Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
ślicznie wygląda przy żwirze. U mnie kocimiętka na skalniaku, na jednej z większych i mocno słonecznych półek. Teraz dosadziłam obok róże Fairy, zobaczymy czy nadal kiciusie będą tam polegiwać.
U mnie kociaczki chodzą gromadnie, bo część działki nieogrodzona, a pies w domku.
Zastanawiam się jeszcze co niebieskiego można by w nogach róż
U mnie kociaczki chodzą gromadnie, bo część działki nieogrodzona, a pies w domku.
Zastanawiam się jeszcze co niebieskiego można by w nogach róż
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
Basiu, na tę chwilę przychodzi mi do głowy: szałwia omszona, bodziszki, powojnik jako okrywowy, dzwonek skupiony, może perowskie czy werbena patagońska i klasyka-lawenda.
Wszystko oczywiście zależne od odcienia jaki preferujesz.
Wszystko oczywiście zależne od odcienia jaki preferujesz.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
Pięknie kompozycje! Cudownie prezentuje się na drugim zdjęciu, o ile dobrze widzę, dzwonek skupiony?
A na pierwszym to bodziszek?
Na razie moje różyczki, to świeżo (w minioną sobotę) posadzone maleństwa.
Odmiany wysoki, krzaczaste i pnące. Jeszcze się nie ukorzeniły, a ja już kombinuję dla nich towarzystwo
Ale bylinki, to chyba dopiero posadzę jesienią, albo wiosną w przyszłym roku, jak różyczki mi się dobrze "posadzą" n a miejscówkach.
A na pierwszym to bodziszek?
Na razie moje różyczki, to świeżo (w minioną sobotę) posadzone maleństwa.
Odmiany wysoki, krzaczaste i pnące. Jeszcze się nie ukorzeniły, a ja już kombinuję dla nich towarzystwo
Ale bylinki, to chyba dopiero posadzę jesienią, albo wiosną w przyszłym roku, jak różyczki mi się dobrze "posadzą" n a miejscówkach.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
U Ciebie,JUSTYNO,wiosna minimalnie późniejsza ale też ją widać
I to pięknie
A fotka klucza żurawi zdecydowanie lepsza niż moja ptakowa
Pozdrawiam
I to pięknie
A fotka klucza żurawi zdecydowanie lepsza niż moja ptakowa
Pozdrawiam
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
Basiu, bodziszek chyba wspaniały i dzwonek skupiony. Proponuję w takim razie bylinki do doniczek przedszkola, potem dosadzisz już ładne kępy i nie będziesz musiała zbyt długo czekać na finalne kompozycje.
Sławku, kaszubska wiosna dopiero w blokach startowych. Zawsze mamy 2-3 tygodnie spóźnienia , wtedy, gdy człowiek najbardziej czeka... i nóżkami przebiera, by sezon rozpocząć.
Sprzęt jeszcze ciągle nie oswojony...Od czasu do czasu jakimś trafem się uda...
Ptakowe .
Sławku, kaszubska wiosna dopiero w blokach startowych. Zawsze mamy 2-3 tygodnie spóźnienia , wtedy, gdy człowiek najbardziej czeka... i nóżkami przebiera, by sezon rozpocząć.
Sprzęt jeszcze ciągle nie oswojony...Od czasu do czasu jakimś trafem się uda...
Ptakowe .
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
Justynko, piękna ta biała kompozycja z bratków, pierwiosnka i stokrotki
Oj, i widzę jeszcze jednego, 'rozczochranego' domownika Mizianka dla słodkiej mordeczki.
Znasz może nazwę tego fioletowego bodziszka? Ma super kolor.
Oj, i widzę jeszcze jednego, 'rozczochranego' domownika Mizianka dla słodkiej mordeczki.
Znasz może nazwę tego fioletowego bodziszka? Ma super kolor.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
Justynko, witaj
Przepięknie powitałaś wiosnę!
Klucz żurawi fantastyczny, ale to ptaszysko ze zdobyczą (ciekawe, co niesie w pazurach?) - rewelacyjne!!!
Co to za ptak?
Szczęśliwie się złożyło, że pierwszy dzień wiosny udało mi się spędzić na Kaszubach. Tylko tutaj widzi się takie scenki, jak tłumek dzieci niosących Marzannę i wręczających zrobione przez siebie papierowe kwiaty . Mam 6 takich dziecięcych "wyrobów".
Jak witać wiosnę, to tylko na Kaszubach!
Twój ogród wygląda zachwycająco. Niech słońce i ciepło jak najprędzej go obudzi.
Pozdrawiam serdecznie
Przepięknie powitałaś wiosnę!
Klucz żurawi fantastyczny, ale to ptaszysko ze zdobyczą (ciekawe, co niesie w pazurach?) - rewelacyjne!!!
Co to za ptak?
Szczęśliwie się złożyło, że pierwszy dzień wiosny udało mi się spędzić na Kaszubach. Tylko tutaj widzi się takie scenki, jak tłumek dzieci niosących Marzannę i wręczających zrobione przez siebie papierowe kwiaty . Mam 6 takich dziecięcych "wyrobów".
Jak witać wiosnę, to tylko na Kaszubach!
Twój ogród wygląda zachwycająco. Niech słońce i ciepło jak najprędzej go obudzi.
Pozdrawiam serdecznie
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
Justynko jestem trochę późno, ale znalazłam ulubiony rozczochrany ogród Muszę jeszcze poczytać, ale już widzę cudne zdjęcia (ten drapieżnik ze zdobyczą ). Udanego sezonu
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
Cudownie wygląda, kojąco na oczy. Ranki kiedy kwiaty pachną wraz ze świeżym powietrzem muszą być przyjemne..
FO - najlepszy serwis w sieci
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2869
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
Piękne i urocze bratkowo-stokrotkowe wiosenne kompozycje.
Justynko wszyscy pokazujemy raczej te "udane" miejsca, muszą być przecież i te gospodarcze.
Ptaszysko pięknie uchwycone, pokazana drapieżność i natura, czasem okrutna.
Ja od pięciu lat poluję na czaple, aparatem oczywiście, przelatują nad moim podwórkiem -na wyciągnięcie ręki- ale zawsze wtedy kiedy nie mam pod ręką aparatu, a uchwycone z daleka to już nie to, mieszkam między dwoma jeziorami (Natura 2000) i wszelkie wodne ptaki mają nad moja posesją trasę szybkiego ruchu, latają w te i we wte
Głaski dla strażnika ogrodu i miłego dnia.
Justynko wszyscy pokazujemy raczej te "udane" miejsca, muszą być przecież i te gospodarcze.
Ptaszysko pięknie uchwycone, pokazana drapieżność i natura, czasem okrutna.
Ja od pięciu lat poluję na czaple, aparatem oczywiście, przelatują nad moim podwórkiem -na wyciągnięcie ręki- ale zawsze wtedy kiedy nie mam pod ręką aparatu, a uchwycone z daleka to już nie to, mieszkam między dwoma jeziorami (Natura 2000) i wszelkie wodne ptaki mają nad moja posesją trasę szybkiego ruchu, latają w te i we wte
Głaski dla strażnika ogrodu i miłego dnia.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
U nas dziś deszczowo, szaro i ponuro. A u Ciebie- spojrzałaś w niebo i proszę, ptak-drapieżca. Czy wiesz, co to za ptak?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7
Dorotko, głaski dla Molly przekazane.
Wg mnie to bodziszek wspaniały (Geranium x magnificum) , ma spore kwiatki fioletowej barwy, tworzy dosyć wysoki (do 70 cm) krzaczek, czasami niestety się pokłada i wymaga podpory. Kolor podbijany przez fiolet Kardynała Richelieu i Róż Mery Rose.
Gdybym tylko miała silniejszą słabą wolę , mogłabym mieć cały ogród w bieli. Przez brak konsekwencji nie mam nawet jednej rabaty . Dziękuję.
Lisico, witaj. Żurawie kaszubskie i aktualne, drapieżnik uchwycony nad Morzem Czerwonym. Podejrzewany o to, że jest sokołem, zdobycz z rafy koralowej. Był tam częstym gościem.
Skoro obrzęd żegnania Marzanny kultywowany, znaczy dzieci nacieszyły się zimą i podobnie jak my, wyczekują wiosny.
Wytwory dziecięce zawsze mnie rozczulają i wzruszają zawartym w nich ładunkiem emocji. Uwielbiam podglądać dzieci, gdy tworzą.
Dziękuję za miłe słowa i życzenia. Oby rychło się spełniły. Potrzeba mi słonka i ciepła .
Marysiu, witaj. Sezon rozpoczęłam na pół gwizdka. Pogoda nie sprzyja. Nadrabiam wirtualnie .
Jarku, witaj. Chciałabym, żebyś nie traktował mojego wątku inaczej niż jego przeznaczenie. Jestem zdania, że linki reklamowe i inne najlepiej umieszczać we własnym wątku.
Iwonko, dobre ujęcie wymaga czasu. Ptaki to wdzięczny obiekt dla polującego z obiektywem. Niestety w tej materii nie mam doświadczenia. Oba prezentowane zdjęcia są czysto przypadkowe. W moim ogrodzie najczęściej pojawia się chmara wróbli czyhających na możliwość skorzystania z kurzego żarełka. Tereny, na których mieszkam też obfitują w bogactwo rezerwatów flory i fauny. W drodze do pracy podziwiam często żurawie żerujące na łąkach przy ulicy. Niestety, są bardzo czujne. Każdy zatrzymujący się samochód natychmiast je płoszy. Wiele razy były na wyciagnięcie dłoni, zanim wyjęłam aparat, już odleciały. Niestety.
Molly wygłaskana. Dziękuję i wiosennie pozdrawiam.
Aniu, to Rosa de Rescht, u jej stóp Pastella.
W Rozczochranym najpierw królowały byliny, a dopiero potem zagościły róże.
Lubię takie mieszane kompozycje. Dodają różom lekkości. Wiele z tych układów to dzieło przypadku lub intuicji, bo z planami jestem na bakier .
Ewo, ranek też deszczowy, ale już popołudnie słoneczne mimo chłodu.
Błękitne niebo z drapieżnikiem (myślę, że sokół) to obrazek, który udało mi się zrobić nad Morzem Czerwonym w lutym ubiegłego roku.
Wg mnie to bodziszek wspaniały (Geranium x magnificum) , ma spore kwiatki fioletowej barwy, tworzy dosyć wysoki (do 70 cm) krzaczek, czasami niestety się pokłada i wymaga podpory. Kolor podbijany przez fiolet Kardynała Richelieu i Róż Mery Rose.
Gdybym tylko miała silniejszą słabą wolę , mogłabym mieć cały ogród w bieli. Przez brak konsekwencji nie mam nawet jednej rabaty . Dziękuję.
Lisico, witaj. Żurawie kaszubskie i aktualne, drapieżnik uchwycony nad Morzem Czerwonym. Podejrzewany o to, że jest sokołem, zdobycz z rafy koralowej. Był tam częstym gościem.
Skoro obrzęd żegnania Marzanny kultywowany, znaczy dzieci nacieszyły się zimą i podobnie jak my, wyczekują wiosny.
Wytwory dziecięce zawsze mnie rozczulają i wzruszają zawartym w nich ładunkiem emocji. Uwielbiam podglądać dzieci, gdy tworzą.
Dziękuję za miłe słowa i życzenia. Oby rychło się spełniły. Potrzeba mi słonka i ciepła .
Marysiu, witaj. Sezon rozpoczęłam na pół gwizdka. Pogoda nie sprzyja. Nadrabiam wirtualnie .
Jarku, witaj. Chciałabym, żebyś nie traktował mojego wątku inaczej niż jego przeznaczenie. Jestem zdania, że linki reklamowe i inne najlepiej umieszczać we własnym wątku.
Iwonko, dobre ujęcie wymaga czasu. Ptaki to wdzięczny obiekt dla polującego z obiektywem. Niestety w tej materii nie mam doświadczenia. Oba prezentowane zdjęcia są czysto przypadkowe. W moim ogrodzie najczęściej pojawia się chmara wróbli czyhających na możliwość skorzystania z kurzego żarełka. Tereny, na których mieszkam też obfitują w bogactwo rezerwatów flory i fauny. W drodze do pracy podziwiam często żurawie żerujące na łąkach przy ulicy. Niestety, są bardzo czujne. Każdy zatrzymujący się samochód natychmiast je płoszy. Wiele razy były na wyciagnięcie dłoni, zanim wyjęłam aparat, już odleciały. Niestety.
Molly wygłaskana. Dziękuję i wiosennie pozdrawiam.
Aniu, to Rosa de Rescht, u jej stóp Pastella.
W Rozczochranym najpierw królowały byliny, a dopiero potem zagościły róże.
Lubię takie mieszane kompozycje. Dodają różom lekkości. Wiele z tych układów to dzieło przypadku lub intuicji, bo z planami jestem na bakier .
Ewo, ranek też deszczowy, ale już popołudnie słoneczne mimo chłodu.
Błękitne niebo z drapieżnikiem (myślę, że sokół) to obrazek, który udało mi się zrobić nad Morzem Czerwonym w lutym ubiegłego roku.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.