Danusia. Mój ogród cz 5
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Witam wszystkich. Pogoda piękna, tylko radość gdzieś znikła. Szwendam się między ogrodem i domem i tęsknię za dziećmi i wnukami. Skrzynki z sadzonkami noszę co dzień ran na dwór i z powrotem na noc do domu. Samotność mi nie służy. Mąż w pracy a ja żeby nie zwariować szyję maseczki dla szpitali. Z tym szyciem też nie jest różowo bo od siedzenia stawy wysiadają, podkurcz mięśni się robi, ale bez szycia jest jeszcze ciężej. Sąsiedzi pochowani w domach, czasem z którymś zamienię słowo przez płot. Nawet na zakupy nie wychodzę. Dzieci podrzucają sitki pod bramkę. Zaraz zdziczeję całkiem. Miejmy nadzieję ze za miesiąc może dwa wszystko się uspokoi, ale strach pomyśleć jak to nasze życie będzie wyglądało po epidemii.
Może teraz troszkę wiadomości z ogrodu.
Rzodkiewki z rozsady o dziwo pięknie rosną. Te wysiane do gruntu znacznie gorzej.
Koper wysiany do doniczki chyba w lutym.
A tu pomidory
I troszkę kwiatków.
Może teraz troszkę wiadomości z ogrodu.
Rzodkiewki z rozsady o dziwo pięknie rosną. Te wysiane do gruntu znacznie gorzej.
Koper wysiany do doniczki chyba w lutym.
A tu pomidory
I troszkę kwiatków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1032
- Od: 30 wrz 2007, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Witaj Danusiu.
Forum czytam od bardzo dawna, i znam bardzo wiele ogrodow.
Masz bardzo piekne wiosenne wysiewy.
Takie dorodne.
Zainteresował mnie topinambur, czy możesz zdradzic gdzie go kupilas?
Forum czytam od bardzo dawna, i znam bardzo wiele ogrodow.
Masz bardzo piekne wiosenne wysiewy.
Takie dorodne.
Zainteresował mnie topinambur, czy możesz zdradzic gdzie go kupilas?
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Bożena
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Bona miło mi że mnie odwiedziłaś. Ja topinambur mam od córki. Widiałamże LIDL ma o ofercie. Przynajmniej przed epidemią widziałam.
Zdrówka życzę.
Zdrówka życzę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1032
- Od: 30 wrz 2007, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Dziękuję pięknie za inforacje
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam cieplutko
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Bożena
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Witaj Danusiu , ale Ci dobrze z tym ogrodem koło domu, możesz wystawiać już wysiewy, ja nadal w domku niestety , jeszcze trochę wytrzymać muszę, rzodkieweczka apetyczna, koperek super , smutno, smutno, ja też już tak tęsknię do wnuków, ściskam i całuję zdrówka życząc
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Danusiu u mnie w polu rośnie topinambur, straszyli mnie że zarośnie pół pola że dziki przyjdą ryć, a ja od 10 lat mam parę żółtych kwiatków i nawet go nie pozyskuję. Kiedyś próbowałam jeść ale mi nie służy. Chciałam kupić fioletowe ziemniaki i posadzić ale pandemia pokrzyżowała nie tylko te plany .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Warzywka Danusiu już masz spore.Sprytna i szybciutka jesteś w tych wysiewach
a i kwiatuszkowe wiosenne cieszą.
Ciemierniki ślicvzne..A te niebieskie małe kwiatki , to ułudka ?? Prześlicznie wyglądają.
a i kwiatuszkowe wiosenne cieszą.
Ciemierniki ślicvzne..A te niebieskie małe kwiatki , to ułudka ?? Prześlicznie wyglądają.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Iwonko, pewnie że fajnie mieć ogród koło domu, ale trzeba cieszyć się z tego co się ma. Ty już doczekałaś się i pracujesz i na działkę jeździsz. Dobrze że ze zdrówkiem lepiej.
Marysiu, U mnie topinambur też nie jest jakiś szczególnie ozdobny i rzadko kiedy ładnie kwitnie ale bulwy ma całkiem ładne. Pandemia nam wszystkim namieszała w planach i w życiu codziennym. Może pomału jakoś się unormuje chociaż już nie będzie tak samo.
Tak Aniu te niebieskie to ułudka. Na szczęście czujęsięprzyzwoicie i rzeczywiście trochę pracuję w ogrodzie. Zimy nie było, wiosny nie było,chyba jużlato mamy. Pomidory już wskryniach siedzą i arbuzy podkiełkowane od trzech dni też wysadzone. Dzieje się w ogrodzie.
Ja dwa miesiące nie widziałam się z wnukami. Nadal bardzo się boję bo jestem w grupie dużego ryzyka ale ja już nie wytrzymałam tej rozłąki i zaczęłam się widywać z wnukami. Dzieci mówią że bardzo ryzykuję ale mam już dość samotności. Nawet ogród nie cieszył. Nie zdawałam sobie sprawy jak maluch za mną tęskniły.
Mąż jeździ do pracy, a ja sama jak palec. Czasem przez płot z sąsiadami pogadam. Zakupy przez internet albo dzieci dowożą. Po wizycie wnuków złapałam rozbieg. Upiekłam pasztet, dzisiaj wędzę szynki i schab. Nawet zaczęłam przeglądać fora. Od wczoraj siąpi przyjemny deszczyk. Jest mokro ale ciepło. Czekam na beczkę 1000 l jakoś się opóźniają z dostawą. Może jutro przywiozą.
Susza okropna a ślimaki jak tylko wyczuły deszcz od razu wylazły z ukrycia. W nocy zżarły mi 2 krzaczki pomidorów.
Marysiu, U mnie topinambur też nie jest jakiś szczególnie ozdobny i rzadko kiedy ładnie kwitnie ale bulwy ma całkiem ładne. Pandemia nam wszystkim namieszała w planach i w życiu codziennym. Może pomału jakoś się unormuje chociaż już nie będzie tak samo.
Tak Aniu te niebieskie to ułudka. Na szczęście czujęsięprzyzwoicie i rzeczywiście trochę pracuję w ogrodzie. Zimy nie było, wiosny nie było,chyba jużlato mamy. Pomidory już wskryniach siedzą i arbuzy podkiełkowane od trzech dni też wysadzone. Dzieje się w ogrodzie.
Ja dwa miesiące nie widziałam się z wnukami. Nadal bardzo się boję bo jestem w grupie dużego ryzyka ale ja już nie wytrzymałam tej rozłąki i zaczęłam się widywać z wnukami. Dzieci mówią że bardzo ryzykuję ale mam już dość samotności. Nawet ogród nie cieszył. Nie zdawałam sobie sprawy jak maluch za mną tęskniły.
Mąż jeździ do pracy, a ja sama jak palec. Czasem przez płot z sąsiadami pogadam. Zakupy przez internet albo dzieci dowożą. Po wizycie wnuków złapałam rozbieg. Upiekłam pasztet, dzisiaj wędzę szynki i schab. Nawet zaczęłam przeglądać fora. Od wczoraj siąpi przyjemny deszczyk. Jest mokro ale ciepło. Czekam na beczkę 1000 l jakoś się opóźniają z dostawą. Może jutro przywiozą.
Susza okropna a ślimaki jak tylko wyczuły deszcz od razu wylazły z ukrycia. W nocy zżarły mi 2 krzaczki pomidorów.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Danusiu chyba trzeba pomniejszyć zdjęcia w jakimś programie, bo kiepsko się ogląda
Wyobraź sobie że mnie też ślimaki obgryzają wierzchołki pomidorów i nawet za niebieskie kryształki się nie biorą!
Z sadzeniem do gruntu się wstrzymuję, bo jeszcze zapowiadają przymrozki!
Wyobraź sobie że mnie też ślimaki obgryzają wierzchołki pomidorów i nawet za niebieskie kryształki się nie biorą!
Z sadzeniem do gruntu się wstrzymuję, bo jeszcze zapowiadają przymrozki!
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Dzień dobry czy w w tym roku się zobaczymy tutaj on line pozdrawiam