Ogród Azy. cz5.

[Maska]

To proszę, zapytaj jak kiedyś będziesz w tych szkółkach

[Aza]

A jak się to nazywa po słowacku?

[Maska]

Po słowacku nie wiem ale po łacinie powinni znać Wszewłoga górska ( Meum athamanticum) . To zioło św. Hildegardy!

[Aza]

Marysiu na razie autobus na Słowację nie jeździ, ale po 15 jak pojadę to zapytam.

Teraz leje ale rano porobiłam zdjęcia ogrodu.

[Maska]

Olgo to wszystko wraca do normy, u mnie piwonie przekwitły a u Ciebie kwitną
Po pochmurnym poranku świeci słońce, a Ty szczęśliwa bo masz podlany ogród

[Aza]

Ostatnia piwonia


Goździki






Ja dębika nie ścinam więc tworzy nasionka



Inne

[e-genia]

Witaj Olgo u mnie też ostatnie kwity piwonii kwitną dziś już przekwitnięte ścinałam

[Aza]

Dziś było wreszcie ciepło i miło, katar minął i zrobiłam zdjęcia.

[Maska]

I róże Ci Olgo kwitną, a ja czekam już na kolejne kwitnienie Katar nie dziwi skoro zima po upalnym lecie w górach zapanowała Semper u mnie wyjawił dlaczego nie znałaś wszewłogi

[Aza]

Pogoda nie rozpieszcza, Giewont nie jest widoczny za mgłą

ALE - kwiaty starają się

[plocczanka]

Olgo!
W Twoim ogrodzie równie pięknie kwitną różyczki, jak w dużo cieplejszych rejonach.!
W ogóle masz bardzo kolorowo wokół domu i to niezależnie od aury, która w Twoich stronach bywa dość kapryśna.

[Aza]

Lucynko Dzięki za odwiedziny, w ogrodzie jakoś mało robię jest albo za zimno albo za ciepło albo leje, kwitną niektóre kwiatki z przyzwyczajenia;






Za to w górach jest pięknie zwłaszcza na Słowacji, gdzie jest trochę mniejsza gęstość turystów.

[Maska]

Olgo skoro przyzwyczaiłaś ogród do kwitnienia to mu na dobre wychodzi, Tobie też bo możesz więcej czasu poświęcić na spacery po górach. Drugie zdjęcie jest magiczne!