nazwy. Teraz już ma - aster żeniszkowaty. To znaczy, że zaczyna być popularny. I bardzo dobrze, bo wyróżnia się spośród astrów ładnymi liśćmi, ma też zwarty pokrój i obficie kwitnie:


Jadziu, cieszę się na wieść o 'Voorvogel' Ja też działam w temacie wykopek daliowych.
Aster gawędka należy do astrów sucholubnych. Ja nie bardzo mam je gdzie sadzić, dlatego rosną licho. Muszę im polepszyć byt, bo mi całkiem wylecą:


Janko, kilka astrów też już przyciąłem ale jak pokazywałem w poprzedniej serii - niektóre mają ozdobne puszyste nasienniki więc nie wycinam.
Bardzo ładną odmianą pokazywanego wcześniej astra wielolistnego jest ten:

[christinkrysia]

Florianie cieszy mnie,że załapałam się na końcówkę dalii . Tym bardziej,że trafiły się same rarytasy .
Po mistrzowsku ująłeś ciemnopomarańczowy kolor u Bangkok natomiast bordowy nalot wzdłuż płatków pierwszy raz widzę tak świetnie ujęty - brawo !
W sieci jest sporo zdjęć tej odmiany ale żadna nie pokazuje dokładnie charakterystycznych cech dla tej odmiany.
Kenora Makop B też zachwycająca, była u mnie przez kilka lat, ciekawa jestem czemu tak długo czekałeś na jej pierwsze kwitnienie ?
Będę śledzić kwitnienie astrów bo muszę zidentyfikować swój nabytek.
Pozdrawiam i życzę udanych daliowych wykopków .

[Florian Silesia]

Witaj Krysiu! Do obfocenia dalii 'Bangkok' podchodziłem dwukrotnie. Dopiero za drugim razem wyszło odpowiednie zdjęcie podkreślające walory tej odmiany. A jest ona rzeczywiście wyjątkowa!
Z 'Kenorą Macop B' mam problemy od początku czyli od czterech lat. Podejrzewam ją o chorobę zwaną łodygowatością. Karpa wytwarza dużo drobnych pędów. Udaje jej się zakwitnąć ale bardzo późno. W przyszłym sezonie podpędzę ją trochę, a jak to nie pomoże, będę się musiał z nią pożegnać.
Pod koniec lata kwitnie wyjątkowy aster! Płatki ma zredukowane tak bardzo, że praktycznie widać same koszyczki. Dzięki temu jest żółty!




w obecnej fazie też wygląda ładnie:

[ewelkacha88]

Witaj . Bardzo ciekawą kolekcję astrów uzbierałeś . Masz sporo takich gatunków , których ja nie znam . Maria Ballard wpadła mi w oko . Cudny ma ten kolorek . Poza tym jak zwykle mnogość Twoich dalii przyprawia mnie o zawrót głowy . Gdzie Ty to zimujesz ?? Pozdrawiam i słoneczka życzę .

[Blueberry]

Faktycznie bardzo oryginalny ładnie teraz wygląda, ale czy nie sieje się na potęgę?

[Florian Silesia]

Ewelino, dla dalii jest całe pomieszczenie w piwnicy, ok.15m2. Mają tam bardzo wygodnie
Astry poza najpopularniejszymi trzema gatunkami są mało znane. A jest to bardzo bogata rodzina, o czym przekonasz się, oglądając kolejne fotki. Aster 'Marie Ballard' zdobył popularność jako pełny. Udało mi się zdobyć jeszcze jeden pełny aster i to w zwykłej sieciówce spożywczej! Oczywiście bez nazwy i zrobił się wyższy po roku ale to nic; grunt że zachował ten unikatowy układ płatków!:


Niemal każdy łącznie ze mną wziąłby tę roślinę za astra! Kalimerisy niewiele różnią się od astrów więc w mojej kolekcji traktuję je na równi. Ten kwitnie najwcześniej:


Natalio, aster ożota nie sieje się wcale! Tylko nowobelgijski, krzaczasty i nowoangielski czyli najpopularniejsze się sieją. Zdarzają się ciekawe krzyżówki. Taką jedną zostawiłem sobie, bo nie miałem w pastelowym różu. Została zarejestrowana :


Jeszcze jeden wcześnie kwitnący aster (sierpień), którego złapałem w ostatniej chwili. Jest bardzo ciekawy, bo ma szarozielone listki i płatki w miarę rozkwitania wyginają się w dół!:

[pelagia72]

Florianie
Wreszcie się doczekałam Twoich astrów
Piękne wszystkie, dla mnie jednak pełne najciekawsze
No i Twoja własna odmiana Brawo, kolor niespotykany
U nas kwitnie już tylko wysoki nowo belgijski w żywopłocie i aster Św. Jadwigi.
Wiatry i deszcze przyspieszyły kres kwitnienia.
Wczoraj ,jak wiozłam wózkiem z trudem największą moją dalię myślałam o Tobie, jak się ze swoimi męczysz

[Elizabetka]

No tak o kosaćcach zapomniałam.
Winnik oblepiony porcelanowymi kulkami...wygląda obłędnie o tej porze roku.
Czy dobrze widzę, masz kolokazję i to cudo o niebieskich kwiatach chyba psianka.
Gdzie to wszystko chowasz bo masz sporo doniczek do przechowania.
Pogoda się popsuła i mam nadzieję, że zdążyłeś z wykopkami dalii przed tymi deszczami.

[Florian Silesia]

Agnieszko, z daliami poszło gładko i w ub. tygodniu skończyłem wykopki.
Astrów też coraz mniej ale późne odmiany ładnie kwitną. Tak, 'Boronitz' wyróżniaj się spośród wszystkich siewek kolorem więc zasłużył jako jedyny na rejestrację.
Dziś najpiękniejsze ujęcia astrów - z owadami!
ten bez nazwy ale jest wyjątkowy - płatki ku środkowi rozjaśnione!


tego astra żeniszkowatego już pokazywałem ale nie w tak ładnym towarzystwie:


Elu tak, to kolokazja. Nie boi się lekkich przymrozków i jako nieliczna z doniczkowych nadal jest na zewnątrz. Czekam, aż liście zmarzną, bo i tak wypuszcza co roku z bulwy. A druga roślina to tak jak napisałaś - psianka (Rantoneti).
Rośliny tarasowe wędrują na zimę do domu lub do piwnicy. Zrobiło się tam ciasno, bo i tarasowe i dalie, i wiele innych wykopanych roślin ale wszystko się zmieściło
I jeszcze jeden aster żeniszkowaty; tym razem okupowany przez pszczołę:


kolejna zaabsorbowana pszczoła, to pretekst do pokazania astra wrzosolistnego: