Na łące

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Taki mam PLAN ARBUZOWY, sprawdzał się przez 2 sezony ale z roślinami to nigdy nie wiadomo:

1. KIEŁKOWANIE NA WACIKACH? w połowie kwietnia, albo na koniec kwietnia nasiona będę kiełkować na wacikach, żeby mieć kontrolę ale można to całe kiełkowanie pominąć. W ciepłym miejscu, w plastikowym pudełku z przykrywką trochę uchyloną, żeby był dostęp powietrza. Nasiona kiełkują szybko, 2-3 dni.
2. SIANIE DO POJEMNIKÓW? kiedy pokażą się kiełki czyli korzonki, nasionka zakopię w ziemi w kubkach 400ml, na głębokości 1 cm i trochę ubiję ziemię, żeby przy wschodach skorupa nasiona w wyniku tarcia pozostała w ziemi. Kubki będę trzymać na zachodnim parapecie w mieszkaniu.
3. WYSADZANIE DO GRUNTU ? na początku czerwca wysadzę do gruntu, w otwory w agrotkaninie, OSTROŻNIE żeby korzeni nie uszkodzić ? dyniowate są przewrażliwione, na dno dołka dam trochę kompostu (może zakopię trochę obornika króliczego i na to trochę ziemi, jeszcze nie wiem bo nigdy tak nie robiłam i nie wiem czy się korzenie nie spalą?)
4. UPRAWA ? pędów nie będę przycinać (przycina się pędy melonów bo kwiaty żeńskie pojawiają się dopiero na pędach bocznych), czasami można podlać, ale nie przesadzać jak już będą owoce, za dużo wody to nie będą słodkie, mogą popękać, tak wynika z moich notatek internetowych.
Na początku pojawiają się kwiaty męskie i nie ma co się martwić, że nie zawiązują się owoce (bo jak?), trzeba poczekać na kwiaty żeńskie. W sumie to nie nawoziłam arbuzów ale można nad tym zastanowić. Arbuzy mi nie chorowały w przeciwieństwie do melonów, którym liście uschły (może w tym sezonie zgłębię temat, będę miała też ogórki pierwszy raz a to podobne jest). Jak sprawdzić czy arbuz jest dojrzały? Trzeba go ścisnąć i jak słychać chrzęst to jest dojrzały.

Jak mi się coś przypomni to dopiszę. Jak widzicie jakieś rażące błędy agrotechniczne to piszcie :).

Obrazek
(27 lipiec 2015)
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Daria - ta dzika kuchnia mnie zainteresowała, nie mam czasu się w tym zagłębiać na razie ale powiem Ci, że byłam na warsztatach O CHWASTACH JADALNYCH (dla dzieci co prawda ale zawsze:)) a że duuużo chwastów rośnie na łące, co zauważyłaś :). to trzeba to wykorzystać. Nie dam rady chyba powyrywać tego szczawiu, mam też na łące takie cudo jak Krwiściąg Lekarski. Chyba mój łąkowy zielnik zrobię. Na wiosnę to łąka co chwilę innymi kolorami kwitnie :).
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Na łące

Post »

Dario po prostu są dziwni ;:306 . A dokładniej to jest tak- jak mam swoje to nie chcą jeść a jak kupię to chcą. Dziwne prawda ?? Starsza córka w zasadzie je wszystko ale w małych ilościach ale Mój za pomidorami nie przepada , chyba , że suszone ;:306 . Zje paprykę ale najchętniej konserwową, więc robiłam ale taką kupną bo nie miałam wtedy swojej . Młodsza córka to nie tknie ani papryki ani pomidora , Ona to w ogóle niejadek jest. Dlatego doszłam do wniosku, że szkoda mojego zachodu ,bo przy tym plewić trzeba i podlewać w suszę itd. Więc póki co stawiam w tym roku na takie podstawowe warzywa typu- marchewka, pietruszka, no i oczywiście sałata, cukinia, ogórki , szpinak ;:173 . Może zmienią trochę swoje przyzwyczajenia .

Asiu dzięki za cenne informacje. Może kiedyś skorzystam.
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Ewelina - moja córka to w ogóle nie je owoców i warzyw, jak była malutka to była na owoce uczulona, mąż to wiadomo - nalewki, syn bardziej do mnie podobny to jest nadzieja.

A wyobrażacie sobie w ogóle na wegetarianizm przejść??? :shock:
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

Krwiściąg jest o.k., ma sporo przydatnych właściwości.
Ale te szczawie są wkurzające - jedyna ich zaleta to działanie przeciwbiegunkowe, ale do tego nie potrzeba ich aż tyle. :lol:

Ja z zasady nie stosowałam do tej pory żadnych herbicydów, więc łaziłam po całej łące i ścinałam kwiatostany tych szczawi, a potem paliłam, żeby nie rozsiewały się jeszcze bardziej. Ale nie wiem, czy na nie i na ostrożnie nie zastosuję w końcu miejscowo chemii, bo te drugie też się sieją na potęgę, a w większości są strasznie kłujące. Jak pielę rabatę, to nawet przez rękawice mi igiełki się w skórę wbijają.

Chwasty jadalne i lecznicze - fajna rzecz! ;:215 Generalnie wszystko ma jakieś zalety, wyjątkami są dla mnie: szczaw, ostrożeń, powój i rdestówka powojowata. (Plus wszystkie rośliny inwazyjne.)
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Na łące

Post »

Osobiście jestem mięsożerna więc nie ma takiej opcji ;:oj . Tzn warzywa i owoce też jadam ale bez mięsa ani rusz :heja .
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

Lyanna pisze:Ewelina - moja córka to w ogóle nie je owoców i warzyw, jak była malutka to była na owoce uczulona, mąż to wiadomo - nalewki, syn bardziej do mnie podobny to jest nadzieja.

A wyobrażacie sobie w ogóle na wegetarianizm przejść??? :shock:
Asia - wyobrażam sobie :D :D :D - bo ja z kolei mięsa nie lubię, więc pomijając już fakt, że bardzo lubię prawie wszystkie zwierzątka, to po prostu nie jem, bo mi nie smakuje. My z siostrą też byłyśmy w dzieciństwie niejadkami, ale głównie o mięso chodziło. Chociaż czasami kiełbaskę swojską ze wsi, ładnie uwędzoną to się wtrząchnęło. Swoją drogą, to nigdzie, absolutnie nigdzie nie znalazłam później takiej kiełbasy.

Ja z kolei sobie życia bez dobrych serów nie wyobrażam.
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Hehe, czyli mięsko jednak, no to nad wędzarnią trzeba pomyśleć i kiełbaskę wyprodukować. U mnie wędzarnia w planach, taka najprostsza, jak to na łące, z beczki, mam już elementy różne uzbierane :)

I papryki można będzie wędzić. A papryki wyglądały dziś tak:
(ziemia popękana od przenoszenia :), nie od suszy)

Obrazek
(9 luty 2016)
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Na łące

Post »

O wędzarni pomyślimy ;:333 . W tym roku mamy troszkę pracy bo musimy jeszcze pewną część działki uporządkować , znaleźć miejsce na kompostownik . Tak więc i o wędzarni będziemy mogli pomyśleć . Piękne te maluchy ;:224 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Ewelina tyle pomysłów a tak mało czasu ciągle :)

Aaaaa, jeszcze może moje melony pokażę ;:170

Obrazek
(sierpień 1014)
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

:D Wyglądają mega smakowicie!
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Na łące

Post »

Ach już czuję ich smak ;:224 . Zazdroszczę ręki do takich okazów ;:215 .
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Oto i ręka :) Ale to może być szczęście nowicjusza, melony uprawiałam tylko raz. Na zdjęciu niedojrzały Seledyn.

Obrazek
(31 lipiec 2014)
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”