Ogród jol_ki 2016

[tulipanka]

U mnie też z krokusami słabo. Jesienią uzupełniłam trochę braki w tulipanach. W tym roku muszę pamiętać o krokusach.
Hotelik dla owadów pierwsza klasa. Sama robiłaś ? M też mi zrobił przez zimę. Teraz czeka na zawieszenie i ciągle o tym zapominam.

[Karolcia]

Heloł,heloł
Jestem już dawno i podglądam
Jolu bajeczne miejsce dla huśtawki ,bardzo mi się podoba.
Hotel dla owadów też już mam,OZ zrobił,trzeba tylko zamontować i niech się wprowadzają bzyki.... Trzeba zapylać moje pomidory.
Ach te różyce..to jest choroba chyba na całe życie.
Choruję na ND tak ze 3 szt by się przydały,to jeszcze bym wcisnęła
Jolu te z ulicy jak zwykle cudne,budzą nas na wiosnę.Ja właśnie kupiłam pierwszy raz miniaturowe ale chyba już żałuję,jednak te wielkokwiatowe są super,tak więc nie żałuj.
Jolu w zeszłym roku straciłam karaganę od Danusi Tak mi jej szkoda.Chorowała ze 2 sezony aż umarła w zeszłym roku.Na jej miejsce kupiłam perovskie.
Pozdrawiam i czekam na kolejne relację

[alana]

Jolu, z krokusami coś chyba dzieje, coś je podjada czy co, bo ja miałam bardzo dużo, a teraz garstka została, pojedyncze sztuki. Co roku planuję dokupić nowe, ale zawsze jakoś zapominam jesienią.
Wszystkie ostro pracujecie, tylko ja w polu jestem, jeszcze winorośle muszę skończyć przycinać, a to już koniec marca.
Właśnie ujrzałam u Ciebie rabarbar i przypomniałam sobie, że muszę poszukać jakiejś odmiany dobrej. Twój jest jakiś wczesny,znasz nazwę? Zawsze lepiej coś wiedzieć od zaufanej osoby.
Bratki śliczne, dekoracja na drzwiach też przepiękna.
Czemu Madziu jesteś niezadowolona z miniaturowych bratków? Nie wiem jak u Was, ale u mnie te mniejsze zawsze lepiej rosły, rozkrzewiały się bardzo ładnie, tworzą dosyć spore kobierce, obsypane kwiatkami. Te wielokwiatowe już gorzej rosną.

[jol_ka]

Wiolka wyobraź sobie, że jesienią nie kupiłam ani jednej cebulki A tulipany, które dostałam od koleżanki z pracy nadal leżą w garażu Co z nimi zrobić? Chyba je teraz posadzę do donicy, a jesienią do gruntu.
Hotelik dla owadów zakupiony w sklepie na Ogrodowisku, jest już u mnie trzeci sezon i trochę to po nim widać.

Magda gdzieś Ty się dziewczyno przez ten czas przyczaiła? Szybciutko stawać mi tu do raportu
Fajnie, że jesteś Niedawno wspominałam sobie nasze spontaniczne zakupy różane (i nie tylko) u Danusi I spotkanie u Zosi i Jędrusia Większość roślin z tych zakupów pięknie się rozrosła a sztamówki, które kupiłam wtedy dla mojej przyjaciółki cały czas się dobrze mają Moje zaś po pierwszej zimie poszły
Szkoda Twojej karagany, ale popatrz na to z innej strony, możesz coś innego w to miejsce posadzić
Perovskia od Ciebie pięknie rośnie, muszę ją koniecznie niedługo przesadzić, bo jej się za ciasna miejscówka zrobiła.
Choroba zwana różyczką w tym roku zbiera potężne żniwo, szczególnie u mnie... Chyba się nie przyznam ile sztuk zamówiłam tej wiosny bo mnie w kaftan zapniecie Dwie, no może trzy osoby wiedzą i niech to pozostanie na razie tajemnicą
Zresztą ostatnio cierpię też na ciemiernikozę, liatrozę, daliozę, konwaliozę i wiele innych Ciekawe, czy mój portfel to wytrzyma...

Ala ja też zawsze jesienią zapominam o dokupieniu krokusów, może w tym roku sobie nawzajem przypomnimy?
Rabarbar mam jeszcze z działki od babci, pojęcia nie mam co to za jeden.
Aluś, mam do wysiania kobeę, nie będzie już dla niej za późno?? Jak siać coby wzeszła? Na sztorc? Kiedyś ją siałam, ale chyba bez większych sukcesów, wspomóż koleżankę wiedzą z pierwszej ręki

Planowane na wczoraj wysiewy się nie odbyły Czy Wy siejecie zgodnie z kalendarzem biodynamicznym? Z tego, co sprawdzałam to pomidory mogę posiać dopiero w lany poniedziałek, a kwiaty od środy do piątku w tym tygodniu.

[alana]

Umawiamy się na jesień i "wspólny" zakup krokusów, tylko czy będę pamiętać?
Kobeę możesz siać, będzie rosnąć, tylko najwyżej nie zakwitnie (ale i to nie jest przesądzone). wg moich ostatnich obserwacji kobea nie lubi moczenia, nasiona, które moczyłam nie wschodziły (rok temu nawet 2 opakowania). A wkładaj je właśnie na sztorc, tzn. bokiem, od kilku lat tak robię i wschody były zawsze lepsze.
Ja nie posługuję się kalendarzem biodynamicznym, używam własnego, tzn. sieję kiedy mam natchnienie

[dorotka350]

Jola, lilie zamawiałam chyba w styczniu i wtedy tez dostałam od nich katalog. Na początku mieli bardzo bogatą ofertę, a teraz już pewnie część wysprzedali.
Jak Twój kuzyn ma blisko do OBI to tam są w malutkich doniczkach krokusy, po kilka cebulek w jednej doniczce. Lada moment będą kwiatki Ja kupowałam w niedzielę jak jeszcze były same szczypiorki. Dzisiaj już są kwiaty, nie rozwinięte co prawda, ale kolorowo się zrobiło. Po kwitnieniu wysadzę je do gruntu. Tak zrobiłam dwa lata temu i w tej chwili mam już całkiem ładną kępę, która sporo przyrosła, mimo, że nieźle tam rozrabiałam kopiąc doły pod róże Zupełnie zapomniałam o krokusach, a one i tak wyszły

[Karolcia]

Jolu,zakupiłam dzisiaj 4 szt New Dawn i to koniec na ten rok.
Siedzą już w wodzie i moczą nogi,jutro kopanie i sadzenie.
Teraz muszę poczekać co zakwitnie z tych moich zakupionych w tym roku 28szt,byle do czerwca-lipca
Ogród wysprzątałam,róże przycięłam,trawnik wygrabiony,czekam tylko na
Przepikowałam 59szt pomidorów,jeszcze jedna taka partia została do przepikowania.
Teraz tylko zaplanować nasadzenia jednoroczne do donic.
Nie mogę się zdecydować co do donic wiszących na taras wsadzić
W zeszłym roku straszny niewypał miałam z surfiniami i chyba teraz postawię na zwisające pelargonie.

[jol_ka]

Alutka no to jesteśmy umówione
Dziś miałam natchnienie i dokonałam pierwszych wysiewów, zobaczymy co z nich wyjdzie

Dorotko kuzyn ma blisko do Obi, ale do mnie przyjedzie dopiero na początku maja, więc myślę, że z tymi krokusami poczekam do jesieni i wtedy zakupię jakąś hurtową ilość Ale dzięki za cynk, jakbyś tam jeszcze coś ciekawego widziała to daj znać

Magduś tylko 28 sztuk powiadasz... To pojechałyśmy w tym roku po bandzie ja kupiłam 41
Pomidory już pikujesz... Ja właśnie dziś wysiałam pierwsze swoje Może coś z nich będzie? Koleżanka w ubiegłym roku siała koralika prosto do gruntu w maju i zdążył jej owocować, więc mam szanse Jakie pomidory siałaś? Masz nasiona ze swoich zbiorów? Ja w donicach tarasowych najbardziej właśnie lubię zwisające pelargonie, będziesz zadowolona.

Dziś po pracy szybki obchód po ogrodzie, krokusów coraz więcej, ale to co jest to jakieś niedobitki. Ruszyły też maki i orliki. Jak nie wpuszczę mamy mojej na rabaty to mają szanse przetrwać W ubiegłym roku załatwiła mi łubin, prawie kwitnący
Szafirki tez już powolutku wystawiają jeszcze zielone noski
Przed domem czekała na mnie taka oto niespodzianka



A w niej


po rozpakowaniu - razem związane 6 sztuk, korzenie wilgotne


pojedyncze sadzonki - są naprawdę duże, korzenie konkretne i pędy też solidne
Desdemony - Wiolki i moja

The Ancient Mariner

Wildeve


Tak więc jutro po pracy sadzenie

[alana]

Załapałam się jako pierwsza na podziwianie zakupów, pewnie skakałaś z radości na widok tego worka? A okazy b. ładne, tfu tfu.
A ja ani jednej róży nie kupiłam jak na razie, aż mi głupio....
U mnie w rodzinie rozkaz tez został już wydany jakiś czas temu, aby nie grabić i nie szarpać roślin na rabatach "moich", bo coś może wyrosnąć U mnie trzy kobity bunują po działkach, czasami siostra dochodzi i tez nie wiedząc potrafi usunąć konkretną roślinkę.

[Karolcia]

Jolu,(na psa urok)piękne krzaki.
Niech rosną piękne,duże i zdrowe.Morza kwiatów życzę.
A co do pomidorów...
Na taras do donic(kalfasów 40l) jest wysiana Ola Polka i samokończący malinowy NN.
Do gruntu mam Hectora F1,Malinowego Rodeo i niespodziankę z Kanady.
Jak ta niespodzianka urośnie i zaowocuje to może uda się go zidentyfikować.

[Gabriela]

O matko i córko...
Jolka... no to zaszalałaś... krzaczki super.. teraz niech rosną i pięknie kwitną...

Moje oczy też ujrzały Madzię... no nie może być...
Madziula... otwieraj wątek, bo zapomniałam jak jest u Ciebie....

[tulipanka]

Joluś jakże się cieszę że róże dotarły Podadziłaś już ? Oby nam ładnie rosły.
Ze zwisającymi kwiatami też mam problem. Petunie (surfinie) nie udają mi się a pelargonie średnio mi się podobają. Kombinuję trochę z lobelią ale z własnego siewu bo ta kupna też do kitu. Do tego jakieś trawki, może też być zielistka, drobniutki wilczomlecz lub te takie kolorowe liście .... zapomniałam nazwę.

[jol_ka]

Melduję, że Angielki już posadzone

Alutka oj skakałam, skakałam z radości

Magduś dziękuję posadziłaś swoje ND?

Gabiś stara gwardia się zbiera, super Niech nam jeszcze Magda pokaże, co tam u niej.

Wiolka masz na myśli ipomeę? W ubiegłym roku miałam ją pierwszy raz, bardzo ładna i wdzięczna roślinka. A może myślisz o plectranthusie?

Mam w donicach na taras agapanty, już ruszają, strach jeszcze na dwór wystawić, choćby na dzień - rano jak ruszałam do pracy był przymrozek -4 u nas.