Witam!
Mieszkam na Podlasiu. Kocham kwiaty, a działka jest moją pasją. Niewiele przestrzeni ale zawsze jest co robić. Podziwiam Wasze piękne,duże ogrody. A oto parę fotek mojego skromnego ogródka.Niestety mam ich niewiele, bo fotografia nie należy do moich mocnych stron. Pozdrawiam
Majreg

Przepiękny ogród, widać że kochasz kwiaty

Dziękuję. Bardzo kocham, szkoda tylko, że miejsca na roslinki troszkę mało.

I kilka fotek z dzisiejszej sesji. Cieplutko i przyjemnie dziś w Białymstoku. Aż się chciało popracować.













Zakochałam się w tym fiołku. Może ktoś wie jak się nazywa ta urocza bylinka?

Witaj Ulu dziś dopiero trafiłam do Ciebie , ogród masz piekny , rośliny duże rozrośnięte,

kwitną ogromnymi kępami kwiatów śliczny

Witaj Teresko! Dziękuję bardzo! Nawet nie wiesz jak miło mi Cię widzieć

Wreszcie zakwitł mój piękny irysek. Chyba po 3 latach od zakupu.Kolor ma niesamowity. Tak intensywny,że wygląda jakby płonął. Niestety nie zapisałam odmiany. .





Lewizję podczas codziennego podlewania nakrywam szeroką donicą. Praży niemiłosiernie więc muszę robić to codziennie. Jak dotychczas się trzyma.To moje drugie podejście do niej.



Parzydło miniaturowe



Na Podlasiu szczyt rozkwitu majówek przypada w czerwcu .



Orlik



W takim stanie przyszła do mnie zakupiona Eden Rose. Tylko usiąść i płakać. Chyba kurier ją do góry nogami wiózł . Ale może dzięki temu , że bez kwiatów będzie miała więcej sił na ukorzenienie.



W domku też coś mi zrobiło niespodziankę.

Ula róza mogłaś reklamować , a miejsca jeszcze troszkę masz , będzie gdzie sadzić

Witam
Masz przepiękną serduszkę Bardzo podobają mi się jeszcze te białe i fioletowe płożące ''poduszeczki''
Miejsce na kwiaty zawsze się znajdzie, a to coś się wykopie, a to zmniejszy albo zawsze można ograniczyć trawnik

Inka52, nie chciało mi się już odsyłać i rośnie już w ogródku ,a kwiatki zdobią stolik.
P.s. Coś właśnie dzięki Tobie nabyłam u W. . Ale w kieszeni zapiszczało...

Witaj Asia ! Serduszek u mnie dostatek. Sieją się same aż w nadmiarze.
Szczerze mówiąc to co roku coś wykopuję, przesadzam i zmieniam i co roku dochodzę do wniosku, że jednak w przyszłym muszę to zrobić INACZEJ . Ale chyba każdy działkowicz i każdy ogrodnik tak ma.


Wczoraj obrobiłam działkę mamy i swoją i wciąż usiąść nie mogłam. Chyba mam syndrom niespokojnych nóg, bo obiecałam jeszcze sąsiadce, która straciła kontrolę, że jej pomogę trochę wypielić. Przy tym wszystkim tak się spiekłam, że plecy mam w kolorze swoich piwonii.

Tak Ula - pustka potem , ale jak zakwitnie to oko pocieszy u Nas też susza i grzeje

Pozdrawiam

Widzisz Ula u Ciebie już kwitnie dyptam , a u mnie ma dopiero pączki , też mam różowy , bardzo go lubię

A to dziwne, że u Ciebie później kwitnie, bo ja przecież mieszkam na terenie co to niedźwiedzie polarne zaglądają i wszystko zawsze najpóźniej wyłazi i kwitnie.
Biały dyptan mam na działce rodziców, tylko jakiś taki wątławy jest. Na swoją działkę hoduję białą siewkę w doniczce, bo jakoś miałam zawsze więcej szczęścia do różu.

Czyściec w tym roku dorodny jakiś. Nawet mi się spodobał



Festiva i moje raciczki w tle, trochę ucięte co by nie było widać stanu paznokci



Pozdrawiam i zapraszam wszystkich na moje zagonki

A jakoś tak mnie ostatnio portulaka zachwyciła. Zakwitła na moim babcinym krześle




Największy mój problem jest taki, że mam w sumie 3 działki (w tym 1 moja, 2 rodziców i taras z ogródkiem przy domu. Sporo ale w kilku miejscach i czasem biegam od jednego do drugiego zamiast mieć 1 piękny duży ogród,o którym zawsze mi się marzyło. Byłoby o niebo łatwiej, a i czasu na fotki więcej.

wiązówka



Widoczek z tamtego roku z tarasu



I moja pnąca róża

Ulka witaj oj piękny ogród a jak to sama określiłaś zagonki dopieszczone , będę zaglądać bo bardzo mi się u Ciebie podoba .Róża pnąca to nie przypadkiem. Westerland