Nasze 1500 m2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu, żeby choć jedno drzewo mieć na działce. Plany miałaś ambitne. Pewnie byłyby zrealizowane wtedy, gdyby firma przyjechała zrobiła ogród i odjechała. Ja już na drugi dzień bym przesadzała. Twoja rodzina zastępcza wyjątkowo skromniutka. Takich rodzin zastępczych, to mam ze trzy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Soniu skromniutka, bo niestety nie mam zdjęć, gdy palca tam się już nie dało wsadzić Każda roślinka miała jakieś 10 cm2
Ty nie masz drzew na działce? A co to za problem wsadzić?... No wiesz - firma przyjedzie, wsadzi i...już. Ale czy to będzie "nasz" ogród? A gdzie przyjemność ganiania ze szpadlem? Te umorusane ziemią ubrania, bolące wieczorem kości? Taki gotowiec to chyba nie dla mnie
Ty nie masz drzew na działce? A co to za problem wsadzić?... No wiesz - firma przyjedzie, wsadzi i...już. Ale czy to będzie "nasz" ogród? A gdzie przyjemność ganiania ze szpadlem? Te umorusane ziemią ubrania, bolące wieczorem kości? Taki gotowiec to chyba nie dla mnie
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nasze 1500 m2
No jaka zorganizowana jesteś !!!Ale z takim pomocnikiem to na pewno pomysły same się sypały...
Piesio zaglądał czy dla niego też zarezerwujesz jakąś grządeczkę, w której mógłby kopać do woli i zakopywać kosteczki...Widocznie się nie doczekał i padł...
Piesio zaglądał czy dla niego też zarezerwujesz jakąś grządeczkę, w której mógłby kopać do woli i zakopywać kosteczki...Widocznie się nie doczekał i padł...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Olu oj tak - pomocnik z niego nie lada, np. gdy był jeszcze szczeniakiem, a ja odprawiałam modły na kolanach przy rabatkach to on kładł mi się na łydkach, bo kto to widział leżeć na trawie Albo gdy pani taszczy ciężary super jest plątać się pod nogami czy trochę po niej poskakać... "Użyźnianie" trawy to standard
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu miałam projekt ogrodu, ale ani jeden procent z tamtej koncepcji nie zostało zrealizowane. Szkielet ogrodu oczywiście musi być stały, ale przesadzanie i zmiany to sama przyjemność. Dziś polowałam na ślimaki i kręgosłup mi padł od pełzania po ziemi, ale i tak jestem szczęśliwa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
soniu ani 1% To by się projektant "ucieszył" jakby zobaczył Co później robisz z tymi ślimakami? Ja mam zawsze dylemat
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nasze 1500 m2
Gosiu bo te nasze psiaki takie delikatne i wychuchane że nawet trawka w dupcie kłuje...Moja Daisy to samo.Położy się ,ale jak widziałaś na kocyku...
Niedawno przyszłam z pracy , czekam na całość rodzinki z obiadem i uciekam na ogródek.Mam jeszcze trochę pielenia i chcę posadzić flance petuni na stałe miejsce do skrzynek...
Ale gdzieś tam słychać burzę...czyżby znowu miało padać?
Niedawno przyszłam z pracy , czekam na całość rodzinki z obiadem i uciekam na ogródek.Mam jeszcze trochę pielenia i chcę posadzić flance petuni na stałe miejsce do skrzynek...
Ale gdzieś tam słychać burzę...czyżby znowu miało padać?
- Mariolcia1962
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 25 wrz 2013, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu witam Cię serdecznie , fajnie opowiadasz o swoich poczynaniach w ogrodzie .
Ja także jestem zwolenniczką aranżowania sama rabat , te projekty i wykonanie ogrodów to nie dla mnie .
Nie ukrywam ,że bardzo mi się podobają zrobione ogrody przez fachowców .
Nie ma jak to pobiegać po rabatach z roślinkami ,poprzesadzać je z 3 razy ,a wieczorem w kąpieli z pianą
prostować zbolałe kości .
Ja także jestem zwolenniczką aranżowania sama rabat , te projekty i wykonanie ogrodów to nie dla mnie .
Nie ukrywam ,że bardzo mi się podobają zrobione ogrody przez fachowców .
Nie ma jak to pobiegać po rabatach z roślinkami ,poprzesadzać je z 3 razy ,a wieczorem w kąpieli z pianą
prostować zbolałe kości .
Mój ogród na wsi
Pozdrawiam Mariola
Pozdrawiam Mariola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Olu wiem już z twojego wątku, że udało ci się zrealizować plany U mnie oczywiście nie obyło się bez deszczu, na szczęście padało krótko, acz intensywnie, więc zdołałam jeszcze popracować w ogrodzie, a nawet porządnie się spocić...
Mariolu witam serdecznie Mnie również podobają się te wymuskane ogrody, jednak u siebie wolę swój - niedoskonały, tworzony metodą prób i błędów, w pocie czoła, ale z miłością, pasją... Ja swoje kości moczę pod prysznicem, za to z hydromasażem Często gdy pracuję w ogrodzie na spacer z pieskami idzie jedna pani, dzisiaj mówi, że mnie to tylko w ogrodzie widzi i że taki ogród to chyba dużo pracy wymaga, ja jej na to, że dla mnie to sama przyjemność - nie wyglądała na przekonaną Nie mam pojęcia, dlaczego ludzie nie rozumieją, że można woleć rycie w ziemi niż siedzenie w fotelu Trochę podejrzałam twój nowy ogród, nie miałam czasu na dłuższą wizytę, ale koniecznie muszę obejrzeć wszystko dokładnie
Mariolu witam serdecznie Mnie również podobają się te wymuskane ogrody, jednak u siebie wolę swój - niedoskonały, tworzony metodą prób i błędów, w pocie czoła, ale z miłością, pasją... Ja swoje kości moczę pod prysznicem, za to z hydromasażem Często gdy pracuję w ogrodzie na spacer z pieskami idzie jedna pani, dzisiaj mówi, że mnie to tylko w ogrodzie widzi i że taki ogród to chyba dużo pracy wymaga, ja jej na to, że dla mnie to sama przyjemność - nie wyglądała na przekonaną Nie mam pojęcia, dlaczego ludzie nie rozumieją, że można woleć rycie w ziemi niż siedzenie w fotelu Trochę podejrzałam twój nowy ogród, nie miałam czasu na dłuższą wizytę, ale koniecznie muszę obejrzeć wszystko dokładnie
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu, projekt Ja nie mam weny do takich rzeczy - efekt tego taki, że ciągle coś przesadzam
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Dzisiaj deszcz bawił się ze mną w berka, trzy razy straszył pierwszymi kroplami, po których biegłam zbierać pranie, a on przestawał... Kiedy przestałam się nim przejmować przylał naprawdę Wcześniej jednak pobiegłam na warzywnik, żeby sprawdzić czy jakaś truskawka nie dojrzała, wzięłam sobie malutką miseczkę, bo liczyłam na jakieś pojedyncze okazy, a tam czekały na mnie takie plony
Jedna większa i ładniejsza od drugiej, no nie wiadomo od której zacząć
We frontowej części zdecydowanie króluje obecnie rabata powojnikowa:
Iryski syberyjskie na tej rabacie nie chciały kwitnąć, na jesień wspomniałam, że muszę je stąd wykopać. Chyba się wystraszyły, bo w tym roku dają czadu za wszystkie lata:
Powojnik Asao powoli ustępuje miejsca temu dwojga imion, bo ja kupiłam Dr. Ruppla, a Jurek twierdzi, że to Nelly Moser
Irysy bródkowe tulą się do piwonii, która póki co mami mnie obietnicą przyszłego kwitnienia...
Fioletowe po przesadzeniu "ofochały" się na dwa lata, jednak w tym roku łaskawie zakwitły
Z drugiej strony rabaty wspomniany wyżej Asao i krzewuszka, której wmówiłam, że jest pnączem
Do nich dołączył wreszcie bodziszek magnificum, od którego zaczęła się moja do tych kwiatków:
-- 2 cze 2015, o 23:05 --
Marlenko nie przejmuj się - projekt nie nadąża za mną i moją łopatką
Jedna większa i ładniejsza od drugiej, no nie wiadomo od której zacząć
We frontowej części zdecydowanie króluje obecnie rabata powojnikowa:
Iryski syberyjskie na tej rabacie nie chciały kwitnąć, na jesień wspomniałam, że muszę je stąd wykopać. Chyba się wystraszyły, bo w tym roku dają czadu za wszystkie lata:
Powojnik Asao powoli ustępuje miejsca temu dwojga imion, bo ja kupiłam Dr. Ruppla, a Jurek twierdzi, że to Nelly Moser
Irysy bródkowe tulą się do piwonii, która póki co mami mnie obietnicą przyszłego kwitnienia...
Fioletowe po przesadzeniu "ofochały" się na dwa lata, jednak w tym roku łaskawie zakwitły
Z drugiej strony rabaty wspomniany wyżej Asao i krzewuszka, której wmówiłam, że jest pnączem
Do nich dołączył wreszcie bodziszek magnificum, od którego zaczęła się moja do tych kwiatków:
-- 2 cze 2015, o 23:05 --
Marlenko nie przejmuj się - projekt nie nadąża za mną i moją łopatką
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu, jest po 23 a ja ślinię się na widok Twoich truskawek Jutro sobie kupię
Rabata z powojnikami wygląda niesamowicie już teraz irysków nie wykopuj, piękne są
Rabata z powojnikami wygląda niesamowicie już teraz irysków nie wykopuj, piękne są
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Nasze 1500 m2
Hoho jakie zbiory truskawkowe Aż sama jutro się przejdę na ogród, może i u mnie już się pojawiły. Ale mam ochotę na ciasto z truskawkami
Rabata powojnikowa zapiera dech. Piękna!
Rabata powojnikowa zapiera dech. Piękna!
Pozdrawiam Asia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe