Moje małe zielone co nieco -cz. II
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Witajcie kochani w niedzielne popołudnie a raczej już wieczór...
JolantaG witam cię serdecznie. Twoje odwiedziny, to wielki zaszczyt dla mnie.
Zapraszam częściej...
Dla ciebie, na przywitanie jedna z moich róż...
Soniu dziękuję za pochwałę podsumowania sezonu.Wiedziałam że wpadniesz na kontrol i podlałam siewki... W końcu ruszyła rozplenica z twoich nasionek, mało bo mało , ale już coś wychodzi z ziemi... U mnie w końcu jakieś cebulowe zaczynają pokazywać swoje kolorki... Dla ciebie dzisiejsze krokusy. Zdjęcie zrobione wczesnym rankiem i jeszcze wtedy się nie rozwinęły...
Mati i ciebie witam ...
Jak to chłopie nie nadążasz za nami?No tak szkoła zajmuje ci całą głowę więc na FO niewiele miejsca zostaje.
Specjalnie dla ciebie moje kwitnące przebiśniegi...
Aga P witaj.
Cieszę się że zajrzałaś do mnie...proszę częściej.
Zaraz będzie się działo w naszych ogrodach, więc będziemy miały/eli co pokazywać.
Martwię się tylko , bo wczoraj zajrzałam do pogody 16 dniowej i zapowiadają mrozy, w nocy odczuwalne nawet do -9.
Dla ciebie wspomnienie lata...
Paulinko cieszę się że jesteś...
Dla ciebie moje kochane orliki...
*******************
Dzisiejszy dzionek minął dość miło, wcale się nie zapowiadał że będzie ładna pogoda. Na porannym spacerze z Daisy zdążył postraszyć nas deszczyk.Później, długo było dość pochmurno. W końcu wyszło słonko a termometr pokazał +15 stopni.
Ale jak to w niedzielę bywa, tylko zrobiłam obchód ogrodu i zaliczyłam długi spacer z moją towarzyszką .
Ona też już jest spragniona wiosny i ogrodowania...
JolantaG witam cię serdecznie. Twoje odwiedziny, to wielki zaszczyt dla mnie.
Zapraszam częściej...
Dla ciebie, na przywitanie jedna z moich róż...
Soniu dziękuję za pochwałę podsumowania sezonu.Wiedziałam że wpadniesz na kontrol i podlałam siewki... W końcu ruszyła rozplenica z twoich nasionek, mało bo mało , ale już coś wychodzi z ziemi... U mnie w końcu jakieś cebulowe zaczynają pokazywać swoje kolorki... Dla ciebie dzisiejsze krokusy. Zdjęcie zrobione wczesnym rankiem i jeszcze wtedy się nie rozwinęły...
Mati i ciebie witam ...
Jak to chłopie nie nadążasz za nami?No tak szkoła zajmuje ci całą głowę więc na FO niewiele miejsca zostaje.
Specjalnie dla ciebie moje kwitnące przebiśniegi...
Aga P witaj.
Cieszę się że zajrzałaś do mnie...proszę częściej.
Zaraz będzie się działo w naszych ogrodach, więc będziemy miały/eli co pokazywać.
Martwię się tylko , bo wczoraj zajrzałam do pogody 16 dniowej i zapowiadają mrozy, w nocy odczuwalne nawet do -9.
Dla ciebie wspomnienie lata...
Paulinko cieszę się że jesteś...
Dla ciebie moje kochane orliki...
*******************
Dzisiejszy dzionek minął dość miło, wcale się nie zapowiadał że będzie ładna pogoda. Na porannym spacerze z Daisy zdążył postraszyć nas deszczyk.Później, długo było dość pochmurno. W końcu wyszło słonko a termometr pokazał +15 stopni.
Ale jak to w niedzielę bywa, tylko zrobiłam obchód ogrodu i zaliczyłam długi spacer z moją towarzyszką .
Ona też już jest spragniona wiosny i ogrodowania...
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Jestem i ja Oleńko ,wybacz że troszkę spóżniona .O pogodę się nie martw ,już zaczełam EGZORCYZMY ,będzie dobrze .Najlepiej mają na pomorzu , tam zawsze jest cieplej jak u Ciebie lub u mnie. Różyczki zostaw w spokoju bo jeszcze udzieli się im Twój stres i co wtedy? Ja do swoich zajrzę dopiero po świętach Wątek pięknie rozpoczęty . .Widać zmiany i ilość włożonej pracy .Pięknie
- zara
- 500p
- Posty: 512
- Od: 6 maja 2015, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Ależ piękna mordeczka - biorę tą ślicznotkę do siebie
Pozdrawiam z słonecznej ( nareszcie ) północy
Pozdrawiam z słonecznej ( nareszcie ) północy
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
_oleander_, dotarłam i ja
No nie strasz tu kobieto mrozami, u mnie ostatnie zakupy wysadzone już do donic i stoją sobie na dworze pod dachem - mrozom mówię stanowcze NIE
A wiosenka u Ciebie już piękna, u mnie jednak kwitnących wciąż brak, zieleninka na razie tylko, pozdrawiam
No nie strasz tu kobieto mrozami, u mnie ostatnie zakupy wysadzone już do donic i stoją sobie na dworze pod dachem - mrozom mówię stanowcze NIE
A wiosenka u Ciebie już piękna, u mnie jednak kwitnących wciąż brak, zieleninka na razie tylko, pozdrawiam
- carterka
- 500p
- Posty: 886
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olu przytuptałam do Ciebie. Masz piękny, klimatyczny ogród. Ależ piękny ten Twój orlik.....zazdroszczę. U mnie nigdy nie chciały się zadomowić, ale chyba nie będę się poddawać, tylko spróbuję kolejny raz
Pozdrawiam
Agata
Pozdrawiam
Agata
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olu,melduję się w nowym wątku i zazdroszczę kwitnących krokusów
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olus, jestem i ja Fajnie, że udało ci się trochę słońca złapać, u nas znowu pogoda się obraziła i pada od samego rana.. Chciałoby się zawołać: Wiosno przybywaj!!!
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Witajcie
Eluniu wcale nie taka spóźniona. To dopiero druga strona...
A zresztą obojętnie która by była , to i tak wszyscy goście u mnie traktowani jako najważniejsi...
Dla ciebie trochę słonka...
Zaruniu(Jak ty masz na imię kochana?) ta ślicznotka to nie da się zabrać . Ona wcale nie da się pogłaskać obcym, jest nieufna i z tego strachu nawet może złapać...Dlatego też często szczeka na ludzi i każdy myśli że taka zła jest, a ona po prostu się boi i ostrzega...A spróbowałabyś wejść na nasze podwórko!!! Ona jest lepsza w pilnowaniu niż nasz mieszaniec owczarka...Ale to wcale nie jest fajne. Jak mam gości to jest jedno wielkie zamieszanie bo tak na wszystkich szczeka...Jak była malutka to była akurat zima, mało się wychodziło, mało ludzi do nas przychodziło i to chyba przez to, że nie miała takiego kontaktu z obcymi..
Zuza super że jesteś... My to sobie możemy mówić NIE mrozom...
A one i tak postąpią jak zechcą...
Ale miejmy nadzieję że się rozejdą po naszych sąsiadach granicznych...
Dla ciebie troszkę kolorków....
Carterka Agatko witaj... Fajnie że przytuptałaś...
Zaglądaj częściej i od czasu do czasu daj znaka że jesteś...
Będzie mi bardzo miło...
Dla ciebie na przywitanie trochę lata
Ewuniu dzięki za przybycie... U ciebie nie ma krokusów czy są ale jeszcze nie kwitną?
U mnie też się ociągają z tym kwitnieniem...Szału nie ma.
Sabinko dobrze że jesteś kochana...
Dziś i u mnie już żadnych oznak słońca nie było.
Lało od samego rana...a tyle chciałam zrobić...
No niestety.
*****************
Tak sobie dziś myślałam , moja forsycja, już dosyć nabrzmiałe ma pączki...
Niedługo nadejdzie czas cięcia róż. Trzeba by je potraktować miedzianem zanim wypuszczą listki.
Ale żeby to zrobić to trzeba je odkryć z kopczyków. A tu jeszcze straszą mrozami więc je nie ruszam...
Więc co, stoimy w miejscu?
Jak to jest u was, napiszcie proszę...
A tak w ogóle, to jak będziecie cięły swoje róże to chętnie przyjmę patyczki z Paschmina , Eden Rose , Alchymist, Flammentanz ,Artemis ,Pastella,Abraham Darby .
Może znajdzie się ktoś chętny do podzielenia...Parę różyczek już ukorzeniłam z patyczków, więc spróbowałabym i z tymi.
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę...
Eluniu wcale nie taka spóźniona. To dopiero druga strona...
A zresztą obojętnie która by była , to i tak wszyscy goście u mnie traktowani jako najważniejsi...
Dla ciebie trochę słonka...
Zaruniu(Jak ty masz na imię kochana?) ta ślicznotka to nie da się zabrać . Ona wcale nie da się pogłaskać obcym, jest nieufna i z tego strachu nawet może złapać...Dlatego też często szczeka na ludzi i każdy myśli że taka zła jest, a ona po prostu się boi i ostrzega...A spróbowałabyś wejść na nasze podwórko!!! Ona jest lepsza w pilnowaniu niż nasz mieszaniec owczarka...Ale to wcale nie jest fajne. Jak mam gości to jest jedno wielkie zamieszanie bo tak na wszystkich szczeka...Jak była malutka to była akurat zima, mało się wychodziło, mało ludzi do nas przychodziło i to chyba przez to, że nie miała takiego kontaktu z obcymi..
Zuza super że jesteś... My to sobie możemy mówić NIE mrozom...
A one i tak postąpią jak zechcą...
Ale miejmy nadzieję że się rozejdą po naszych sąsiadach granicznych...
Dla ciebie troszkę kolorków....
Carterka Agatko witaj... Fajnie że przytuptałaś...
Zaglądaj częściej i od czasu do czasu daj znaka że jesteś...
Będzie mi bardzo miło...
Dla ciebie na przywitanie trochę lata
Ewuniu dzięki za przybycie... U ciebie nie ma krokusów czy są ale jeszcze nie kwitną?
U mnie też się ociągają z tym kwitnieniem...Szału nie ma.
Sabinko dobrze że jesteś kochana...
Dziś i u mnie już żadnych oznak słońca nie było.
Lało od samego rana...a tyle chciałam zrobić...
No niestety.
*****************
Tak sobie dziś myślałam , moja forsycja, już dosyć nabrzmiałe ma pączki...
Niedługo nadejdzie czas cięcia róż. Trzeba by je potraktować miedzianem zanim wypuszczą listki.
Ale żeby to zrobić to trzeba je odkryć z kopczyków. A tu jeszcze straszą mrozami więc je nie ruszam...
Więc co, stoimy w miejscu?
Jak to jest u was, napiszcie proszę...
A tak w ogóle, to jak będziecie cięły swoje róże to chętnie przyjmę patyczki z Paschmina , Eden Rose , Alchymist, Flammentanz ,Artemis ,Pastella,Abraham Darby .
Może znajdzie się ktoś chętny do podzielenia...Parę różyczek już ukorzeniłam z patyczków, więc spróbowałabym i z tymi.
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę...
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
U mnie tak samo,jak nie gorzej ...pada i pada ,jest do D....
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Dorotko no humory to mamy wisielcze...
Chcemy słońca!!!!!!!!!!!!!!Nie wiem czy trzeba podanie napisać do pani wiosny ,czy jak ?
Chcemy słońca!!!!!!!!!!!!!!Nie wiem czy trzeba podanie napisać do pani wiosny ,czy jak ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Witaj Olu,jestem i ja w Twoim ogrodzie ,bo jakże by inaczej,świetne wspomnienia jak i co było,śliczna wiosna no i cudowne wspomnienia z lata ,życzliwy ogród i pani tego ogrodu powodują ,że chce się tutaj bywać ,buziaczki u mnie też pada
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Martuniu ciebie nie może zabraknąć u mnie...
Rozgość się proszę, tylko jeszcze nie ma na czym przysiąść , bo ławeczki jeszcze pochowane...
Ale jak na razie to i słonka brak , więc pozostaje nam tylko spacerować i to czasami w kaloszach i z parasolem.
Rozgość się proszę, tylko jeszcze nie ma na czym przysiąść , bo ławeczki jeszcze pochowane...
Ale jak na razie to i słonka brak , więc pozostaje nam tylko spacerować i to czasami w kaloszach i z parasolem.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olu oczywiście jestem u Ciebie:)
Mój piesio też czeka na wiosnę Wysiewy mnie cieszą dopóki nie działam jeszcze na działce.
Dziś posadziłam bratki na balkonie,od razu lepsze samopoczucie
Mój piesio też czeka na wiosnę Wysiewy mnie cieszą dopóki nie działam jeszcze na działce.
Dziś posadziłam bratki na balkonie,od razu lepsze samopoczucie