Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Witaj Milenko ;:196 dobrze się czyta raniutko opowieści ogrodnicze :D Róże zdrowe i zapowiadają burzę kwiatów, moje też mają dużo pączków i również pryskam tymiankówką, ale dodałam do tego trochę serwatki (eksperymentuję). Pojawiły się pierwsze mszyce, ale ręką uzbrojoną w rękawiczkę zdejmuję bo jest ich niewiele :D Przyjaciel Licziego sympatyczny ;:333 Na kwitnienie powojników przyjdzie mi jeszcze poczekać i nie wiem dlaczego u mnie kwitną później :wink:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Sąsiadka Licziego wygląda na sympatyczną, tylko gdzie ten Liczi ?
Czyżby znowu gonił za sikorkami..... ;:306
Na bluszczu to pewno była sprawka nocnych żuków.
U mnie czasem jakiś pojawi się na rhodkach, ale szybko znika, pewno za sprawą ptactwa.
Charles de Mills w takich pąkach...... ;:224 , mój dopiero je zaczyna tworzyć, ale rośnie w półcieniu, więc się nie dziwię.
Moja Darlow już mi dała popalić kolcami a to maleństwo dopiero, to co będzie jak urośnie ? ;:202
Jeszcze nie doszłam do herbatki tymiankowej, ale trzeba będzie się nią zainteresować, bo najwyższy na nią czas. :uszy
Powojniki ekstra. ;:215
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Słońce, słoneczko, słoniuńko ;:3 A ja w kapelutku i z liściem na nosie ;:224

Iwonko - w tym sezonie znów kraj podzielony, choć zastanawiam się nad tym dopiero od 3 sezonów, to mam wrażenie, że kiedyś aż takich różnic nie było. W nocy było +6, za to teraz słoneczko pali i 21 :) Dobrego dnia! ;:196
Aniu - no jak to, Czekoladkę mam przecież dzięki Tobie ;:138 Rok temu zrobiłaś jej tak wspaniały PR, że nie mogłam jej nie mieć :lol: Obok posadziłam Edith Holden, wydawało mi się, że będą pasować, a jak będzie w praktyce - zobaczymy. Na bogenie rośnie jeszcze 3 powojnik - Mrs N. Thompson, ale ona zawsze kwitnie najsłabiej i później. Dziś rozwinął się dopiero pierwszy kwiat. Mojego Charlesa atakowała namiętnie nimułka, nie pryskałam nic poza obrywaniem listków + moje mikstury. W tej chwili jest ok, pączki ma już całkiem dorodne. Bardzo lubię tę różę, jak na angielkę wyjątkowo się nie kłania no i te kwiaty, zapach ;:167 Gdyby jeszcze zechciała być odrobinę zdrowsza... Liczi odmachuje Gabi :D :wit
Marysiu - ooo to bardzo się cieszę, że jeszcze ktoś poza mną używa herbatki tymiankowej! Będzie można wymieniać się spostrzeżeniami. Robisz wg zeszłorocznego czy nowego przepisu? A krochmal dodajesz? Próbowałam również z aspiryną, ale okropnie zatyka opryskiwacz. Rozpuszczałam i w zimnej i w ciepłej wodzie - za każdym razem to samo. Może powinnam spróbować z aspiryną innej firmy, choć wątpię by była różnica - w końcu to bez większego znaczenia. Owczarek to przyjaciółka :) Fakt, jest bardzo sympatyczna ;:333
Grażynko - szkoda, że upodobały sobie przywarkę, tak ładnie zaczęła piąć się po altanie. Może jeszcze się pozbiera, rok temu w pełni lata już takich uszkodzeń nie widziałam. Charles de Mills to ten kontrowersyjny, którego identyfikowałyśmy rok temu :) W tym roku ocenisz ponownie czy to on. HT naprawdę polecam - na razie działania grzybobójczego jeszcze nie mogę ocenić, ale na pewno pomaga na mszyce. Na początku stwierdziłam, że nie działa, ale po kilku opryskach zmieniam zdanie - są tylko pojedyncze sztuki ;:215 Nie sądzę, by same z siebie akurat zrobiły sobie przerwę - poza tym na dwóch różach, które słabiej pryskałam jest ich zdecydowanie więcej. Do kompletu proponuję opryski octanem wapnia :)

Miłego dnia Kochani!
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Witaj Milenko! Czekam niecierpliwie na kwitnienie Twoich różyczek i powojników. Choć te drugie już zaczęły. Moje w pąkach i czekają nie wiem na co. Piękne widoczki pokazałaś na rozpoczęcie wątku. Pozdrawiam. A cha ! Gdzie można , pod jaką nazwą szukać tych lepowych karteczek?
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Witaj Mirko! Tablice lepowe powinny być dostępne w każdym ogrodniczym, a konkretniej napisałam Ci na pw :wit

Łudziłam się, że dziś coś rozkwitnie - do 16 było sporo słońca, niestety żadna panna nie zdecydowała się zaprezentować. Nie liczę Purple Rain, bo ona przyjechała do mnie już z kwiatami.
Ale pokażę co słychać w różanym ogródku mojej Mamy. Zakwitła Ingrid Bergman sadzona jesienią - jest przecudna i delikatnie pachnie:

Obrazek

Obrazek

Dziś już bardziej rozwinięta:

Obrazek

Całkiem niezłe zestawienie czarnego z czerwonym :D

Obrazek

Od kilku dni kwitnie Rhapsody in Blue - tu już nabrała szarego odcienia (nadmiar słońca jej nie służy, a u Mamy prawie patelnia):

Obrazek

Jest też drugi kwiatek:

Obrazek

Cardinal de Richelieu pokazuje kolorek:

Obrazek

Eyeconic też - ciekawe, jak spisze się w tym sezonie, bo w pierwszym kwiaty bardzo nas rozczarowały:

Obrazek

Flammentanz również gotowa do startu - całe szczęście nie zdąży pokazać zbyt wielu kwiatów przed Bożym Ciałem, więc hurtowe kradzieże kwiatów nam raczej nie grożą :wink:

Obrazek

I pytanko, bo nie wiem, co robić - co może być powodem braku kwitnienia pięciornika krzewiastego? Rok temu przesadziłam go z fatalnego miejsca pod kosodrzewiną, tam kwitł słabo, ale kwitł. Teraz rośnie w słońcu, nawet czasem go podleję jakimś nawozem z przewagą potasu i fosforu. W okolicy już kwitną i to takie "przydrożne", których raczej nikt nie zasila, a mój jak zaklęty. Rok temu było to samo - latem pokazał tylko kilka kwiatów. Może ma za mokro? ;:24
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Widzę, że sezon różany już też się u Ciebie powoli zaczyna.
Wprawdzie róże mamy, ale w twoim ogrodzie też już masz sporo pąków na różach.
Niedługo nie będziemy nadążały z foceniem , tyle się będzie działo.
Oby tylko pogoda była dla róż łaskawa.
Za to liliowce rosną jak szalone, niektóre stroją się już w pączki. :heja
Miłej niedzieli. :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Czarne ślicznie lśniące ;:167
Milenko ja poszłam trochę na skróty. Nalewkę tymiankową zrobiłam według przepisu i dalej miałam wg instrukcji, ale mam dużo serwatki (robię ser podpuszczkowy). W zimie kury piły teraz nie chcą no to połączyłam z herbatką wodą i mydłem potasowym i pryskam. Co z tego wyjdzie zobaczymy? Robiłam już dwa opryski najpierw róże, pomidory w tunelu a potem na co wystarczy drzewa i rośliny w warzywniku. :D
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

U mnie też nie rozkwitła jeszcze żadna róża. No ale powiem Ci że u Twojej Mamci to jest ;:215 ;:215 . Pięknie. Hero z różą... zestawienie idealne. Ale on już jest duży! Zrobił się już taki masywny.. Super.
Charles de Mills ma takie pąki jak moja Pink Leda.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Grażynko - liliowca nie mam ani jednego, więc z przyjemnością będę oglądać u Ciebie :)
Marysiu - to odważna jesteś, przy takiej modyfikacji spróbowałabym pewnie najpierw na jednej roślinie :) Jestem ciekawa efektów ;:108
Madziu - wreszcie mam ;:138 Sezon rozpoczął niespodziewanie Little Artist. Maleństwo z jesieni, róża miniaturowa. Na razie efektu nie ma, ale kiedyś tam liczę na burzę kwiatów :D Wąchałaś pączki Pink Ledy? Jeśli nie to spróbuj koniecznie - ja uwielbiam ten zapach właśnie w tym stadium.

Pozanudzam Was jeszcze moimi clematisami:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bodziszki:

Obrazek

Obrazek

Jarzmianka Moulin Rouge:

Obrazek

Pelaśka Mrs. Pollock:

Obrazek

Pod łukiem z Marii Theresy i Edenki za chwilę powinien rozkwitnąć przetacznik srebrny - wiem, wiem, ginie tu całkowicie, ale rok temu jak róże były malutkie pasował idealnie ;:306

Obrazek

Piwonia majowa, choć wyłamana przez wiatr i leży na trawniku - rozkwitła (zamiast na Dzień Matki to na Dzień Dziecka :D ):

Obrazek

Obrazek

Fioletowy olbrzm zaczyna :heja

Obrazek

Schody zakwitły:

Obrazek

Okrutnie się powtarzam, ale to tulipanowy mistrz - bije rekord długości kwitnienia:

Obrazek

Złocień Robinson Red:

Obrazek

W domu - rozkwita pierwszy kwiat hoi Parasitica Variegata - zapach zniewalający i zupełnie nie męczący jak Carnosy:

Obrazek

Pączki Flammentanz na szczycie pergoli (dziś oberwałam pełną garść już pożółkłych liści z mączniakiem rzekomym ;:223 Jej on zbytnio nie zaszkodzi, ale roznosi się z wiatrem na inne róże):

Obrazek

I mam pierwsze kwiaty - nie spodziewałam się, że sezon otworzy Little Artist ;:138

Obrazek

U Mamy też jest kolejny kwiat - Eyeconic (zdjęcie z raportu mmsem, więc wybaczcie fatalną jakość). Przyznam, że wreszcie kwiat wygląda tak jak powinien:

Obrazek

I jeszcze tłuściutki pączek Rosomane Janon:

Obrazek

Na Bailando przyłapałam kwieciaka na gorącym uczynku :evil: Prawdopodobnie też on załatwił jeden pączek Eden Rose i Pucciniego. Mimo wszystko nadal jestem twarda i od chemii trzymam się z daleka, cały czas mając nadzieję, że nie będę tego żałować :)

A na dobranoc szyszeczka :wit

Obrazek
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Witaj Milenko,róże u Ciebie takie zdrowiutkie,lśniące listeczki mają ,rzeczywiście jesteś twarda z tymi swoimi nalewkami ,ja nie mam czasu na takie zabawy i przykro ,ale tak nie robię ,popryskałam dzisiaj na mszyce i inne szkodniki ,bo na niektórych różach zaczęły się pojawiać i zaraz byłaby nawałnica,myślę ,że już nie będzie trzeba więcej pryskać,powojniki bardzo lubię ,ale jakoś u mnie marnie rosną ,w tym roku je dopilnowałam z nadmanganianem ,czosnkiem ,a i tak uwiąd chwycił 2 powojniki ,ale nie całe,w tamtym roku bardzo dużo padło z uwiądu,Liczi z przymrużeniem oka patrzy na świat,pozdrawiam i buziaczki ;:196
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

No szyszuuuuniiia. Uroczy jest. Poważny ale uroczy. Fajnie że doczekałaś się pierwszych kwiatów. Ja jeszcze żadnych pąków nie wąchałam. Muszę koniecznie tą PL sprawdzić.
Fajnie Ci rosną te clematisy. Przy takim jednym obelisku ile masz ich? Bo tam widzę trzy..ale może to tylko gałązki rosnące gdzie indziej.
Wygiełam Antike na poręcz tak jak radziłaś, wypuściła z przyciętego pędu dwa. Jeden poszedł na poręcz a drugi został na górze. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.
Jak sobie radzisz z takim fioletowym olbrzymem po kwitnieniu? Wyłamujesz czy zostawiasz ?
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Milenko ależ u Ciebie rosną powojniki,cudnie kwitną :uszy
Piwonie i u mnie pewnie już zakwitły,jednak w tym roku z dużym opóźnieniem.
Łuk Marii Theresy z Edenką ciekawe połączenie,obydwie u mnie mają mnóstwo pąków ;:108
Brawa dla malutkiej Mittle Artist,u mnie zapoczątkował Chippendale ;:215 Eyeconic podobna jest bardzo do Eyes For You,na którą czekam z niecierpliwością...

Miłego dnia ;:3
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 5

Post »

Milenko, ależ u Ciebie cudnych kwitnień ;:138 , a Twoi podopieczni ;:167
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”