Moje małe zielone co nieco -cz. II

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Ola, na wstępie należą ci się ogromne gratulacje za wyhodowanie takiej Tunbergi. Dwa razy robiłam podchody do tej rośliny i nigdy mi nie skiełkowała ;:223
Synowi współczuję. Moja pociecha przez kilka tygodni przygotowywała się do konkursu piosenki anglojęzycznej, a dzisiaj obudziła się z taką chrypą, gardło ma bordowe, a konkurs w przyszły poniedziałek.. Albo to zwykłe przeziębienie, albo zaczyna się coś poważnego. Mała aż się połkała, bo jako jedyna startuje z drugiej klasy i piosenkę też wybrałyśmy ciężką wokalnie i wykuła na pamięć, później było sporo prób i ćwiczeń, a teraz wszystko stoi pod znakiem zapytania.. Tak więc rozumiem doskonale rozgoryczenie syna ;:108
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Tak to już jest z tym sportem,hasło ,,Sport to zdrowie" nigdy do mnie nie przemawiało :|
Dlatego nigdy nie daję z siebie 100% ;:173
Ale ważne,że wszystko dobrze ;:108 (Teraz kto zgadnie czego to się tyczy? ;:306 )
Lilie już masz,zazdroszczę,wziąłem za pobraniem i teraz wielka niepewność-kiedy dostanę,czy wszystkie dostanę ;:192
A na 3 osoby było robione,także pewno mi się dostanie ;:224
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Witajcie kochani :wit
Dla odwiedzających mój ogród wielkie buziaki. ;:196 ;:196 ;:196

Paulinko a możesz mi napisać jakie masz róże?Może coś by mi wpadło w oko...
Ja mam nadzieję że coś z tych patyczków wyjdzie. A próbowałaś już kiedyś je ukorzeniać?

Aniu Zara dziękuję za dodanie otuchy w walce z unieruchomieniem syna.
Dziś byłam oddać wychowawczyni zwolnienie i mówi mi ona że to jakaś plaga...
Kolega z klasy Mateusza ,schodził po schodach jak ona wchodziła na górę. Popatrzył na panią żeby powiedzieć dzień dobry i źle stanął na schodzie. Noga skręcona. Pisał potem do syna , noga w gipsie na 2 tyg. ;:306
Ale się złożyło , też kupiłaś tą różę? Super, zobaczymy co w dwóch różnych kartonikach z tą samą nazwą siedzi...Właśnie myślę gdzie by ją wkopać.

Agatko lekarze to mnie rozbrajają. Byliśmy na drugi dzień u nas w poradni rejonowej na kontroli czucia i krążenia krwi. Nasza p. doktor patrzy na pielęgniarkę i mówi będziemy to ściągać? A do mnie pozwolili to w ogóle zdejmować? Ja mówię co, gips?
A ona nie , nie , nie będziemy ruszać , bo potem nie założymy... ;:306
Rozbroiła mnie tym...

Małgoś ;:168 no to siej szybciutko te nasionka i pokazuj kiełki...

Sabinko aż sama jestem w szoku że ta tunbergia tak pędzi....
Jakieś dobre nasiona może trafiłam. :tan
Trzymam kciuki za twoją pociechę, żeby chociaż jej przeszło i udało się wziąć udział w konkursie i pokazać wszystkim na co ją stać...Bo my w naszej sytuacji to nie mamy na co liczyć, niestety... ;:223

Mati też mu mówiłam musisz się tak zawsze rzucać na tą piłkę....
Ale mówi mi że nawet nie zdążył i już był kontuzjowany... ;:306
Moje lilie siedzą w chłodnej piwnicy , ciekawe kiedy je wsadzę...
Na dodatek doczytałam się że od 21 wysyłają powojniki.... O matko! Napisałam do nich maila że chciałabym wysyłkę dopiero w połowie kwietnia...
[/i]
chmielakowo
200p
200p
Posty: 376
Od: 11 mar 2015, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Olu na bank mam Red Eden Rose, Dwie NN w kolorze brzoskwioniowym musisz sobie u mnie zajrzeć, Mary Kronprinsesse i kolejną której nazwa mi umkneła...
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 886
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Olu no tacy lekarze są...ech. Ja mam też lilię, zakupiłam już puszczającą...i nie wiem, jak u mnie wytrzyma, bo piwnicy nie mam. Leży co prawda w chłodniejszym miejscu, ale wolałabym ją już wsadzić do ziemi, żeby nie wybujała za bardzo...
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4975
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Lekarze potrafią być powalający :twisted: Też w swojej mądrości kupiłam sobie dzisiaj lilie z wyłażącymi już kłami i też się zastanawiam co z nimi zrobić... Myślałam, że może wsadzić na razie do doniczki? Jak myślicie?
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Paulinko chętnie przyjmę patyczki z Red Eden Rose i Mary Kronprinsesse...Chociaż .....w takim brzoskwiniowym kolorze nie mam żadnej więc może też.... ;:224 ;:224

Agatko ja na razie dałam lilie do piwnicy , ale mam zamiar w najbliższym czasie je wsadzić do ziemi...
Tylko się pozbędę śniegu z ogrodu... ;:306

Małgosiu u mnie o żadnych doniczkach mowy nie ma...Nie mam ich gdzie trzymać...
A nie wiem też czy takie przesadzanie potem wyjdzie im na dobre...Nie lepiej je od razu wsadzić do ziemi? ;:219

A tymczasem, ogród rankiem obudził się zasypany białym puchem...
Myślałam że śnieg szybko stopnieje , a on ostro się trzymał... ;:223
Ale tak w ogóle ,to czasu na ogród nie mam jak na razie. ;:222 Chyba dopiero po świętach będę mogła mu się poświęcić całkowicie. Chciałam w najbliższych dniach spryskać róże miedzianem bo już niedługo zaczną puszczać listki... Robię to pierwszy raz ale to chyba czas na nie...
A kiedy je przytnę...? Mówią że czekać na kwitnienie forsycji...Czy wy już po cięciu róż czy czekacie z tym jeszcze?





Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Olu - i znowu miałyśmy białe widoczki od rana.
Ale pewnie przebiśniegi są w swoim żywiole bo teraz mogą dumnie nosić swoją nazwę i czynnie nam ją przypominać, wystawiając swe główki ponad śnieżną pierzynkę.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11687
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Olu jeśli nie będzie wietrznej pogody to możesz popryskac miedzianem.
Ja zawsze daję mniej dawki niż zalecana na opakowaniu.
Nie wiem,czy zdążę w tym roku swoje opryskać ;:173
U mnie forsycja ma jeszcze zamknięte pąki.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
zara
500p
500p
Posty: 512
Od: 6 maja 2015, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: warmińsko - mazurskie

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Taki piękny puch to mi się na Boże Narodzenie marzył ZIMO jedna ;:188
Olu u nas na północy tylko chłód a śniegu ani płatkami w moich stronach a Tobie nie zazdroszczę choć widok piękny ;:224
Och chyba my do Wielkanocy to ogrodów swych nie uraczym w pełni :wink:
Łap gorące pozdrowienia nich to białe " coś " już popłynie ;:168
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 886
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Olu nigdy nie słyszałam o tej zasadzie cięcia róż i tnę jak popadnie :;230 . Tzn. jak już się cieplej zrobi :).
Dzisiaj już wiosna, przynajmniej po wyglądzie nieba, więc może na Święta nie będzie bałwanków :lol:
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4975
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Łatwo powiedzieć- od razu do grodu, ale jak gdy śnieg nadal leży?... Chyba, że w śnieg powtykam ;:306 O zależności między różami, a forsycją też nie słyszałam :shock: Swoje tnę, gdy już widać pączki, bo wtedy wiem, które pędy są zdrowe. Nie spieszę się z tym za bardzo, bo w jednym roku z powodu dłuższego zaplanowanego wyjazdu obcięłam wcześnie i cały krzak zmarzł :( co prawda zimy były wtedy inne niż obecnie, ale uraz pozostał :wink:
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II

Post »

Czytam o oprysku z miedzianu, dziewczyny, a jak opryskujecie, bo moje różyce wciąż w kopcach.
Rozgarniacie kopce do oprysku a potem zagarniacie z powrotem czy już zostawiacie?
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”