Asiu najgorszą pokusą są dla mnie duże sklepy spożywcze z działem ogrodowym
no nie do się przejść i nie wrzucić choć jednej roślinki
Kasiulka
ja jestem trochę taka maniaczka zbieraczka ,że jak mi się coś spodoba to nie potrafię przestać i ciągle nowe odmiany dosadzam
Kasiu nie bij
To miłe co piszesz ,ale jak wiesz ja też mam hektary ,którym jeszcze wiele brak ,ogarniam jako tako tylko te rabatki
a za Pilgrima jeszcze mi podziękujesz
to cudo nie róża
Po dwóch latach siania dzielenia i przesadzania nareszcie mam swoją lawendową alejkę
Dla przypomnienia w kwietniu mój pas startowy wyglądał tak
Niesamowite jak w sezonie wszystko się zmienia
Kwitną jeszcze tylko dwa irysy
Znów mam taką zieloną fazę w ogrodzie,irysy przekwitły a reszta w blokach startowych,jedynie różne drobiazgi o których mówię wypełniacze ratują sytuację
Szałwia Twilling Serenada
Firletka
Jaśminowiec Belle Etoile
lecz ja mam miejsca i ściskam tworząc mieszane rabaty.
No teraz, to już nie ma siły i wykręcania- muszę szykować jakieś dobre nowe, miejsce dla irysków 
Jak coś ładnego u mnie wypatrzysz to pisz co chcesz 
ale biorąc pod uwagę, że dopiero zaczynam z irysami tak każda odmiana jest dla mnie nowością, a od czegoś trzeba zacząć 
Ciekawych roślin niewiele (raczej ładnie zaprojektowane opakowania, zdjęcia)
