Ogródkowy bloog cz.2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródkowy bloog cz.2
O to ciekawe , nazwy domku od kwiatów.
Ciekawe jak musiałybyśmy nazwać swoje ??
Jak u mnie wszystkiego pełno
Ciekawe jak musiałybyśmy nazwać swoje ??
Jak u mnie wszystkiego pełno
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Tak .....wiem że w Anglii to takie maciupkie ogródki na osiedlach, ale przechadzanie się tymi uliczkami to czysta przyjemność.
Rób więc jak najwięcej zdjęć bo oglądanie takich miejsc nigdy się nie znudzi.
Szkoda, że u nas nie ma takiej tradycji bo kraj wyglądałby pięknie i kolorowo a ludzie czuliby się złączeni z naturą.
Wiadomo bowiem od dawna, że ogrodnictwo łączy ludzi i sprawia że stają się lepsi.
Rób więc jak najwięcej zdjęć bo oglądanie takich miejsc nigdy się nie znudzi.
Szkoda, że u nas nie ma takiej tradycji bo kraj wyglądałby pięknie i kolorowo a ludzie czuliby się złączeni z naturą.
Wiadomo bowiem od dawna, że ogrodnictwo łączy ludzi i sprawia że stają się lepsi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Aniu śliczne są angielskie ogródki. Ta stodoła (?) porośnięta pnączem wygląda obłędnie! Jak i biblioteka w budce! I tak sobie myślę, że tam mają tak mało słonecznych dni a tak dużo deszczowych a lawendy jednak pięknie rosną!
Re: Ogródkowy bloog cz.2
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Aniu ale piękne widoki pokazałaś, zakochałam się w tym miasteczku aż nie chce się wierzyć że może tak być, nic nie ginie i nie jest niszczone.
Może po powrocie znajdziesz chwilę na mój ogródek, zapraszam
Może po powrocie znajdziesz chwilę na mój ogródek, zapraszam
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Witaj Irenko!
Tutaj czystość uderza w oczy. W oknach nie ma żaluzji antywłamaniowych pomimo iż okna są bardzo niziutko. Nie ma graffiti na murach ani reklam przy drodze.
Nie mogę się oprzeć tym mini ogródeczkom.
Teraz zamiast kotków karmimy kaczki.
Irenko!
Twój ogródek odwiedzam zawsze jak tylko dostaję powiadomienie
Tutaj czystość uderza w oczy. W oknach nie ma żaluzji antywłamaniowych pomimo iż okna są bardzo niziutko. Nie ma graffiti na murach ani reklam przy drodze.
Nie mogę się oprzeć tym mini ogródeczkom.
Teraz zamiast kotków karmimy kaczki.
Irenko!
Twój ogródek odwiedzam zawsze jak tylko dostaję powiadomienie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Bo tam społeczność czuje ze sobą więzi i gromadnie poczuwa się do tworzenia czegoś co sprawi wszystkim przyjemność.
U nas jest dokładnie odwrotnie i jak ktoś komuś może dokopać to wtedy jest szczęśliwy.
Tamtejsze społeczności większe lub mniejsze dbają zarówno o środowisko jak i wygląd swoich siedlisk.
U nas ludzie nie dbają za bardzo o swoje mieszkania a co dopiero o obejście.
U nas jest dokładnie odwrotnie i jak ktoś komuś może dokopać to wtedy jest szczęśliwy.
Tamtejsze społeczności większe lub mniejsze dbają zarówno o środowisko jak i wygląd swoich siedlisk.
U nas ludzie nie dbają za bardzo o swoje mieszkania a co dopiero o obejście.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródkowy bloog cz.2
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Czyli dla chcącego nic trudnego......
Kiedyś widziałam pomidory za oknem w blokowisku też w workach powieszonych za oknem na ścianie.
A na parapecie rosły kolorowe sałaty.
Tak chyba w ramach uprawy warzywnika za oknem.
Wyglądało ciekawie i smakowicie.
Kiedyś widziałam pomidory za oknem w blokowisku też w workach powieszonych za oknem na ścianie.
A na parapecie rosły kolorowe sałaty.
Tak chyba w ramach uprawy warzywnika za oknem.
Wyglądało ciekawie i smakowicie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródkowy bloog cz.2
He, he,, podoba mi sie taki kolorowy dach.
Ale u siebie juz tak nie chcę, mam strome i dość chodzenia po powierzchniach płaskich
Ale wszystkie zdjątka piękne .Suuper taki pobyt i odpoczynek.
Nowe miejsca, zawsze ubogacają
Ale u siebie juz tak nie chcę, mam strome i dość chodzenia po powierzchniach płaskich
Ale wszystkie zdjątka piękne .Suuper taki pobyt i odpoczynek.
Nowe miejsca, zawsze ubogacają
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Kolor tej róży jest cudowny .
Aniu oglądająć te piękne zdjecia zatęskniłam za Irlandią .
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Gieniu!
Skrawek Irlandii oglądałam na zdjęciach u znajomych a z ich opowieści wiem,że jest tam pięknie. Chociaż ja zakochałam się w widoczkach angielskich wiosek z kamienia, soczyście zielonych łanach pól pełnych skaczących zajączków i owieczek z czarnymi łebkami.
Kilka dni temu nastąpił mój return. Szok termiczny po wyjściu z samolotu. Tam 14 stopni u nas 35.
Drugi szok po wejściu na ogródek. Oczywiście pojechałam tam prosto z lotniska przywitać moje futrzaki i roślinki.
Taki widok ukazał się moim się oczom. Widoczek raczej smutni. Zniknął trawnik...
Wspomnienie kolorowej liliowcowej ścieżki.
Skrawek Irlandii oglądałam na zdjęciach u znajomych a z ich opowieści wiem,że jest tam pięknie. Chociaż ja zakochałam się w widoczkach angielskich wiosek z kamienia, soczyście zielonych łanach pól pełnych skaczących zajączków i owieczek z czarnymi łebkami.
Kilka dni temu nastąpił mój return. Szok termiczny po wyjściu z samolotu. Tam 14 stopni u nas 35.
Drugi szok po wejściu na ogródek. Oczywiście pojechałam tam prosto z lotniska przywitać moje futrzaki i roślinki.
Taki widok ukazał się moim się oczom. Widoczek raczej smutni. Zniknął trawnik...
Wspomnienie kolorowej liliowcowej ścieżki.
-
- 500p
- Posty: 663
- Od: 13 cze 2012, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Aneczko wpadałam do Ciebie w przelocie jak tak krążyłam między działką a domem , dzisiaj Cię zastałam , nie było Ciebie dość długo wszystkie rośliny ucierpiały w tym roku , ja często bywałam na działce i podlewałam ale niewiele to dało , w studni zaczęło brakować wody , zniechęciło mnie takie lato , u Ciebie duże kępy liliowców więc są silne to pewnie nic im się nie stanie , ciekawe co będzie na przyszły rok ,wczoraj przeglądałam wątek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=42 i dopiero teraz dowiedziałam się że badyle należy wycinać jak najniżej - to Ty komuś radziłaś .
nie wiem kiedy należy skrócić liście o 1/3 bo zauważyłam że u mnie niektóre zaczęły właśnie wypuszczać już nowe ?? czy te nowe też obciąć ? poz tym nie wiedziałam ,żeby te suche wycinać , wycinałam co niektóre bo brzydko wyglądały , zauważyłam też na niektórych u podstawy coś rdzawego i nie wiem czy to rdza ? czy też spowodowane suszą czy jakimś grzybem , nigdy oprysków nie robiłam na liliowce , na jesieni prysnę całą działkę miedzianem a na wiosnę będę pryskać regularnie...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=42 i dopiero teraz dowiedziałam się że badyle należy wycinać jak najniżej - to Ty komuś radziłaś .
nie wiem kiedy należy skrócić liście o 1/3 bo zauważyłam że u mnie niektóre zaczęły właśnie wypuszczać już nowe ?? czy te nowe też obciąć ? poz tym nie wiedziałam ,żeby te suche wycinać , wycinałam co niektóre bo brzydko wyglądały , zauważyłam też na niektórych u podstawy coś rdzawego i nie wiem czy to rdza ? czy też spowodowane suszą czy jakimś grzybem , nigdy oprysków nie robiłam na liliowce , na jesieni prysnę całą działkę miedzianem a na wiosnę będę pryskać regularnie...
pozdrawiam Ela