Mój ci on część 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Kochani,jak miło,że chciało wam się skręcić do mnie Odpowiem jutro.Mieliśmy dzisiaj akcję "wymiana materaca" a,że mamy łoże ze skrzynią,to było trochę zachodu.Nawet było trochę krwawo,bo sprężyna przycięła mężowi palec Materace mają to do siebie,że się zużywają
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ci on część 3
Witaj Mirko!
Widzę, że i u Ciebie zawitała w końcu wiosna
Ogród pięknie się prezentuje, ależ Ty wyrywna jesteś Bukszpany przycięte, mieczyki posadzone, ho ho! Moje jeszcze nawet nie wymoczone, ale na dniach planuję posadzić. Za to dalie jeszcze posiedzą w tunelu w doniczkach. Za dużo stresu kosztuje mnie bieganie na zimnych ogrodników i okrywanie wszystkiego, a że rosły już w garażu w zielone, nie dałoby się tego uniknąć...
Sadziłam śnieżniki jesienią, ale się nie pokazały. Twoje pięknie się prezentują
Widzę, że i u Ciebie zawitała w końcu wiosna
Ogród pięknie się prezentuje, ależ Ty wyrywna jesteś Bukszpany przycięte, mieczyki posadzone, ho ho! Moje jeszcze nawet nie wymoczone, ale na dniach planuję posadzić. Za to dalie jeszcze posiedzą w tunelu w doniczkach. Za dużo stresu kosztuje mnie bieganie na zimnych ogrodników i okrywanie wszystkiego, a że rosły już w garażu w zielone, nie dałoby się tego uniknąć...
Sadziłam śnieżniki jesienią, ale się nie pokazały. Twoje pięknie się prezentują
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Witaj Aniu.No czasami tak bywa,że wiosną jesteśmy zawiedzeni,że jesienne plany nie wypaliły.Mnie zawiodły hiacynty;część zgniła a reszta zakwita tuż nad lub prawie w ziemi. Na jesiennej wyprzedaży kupiłam też śnieżyce,ale cebulki miały wielkość tulipanowych.Byłam zawiedziona,że nie zakwitły razem z przebiśniegami,więc szpadlem zaczęłam wykopywać.I co? Znalazłam ukorzenione,zdrowe cebulki z kiełkami Przypomniałam sobie o letniej śnieżycy,czytałam na forum o niej.Ale dwie cebulki poszły chyba głębiej przez to kopanie,już nic jednak nie grzebię.Śnieżniki jak już się zadomowią,tak jak cebulice zresztą,to już będą wszędzie.
No zobaczymy,ile napsoci zimna Zośka.Tak pięknie ukwiecone są drzewka owocowe Dalie też trzymam w większości w doniczkach.
Basiu przypominam,że ja rzuciłam jeden etat,więc musi być to widać Trzmielinę zimozieloną cięłam już drugi raz i było co.Wiosna rzeczywiście piękna,tylko deszczu mogłoby być więcej.Nadawali w łódzkim solidny a u nas ledwie mżył.Na magnolię się doczekasz,może jesienią już zawiąże pąki na następny sezon?
Nie ma nic lepszego Seba Ja mam jeszcze zakupowe plany na ten sezon,może w tym tygodniu je zrealizuję Zajrzę zobaczyć twoją magnolię.
Przemku to magnolia gwiaździsta.Nie mam etykiety,ale w katalogu pasuje mi na Roseę. Mam jeszcze dwie,ale jeszcze są w blokach startowych.Zajrzałam do katalogu,żeby sprawdzić,czy Złotokap ma najpierw kwiaty a potem liście,czy razem.Boję się już cieszyć zawczasu,ale mam nadzieję na pierwsze jego kwitnienie u mnie. Cytryniec chiński też obsypany pąkami
Foxsowa wiosną jeszcze tego nie widać,ale w porze kwitnienia rumianków i rudbekii wszystko się zlewa.Lubię ten moment,właśnie teraz,kiedy kwitnie forsycja,magnolia,szykują się tawuły i pigwowce,złotlin pokazuje już kolorek,amonogawa uchyla płateczki,porzeczka krwista...itd,itd
Mam nadzieję Madziu,że zakupy się udały.Przylaszczki mówisz,i to różowe,fiu,fiu...
No zobaczymy,ile napsoci zimna Zośka.Tak pięknie ukwiecone są drzewka owocowe Dalie też trzymam w większości w doniczkach.
Basiu przypominam,że ja rzuciłam jeden etat,więc musi być to widać Trzmielinę zimozieloną cięłam już drugi raz i było co.Wiosna rzeczywiście piękna,tylko deszczu mogłoby być więcej.Nadawali w łódzkim solidny a u nas ledwie mżył.Na magnolię się doczekasz,może jesienią już zawiąże pąki na następny sezon?
Nie ma nic lepszego Seba Ja mam jeszcze zakupowe plany na ten sezon,może w tym tygodniu je zrealizuję Zajrzę zobaczyć twoją magnolię.
Przemku to magnolia gwiaździsta.Nie mam etykiety,ale w katalogu pasuje mi na Roseę. Mam jeszcze dwie,ale jeszcze są w blokach startowych.Zajrzałam do katalogu,żeby sprawdzić,czy Złotokap ma najpierw kwiaty a potem liście,czy razem.Boję się już cieszyć zawczasu,ale mam nadzieję na pierwsze jego kwitnienie u mnie. Cytryniec chiński też obsypany pąkami
Foxsowa wiosną jeszcze tego nie widać,ale w porze kwitnienia rumianków i rudbekii wszystko się zlewa.Lubię ten moment,właśnie teraz,kiedy kwitnie forsycja,magnolia,szykują się tawuły i pigwowce,złotlin pokazuje już kolorek,amonogawa uchyla płateczki,porzeczka krwista...itd,itd
Mam nadzieję Madziu,że zakupy się udały.Przylaszczki mówisz,i to różowe,fiu,fiu...
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Piękny,choć wietrzny dzień mieliśmy dzisiaj.Zrobiłam oprysk miedzianem,pewnie wcześniej już powinnam,ale tak zeszło Jutro zaatakuję mszyce na kalinach A dzisiaj wzięłam się za najtrudniejszy kawałek ogrodu,który jużtrącałam wcześniej,ograniczenie dzikiej róży.Oto podgląd na sytuację.
Do sprzętu,jaki widać na zdjęciu,przyniosłam jeszcze motykę,baaardzo się przydała.Następny pokaz tego miejsca nastąpi,gdy zagospodaruję tam na dobre.
Głupi zawsze sobie robotę znajdzie Poszłam wczoraj pielić maliny a tam taka piękna,młodziutka trawa Oczami wyobraźni zobaczyłam ją na moich wyłysiałych podjazdach...i przeszłam do czynów. Przeflancowałam z 5 wiaderek,wieczór mnie wygonił,ale dzieło skończę.Ludzie używają trawy rolowanej a ja kępkowanej
Czemu ten rhododendron tak posmutniał,dostał nawóz (może za dużo ),suszy jeszcze nie ma,zresztą podlewam go czasami.Czy w ogóle zakwitnie zastanawiam się.
Do sprzętu,jaki widać na zdjęciu,przyniosłam jeszcze motykę,baaardzo się przydała.Następny pokaz tego miejsca nastąpi,gdy zagospodaruję tam na dobre.
Głupi zawsze sobie robotę znajdzie Poszłam wczoraj pielić maliny a tam taka piękna,młodziutka trawa Oczami wyobraźni zobaczyłam ją na moich wyłysiałych podjazdach...i przeszłam do czynów. Przeflancowałam z 5 wiaderek,wieczór mnie wygonił,ale dzieło skończę.Ludzie używają trawy rolowanej a ja kępkowanej
Czemu ten rhododendron tak posmutniał,dostał nawóz (może za dużo ),suszy jeszcze nie ma,zresztą podlewam go czasami.Czy w ogóle zakwitnie zastanawiam się.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Rozpędziła się ta wiosna,że hej. Każdy dzień przynosi nowe kwitnienia.Tylko coraz bardziej sucho się robi
Zagubione (znalezione?) w ostrokrzewie
I na koniec moje pomidorki Wiem,że jeszcze małe,ale mają czas do zimnej Zośki
Zagubione (znalezione?) w ostrokrzewie
I na koniec moje pomidorki Wiem,że jeszcze małe,ale mają czas do zimnej Zośki
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Mój ci on część 3
Mirko, ja tez praktykuję przesadzanie kępkowanej trawy Po porządnym podlaniu zawsze się przyjmowała Teraz głowię się, gdzie upchnąć taką ładną trawę rosnącą koło domu, bo potrzebuję wykopać ogromną rabatę na dalie i tulipany
Pomidorki super, właśnie takie powinny być teraz, jak mają iść do gruntu Musimy mieć podobną ilość, tak na oko. Czyli całkiem sporo
Pomidorki super, właśnie takie powinny być teraz, jak mają iść do gruntu Musimy mieć podobną ilość, tak na oko. Czyli całkiem sporo
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Ja hoduję dla syna,odziedziczył po mnie pasję,jest wiecznie zapracowany,więc poczuwam się Żartuję.W tamtym roku kupił w sklepie nasionka,wybujałe miał trochę te krzaczki,a i w smaku pomidory takie sobie,więc zaproponowałam mu,że kupię na forum, sprawdzone,od prawdziwych pasjonatów.Mam nadzieję,że to będzie dobry rok na pomidory i syn będzie zadowolony.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ci on część 3
Witaj Miriam, pierwszy raz odzywam się u Ciebie. Na początku więc napiszę, że pracowita z Ciebie kobitka imasz rację, że robota, jak piszesz, zawsze znajdzie głupiego Odnoszę wrażenie, że wraz z wiosną nasza głupota przybiera znacznie na sile, tylko dlaczego cierpią na tym moje plecy
Synuś na pewno uraczy się pomidorkami, mamusine zawsze najlepsze!
Synuś na pewno uraczy się pomidorkami, mamusine zawsze najlepsze!
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ci on część 3
Ile Ty masz pięknych kwitnięć Wszystko masz co i u mnie kwitnie pięknie. Jaki cudny migdałek Mój od Ciebie rośnie , ale nie kwitnie, wiadomo, musi odchorować Ale żyje z czego b. się cieszę , zwłaszcza zobaczywszy Twój
Ty też masz pergole , widzę .
Ja kupiłam drewniane ( bo miałam metalowe, byle jakie) tylko dlatego ,że były wyjątkowo tanie , 108 i 116 zł. no i na jedną miałam kasę z wygranej
Jedną już wkopałam i dosadziłam róże, chociaz przy metalowej już rozły. A druga stoi i nie mam siły wkopać w też suchą darń róż . Podziwiam jak przeflancowałś trawę
Piękne u Ciebie kolorki , cudnie . A czy ta różowa magnolia to Stellata? ma jakąś swoją nazwę? mam dwie Stellaty ale białe .
U mnie jeden RH marniał, marniał i zmarniał całkiem i nie wiem dlaczego bo jednakowo je traktowałam a dwa pięknie żyją
Ty też masz pergole , widzę .
Ja kupiłam drewniane ( bo miałam metalowe, byle jakie) tylko dlatego ,że były wyjątkowo tanie , 108 i 116 zł. no i na jedną miałam kasę z wygranej
Jedną już wkopałam i dosadziłam róże, chociaz przy metalowej już rozły. A druga stoi i nie mam siły wkopać w też suchą darń róż . Podziwiam jak przeflancowałś trawę
Piękne u Ciebie kolorki , cudnie . A czy ta różowa magnolia to Stellata? ma jakąś swoją nazwę? mam dwie Stellaty ale białe .
U mnie jeden RH marniał, marniał i zmarniał całkiem i nie wiem dlaczego bo jednakowo je traktowałam a dwa pięknie żyją
- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ci on część 3
Mirko, i u mnie coraz bardziej sucho. Od poniedziałku ma dopiero popadać. Mam nadzieję, że roślinki przetrwają jeszcze dwa dni, bo nie bardzo mogę je teraz podlać.
Pięknie Ci wszystko kwitnie, a jaki ładny ogoniasty czarny kwiatuszek Ci między rabatkami wyrósł
Pięknie Ci wszystko kwitnie, a jaki ładny ogoniasty czarny kwiatuszek Ci między rabatkami wyrósł
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Mój ci on część 3
Witam podziwiam. podglądam (a możne odwrotnie ) Kwitnienia masz podobne i w podobnej fazie... Moje bergenie jeszcze nie mają kwiatków. Podziwiam Twoją Tawułę szarą i pomału dojrzewam do zaproszenia jej podobnej na moje podwórko ... a pomidorki mamy podobne i sucho też podobnie Pozdrawiam i pewnie jeszcze tu wpadnę
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Witam niedzielnie Podlewałam dzisiaj ponad pół dnia,bo jakoś nie wierzę prognozom.Jak się sprawdzą to,to też dobrze,na moich piaskach deszczu nigdy za wiele.
Witaj Ewuniu (ewka36jj ,bardzo mi miło,że zajrzałaś Z przyjemnością poznam i ja twoje królestwo.No tak,plecy bolą,kolana czasami,więc jak to jest,że człowiek wlecze się z tego ogrodu obolały,ale szczęśliwy
Karolciu wracam właśnie od ciebie i trochę jestem uspokojona,bo przeczytałam,że magnoliom przemarzły pąki.Nie,nie cieszę się z tego powodu,ale ulżyło mi,bo moja jedna obsypana pąkami ,ale nie zamierza ich rozwijać,więc sądziłam,że spaliłam nawozem Skoro przemarzły,to nie ma w tym mojej winy,jestem czysta No nie,nie mam takiego pięknego derenia,jak twój,ale zawsze to pokusa,żeby kupić kupić Tak,stellata,myślałam,że to Rosea,ale za różowa,więc nie wiem.W tym roku zachwycająca,jak wszystko zresztą
ewarost zapraszam najserdeczniej Tawuła o tej porze ma swoje pięć minut,więc warto ją mieć.Bergenii mam więcej,ale najlepiej mają się te z tych,teoretycznie,gorszych stanowisk,czyli na skalniaku.Pomidory ze swoich nasionek?
Aniu ja nie czekałam na deszcz,wszystko wyglądało smutno,więc solidnie podlałam.Niech pada,najlepsze podlewanie nie zrówna się z deszczem.
Nie mogłam się oprzeć,żeby nie zrobić bukietu z tawuły.Myślałam jednak,że zaraz się obsypie,a tu nic,stoi,zdobi,nawet płateczka nie zgubił.
Dalie,a wśród nich 2 kobee w namiocikach z butelek.
Dławisza trzymam w ryzach,bo by do domu nie wpuścił
Czarny celebryta pcha się w kadr,ten honorowo czeka aż będzie zauważony
Nie wiem czemu nie zrobiłam zdjęcia amonogawie Kwiat wypycha kwiat.Jutro
Witaj Ewuniu (ewka36jj ,bardzo mi miło,że zajrzałaś Z przyjemnością poznam i ja twoje królestwo.No tak,plecy bolą,kolana czasami,więc jak to jest,że człowiek wlecze się z tego ogrodu obolały,ale szczęśliwy
Karolciu wracam właśnie od ciebie i trochę jestem uspokojona,bo przeczytałam,że magnoliom przemarzły pąki.Nie,nie cieszę się z tego powodu,ale ulżyło mi,bo moja jedna obsypana pąkami ,ale nie zamierza ich rozwijać,więc sądziłam,że spaliłam nawozem Skoro przemarzły,to nie ma w tym mojej winy,jestem czysta No nie,nie mam takiego pięknego derenia,jak twój,ale zawsze to pokusa,żeby kupić kupić Tak,stellata,myślałam,że to Rosea,ale za różowa,więc nie wiem.W tym roku zachwycająca,jak wszystko zresztą
ewarost zapraszam najserdeczniej Tawuła o tej porze ma swoje pięć minut,więc warto ją mieć.Bergenii mam więcej,ale najlepiej mają się te z tych,teoretycznie,gorszych stanowisk,czyli na skalniaku.Pomidory ze swoich nasionek?
Aniu ja nie czekałam na deszcz,wszystko wyglądało smutno,więc solidnie podlałam.Niech pada,najlepsze podlewanie nie zrówna się z deszczem.
Nie mogłam się oprzeć,żeby nie zrobić bukietu z tawuły.Myślałam jednak,że zaraz się obsypie,a tu nic,stoi,zdobi,nawet płateczka nie zgubił.
Dalie,a wśród nich 2 kobee w namiocikach z butelek.
Dławisza trzymam w ryzach,bo by do domu nie wpuścił
Czarny celebryta pcha się w kadr,ten honorowo czeka aż będzie zauważony
Nie wiem czemu nie zrobiłam zdjęcia amonogawie Kwiat wypycha kwiat.Jutro
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
No to czas na amonogawę
I całą resztę
Barwinek w ataku.Poddała się lawenda,smagliczka,rozchodniki.Miniaturowym krzewom na skalniaku przychodzę z pomocą
Klon palmowy świetnie przezimował.Wycięłam mu odbijającą podkładkę,chociaż bardzo ładna była i na pewno odporniejsza,ale zdominowałaby go z czasem.
Tak sie cieszyłam na kwitnienie tej magnolii,niestety,paczki prawdopodobnie przemarzły Ale ona powtarza kwitnienie,więc może wynagrodzi mi
I jeszcze raz amonogawa w porannym słońcu.
Skończyłam dzisiaj pielić truskawki i maliny.Jestem padnięta,ale bardzo zadowolona.Maliny były częściowo zapuszczone już w tamtym roku,więc wyciągałam całe sznury perzu.A jak obudzą mnie krople deszczu na parapecie to już będzie pełnia ogrodowego szczęścia Przecież obiecywali...
I całą resztę
Barwinek w ataku.Poddała się lawenda,smagliczka,rozchodniki.Miniaturowym krzewom na skalniaku przychodzę z pomocą
Klon palmowy świetnie przezimował.Wycięłam mu odbijającą podkładkę,chociaż bardzo ładna była i na pewno odporniejsza,ale zdominowałaby go z czasem.
Tak sie cieszyłam na kwitnienie tej magnolii,niestety,paczki prawdopodobnie przemarzły Ale ona powtarza kwitnienie,więc może wynagrodzi mi
I jeszcze raz amonogawa w porannym słońcu.
Skończyłam dzisiaj pielić truskawki i maliny.Jestem padnięta,ale bardzo zadowolona.Maliny były częściowo zapuszczone już w tamtym roku,więc wyciągałam całe sznury perzu.A jak obudzą mnie krople deszczu na parapecie to już będzie pełnia ogrodowego szczęścia Przecież obiecywali...
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3