Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Witajcie.
U mnie leniwa, gorąca niedziela.
Obiad się gotuje a później kawka i ciasto na działce.
Minti się wyhasa, bo uwielbia się tarzać w trawie. Póki co pozwalamy jej na to tylko na działce. Niestety nie ma jeszcze wszystkich szczepień.
Jagno ja też jestem fascynatem sielskich, greckich klimatów. Życzę Ci byś kiedyś powróciła tam na włóczęgę, nie do pracy, byś swobodnie mogła napawać się tym krajem.
Minti wycałowana. Wszyscy ją uwielbiamy. Głaszczemy, tulimy i wygłupiamy się. Nie mniej chciałabym, by była nauczona pewnych zasad. Mam nadzieję, że się uda.
Purple Lodge mam od wiosny. Rośnie u mnie w półcieniu. Tzn ok godz 13 do 16 ma cień. Widzę że to jej się podoba.
Izo -lemonko i ja w tym roku po raz pierwszy skusiłam się na powojnika na balkon. Wybrałam oczywiście bezproblemowego włoskiego, osiągającego nieduże gabaryty -Dark Eyes. I super! Ładnie urósł i kwitł. Niestety od miesiąca jest już tylko zielony. Szkoda, że nie kwitnie dłużej.
Ja właśnie dziś uświadomiłam sobie, że mam za mało powojników kwitnących o tej porze. Zrobię sobie więc zakupy, by to zmienić.
Iza a jakie miałaś clematisy na balkonie?
Tulapku, bo nasza sunia jest Batmanem w żeńskim wydaniu.
Soniu staram się czuwać nad tym, by pies czuł się kochany a nie rozpuszczany.
Basiu a kiedy sadziłaś swoje clematisy? Moje to też młodziaki. I też czekam kiedy się rozrosną.
Sławku i mnie się zdarzy zajrzeć gdzieś indziej niż chciałam kliknąć.
Nie mniej dziękuję za pochwałę Błękitnego Anioła, to mój clematisowy ulubieniec.
Ewelinko psiak jest fantastyczny. Dziękuję. Ogród kwitnie, to fakt. Jednak widać, że już jest z lekka umęczony latem.
Gosiu ach chciałby się, by róże kwitły non stop.
Co chcę rugować? Muszę pozbyć się troszkę bylin, bo mam teraz na gęsto.
Też jestem zdania, że piesek musi poznać zasady i się ich trzymać a do tego dać mu dużo miłości i mamy cudownego, ułożonego pieska.
Sylwio - silvarerum i mnie bardzo podoba się duet Lady of Shalott z jarzmianką. Nie mniej z błękitami czy fioletami też pięknie jej kwiat się komponuje. W sumie to można ją zestawiać w wielu kombinacjach kolorystycznych, co czyni ją niezwykle wdzięczną różą.
Marlenko włos mi się na głowie jeży jak czytam, co się dzieje u Ciebie na działkach. No że też ludziom naprawdę nie wstyd na cudzym żerować. Załóż lepiej alarm swojemu lwu. On taki cudny! Aż strach, że mógłby zniknąć.
Sunia ma już cały zestaw gryzaków różnorakich. Jednego polubiła szczególnie ale najlepsze i tak są tatuśkowe papcie.
Na zakończenie tego wątku chciałam podziękować wszystkim odwiedzającym, że ze mną byliście. Wieczorem lub najpóźniej jutro zapraszam Was do nowego wątku.
Moderatorów proszę o zamknięcie wątku.
U mnie leniwa, gorąca niedziela.
Obiad się gotuje a później kawka i ciasto na działce.
Minti się wyhasa, bo uwielbia się tarzać w trawie. Póki co pozwalamy jej na to tylko na działce. Niestety nie ma jeszcze wszystkich szczepień.
Jagno ja też jestem fascynatem sielskich, greckich klimatów. Życzę Ci byś kiedyś powróciła tam na włóczęgę, nie do pracy, byś swobodnie mogła napawać się tym krajem.
Minti wycałowana. Wszyscy ją uwielbiamy. Głaszczemy, tulimy i wygłupiamy się. Nie mniej chciałabym, by była nauczona pewnych zasad. Mam nadzieję, że się uda.
Purple Lodge mam od wiosny. Rośnie u mnie w półcieniu. Tzn ok godz 13 do 16 ma cień. Widzę że to jej się podoba.
Izo -lemonko i ja w tym roku po raz pierwszy skusiłam się na powojnika na balkon. Wybrałam oczywiście bezproblemowego włoskiego, osiągającego nieduże gabaryty -Dark Eyes. I super! Ładnie urósł i kwitł. Niestety od miesiąca jest już tylko zielony. Szkoda, że nie kwitnie dłużej.
Ja właśnie dziś uświadomiłam sobie, że mam za mało powojników kwitnących o tej porze. Zrobię sobie więc zakupy, by to zmienić.
Iza a jakie miałaś clematisy na balkonie?
Tulapku, bo nasza sunia jest Batmanem w żeńskim wydaniu.
Soniu staram się czuwać nad tym, by pies czuł się kochany a nie rozpuszczany.
Basiu a kiedy sadziłaś swoje clematisy? Moje to też młodziaki. I też czekam kiedy się rozrosną.
Sławku i mnie się zdarzy zajrzeć gdzieś indziej niż chciałam kliknąć.
Nie mniej dziękuję za pochwałę Błękitnego Anioła, to mój clematisowy ulubieniec.
Ewelinko psiak jest fantastyczny. Dziękuję. Ogród kwitnie, to fakt. Jednak widać, że już jest z lekka umęczony latem.
Gosiu ach chciałby się, by róże kwitły non stop.
Co chcę rugować? Muszę pozbyć się troszkę bylin, bo mam teraz na gęsto.
Też jestem zdania, że piesek musi poznać zasady i się ich trzymać a do tego dać mu dużo miłości i mamy cudownego, ułożonego pieska.
Sylwio - silvarerum i mnie bardzo podoba się duet Lady of Shalott z jarzmianką. Nie mniej z błękitami czy fioletami też pięknie jej kwiat się komponuje. W sumie to można ją zestawiać w wielu kombinacjach kolorystycznych, co czyni ją niezwykle wdzięczną różą.
Marlenko włos mi się na głowie jeży jak czytam, co się dzieje u Ciebie na działkach. No że też ludziom naprawdę nie wstyd na cudzym żerować. Załóż lepiej alarm swojemu lwu. On taki cudny! Aż strach, że mógłby zniknąć.
Sunia ma już cały zestaw gryzaków różnorakich. Jednego polubiła szczególnie ale najlepsze i tak są tatuśkowe papcie.
Na zakończenie tego wątku chciałam podziękować wszystkim odwiedzającym, że ze mną byliście. Wieczorem lub najpóźniej jutro zapraszam Was do nowego wątku.
Moderatorów proszę o zamknięcie wątku.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Sadziłam w maju, ale jakoś słabo mi rosną... nie podsadziłam im nic pod nogi, może to jest przyczyną?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Może sadziłaś Basiu niełatwe w uprawie clematisy wielkokwiatowe wcześnie kwitnące?
Tutaj znajdziecie nową część mojego wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=96818
Zapraszam.
Tutaj znajdziecie nową część mojego wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=96818
Zapraszam.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Dziękują za kokazane piękne clemki .
Który ci najlepiej przyrasta??? Najobficiej kwitnie ??
i rózyczki też cudne masz
Który ci najlepiej przyrasta??? Najobficiej kwitnie ??
i rózyczki też cudne masz
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aneczko jaka piękna jest ta dwukolorowa Jubilee Celebration Śmiem twierdzić, że ten bursztynowy kolorek nawet ciekawszy a i główka uniesiona wysoko Swoją drogą ciekawa jestem cóż to za cudo wybiło? Czy to pierwszy taki kwiat, czy w pierwszym kwitnieniu też takie były? Może skontaktuj się ze szkółką, w której kupiłaś Jubilee i oni Ci podpowiedzą co to za róża? W sumie fajnie to wygląda, bo zamiast jednej masz dwie i to na jednym krzaczku. A jaka oszczędność miejsca
Czy Twoja Mrs John Laing jest zdrowa? Mojej od dwóch sezonów ciągle coś dolega. Nie wiem czy się nie pożegnamy, bo zaczyna mnie to drażnić
Czy Twoja Mrs John Laing jest zdrowa? Mojej od dwóch sezonów ciągle coś dolega. Nie wiem czy się nie pożegnamy, bo zaczyna mnie to drażnić
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Dorotko kochana odpowiem Ci tutaj ale później zapraszam Cię do nowego wątku, który już toczy się w najlepsze.
Jubilee kupiłam wiosną we Flor... jak zakwitłam pierwszym kwiatem to kopara mi opadła, bo okazało się, że jest pomylona ale za to jak pomylona..?! Cudo! Bursztynowe cudo! I w dodatku jak zauważyłaś dzielnie trzyma kwiatki ku górze. Napisałam do szkółki ale oni nie mieli pojęcia co to może być za róża. Później znów mi kopara opadła, gdy ona jednak zakwitła właściwymi kwiatami. Pomyślałam więc, że tamten to ot, taki po prostu pierwszy dziwak (choć piękny). Jednak ona na tym samym pędzie kwitnie nadal tymi bursztynowymi kwiatami. Musi więc, być to gałązka z podkładki. Napiszę do Flor z zapytaniem. Może coś mi rozjaśnią. Ale czy będą wiedzieć na jakiej podkładce była szczepiona róża..? W sumie wątpię...
Muszę w najbliższym czasie zrobić podkop, by podejrzeć i upewnić się skąd ten pęd wychodzi.
Mrs. John Laing sadziłam wiosną zeszłego roku. Była wyjątkowo zdrowa. Pod sam koniec sezonu ( w październiku) załapała parę plamek. W tym jest gorzej. Plamki już ma a nawet brzegi liści po całej długości jakby zasychały. Właśnie powtarza kwitnienie. Ze zdrowotnością bardziej mnie wkurza Laguna, bo niby ma ADR a złapała plamki jako pierwsza z róż.
-- 12 sie 2016, o 22:32 --
Moderatorów jeszcze raz proszę o zamknięcie wątku.
Jubilee kupiłam wiosną we Flor... jak zakwitłam pierwszym kwiatem to kopara mi opadła, bo okazało się, że jest pomylona ale za to jak pomylona..?! Cudo! Bursztynowe cudo! I w dodatku jak zauważyłaś dzielnie trzyma kwiatki ku górze. Napisałam do szkółki ale oni nie mieli pojęcia co to może być za róża. Później znów mi kopara opadła, gdy ona jednak zakwitła właściwymi kwiatami. Pomyślałam więc, że tamten to ot, taki po prostu pierwszy dziwak (choć piękny). Jednak ona na tym samym pędzie kwitnie nadal tymi bursztynowymi kwiatami. Musi więc, być to gałązka z podkładki. Napiszę do Flor z zapytaniem. Może coś mi rozjaśnią. Ale czy będą wiedzieć na jakiej podkładce była szczepiona róża..? W sumie wątpię...
Muszę w najbliższym czasie zrobić podkop, by podejrzeć i upewnić się skąd ten pęd wychodzi.
Mrs. John Laing sadziłam wiosną zeszłego roku. Była wyjątkowo zdrowa. Pod sam koniec sezonu ( w październiku) załapała parę plamek. W tym jest gorzej. Plamki już ma a nawet brzegi liści po całej długości jakby zasychały. Właśnie powtarza kwitnienie. Ze zdrowotnością bardziej mnie wkurza Laguna, bo niby ma ADR a złapała plamki jako pierwsza z róż.
-- 12 sie 2016, o 22:32 --
Moderatorów jeszcze raz proszę o zamknięcie wątku.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
Aniu jeśli chcesz zamknąć wątek musisz to zgłosić tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=14
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6
A to teraz tak to się robi? Dzięki Aniu.