W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alu, Twoją Eną zachwycam się już kilka lat. Pięknie Ci rośnie :D
Ciekawa jestem co powiesz o Mainzer Fastnacht, bo miałam ją wieki temu i wywaliłam z ogrodu dosyć szybko :roll: Można powiedzieć że czarna plamistość to jej drugie imię :lol:
Semiplena robi wrażenie i nie dziwię się ze tak ją obfociłaś. Ja tak samo mam z moją Mme Plantier :lol:
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Dzisiaj uradowana jestem zapewne nie tylko ja, albowiem spadł upragniony od dawna deszcz :tan ;:138 Prawie cały dzień trochę sobie popaduje, może jeszcze w noc i wtorek podleje. Niech podlewa, bo kapusta biedna zwiędnięta była aż przykro patrzeć. Na domiar złego oczywiście w naszym rowie pomiędzy działkami wody zabrakło (jedni działkowcy, akurat przy ujęciu, nie czyszczą rowów, a zarząd robi problemy żeby napuścić z kanału wodę) i nie było czym podlewać.
Jest sucho to i mszyce atakują w zwiększonej liczbie, ale pierwszy raz w życiu obserwuję jak dzielnie z nimi walczą biedronki :heja jest ich tak dużo, że powinny sobie poradzić w wyjedzeniem tego szkodnika, a my mamy ochronę(na balkonie także). Tylko jeszcze nie udało m isię uchwycić tego zjawiska na zdjęciach.
Róże jedne przekwitają, inne zaczynają, ale do kompletu dochodzą lilie. Już sezon otworzyły niskie azjatki.

Madziu, co roku muszę dorabiać płotki, albo nowe stawiać, bo hortensje rozrastają się i nie mieszczą się. Najgorzej jest z tymi w środku :wink:
Aniu, widziałam, że masz już kilka pozycji róż do swojej listy, ciekawa jestem co tam jeszcze dopiszesz. Hortensje akurat, odpukać, jakoś sobie u mnie radzą.
Dorotko, baaa fotki są, no jakże mogłabym dokonać tak haniebnego czynu i nie sfotografować tej pięknej księżniczki ;:306 Aż sama nie kulturalnie pchała się do obiektywu. Grootendrosty może nabiorą wigoru po tegorocznym słońcu i odpłacą się, ale ogólnie rzecz biorąc w moim odczuciu, to dosyć marudna róża (muszę jej pilnować aby: nie uzyskała brzydkiego kształtu, nie zjadła jej bruzdownica i nie opanowały grzyby).
Wiolu, Mainzer Fastnacht już kiedyś miałam, plamistośc uwielbiała nie powiem, ale wypadła u mnie zinnego powodu, chyba w miejscu gdzie rosła "coś" było nie tak, bo dwie róże mi tam padły. Natomiast ten egzemplarz w tym roku zachwycił mnie wielkością kwiatów, piękne i dorodne były. Poza tym ta odmiana ma z lekka depeszowy kształt, niemal jak z jednej okładki płyty. Ena w tym roku i tak marna, ale mimo wszystko jest zawsze piękna i kocham ją :oops: Semiplena w tym roku dała popis to prawda.


Kolejny zachwyt w tym roku - Hot Chocolate:
Obrazek

Rewelacyjny jest ten kolor i same płatki - jakby aksamit
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Charles Austin
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11687
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Witaj Alana:)

Czytam od progu,że u Ciebie spadł długo oczekiwany deszcz.Ale ulga...ja czekam na niego z utęsknieniem.Ziemia sucha jak pieprz i do tego zbita.Biedne te moje rośliny.
Hot Chocolate to jest dopiero dama i to smakowita.Co za kolor,podziwiam ją niezmiennie kilka już lat.Zmarzła mi po zimie,myślałam,że to już jej koniec,ale ta powstała i znów wypuszcza czerwone przyrosty.
Alu u mnie Princesse Anna już pokazała swoje wdzięki,zauroczona jestem tą różą,co za kolor i kwiaty wow ;:215 Ładnie reprezentuje panie Anie ;:303
Charlotte hmm napiszesz coś więcej o tej róży?

Buziaki ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

U mnie też popadalo. I dobrze deszcz mocno był potrzebny.
Kolejne róże pokazujesz piękne. ;:108
Nie wiem czy coś dopiszę czy nie do swojej listy. Ale na pewno muszą być te stale lub prawie stale kwitnące. :wink:
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Wczoraj myślałam sobie, że jest dobrze ze mną, że nie mam się czym chwalić, żadnych zakupów od ostatniego posta. Ale dzisiaj wchodząc na balkon ujrzałam mój zakup sprzed 2 tygodni ;:306 Od dawna chodził za mną nowy oleander (2 czy 3 kiedyś padły mi), więc trafiając na świeżą dostawę tychże roślin w B., postanowiłam sobie kupić kwiatka imieninowego. Spójrzcie jaki piękny, odpukać:
Obrazek

Dzisiaj też trochę padało, drobny deszczyk, ale zawsze to coś. Z tego powodu na działkę nie dotarłam (od soboty!), zastanawiając się, czy ktoś otworzył płatki (róże, lilie). Ale może przy niskiej temperaturze wstrzymały się i czekają na mnie.

Aniu, u nas też pieprz, popiół itp, na deszcz czekamy od kilku tygodni, wiadomo chciałoby się więcej, ale trzeba cieszyć się tym co jest. Czekoladka jest zniewalająca, a moja zimę w sumie normalnie przeżyła, bez mocniejszych uszkodzeń. Co do reprezentacji wszystkich Ani zgadzam się, moja siostra też ma tak na imię i w sumie to dla niej dla żartów zamówiłyśmy z siostrzenicą tę odmianę (ale wiadomo kto ma z niej radochę :;230 ). Charlotte też wiosną wsadziłam i jak na razie była w fazie rozkwitu dwóch pierwszych kwiatów, nawet ich środków jeszcze nie ujrzałam. Więcej obserwacji niestety jeszcze nie mam.
Anabuko, deszcz bardzo potrzebny, u nas w regionie susza, rolnicy zmartwieni, leśnicy też, a wiadomo po kieszeni potem my oberwiemy. Róże jeszcze nie wszystkie pokazałam, ale może w końcu nadrobię zaległości, bo lilie mocno napierają na szkło ;:215


Trzeba szybciej nadrobić zaległe fotki różane, bo inne roślinki też chciałyby pokazać się.
Reine des Violettes sadzona rok temu
Obrazek


Część z kupionych lokalnie na rynku - oczywista oczywistość, że nie wszystkie zgadzają się z odmianami, ale ponoć wszystkie są z rodziny Tantau:
- nr 1:
Obrazek

Zamiast piano jest, hmm no własnie kto to jest? Co sądzicie o Ashley? Podobna trochę ze względu na układ płatków, ale do końca nie wiem:
Obrazek

Obrazek

Nr 2 miała być Mary Ann, ale nie szkodzi, pustaki też lubię, tylko nie znam jej imienia
Obrazek

Obrazek

Nr 3 My Girl
Obrazek

Obrazek

Nr 4 chyba Ascot zgodnie z założeniem
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nr 5 Maxim
Obrazek

Obrazek

Teraz już stali mieszkańcy:
Maria Skłodowska-Curie
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Artur Bell prawdopodobnie
Obrazek

Obrazek


A. McKenzie:
Obrazek

Alex jest odporny na mróz, zostawiłam długi pęd, który bez szwanku przetrwał zimę i wypuścił pąki kwiatowe:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Najstarsza moja róża, Queen Elizabeth, pierwsza sadzona wspólnie z tatą wiele lat temu
Obrazek

Obrazek

W ostatnich sezonach podupadła mi, bałam się, że trzeba będzie ją wykopać, ale na szczęście z wolna regeneruje się:
Obrazek

Abraham Darby
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alu :wit
sporo róż i sporo pięknych odmian. ;:108
Jedynie do pustaczków się nie przekonałam.
Abraham Darby kiedyś był na liście moich chciejstw.Ale jak zamawiałam róże akurat jej nie było, wzięłam jakąś inna.i tak zostało juz bez niej.
Też jeszcze widzę masz lilie w pąkach ,Fajnie dłużej nas pocieszą ;:173
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alu niestety nie widać zdjęcia z oleandrem :( Powiadasz, że biedronkowy. Że też w mojej nie trafiłam na takie rośliny.
Z pomylonymi różami niestety nie pomogę, bo nie mam żadnej wymienionej przez Ciebie.
Czekoladka super ma kolor. :D Szkoda, że ona wielkokwiatowa (a może się mylę ? )
Podało porządnie u Ciebie ? U nas już tak i na kilka dni wystarczy.
Pewnie od przyszłego tygodnia znów trzeba będzie wyruszyć na walkę z chwastami :evil:
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alutka, świetnie ujęłaś kolor Hot Chocolate ;:333 Jest dość trudny dla aparatu i z tego powodu swoją zbyt rzadko fotografuję.
U nas po kilku tygodniach suszy nastała pora deszczowa. Wiem, że deszcz potrzebny, ale pada z niewielkimi przerwami od kilku dni, a właśnie niektóre róże zaczęły powtórkę. Nadmiar deszczu im nie służy i obawiam się, że jak tak dalej pójdzie, to nie będzie co podziwiać ;:222
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alicjo, przyszłam podziwiać Twój ogród zachęcona tym, że znajduje się w tej części kraju, w której klimat podobno nie jest wymarzony dla ogrodów. Moja działka ma specyficzny, niekorzystny mikroklimat i lubię podpatrzeć u innych co udaje się w klimacie nieco chłodniejszym. Twój ogród temu schematowi zaprzecza z całą mocą! Tyle masz pięknych róż, których mogą pozazdrościć nawet na Śląsku ;:63 ! Oko przyciągnęła też firletka i biały pięciornik. Jak on ładnie wygląda z różą!
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1014
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Podziwiam Twój ogród, jest piękny. Róża Hot Chocolate, niesamowita.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Maria Skłodowska-Curie ma śliczny układ płatków ;:oj Zupełnie nie znam tej różyczki, z przyjemnością więc będę podglądać ją u Ciebie. Kupując rośliny na rynku, zdajemy się na przypadek. Ale przecież i w ten sposób można trafić na piękne odmiany, a że będą NN? Mi to nie przeszkadza ;:108
I jak z deszczem? Bo u mnie pada od piątku z małymi przerwami :tan Byłam wczoraj na działce i wszystko porządnie jest podlane i dostało takiego przyspieszenia, że nie nadążam ze zbiorami i kwitnięciami.
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Witajcie po upalnej sobocie :wit Nie wiem jak jest z pogodą w Waszych regionach, ale u nas w sumie ciepło i słońce towarzyszą nam od kwietnia. Nie pamiętam tak ciepłej wiosny i lata (jak na razie), no i sucho oczywiście, krótko mówiąc, u nas na Mazurach pogoda jak drut :wink: . Niby jakiś czas temu popadał trochę deszcz w ciągu dwóch dni, ale od kilku trzeba biegać z konewkami niestety.
Od dawna jest ciepło i wegetacja jest szybsza, lilie przekwitły w większości, szkoda, bo festiwal piekna i zapachu dobiega końca. A tak fajnie jest biec na działkę z myślami "któż to dzisiaj rozkwitł i pokazał swoje piękno?" :D Co prawda jeszcze kilka tegorocznych lilii zostało i trochę dalii. Lipiec jeszcze nie skończył się, a na jabłonce (Genewa Early) już tylko jedno jabłko wisie, szybko dojrzały i pospadały z drzewa (nie ma to jak swoje jabłuszko, rumiane, soczyste, mniaam). Po porzeczkach zostały tylko dżemy i soki, no i przycięte krzewy. Na "strzyżenie" czeka również agrest.
Za to ogórki nam "obrodziły" jak ta lala, niestety efekt żerowania turkucia :twisted: część roślin powsadzałyśmy z mamą w doniczki i zadołowałyśmy w gruncie. Wysiałyśmy trzecią partię ogórków tym razem w palety na balkonie i niedawno również w doniczkach wkopałyśmy w glebę. Niestety systematycznie trafiamy na kolejne turkucie na działce. Teraz przeszły na ziemniaki, wyjadając lub podgryzając ładne warzywa.
Lato w pełni, to i przetwory trzeba robić. Było trochę moreli w sprzedaży, to narobiłyśmy z mamą naszych ulubionych dżemów morelowych (do piernika pycha!).
ObrazekObrazek
Lubię mieszać smaki, dodawać przyprawy i potem próbować, więc w tym roku wypadło na morele i maliny - rewelacja! Co prawda trochę upierdliwe jest robienie dżemów z malin, bo trzeba przecierać (wiecie, te grudki), ale efekt wart jest. Dżem smakuje niesamowicie, jest słodki i kwaśny jednocześnie, ale bardzo delikatny w konsystencji (to dopiero będzie komponować się z moim piernikiem ;:65 ) Kolejna modyfikacja, to morele, imbir i szafran :D Też fajnie skomponowały się te składniki, a jak jeszcze bardziej przejdą w słoiczku, to na zimę będzie jak znalazła efekt smakowy.
Obrazek

Aniu, Abrahama możesz jeszcze dokupić, bardzo ładne kwiaty. A te liliowe pąki to było stare zdjęcie, szybko zakwitły i szybko przekwitły w tym cieple.
Wiolu, na oleandra trafiłam przypadkiem, już raz, trochę wcześniej miały być, to nie dostałam ich. W Biedrze trzeba mieć szczęście na rośliny. Hot Chocolate przez jednych uznawana jest za różę rabatową, a drugich wielkokwiatową :wink: ale to piękna odmiana, te płatki niczym aksamit i ten kolor! Kup ją Wiolu, to zobaczysz cóż to za cudo. Deszcz trochę porządniej popadał w ciągu dwóch dni, ale teraz znowu sucho (żeby dobrze nawodnić tydzień musiałoby popadać).
Dorotko, na czekoladkę czaiłam się z aparatem, nie smartfonem, ustawiłam sobie co trzeba i jak trzeba i pstrykałam, aż gwizdało ;:224 U nas popadało, ale to i tak jeszcze za mało.
Kania, witaj w mazurskich progach :wit Klimat niby chłodniejszy u nas, ale w sumie tylko z pozoru. W tym roku tylko kilka róż zakopcowałam, a popatrz, wszystkie przezimowały (a mróz trochę trzymał tej zimy). Zresztą, jak obserwuję ogrody w mieście, czy zieleńce, to tam rośliny radzą sobie jeszcze lepiej (wokół naszego ROD płynie rzeka i kanał, więc czasami od wody bywa zimniej). Ale w sumie klimat mamy podobny, wietrznie u nas też jest cały rok, wilgoć też :wink:
Ed Hot Chocolate jest przepiękną różą, warto ją mieć u siebie i podziwiać.
Iwonko, Marysia jest wspaniała, lubię ją ze względu na te fale, no i ten kolor. U nas deszcz popadał przez dwa dni, ale teraz znowu przydałby się...

Zdjęć mam tak dużo narobionych, że już się gubię, co wstawić, co pokazać i kiedy to nadrobić.

Oto, co prawie 3 tygodnie temu kupiłam, ponownie... hortensje Bombshell (ale ta pójdzie na cmentarz) i Pink Annabelle (tylko gdzie ją wsadzę?):
Obrazek

Tak mi się spodobał ten kolor, że nie było zmiłuj, teraz sobie rośnie obok Rhapsody in blue:
Obrazek

Obrazek


Mała relacja działkowa, oczywiście zdjęcia już lekko nieaktualne.
Oto, jak kwitły te niskie ostróżki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kilka jabłuszek:
Obrazek
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alicjo, co do klimatu, to masz rację, że ogólne właściwości klimatu na danym terenie to jedno a mikroklimat to drugie. Moja działka niby nad morzem, niby klimat łagodny a wcale tak nie jest. Wszystko mi tam marznie a wegetacja jest opóźniona ok. 2 tygodnie w stosunku do Gdańska, który jest zaledwie 20 km od mojej działki, a właściwie w linii prostej, to jeszcze mniej.
Bardzo apetycznie wyglądają Twoje przetwory. Ja jakoś nie mam melodii do gotowania latem ale też coś tam popyrkuje w garnuszkach. Teraz gospodynie oddają uwagę i czas słoikom a ogrody zdaje się schodzą na dalszy plan. U nas też susza, czekamy na deszcz a on nie nadchodzi.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”