Ola u mnie też nie obyło się bez rodzinnych protestów podczas wyboru imienia, właściwie to tylko mojemu dziadziowi od początku się podobało. Jednak postawiliśmy na swoim i się przyjęło
Tak samo jak Ty "uciekam" na FO w każdej wolnej chwili, to chyba taki zamiennik spowodowany niemocą działania w ogrodzie. Bardzo mi się tu podoba
Jak piszesz i ja to potwierdzam są tu świetni i otwarci ludzie
Iwona ok. Po prostu nakręcajmy się wzajemnie, jak do tej pory... wiesz jak jest.. wspólnie wypatrywać piękności ogrodowe.. mobilizować się i podpowiadać.. okazyjnie kupować x 2 żeby u każdej było
Małgosiu masz absolutną rację, bratnia dusza jest niezbędna! W ogrodowych tematach mam Iwonkę (myszaxs), którą zaszczepiłam dodatkowo FO
no i mamuśka, którą też nakręcam roślinkami (jej ogród ma już ponad 10 lat), ale nowości i urozmaicenia mile widziane
A czego oczy nie widzą... to się sprawdza.. tylko przy sadzeniu czasem się wydaje
Martuś jakiś miesiąc temu właśnie rozrysowałam sobie tą rabatkę i w podobnym kształcie o którym wspominasz tylko ten wrzośnik byłby środkiem a znaki zapytania (no coś na ten kształt) byłyby po obu stronach symetrycznym rozgałęzieniem. Jeśli chodzi o rośliny, to myślałam o trawach, zafascynowana widokami u Soni. Ale, ale... koncepcja otwarta i do momentu zrobienia plan pewnie nie raz się zmieni
Tak sobie myślę, że wiosną, jak zaczną się fotki azalii i różaneczników oraz innych piękności, to też zapragnę coś dołożyć
MoniaK witaj krajanko
oczywiście rozgość się
Mam nadzieję, że uda nam się również poznać osobiście.. może na jednym ze spotkań "grupy lubelskiej"
Sabinko pamiętam z dzieciństwa to imię i to, że bardzo mi się podobało. Tak nazywała się młodsza siostra mojej koleżanki i kiedy wołali na nią zawsze Justynka to od razu wzbudzało to sympatię do tej osoby. Na moją małą już w rodzinie mówią Justa i podoba mi się
Co do róży kochana, to niestety nie mam takich zdjęć. W ogóle myślałam, że z niej nic nie będzie. Sadziłam ją wiosną 2015 i bardzo długo nie chciała wystartować (nawet miałam już ją wyciągnąć i na ognisko). W końcu pojawił się listek
Jakoś tak nie zajmowałam się nią dopóki nie zobaczyłam jaka jest śliczna. Z obserwacji powiem, że kwiaty utrzymuje długo i niestety nie pachnie.
W tym roku (jeśli przezimuje) więcej ją poobserwuję i opstrykam