Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko - ogród faktycznie pięknie się z Tobą żegna w Starym Roku! Tak sobie pomyślałam - że on Cię kocha z wzajemnością
--------
Zdjęcie kranu....no to będzie trudne gdyż robiąc zdjęcia bardzo pilnuję, żeby nie wlazł mi w kadr...ale poszukam. Jak znajdę - to wstawię rumieniąc się ze wstydu Muszę Ci jeszcze powiedzieć, że od lat mam w moim komputerze folder zatytułowany "kran - inspiracje" i jak dotąd nic z tego nie wynikło
--------
Zdjęcie kranu....no to będzie trudne gdyż robiąc zdjęcia bardzo pilnuję, żeby nie wlazł mi w kadr...ale poszukam. Jak znajdę - to wstawię rumieniąc się ze wstydu Muszę Ci jeszcze powiedzieć, że od lat mam w moim komputerze folder zatytułowany "kran - inspiracje" i jak dotąd nic z tego nie wynikło
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witaj Aguś piszesz ,że powiększysz rabatę z zabudowaną rurą i to dobry pomysł,gdybyś mogła przysłać parę nasionek twojego łubinu to bardzo chętnie skorzystam ,bo ma piękny kolor ,nie wiadomo tylko ,czy powtórzy cechy,ja też mogę wysłać Ci jakieś nasionka,pozdrawiam i dużo zdrowia życzę ,spełnienia marzeń i pięknego ogrodu
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko,
właśnie zauważyłam, że w Twojej stopce pojawił się link do Twojego świeżutkiego wątku!
Jutro poczytam od początku.
właśnie zauważyłam, że w Twojej stopce pojawił się link do Twojego świeżutkiego wątku!
Jutro poczytam od początku.
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
No i po Świętach kochani, teraz trzeba zacząć myśleć o tym jak się pozbyć kilku kalorii złapanych po takich pysznościach .
Pielenie, czy choć koszenie trawy by się przydało.. oj tęskni się Ale teraz już z górki! Wiosna coraz bliżej
U mnie dzisiaj było -16, ale na szczęście bezwietrznie, a pocieszające jest, że za kilka dni nadają śniegu trochę. Przyda się pierzynka.
Na działce byłam jeszcze przed Świętami, nie wiem co się tam dzieje, choć wszystko miałam pookrywane więc może szkód żadnych
nie ma. Donice z cebulami i różą może jedynie jeszcze zaciągnę do garażu, bo o tym nie pomyślałam żeby ją schować.. no z resztą
nie było powodu przy +12.
Aniu moje zimowitki rosną u mnie od października i mam je pierwszy raz. To taka "cicha woda" w ogrodzie.. nic, nic i jak już mało
co kwitnie to on się pojawia i zachwyca mimo swej prostoty. Uważam, że choć kilka ale fajnie je mieć u siebie
Najfajniejsze jest to, że każdy "bukiecik" to tylko jedna cebulka
Marysiu, rzeczywiście sprawił mi tym kwitnieniem niesamowita niespodziankę, a że rośnie blisko bramki to jest od razu widoczny.
Jakby chciał powiedzieć, patrzcie, patrzcie jeszcze nie śpimy!
Martuniu, oczywiście wyślę nasionka z nieukrywaną przyjemnością, że mogę już się czymś podzielić z mojego początkującego ogródka:)
Czy powtórzy cechy kwitnienia, nie wiem. Przyjaciółka wysiała je późnym latem i pięknie poschodziły, a na kwiaty trzeba poczekać..
Wrzosowa rabata do przemyśleń.. co by do niej dosadzić?
Prześlij mi proszę namiary do wysyłki na PW
Daria witaj serdecznie zapraszam Zaproszenie do ogrodu, nie tylko wirtualnego oczywiście nadal aktualne! Pamiętaj
Dzisiaj dokończę pokazywać małą wrzosową pod koniec października.
Pielenie, czy choć koszenie trawy by się przydało.. oj tęskni się Ale teraz już z górki! Wiosna coraz bliżej
U mnie dzisiaj było -16, ale na szczęście bezwietrznie, a pocieszające jest, że za kilka dni nadają śniegu trochę. Przyda się pierzynka.
Na działce byłam jeszcze przed Świętami, nie wiem co się tam dzieje, choć wszystko miałam pookrywane więc może szkód żadnych
nie ma. Donice z cebulami i różą może jedynie jeszcze zaciągnę do garażu, bo o tym nie pomyślałam żeby ją schować.. no z resztą
nie było powodu przy +12.
Aniu moje zimowitki rosną u mnie od października i mam je pierwszy raz. To taka "cicha woda" w ogrodzie.. nic, nic i jak już mało
co kwitnie to on się pojawia i zachwyca mimo swej prostoty. Uważam, że choć kilka ale fajnie je mieć u siebie
Najfajniejsze jest to, że każdy "bukiecik" to tylko jedna cebulka
Marysiu, rzeczywiście sprawił mi tym kwitnieniem niesamowita niespodziankę, a że rośnie blisko bramki to jest od razu widoczny.
Jakby chciał powiedzieć, patrzcie, patrzcie jeszcze nie śpimy!
Martuniu, oczywiście wyślę nasionka z nieukrywaną przyjemnością, że mogę już się czymś podzielić z mojego początkującego ogródka:)
Czy powtórzy cechy kwitnienia, nie wiem. Przyjaciółka wysiała je późnym latem i pięknie poschodziły, a na kwiaty trzeba poczekać..
Wrzosowa rabata do przemyśleń.. co by do niej dosadzić?
Prześlij mi proszę namiary do wysyłki na PW
Daria witaj serdecznie zapraszam Zaproszenie do ogrodu, nie tylko wirtualnego oczywiście nadal aktualne! Pamiętaj
Dzisiaj dokończę pokazywać małą wrzosową pod koniec października.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko wrzosowisko cudne.
Tą samą pasiastą trawkę mam posadzoną właśnie przy wrzosach...
U mnie też zrobiło się mroźno, rano było - 16 a w ciągu dnia mróz nie spadał poniżej -11. Do tego wiał zimny wiatr i odczuwało się jakby było jeszcze zimniej.
Miałam jechać z moją Justyną na łyżwy pod gołym niebem....
Ale nie, to nie dla mnie. Już wczoraj ledwo wytrzymałam , tak mi dupsko wymroziło...
Tą samą pasiastą trawkę mam posadzoną właśnie przy wrzosach...
U mnie też zrobiło się mroźno, rano było - 16 a w ciągu dnia mróz nie spadał poniżej -11. Do tego wiał zimny wiatr i odczuwało się jakby było jeszcze zimniej.
Miałam jechać z moją Justyną na łyżwy pod gołym niebem....
Ale nie, to nie dla mnie. Już wczoraj ledwo wytrzymałam , tak mi dupsko wymroziło...
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko, piękne zdjęcia robisz. U mnie - 7, ale wiatr szleje i odczuwalna temperatura jest dużo niższa. Spełnienia marzeń w Nowym Roku.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 gru 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Jak na początki ogrodowania masz już duże sukcesy, trawnik wygląda wzorowo, a wrzosowisko pięknie wykorowane też wygląda bardzo ładnie Wąwóz dodaje działce niepowtarzalnego uroku, czy pokażesz inne szersze ujęcia? Rh z biedr.. rosną i u mnie bardzo ładnie, już czekam na ofertę tegoroczną
- myszaxs
- 100p
- Posty: 115
- Od: 27 paź 2015, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agusia przepiękne zdjęcia No z tej strony to ja Cię nie znałam Wiedziałam, że masz wielką pasję do ogrodu, czym i mnie zaszczepiłaś i za to Ci dziękuję , ale że robisz takie ładne zdjęcia to dowiedziałam się dopiero z forum. Cieszę się, że Twój wątek rozkwita
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszka, ja dopiero teraz załapałam, że ty masz swój wątek Wpisuję się oczywiście i będę podziwiała, bo miejsca masz sporo, więc teraz tylko wprowadzać w życie kolejne pomysły
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Wpisuję się, żeby śledzić Twoje poczynania
Masz taką działeczkę o jakiej ja marzę.
Moje 10 arów wydaje mi się zbyt małe.
Fajnie, że zaczęłaś tworzenie ogrodu przed ukończeniem domku
Masz taką działeczkę o jakiej ja marzę.
Moje 10 arów wydaje mi się zbyt małe.
Fajnie, że zaczęłaś tworzenie ogrodu przed ukończeniem domku
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Aguś, pięknie i z rozmysłem urządzasz swój ogród
Rabaty pięknie wyeksponowane, ogrodzone, wysypana korą ziemia, cud miód, moje klimaty
Kamieni Ci zazdroszczę bo też bardzo je lubię, a u mnie niestety ziemia nie rodzi A na kupno trochę kaski mi szkoda, wolę wydać na rośliny
Rabaty pięknie wyeksponowane, ogrodzone, wysypana korą ziemia, cud miód, moje klimaty
Kamieni Ci zazdroszczę bo też bardzo je lubię, a u mnie niestety ziemia nie rodzi A na kupno trochę kaski mi szkoda, wolę wydać na rośliny
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witajcie w ten mroźny niedzielny dzień
U mnie dzisiaj -16 w nocy, teraz -11, ale wiatru nie ma. Za to wczoraj od południa wiało, że nos odpadał, tylko śniegu brak i tak brzydko i szaro.
Jacyś wszyscy w domu jesteśmy podziębieni, gardło.. głowa boli i nawet nie chce się nosa wychylać za drzwi.
Najlepsze lekarstwo to ciepła bluza, dobra kawa i spacery wirtualne po wspominkach ogrodowych. Maleństwo śpi, więc godzinka tylko dla mnie
Ola fajnie, że podoba Ci się wrzosownik. To bardzo miłe wiedzieć, że to co się zrobiło jest ok Będę chciała go troszkę zmienić, co do kształtu
i coś dołożyć w przyszłym sezonie. Zobaczę tylko jak przetrwają te rośliny, które już na nim są. Trawki z tego co wiem, nie mają być duże i o to chodziło.
O Red Baron od dawna marzyłam, ale nie miałam na niego koncepcji, gdzie by ładnie wyglądał. Wrzosownik powstał w takiej formie na szybko i na tyle
na razie miałam czas. Popracuję jeszcze nad nim.
Widzę, że nie tylko mamy podobne upodobania co do roślin, ale także co do imion. Moja córka też Justynka To mało popularne imię.
Ty przemarzłaś na łyżwach a ja poleciałam tylko do sklepu i do apteki i miałam dość. Na działkę już mi nie wyszła jazda. Za zimno brrrr.
Danusiu, dzięki za życzenia Zdjęcia takie się udały, sama się zdziwiłam jak zobaczyłam je w komputerze. Robiłam je telefonem. Jakoś rzadko
mam ze sobą aparat, a telefon zawsze pod ręką. Choć muszę to zmienić i zacząć podchodzić poważnie do tematu zdjęć, żeby nie zaniżać poziomu FO ;)
spa-cja miło Cię powitać trawnik to zasługa mojego eM. Bardzo świeżutki, jeden z listopada 2014 (miesiąc był ciepły), a drugi od maja 2015.
Tegoroczne lato nie było dla nich łatwe, musieliśmy ich wspierać zraszaniem. Jesienią obydwa dostały porcję nawozu wieloskładnikowego,
zafundowaliśmy im jeszcze grudniowe strzyżenie i mają rosnąć!
Wąwóz jest rzeczywiście fajnym urozmaiceniem tego terenu. Pierwotnie były opory, czy ogrodzić tą część działki - bo w sumie to koszt i nieużytek.
Jednak po negocjacjach z eM wyszło po mojemu i stało się. Teraz jak zobaczył, że cały urok tego miejsca to właśnie wąwóz, sobie przypisuje koncepcję
Zdjęcia będę wstawiać, oczywiście. Na Rodki z Biedry też będę miała oko tej wiosny!
Iwona ja też się nie wiedziałam Trzeba popracować nad opanowaniem aparatu i może będą jeszcze ładniejsze. A z tym zaszczepieniem to nie wiem kto kogo bardziej.
Twój ogród pierwszy, starszy i u Ciebie zawsze robiłyśmy obchód! Wątek się rozkręca.. a miałam trochę stracha przed założeniem, że nikt nie zajrzy bo
raczkujący w porównaniu do tutejszych.
Sabinko witaj Miło Cię gościć! Tym bardziej, że mam sentyment do Twojego ogrodu, bo pierwszy wpis w tym dziale dotyczył właśnie Twoich włości
Pomysłów mam dużo, jednak muszą czekać na swoją kolej, a i po drodze jeszcze mocno się zmieniają. Rozgość się i zaglądaj
Gosiu cieszę się, że jesteś Przeplatamy się w zaprzyjaźnionych wątkach.
Niestety działki nie są z gumy, a tego każda z nas by sobie życzyła ;)
Moja babcia jak słyszy, że jadę na działkę "znowu" coś sadzić, to kręci głową.. gdzie Ty dziecko tam to jeszcze posadzisz.. masz tam miejsce?
Jesienią śmiała się, że do mrozów będę pewnie sadzić, ja zaprzeczałam, a w ostateczności to miała absolutną rację Nikt nie zna mnie lepiej niż ona!
Często zamawiałam na jej adres paczki z roślinami i przy każdej zarzekałam się, że to już ostatnia... ale ona nie sprawiała wrażenia jakby w to wierzyła
Nasadzenia zaczęłam jeszcze przed budową (tujki). Stwierdziłam, że jak już budowlane się zakończą to i rośliny już będą ładne. A co bym teraz robiła??
Patrzyła na ten bałagan.. a przy okazji jest motywacja do porządkowania terenu.
Zuziu u mnie też ziemia nie rodzi kamieni i też nie kupuję. Na wrzośniku kamienie, to jedyne jakie są na działce, a skąd? Przywiezione z wakacji nad morzem..
codziennie przywoziłam z plaży kilka, kilkanaście szt..przemycałam w koszu pod wózkiem małej.. a do domu przyjechały we wgłębieniu razem z kołem zapasowym
Mało ich mam to dołożyłam trochę potłuczonego kamienia wapniowego(? chyba tak się nazywa). Też mi się podobają głazy i otoczaki.. ale na kupno szkoda mi pieniędzy
Na koniec, wstawię zdjęcia pewnej mojej różyczki, która mnie zachwyciła, jednak nie znam jej imienia.
Wstawiając na wątek identyfikacji uzyskałam podpowiedzi, że to mogą być Jubilee du Prince de Monaco lub Double Delight. Przeglądając zdjęcia obu, jakoś nie jestem przekonana
czy to właśnie to.
Marysiu (amba19) Ty masz u siebie podobną... może coś podpowiesz
Życzę wszystkim miłej niedzieli
U mnie dzisiaj -16 w nocy, teraz -11, ale wiatru nie ma. Za to wczoraj od południa wiało, że nos odpadał, tylko śniegu brak i tak brzydko i szaro.
Jacyś wszyscy w domu jesteśmy podziębieni, gardło.. głowa boli i nawet nie chce się nosa wychylać za drzwi.
Najlepsze lekarstwo to ciepła bluza, dobra kawa i spacery wirtualne po wspominkach ogrodowych. Maleństwo śpi, więc godzinka tylko dla mnie
Ola fajnie, że podoba Ci się wrzosownik. To bardzo miłe wiedzieć, że to co się zrobiło jest ok Będę chciała go troszkę zmienić, co do kształtu
i coś dołożyć w przyszłym sezonie. Zobaczę tylko jak przetrwają te rośliny, które już na nim są. Trawki z tego co wiem, nie mają być duże i o to chodziło.
O Red Baron od dawna marzyłam, ale nie miałam na niego koncepcji, gdzie by ładnie wyglądał. Wrzosownik powstał w takiej formie na szybko i na tyle
na razie miałam czas. Popracuję jeszcze nad nim.
Widzę, że nie tylko mamy podobne upodobania co do roślin, ale także co do imion. Moja córka też Justynka To mało popularne imię.
Ty przemarzłaś na łyżwach a ja poleciałam tylko do sklepu i do apteki i miałam dość. Na działkę już mi nie wyszła jazda. Za zimno brrrr.
Danusiu, dzięki za życzenia Zdjęcia takie się udały, sama się zdziwiłam jak zobaczyłam je w komputerze. Robiłam je telefonem. Jakoś rzadko
mam ze sobą aparat, a telefon zawsze pod ręką. Choć muszę to zmienić i zacząć podchodzić poważnie do tematu zdjęć, żeby nie zaniżać poziomu FO ;)
spa-cja miło Cię powitać trawnik to zasługa mojego eM. Bardzo świeżutki, jeden z listopada 2014 (miesiąc był ciepły), a drugi od maja 2015.
Tegoroczne lato nie było dla nich łatwe, musieliśmy ich wspierać zraszaniem. Jesienią obydwa dostały porcję nawozu wieloskładnikowego,
zafundowaliśmy im jeszcze grudniowe strzyżenie i mają rosnąć!
Wąwóz jest rzeczywiście fajnym urozmaiceniem tego terenu. Pierwotnie były opory, czy ogrodzić tą część działki - bo w sumie to koszt i nieużytek.
Jednak po negocjacjach z eM wyszło po mojemu i stało się. Teraz jak zobaczył, że cały urok tego miejsca to właśnie wąwóz, sobie przypisuje koncepcję
Zdjęcia będę wstawiać, oczywiście. Na Rodki z Biedry też będę miała oko tej wiosny!
Iwona ja też się nie wiedziałam Trzeba popracować nad opanowaniem aparatu i może będą jeszcze ładniejsze. A z tym zaszczepieniem to nie wiem kto kogo bardziej.
Twój ogród pierwszy, starszy i u Ciebie zawsze robiłyśmy obchód! Wątek się rozkręca.. a miałam trochę stracha przed założeniem, że nikt nie zajrzy bo
raczkujący w porównaniu do tutejszych.
Sabinko witaj Miło Cię gościć! Tym bardziej, że mam sentyment do Twojego ogrodu, bo pierwszy wpis w tym dziale dotyczył właśnie Twoich włości
Pomysłów mam dużo, jednak muszą czekać na swoją kolej, a i po drodze jeszcze mocno się zmieniają. Rozgość się i zaglądaj
Gosiu cieszę się, że jesteś Przeplatamy się w zaprzyjaźnionych wątkach.
Niestety działki nie są z gumy, a tego każda z nas by sobie życzyła ;)
Moja babcia jak słyszy, że jadę na działkę "znowu" coś sadzić, to kręci głową.. gdzie Ty dziecko tam to jeszcze posadzisz.. masz tam miejsce?
Jesienią śmiała się, że do mrozów będę pewnie sadzić, ja zaprzeczałam, a w ostateczności to miała absolutną rację Nikt nie zna mnie lepiej niż ona!
Często zamawiałam na jej adres paczki z roślinami i przy każdej zarzekałam się, że to już ostatnia... ale ona nie sprawiała wrażenia jakby w to wierzyła
Nasadzenia zaczęłam jeszcze przed budową (tujki). Stwierdziłam, że jak już budowlane się zakończą to i rośliny już będą ładne. A co bym teraz robiła??
Patrzyła na ten bałagan.. a przy okazji jest motywacja do porządkowania terenu.
Zuziu u mnie też ziemia nie rodzi kamieni i też nie kupuję. Na wrzośniku kamienie, to jedyne jakie są na działce, a skąd? Przywiezione z wakacji nad morzem..
codziennie przywoziłam z plaży kilka, kilkanaście szt..przemycałam w koszu pod wózkiem małej.. a do domu przyjechały we wgłębieniu razem z kołem zapasowym
Mało ich mam to dołożyłam trochę potłuczonego kamienia wapniowego(? chyba tak się nazywa). Też mi się podobają głazy i otoczaki.. ale na kupno szkoda mi pieniędzy
Na koniec, wstawię zdjęcia pewnej mojej różyczki, która mnie zachwyciła, jednak nie znam jej imienia.
Wstawiając na wątek identyfikacji uzyskałam podpowiedzi, że to mogą być Jubilee du Prince de Monaco lub Double Delight. Przeglądając zdjęcia obu, jakoś nie jestem przekonana
czy to właśnie to.
Marysiu (amba19) Ty masz u siebie podobną... może coś podpowiesz
Życzę wszystkim miłej niedzieli
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Kochana , no widzisz , odkrywamy że wiele więcej nas łączy niż tylko roślinki.
Justynki to fajne dziewczyny, mądre i rezolutne. Moja już ma 12 lat, w tym roku 13. Jak się urodziła to babcia mojego męża powiedziała że brzydkie imię, jak będą na nią mówić..... Justka?
Ale ja postawiłam na swoim i została Justyna. My mówimy do niej Justysiu a coraz częściej za koleżankami - Justi....
Ja podglądałam 2 lata, zanim dorosłam do swojego wątku...
Teraz żyć bez FO nie mogę. Ciągnie mnie tu co chwila, gdy tylko znajdę trochę czasu , staram się śledzić poczynania forumowiczek , aby być na bieżąco...
Justynki to fajne dziewczyny, mądre i rezolutne. Moja już ma 12 lat, w tym roku 13. Jak się urodziła to babcia mojego męża powiedziała że brzydkie imię, jak będą na nią mówić..... Justka?
Ale ja postawiłam na swoim i została Justyna. My mówimy do niej Justysiu a coraz częściej za koleżankami - Justi....
Jak każdy chyba kto dopiero zaczyna...Tu tyle pięknych ogrodów , ale też wspaniałych ludzi....Wątek się rozkręca.. a miałam trochę stracha przed założeniem, że nikt nie zajrzy bo
raczkujący w porównaniu do tutejszych.
Ja podglądałam 2 lata, zanim dorosłam do swojego wątku...
Teraz żyć bez FO nie mogę. Ciągnie mnie tu co chwila, gdy tylko znajdę trochę czasu , staram się śledzić poczynania forumowiczek , aby być na bieżąco...